Zdaje się na Was jeśli chodzi o plan ciekawych miejsc.
Ciekawych miejsc na Mazurach jest wiele i na pewno wszystkich nie damy rady zobaczyć w tak krótkim czasie jak nasz zlot. Według mnie trzy punkty zlotu są obowiązkowe:
1) Muzeum w Olsztynie
2) Fort Lyck
3) Sowiróg
I do tych punktów powinniśmy dopisać pozostałe. Jeżeli zlot odbyłby się w weekend Bożego Ciała i przy założeniu, że bazę noclegową mamy w Niedźwiedzim Rogu, to jedna z propozycji planu mogłaby wyglądać tak:
DZIEŃ 1 - ŚRODA
1) cała Polska - Ostróda
przyjazd do Ostródy, Grób Gizewiusza
2) Ostróda - Olsztyn 40 km
Muzeum w Olsztynie
3) Olsztyn - Piersławek 77 km
Izba pamięci Ernsta Wiecherta
4) Piersławek - Niedźwiedzi Róg 37 km
Rozlokowanie się w bazie noclegowej
DZIEŃ 2 - CZWARTEK
5) Niedźwiedzi Róg - Sowiróg 29 km
Poszukiwanie dawnej wioski Eulenwinkel, wspólne czytanie lub słuchanie "Niewidzialnych" z naszego audiobooka, który mam nadzieję powstanie do Zlotu
6) Sowiróg - Niedźwiedzi Róg 29 km
powrót do bazy i rejs na Fort Lyck,
pozostałości fortyfikacji,
dla chętnych nocleg na wyspie
7) Fort Lyck - Niedźwiedzi Róg
DZIEŃ 3 - PIĄTEK
8) Niedźwiedzi Róg - Wejsuny 7 km
Izba Regionalna Pana Eugeniusza Bielawskiego
9) Wejsuny - Ruciane-Nida 6 km
hotel, urząd pocztowy, kiosk
10) Ruciane-Nida - Wojnowo 9 km
klasztor staroobrzędowców w Wojnowie, poszukiwanie miejsca, w którym Wielki Bóbr z Winnetou czekali na Tomasza
11) Wojnowo - Ukta - Piecki 13km
trasa ucieczki Tomasza i Moniki przed Kędziorkiem
12) Piecki - Niedźwiedzi Róg 32 km
wieczorna część artystyczno-biesiadna
DZIEŃ 4 - SOBOTA
13) Niedźwiedzi Róg - Pranie 22 km
Muzeum K. I. Gałczyńskiego, ok. 45 minutowa spacerowa trasa nad Jeziorem Nidzkim
14) Pranie - Karwica Mazurska 15 km
Poszukiwanie gospodarstwa Makulskiego
15) Karwica Mazurska - Zgon - 6 km
dla chętnych potencjalny spływ Krutynią, fragment np. na trasie Zgon - Wojnowo
16) Zgon - Niedźwiedzi Róg 24 km
wieczorna część artystyczno-biesiadna
DZIEŃ 5 - NIEDZIELA
17) Niedźwiedzi Róg - cała Polska
pożegnanie i powrót do domów
To taka luźna propozycja. Punktów zlotowych dużo ale są też miejsca, w których będziemy mogli usiąść i odpocząć, po delektować się przyrodą mazurską czy to w Sowirogu, na Fort Lyck jak również w czasie spływu Krutynią.
Co Wy na taką wersję zlotu?
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
Według mnie trzy punkty zlotu są obowiązkowe:
1) Muzeum w Olsztynie
2) Fort Lyck
3) Sowiróg
1910% poparcia!
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
johny'ego też tam nie było, co do dziś zresztą mi wypomina
W rzeczy samej!
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Ale na pierwszym zlocie był.
Toż zawsze powtarza, że to był najpiękniejszy zlot
No był, był, ale nie od początku. Dojechał dopiero do Radzynia Chełmińskiego. A że pomysł ze spotkaniem przy grobie Nienackiego to był pomysł to mi się dostaje teraz co jakiś czas.
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
Ależ my nie chcemy nocować na Pajęczej, tylko na Czarcim Ostrowie
Dokładnie!! I do tego NA wyspie a nie PRZY wyspie!
zbychowiec napisał/a:
Żeby dotrzeć na Wyspę Pajęczą trzeba mieć albo żaglówkę, albo motorówkę (motorówkę bardziej, jeśli chce się tam być tylko jeden dzień i nie ma się nikogo z patentem sternika).
Żaglówką tam trzeba najpierw dopłynąć z któregoś z pobliskiego portu, co zabierze cały dzień, potem podobnie będzie z powrotem. I trzeba do tego sternika. A właściwie nie jednego sternika, tylko około [wielkość grupy/5], zakładając że na jedną łódkę będzie 5 osób plus sternik, to już bardzo mocne zagęszczenie. Więcej niż 5 osób nie powinno być, bo potem będzie problem z wspólnym biesiadowaniem pod wieczór przy stoliku na łodzi, tam się mieści 6 osób jak się dobrze dociśnie. Wypożyczając żaglówkę czy motorówkę trzeba pamiętać, że noc spędzi się na niej (o rozbijaniu namiotów na samej wyspie raczej można zapomnieć, za gęsto drzewa/krzaki - może jakby się uparł to by rozbił, ale raczej jest to problematyczne).
Nikt nie mówił, że ma być łatwo zbychowiec, ma być przygoda. A jeśli przy tej okazji natrudzimy się trochę przy rozbiciu namiotów to nic nam się nie stanie. Pamiętasz ile męczyli się antropolodzy żeby rozbić swoje namioty na cyplu w Wyspie złoczyńców?
Mogę się domyślać że nocleg na łajbie zacumowanej gdzieś na jeziorze jest również wspaniałym przeżyciem (o czym świadczy Twoja relacja i zdjęcia z Fort Lyck) ale my tym razem mamy w planach przygody z "Niewidzialnych" i ów pamiętny nocleg Tomasza, Moniki i Winnetou na Czarcim Ostrowie.
zbychowiec napisał/a:
Żeby dotrzeć na Wyspę Pajęczą trzeba mieć albo żaglówkę, albo motorówkę (motorówkę bardziej, jeśli chce się tam być tylko jeden dzień i nie ma się nikogo z patentem sternika).
Żaglówką tam trzeba najpierw dopłynąć z któregoś z pobliskiego portu, co zabierze cały dzień, potem podobnie będzie z powrotem. I trzeba do tego sternika. A właściwie nie jednego sternika, tylko około [wielkość grupy/5], zakładając że na jedną łódkę będzie 5 osób plus sternik, to już bardzo mocne zagęszczenie. Więcej niż 5 osób nie powinno być, bo potem będzie problem z wspólnym biesiadowaniem pod wieczór przy stoliku na łodzi, tam się mieści 6 osób jak się dobrze dociśnie. Wypożyczając żaglówkę czy motorówkę trzeba pamiętać, że noc spędzi się na niej (o rozbijaniu namiotów na samej wyspie raczej można zapomnieć, za gęsto drzewa/krzaki - może jakby się uparł to by rozbił, ale raczej jest to problematyczne). Wydaje mi się, że jedyną opcją na jednodniowy nocleg jest kilka dużych motorówek, tzw. ślizgaczy.
Poniżej podaję przykład symulacji kosztów dla takiej motorówki (nie dałem rady zrobić na Boże Ciało bo jest kalkulator tylko do końca 2015):
2 dni za motorówkę w porcie Wilkasy 6 miejscami do spania (7 jak jedno dziecko będzie spać z rodzicem).
Cena całkowita (w sezonie może być wyższa) za 2 dni: 1510 zł (jest stosunkowo wysoka bo płaci się 60% ekstra za krótki czarter).
Oferta jest stąd: http://www.marinara.com.p...marinara-5.html
Możecie poszukać innych, tańszych. Ta jest pierwsza z brzegu.
Jak to możecie? Nie wybierasz się na Niewidzialny Zlot zbychowiec?
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
Jasne, że się wybieram. Jedynie zwacam uwagę, że ze względów logistycznych taki nocleg na wyspie może być mocno problematyczny. Szczególnie, że operowanie łodzią (nawet motorową) to nie przelewki i takie operacje jak cumowanie do brzegu, kotwiczenie, przechodzenie przez śluzy mogą się dac nieźle we znaki. Teoretycznie (jeśli faktycznie chcecie nocować na wyspie w namiotach) jedna motorówka by wystarczyła. Trzeba jednak kogoś, kto ją będzie potrafił obsłużyć. Ponadto ceny motorówek w Mikołajkach są raczej ździercze, nie mówiąc o ubogiej ofercie, więc może się okazać, że najtaniej będzie wziąć jakąś żaglówkę na cały tydzień i popylać na silniku. A wtedy to już w ogóle będzie wyższa szkoła jazdy, bo trzeba sternika. Inaczej będzie trzeba motorówką pokonać pół Mazur z Giżycka, żeby dotrzeć najpierw do Niedźwiedziego Rogu.
No ok, to zdradzę garść szczegółów na temat noclegów. Otóż jestem po słowie z właścicielką pewnej ciekawej jak sądzę noclegowni w Niedźwiedzim Rogu. Pani ta ma swojej ofercie również łodzie. Ale gdy wspomniałem, że jesteśmy zainteresowani dostaniem się na Czarci Ostrów powiedziała, że jeśli będzie nas kilkanaście osób to ma kontakt z kimś kto posiada kuter rybacki i dałoby się coś zorganizować. Nie pytałem na razie o szczegóły bo póki co czekam na zakończenie ankiety w sprawie terminu Niewidzialnego Zlotu. Wtedy ruszymy pełną parą. Zbychowiec, bardzo pomocne będą Twoje doświadczenia z rejsu po Śniardwach, z pobyty na Fort Lyck. Jeśli masz więcej zdjęć z wyspy to podziel się z nami proszę.
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
Otóż jestem po słowie z właścicielką pewnej ciekawej jak sądzę noclegowni w Niedźwiedzim Rogu
A co na to Twoja żona?
Hihihihi, jeszcze nic nie wie
To tak jak moja!
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Będzie się działo! Jak u mnie w biurze pojawiła się myszka to ma koleżanka, wydawałoby się bardzo spokojne dziewczę - wskoczyła na biurko!
Ale to nic, najlepsza była reakcja właściciela, do którego poszliśmy z interwencją. Stwierdził krótko, że jakbyśmy konia zobaczyli to był powód do zdziwienia ale małą myszkę! No to zrobiliśmy polowanie i udało nam się ją złapać do foliowego worka. Zanieśliśmy do właściciela i wypucilismy ją wprost na jego biurko.
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Będzie się działo! Jak u mnie w biurze pojawiła się myszka to ma koleżanka, wydawałoby się bardzo spokojne dziewczę - wskoczyła na biurko!
Ale to nic, najlepsza była reakcja właściciela, do którego poszliśmy z interwencją. Stwierdził krótko, że jakbyśmy konia zobaczyli to był powód do zdziwienia ale małą myszkę! No to zrobiliśmy polowanie i udało nam się ją złapać do foliowego worka. Zanieśliśmy do właściciela i wypucilismy ją wprost na jego biurko.
I jaka była reakcja właściciela?
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
Będzie się działo! Jak u mnie w biurze pojawiła się myszka to ma koleżanka, wydawałoby się bardzo spokojne dziewczę - wskoczyła na biurko!
Ale to nic, najlepsza była reakcja właściciela, do którego poszliśmy z interwencją. Stwierdził krótko, że jakbyśmy konia zobaczyli to był powód do zdziwienia ale małą myszkę! No to zrobiliśmy polowanie i udało nam się ją złapać do foliowego worka. Zanieśliśmy do właściciela i wypucilismy ją wprost na jego biurko.
I jaka była reakcja właściciela?
I tak za chwilę wyprowadzaliśmy się stamtąd!
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Nie już mieliśmy chyba wtedy złożone im wypowiedzenie...
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Czesiu czy ten termin majowy zlotu jest już przesądzony czy jeszcze trwa proces decyzyjny?
Nie, nie jest przesądzony. Ankieta jeszcze trwa.
Batura, a gdyby jednak weekend majowy to nie dałbyś rady przyjechać np. w piątek i zostać z nami do niedzieli?
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
Czesiu czy ten termin majowy zlotu jest już przesądzony czy jeszcze trwa proces decyzyjny?
Nie, nie jest przesądzony. Ankieta jeszcze trwa.
Batura, a gdyby jednak weekend majowy to nie dałbyś rady przyjechać np. w piątek i zostać z nami do niedzieli?
Czesiu no myślę o tym, problem jest taki, że to będzie pierwszy tydzień po I komunii mojej córki, ja tam się nie znam na tych obrzędach, ale żonka powiedziała mi, że jest jakiś "biały tydzień" czy coś takiego, i że dziewczynki idą w procesji w białych sukienkach i sypią kwiatki, i to nie tylko w samo Boże Ciało ale cały tydzień do niedzieli włącznie.
Ale luzik, nie ten to będzie następny
_________________ w knajpie dla braw, Klezmer kazał mi grać
takie rzeczy, że jeszcze mi wstyd
a ja chciałem pojechać z całą rodzinką więc wiesz
zawsze jest nadzieja, że córka nie zda tych egzaminów z modlitw, i że do komunii pójdzie za rok dopiero
_________________ w knajpie dla braw, Klezmer kazał mi grać
takie rzeczy, że jeszcze mi wstyd
a ja chciałem pojechać z całą rodzinką więc wiesz
zawsze jest nadzieja, że córka nie zda tych egzaminów z modlitw, i że do komunii pójdzie za rok dopiero
To módl się jak Pawlak za Anię co by jej się nogi powinęła i żeby na wieś wróciła.
A tak na serio to problem z terminem jest taki że w ankiecie prawie równo idą weekend Bożego Ciała i inny termin wakacyjny. Tylko że ta druga opcja jest mocno względna. Bo jeśli wygra termin wakacyjny to na pewno będą różne wersje, jednemu będzie pasował lipiec innemu sierpień i trzeba będzie robić nową ankietę.
No fajnie by było gdyby Wam się udało dojechać na ten zlot.
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum