Ciekawostki z Australii
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
No ale Franciszek to jego właśnie chciał do porządkowania watykańskich finansów. Zreszta ani Watykan ani Australijski kościół nie będą płacić za te rozprawy. Tak oświadczyli. A mówimy o kosztach rzędu setek tysięcy dolarów...Nawet przyleciał na swój koszt. Archidiecezja Sydney udzieli mu schronienia , jak zapowiedzieli.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Kardynał Pell będzie walczył, żeby oczyścić swoje imię. Dalej nie wiadomo jakie oskarżenia są przeciwko ńiemu. Historyczny moment. Najwyższy ranga dostojnik kościelny oskarzony o sex Przestępstwa.
Ostatnio zmieniony 27 lip 2017, 17:10 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Hej Bruniu, żyjesz ? Bo piszą że u ciebie jest 47 stopni https://www.o2.pl/artykul/rekordowy-upa ... 412388993a Prawda to ? I jak się to odczuwa, da się wyjść na ulicę ?
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Prawda. Rzeczywiście bardzo gorąco było te ostatnie pare dni. Tj wczoraj się ochłodziło. Jakieś 27 stopni, to już OK. Na szczęście nie było dużej wilgotności wiec nie tak strasznie było. Na zewnątrz było tak gorąco, ze mialo się wrażenie, ze nawet w oczy jest gorąco. Mieliście kiedyś takie uczucie? Ze powietrze parzy oczy?
No siedzi się w środku, nawet nie na plaży bo słońce jest za mocne. W ogóle na plaże powinno się chodzić rano do,jakiejś 11 tej i potem tak od 3-4 tej. W Polsce tez?
W domu, w pracy, w sklepach, raczej wszędzie jest klimatyzacja wiec można bardzo łatwo przetrwać:)
No siedzi się w środku, nawet nie na plaży bo słońce jest za mocne. W ogóle na plaże powinno się chodzić rano do,jakiejś 11 tej i potem tak od 3-4 tej. W Polsce tez?
W domu, w pracy, w sklepach, raczej wszędzie jest klimatyzacja wiec można bardzo łatwo przetrwać:)
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Czy pisałam w temacie Darwin, ze byłam zaskoczona, ze nie było aż tak gorąco tam? Właściwie u nas, w Sydney było gorecej. A przecież tam akurta pora deszczowa , monsuny i powinno być strasznie. A nie było! No było gorąco, jakieś 38 stopni ale nie aż tak strasznie. Tj można było sobie np spacerować po parku. Tj można by było gdyby nie kupy lokalnych, które nie zachęcały do spacerów.
Kiedy byłam tam w październiku, niby końcówka suchej pory, niby chłodniej ale... upał był straszny. Dosłownie jakby się do piekarnika weszło.
Kiedy byłam tam w październiku, niby końcówka suchej pory, niby chłodniej ale... upał był straszny. Dosłownie jakby się do piekarnika weszło.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Brunhilda pisze:No było gorąco, jakieś 38 stopni ale nie aż tak strasznie.
Nie aż tak strasznie...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Oj tam jeszcze nie trafiliśmy ale parę razy się przymierzaliśmyBrunhilda pisze:jadę się podgrzać do Taiwanu. Czy ktoś był tam?
Lecisz przez Hong-Kong? Bo bardzo mnie ciekawi ten most, który wybudowali pomiędzy HKK a Makao/Zhu Hai. Most jest przez Rzekę Perłową i ma 60 km długości. Tylko nie wiem czy już otwarty.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Oj to coś się zmieniło. Gdy my rozważaliśmy wyjazd to można było tylko samolotami z HKK lub promem z Chin, z tym że ten prom to podobno tylko dla Chińczyków był. Ale dobrze wiedzieć, może jeszcze mają inne połączenia.Brunhilda pisze:Lece prosto z Sydney do Taipei. Ciekawostka. Chińskimi liniami. Muszę wziąć podwójne tabletki na nerwy.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
To zdaje się są taiwanskie linie co jest pocieszające. No zobaczymy. Podobno Taiwan to Chiny w lepszym wydaniu. Chicialam zobaczyć te gorące źródła. Pewnie tak jak w Nowej Zelandii dymi się z ziemi. I cuchnie. Bo oni tez są na ring of fire. Żeby tylko trzęsienia ziemi ńie było! Mam nadzieje, ze budują pod trzęsienia ziemi już. Tower 101, do czasów Burj Khalifa najwyższy budynek w świecie ma zawieszone w środku iluśtonowe pendulum. To pewnie trzyma wieże w pionie?
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Szczerze? Jeszcze nie planowaliśmy. To miało być takie dopełnienie Chin. Oboje byliśmy już w Chinach, Makao i Hong Kongu więc brakowało nam tego. W każdym miejscu jest coś co warto zobaczyć więc tam pewnie też byśmy znaleźli coś dla siebie.Brunhilda pisze:A Ty Paweł co chciałeś tam zobaczyć?
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Ale Heca! Ledwie przyleciałam, weszłam do pokoju hotelowego i już trzęsienie ziemi!!😱😱😱😱😱😱😱
O rany! Pierwszy raz byłam w trzęsieniu ziemi. Normalnie krzesło się bujalo, No! Trzęsło się, ja siedziałam i zwaiazwyalam buty i myślałam, ze krzesło się kołysze bo zepsute czy coś. drzwi w zawiasach skrzypiały. I za chwile nic.... 5.5 stopni. Czekam na powtórkę. Na dodatek zaczął się sezon tajfunów. Na razie cisza.
O rany! Pierwszy raz byłam w trzęsieniu ziemi. Normalnie krzesło się bujalo, No! Trzęsło się, ja siedziałam i zwaiazwyalam buty i myślałam, ze krzesło się kołysze bo zepsute czy coś. drzwi w zawiasach skrzypiały. I za chwile nic.... 5.5 stopni. Czekam na powtórkę. Na dodatek zaczął się sezon tajfunów. Na razie cisza.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Brunhildo, uważaj tam na siebie!!Brunhilda pisze:Ale Heca! Ledwie przyleciałam, weszłam do pokoju hotelowego i już trzęsienie ziemi!!😱😱😱😱😱😱😱
O rany! Pierwszy raz byłam w trzęsieniu ziemi. Normalnie krzesło się bujalo, No! Trzęsło się, ja siedziałam i zwaiazwyalam buty i myślałam, ze krzesło się kołysze bo zepsute czy coś. drzwi w zawiasach skrzypiały. I za chwile nic.... 5.5 stopni. Czekam na powtórkę. Na dodatek zaczął się sezon tajfunów. Na razie cisza.