Anat Gov - "Boże mój!"

Dział poświęcony sztuce
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11644
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Anat Gov - "Boże mój!"

Post autor: johny »

Kolejny spektakl poza mną. Kolejny w Teatrze Jaracza. I kolejny strzał w 10! Ta sztuka kompletnie rozłożyła mnie na łopatki zarówno poprzez swą treść jak i formę. W ciągu 90 minut przebyłem długą drogę poprzez meandry tego co się nazywa wiarą, miłością, nadzieją... Przeżyłem swego rodzaju katharsis i wyszedłem z teatru chyba lepszy a na pewno szczęśliwszy. Nie często obcuje się przecież z Panem Bogiem face to face. W sensie dosłownym jak i w przenośni. Nie wiem jak zakwalifikować przedstawienie. Niby w opisach jest coś o komedii ale w mojej opinii komedią w żaden sposób nazwać tego nie można. Owszem jest wiele elementów humorystycznych ale są one jedynie dodatkiem do przekazywanych treści i dlatego to co widzimy na scenie odbiera się w zdecydowanie przyjemniejszy sposób.
Sama fabuła opiera się o karkołomny pomysł, w którym nasz stwórca w ludzkiej postaci, do złudzenia przypominający De Niro z Nietykalnych przychodzi na seans psychologiczny bo po prostu popadł w depresję i w związku z powyższym zamierza zrobić coś bardzo złego a mianowicie doprowadzić do końca świata... Nie do końca jest jednak co do tego przekonany i chce aby ktoś go od tego odwiódł. I tu zaczyna się fantastyczna podróż przez morza naszych uczuć, lęków, nastrojów etc etc. Spektakl daje niesamowitą nadzieję i tak jak pisałem wyżej człowiek wychodząc z sali czuje się lepszy.
Do tego gra aktorska... Że pan Bronisław Wrocławski jest aktorskim geniuszem wiedziałem od dawna po monodramach Bogossiana, w których grał. Nie gorszą partnerką Wrocławskiego jest pani Milena Lisiecka. Tych dwoje ludzi robi z widzami dokładnie to czego chcą. Sprawiają, ze 90 minut mija momentalnie.
Cóż więcej rzec? Powiedzieć, że sztuka jest genialna to nie powiedzieć nic. Polecam wszystkim ze szczerego serca.
A tak na marginesie chcę dodać, że łódzki Teatr Jaracza ma niesamowitą obsadę artystyczną. To prawdziwa teatralna Liga Mistrzów!

tutaj kilka informacji:
http://www.teatr-jaracza.lodz.pl/boze_moj.html
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
panna Monika
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 849
Rejestracja: 04 sie 2013, 14:53
Miejscowość: Łódź
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 60 razy
Otrzymał podziękowań: 53 razy

Post autor: panna Monika »

A może i się wybiorę.
Podziwiam, johny, że w czasach, w których tak mało osób chodzi do teatru, tłumacząc się brakiem czasu (sama oczywiście też tak robię), Tobie się jakoś udaje chodzić regularnie.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

panna Monika pisze:Podziwiam, johny, że w czasach, w których tak mało osób chodzi do teatru, tłumacząc się brakiem czasu (sama oczywiście też tak robię), Tobie się jakoś udaje chodzić regularnie.
Ja również podziwiam i zazdroszczę.
Kilka dni temu zdziwiła mnie informacja, że po tańsze wejściówki do Teatru Polskiego w Bydgoszczy ustawiła się ogromna kolejka! Widziałam zdjęcia i byłam w szoku. Ludzie stali chyba od świtu, aby dostać bilety w korzystnej cenie.

A johny tak wspaniale opowiada o Waszym teatrze, że chyba się kiedyś do niego wybiorę :027:
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11644
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Yvonne pisze: panna Monika napisał/a:
Podziwiam, johny, że w czasach, w których tak mało osób chodzi do teatru, tłumacząc się brakiem czasu (sama oczywiście też tak robię), Tobie się jakoś udaje chodzić regularnie.


Ja również podziwiam i zazdroszczę.
Nie macie mnie co podziwiać bo ja taki hop siup do przodu nie jestem. W tym roku tak się złozyło a to zadsługa mej żony bo mi bilety do chaty przytargała i co miałem robić! Chcąc nie chcąc poszłem! ;-) :-D
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11644
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

W niedzielę kolejny spektakl! :-) Też w Jaraczu...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
ODPOWIEDZ