"Ostatnia rodzina"

Dział poświęcony filmowi i kinematografii
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Barabasz pisze:
Yvonne pisze:Wczoraj była u mnie Ace i dyskutowałyśmy długo na temat tego filmu, bo jej się bardzo podobał, w przeciwieństwie do mnie.
Natomiast teraz Ace czyta książkę "Beksińscy. Portret podwójny" i mówi, że jej się nie podoba.
Ten film zbiera naprawdę różne opinie, także u ludzi w moim otoczeniu. Ale już to, że się o nim tak dyskutuje jest ciekawym zjawiskiem, więc jest chyba dosyć popularny.
Johny nie może znaleźć seansu, a u mnie jest problem z książką. W bibliotece miejskiej jest "rozrywana" i trzeba sobie ją zamawiać chyba. Może pojadę do biblioteki do Brześcia Kujawskiego - może tam będzie ja łatwiej wypożyczyć. ;-)
Mogę Ci ja pożyczyć.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Barabasz
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 3879
Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
Miejscowość: Antoninów
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 114 razy
Otrzymał podziękowań: 137 razy

Post autor: Barabasz »

Dzięki :564: ale logistycznie to raczej nieopłacalne :-/ . Tym bardziej, że może uda mi się zdobyć audiobooka zanim przyjdzie moja kolej w Bibliotece.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Barabasz pisze:Dzięki ale logistycznie to raczej nieopłacalne
A czemu nie? Niedługo będę leciał obok Ciechocinka! :-)
Oddasz na zlocie!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Barabasz
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 3879
Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
Miejscowość: Antoninów
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 114 razy
Otrzymał podziękowań: 137 razy

Post autor: Barabasz »

A to czemu nie, daj znać jak będziesz w pobliżu! :-)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Barabasz pisze:A to czemu nie, daj znać jak będziesz w pobliżu! :-)
Zrobimy tak, jak będę jechał dam znać i umówimy się krótkie spotkanie w Brześciu. Ok.?
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Barabasz
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 3879
Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
Miejscowość: Antoninów
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 114 razy
Otrzymał podziękowań: 137 razy

Post autor: Barabasz »

Jeżeli w Brześciu to musisz mi powiedzieć wcześniej, chodzi o czas i o dostępność samochodu. Ale OK!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Barabasz pisze:Jeżeli w Brześciu to musisz mi powiedzieć wcześniej, chodzi o czas i o dostępność samochodu. Ale OK!
No dla mnie najlepiej bo blisko zjazdu z A1, chyba że na którejś stacji się umówimy na A1.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Wróciłem, film bardzo mi się podobał! :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Kustosz
Głodny przygód
Głodny przygód
Posty: 128
Rejestracja: 12 sty 2014, 15:37
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Kustosz »

Opinie, które czytałem o tym filmie sprawiły, że jakoś nie spieszyłem się do kina. A kiedy już postawnowiłem pójść, okazało się, że już nie ma gdzie go obejrzeć:) Poczekam chyba na wersje DVD.

Tomasz Beksiński był swego czasu dość ważną postacią w moim życiu. Z pewnością odcisnął piętno na moim muzycznym guście. Nagrywałem nie tylko płyty, które puszczał, ale też jego komentarze po emisji i tłumaczenia tekstów. Mam jeszcze gdzieś na taśmie jego pożeganie ze słuchaczami przed końcem roku 1987 albo 1988.

Nie przepadam za to za malarstwem jego ojca. Ten mroczny surrealizm katastroficzny zupełnie mnie nie kręci.
mkonst
Forowy Lektor
Posty: 458
Rejestracja: 04 lut 2014, 11:44
Miejscowość: Poznań
Płeć: Mężczyzna
Gadu Gadu: 1394783
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: mkonst »

Byłem niedawno na spotkaniu z Wiesławem Weissem, autorem książki „Tomek Beksiński. Portret prawdziwy”. W.Weiss współpracował z T.Beksińskim 20 lat więc czuł się uprawniony do napisania książki o nim. Przymierzał się do tematu od wielu lat, a zmobilizowało go do pracy ukazanie się książki Magdaleny Grzebałkowskiej, której (jak twierdzi W.Weiss) postać T.Beksińskiego „się wymknęła”. Oczywiście dyskusja w pewnym momencie zeszła na film i W.Weiss nie zostawił na nim suchej nitki, wypunktował wiele manipulacji jakich dopuścili się twórcy filmu. Zdaniem W.Weissa film może i ma walory artystyczne, ale na pewno nie opowiada o rodzinie Beksińskich.
Przy okazji gorąco polecam książkę Wiesława Weissa, szczególnie osobom które pamiętają audycje Tomasza Beksińskiego.
Pozdrawiam mkonst
Obrazek
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

mkonst pisze:Zdaniem W.Weissa film może i ma walory artystyczne, ale na pewno nie opowiada o rodzinie Beksińskich.
No popatrz, a ja do dzisiaj sądziłam odwrotnie.
Że film opowiada o rodzinie Beksińskich, natomiast walorów artystycznych nie posiada za wiele ;-)
mkonst
Forowy Lektor
Posty: 458
Rejestracja: 04 lut 2014, 11:44
Miejscowość: Poznań
Płeć: Mężczyzna
Gadu Gadu: 1394783
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: mkonst »

Ostatnio zmieniony 10 gru 2016, 22:56 przez mkonst, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam mkonst
Obrazek
Awatar użytkownika
panna Monika
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 849
Rejestracja: 04 sie 2013, 14:53
Miejscowość: Łódź
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 60 razy
Otrzymał podziękowań: 53 razy

Post autor: panna Monika »

Jesteśmy pierwszą rodziną, którą rozczarowała "Ostatnia". Zasiedliśmy na kanapie w piątkowy wieczór, obydwoje czytaliśmy książkę, ja często słucham audiobooka, i po seansie byliśmy zgodni. Pani Konieczna, pan Seweryn, scenografia (jak oni zrobili ten plac budowy na blokowisku?) i kostiumy - super. Ale Dawid Ogrodnik i spłycona postać Tomasza - słabiutkie. W każdej scenie Tomasz jest agresywnym psychopatą, niezdolnym do funkcjonowania w społeczeństwie. Wiem, że bywał okropny, ale chyba nie przez 24 godziny na dobę i 365 dni w roku. A przecież skończył (prawie) trudne studia i bardzo wysoko funkcjonował w dwóch zawodach, jako dziennikarz i tłumacz. Chyba robił w życiu coś jeszcze poza wydzieraniem się na rodziców?
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

panna Monika pisze:Jesteśmy pierwszą rodziną, którą rozczarowała "Ostatnia".
Ależ skąd!
Ja jestem tym filmem roczarowana od czasu, kiedy go obejrzałam, o czym pisałam.
Z tego, co piszesz, to Wam się i tak więcej rzeczy podobało niż mnie.
Mnie podobał się tylko Seweryn i muzyka :-)
No i może sceny w windzie. Tak, były niezłe.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Film i kinematografia”