Wielki Las

Dział poświęcony pozostałej twórczości Zbigniewa Nienackiego
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Wielki Las

Post autor: VdL »

Dzisiaj kupiłem Wielki Las. Zna ktoś z Was tę pozycję?
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6390
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 201 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Wielki Las

Post autor: PawelK »

van de loro pisze:Dzisiaj kupiłem Wielki Las. Zna ktoś z Was tę pozycję?
Ja znam. Co chcesz wiedzieć?
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Re: Wielki Las

Post autor: VdL »

PawelK pisze:
van de loro pisze:Dzisiaj kupiłem Wielki Las. Zna ktoś z Was tę pozycję?
Ja znam. Co chcesz wiedzieć?
Dzisiaj zacznę ją czytać. Ciekawy jestem Waszej opinii.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6390
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 201 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Wielki Las

Post autor: PawelK »

van de loro pisze:
PawelK pisze:
van de loro pisze:Dzisiaj kupiłem Wielki Las. Zna ktoś z Was tę pozycję?
Ja znam. Co chcesz wiedzieć?
Dzisiaj zacznę ją czytać. Ciekawy jestem Waszej opinii.
Pięć razy podchodziłem i przerywałem po kilkunastu stronach. Później już się czyta.
Nie jest to książka przygodowa. Trudne rozliczenia wojenno-mazursko-bezpiekowe jednocześnie z romansami i problemami rodzinnymi. IMO warte przeczytania, nie przeczytam jednak ponownie.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8819
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 365 razy

Post autor: TomaszK »

Ja też przeczytałem tylko raz, nie jest to najgorsza pozycja, ale już nieco niższych lotów niż "Skiroławki". Wątków dużo mniej, postacie mniej zabawne, sceny erotyczne trochę niesmaczne. Natomiast Nienacki musiał znać jakiego autentycznego pracownika wywiadu, bo postać głównego bohatera jest dość realistyczna. Z książki zapamiętałem też pokazanie lasu jako żywej istoty.
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

TomaszK pisze:Ja też przeczytałem tylko raz, nie jest to najgorsza pozycja, ale już nieco niższych lotów niż "Skiroławki". Wątków dużo mniej, postacie mniej zabawne, sceny erotyczne trochę niesmaczne. Natomiast Nienacki musiał znać jakiego autentycznego pracownika wywiadu, bo postać głównego bohatera jest dość realistyczna. Z książki zapamiętałem też pokazanie lasu jako żywej istoty.
I rozdział za mną. Początek ciężki. Mowa o żywym lesie, lesniczych i dziewczynie nużaca. Gdy nie ciekawość jak i to że jestem już właścicielem tej książki , chyba bym odsunął czytanie w czasie. Zobaczę jak dalej równie się akcja. Mam wrażenie, że autor coś palił.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2015, 22:50 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11639
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: johny »

Loro jak skończysz to bym wziął ją od Ciebie do przeczytania.
Ostatnio zmieniony 17 maja 2015, 13:43 przez johny, łącznie zmieniany 1 raz.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12993
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 165 razy

Post autor: Yvonne »

van de loro pisze:Dzisiaj kupiłem Wielki Las. Zna ktoś z Was tę pozycję?
Mam tę książkę od jakiegoś czasu, ale jeszcze jej nie czytałam.
Podobnie jak "Sumienia" i "Laseczki i tajemnicy".
Nawet "Skiroławek" jeszcze nie czytałam.

Ciekawa jestem Twojej opinii, Van de Loro :-)
Ostatnio zmieniony 17 maja 2015, 12:59 przez Yvonne, łącznie zmieniany 2 razy.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8819
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 365 razy

Post autor: TomaszK »

Yvonne pisze:Nawet "Skiroławek" jeszcze nie czytałam.
Zgroza ! Toż to prawie kanon ! Nie mówiąc już o tym, że jest naprawdę dobra.
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

zbychowiec pisze:Mnie ta książka wciągnęła, myślę, że aż za bardzo. Gdy zaczał mi się dość mocno udzielać jej nastrój, poczułem, że zaczynam łapać doła, i wtedy chwilowo odłożyłem lekturę. I tak już zostało... Nadal planuję ją ukończyć, może wakacje będą dobrą okazją...
Początek przydługi (relacje z lasem), ale do przejścia, akcji na razie nie ma, jest za to tajemnica. Klimat raczej psychodeliczny ukazujący przedmiotowe podejście do człowieka. Okładka sugeruje, że będzie grubo , zobaczymy. Na razie jedziemy dalej....
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

johny pisze:Loro jak skończysz to bym wziął ją od Ciebie do przeczytania.
Jasne, tylko się przedłuży o tydzień zostawiłem ją na wsi. "Skiroławek" i "Laseczki" tez jeszcze nie czytałem , czekam, aż pokażą się w Krainie OZ.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8819
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 365 razy

Post autor: TomaszK »

van de loro pisze: "Skiroławek" i "Laseczki" tez jeszcze nie czytałem...
To może odłóż "Wielki las" i zacznij od Skiroławek, bo sie jeszcze zniechęcisz i nie przeczytasz żadnej. A Skiroławki warto.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8819
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 365 razy

Post autor: TomaszK »

zbychowiec pisze:A "Laseczkę..." jeszcze bardziej, jest genialna!
Jest najbardziej "samochodzikowa" z książek Nienackiego dla dorosłych, poza tym pochodzi z jego najlepszego okresu.
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

TomaszK pisze:
van de loro pisze: "Skiroławek" i "Laseczki" tez jeszcze nie czytałem...
To może odłóż "Wielki las" i zacznij od Skiroławek, bo sie jeszcze zniechęcisz i nie przeczytasz żadnej. A Skiroławki warto.
VdL znaczy uparty. :-D Poza tym wydałem już 3 zł na książkę. II rozdział już lepszy, jegomość "ciekawy" się pojawił.

Damy radę. Zmęczym albo usniem ;-)


Jeśli ktoś z Was "trafiłby" - "Nic Dobrego" Ducana Wallace, dajcie nać. :564:
Ostatnio zmieniony 18 maja 2015, 21:29 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
stefanmalek
Forowy Lektor
Posty: 28
Rejestracja: 08 sie 2013, 18:57
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Post autor: stefanmalek »

Czytałem tę powieść już dobrych kilka lat temu i pamiętam, że szczerze zadziwiło mnie, że książka napisana została już po Skiroławkach. Wielki Las, to dla mnie wersja beta wspomnianej już powieści. W moim odczuciu książki mają bardzo podobny klimat i część fabuły. Choćby Horst Sobota podobny jest w moich oczach do Otto Szulca. Zwyczaje leśników opisane są w ten sam sposób itd.


Ze swojej strony uważam, że warto sięgnąć po tę pozycję.
Obrazek
Medycyna zna różne przypadki...
Awatar użytkownika
Gienek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 39
Rejestracja: 04 sie 2013, 21:31
Miejscowość: Szczecin
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Gienek »

Ciekawe, bo ja trochę się nudzę w robocie ostatnio i własnie też ten " Wielki Las" zacząłem czytać. Po 30 stronach ( strony są umowne, bo to wersja komputerowa) akcja zaczęła mnie wciągać i na razie jest ok!
Co do 2 wymienianych tu tytułów to wg. mnie "Skiroławki" są świetne i bardzo śmieszne, a "laseczka i tajemnica", tak jak ktoś już zauważył jest bardzo samochodzikowa, więc musi być świetna;)
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

Gienek pisze: Co do 2 wymienianych tu tytułów to wg. mnie "Skiroławki" są świetne i bardzo śmieszne, a "laseczka i tajemnica", tak jak ktoś już zauważył jest bardzo samochodzikowa, więc musi być świetna;)
Tych pozycji jeszcze nie znam. W Łikend wracam do "Lasu" ;-)
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11639
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: johny »

Czytam sobie Wielki Las i choć jestem w połowie, ta książka podoba mi się bardzo! :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11639
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: johny »

Nie wiem co jest w tej książce ale mam wielką chęć poznania dalszych losów Weroniki, Soboty i Józwa Maryna. Czytając ją mam nieodparte skojarzenia z Sowimrogiem a warstwie przyrodniczej widzę zdecydowanie wpływ Dzieci Jerominów. Jak to u Nienackiego, jezioro, pola, las. To wszystko jest tak plastycznie opisane, że chciałoby się z marszu tam być. Cieszę się, ze są jeszcze takie książki Mistrza, których nie poznałem. Jeżeli Skiroławki są lepsze to ja po prostu nie mam pytań. :-)
Ostatnio zmieniony 16 gru 2016, 11:53 przez johny, łącznie zmieniany 2 razy.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12993
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 165 razy

Post autor: Yvonne »

Zachęciłeś mnie, johny, do przeczytania tej książki.
Może uda się jeszcze w tym roku.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11639
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: johny »

Jedyne co mnie trochę razi w tej książce to zbyt nachalna i dosłowna erotyka. Zdecydowanie był to jeden z "koników" Nienackiego. :-D
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

johny pisze:Jedyne co mnie trochę razi w tej książce to zbyt nachalna i dosłowna erotyka. Zdecydowanie był to jeden z "koników" Nienackiego. :-D
Okrelilbym je jako zdecydowanie dosłowne. Ile miał lat Nienacki kiedy ją pisał, możliwe że miało to wpływ na powstanie takiej książki.

Niemniej jednak uważam, że jest ciekawa po względem psychologicznym. Opisuje charaktery lesnych ludzi i ich filozofię oraz wpływ prowincji i lasu na nich. Ciekawy punkt widzenia. Pozwala czytelnikowi spojrzeć na to z innej strony. Wątek wywiadiadowczy również ciekawy..
Ostatnio zmieniony 16 gru 2016, 18:14 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11639
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: johny »

Skończyłem czytać! Piękna książka! :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8819
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 365 razy

Post autor: TomaszK »

Yvonne pisze:Zachęciłeś mnie, johny, do przeczytania tej książki.
Może uda się jeszcze w tym roku.
Yvonne, Ty, wielbicielka książek...
_________________
Zapraszam:

http://odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com/
... nie przeczytałaś jeszcze "Wielkiego lasu" ?
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12993
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 165 razy

Post autor: Yvonne »

Nie przeczytałam :-/
Jeszcze wielu książek nie przeczytałam, Tomaszku, zatem tyle dobrego przede mną :-)
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11639
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: johny »

Parę słów po lekturze. To była chyba pierwsza pozycja Nienackiego - nie Samochodzik, którą przeczytałem. Nie liczę Uroczyska, Atanaryka i Lwa bo mimo wszystko są one ściśle związane z serią i niejako tworzą całość.
Tak jak napisałem wrażenia bardzo, bardzo dobre. Zdecydowanie Nienacki miał to coś co sprawia, że z taką chęcią sięgamy po Jego książki. Zaczyna się - tak jak napisał vdl - dość ciężko. Rozważania Soboty o miłości\nienawiści do lasu i wzajemnej z nim koegzystencji mogą sprawiać wrażenie, że rzeczywiście autor pisząc te słowa był "pod wpływem" nie wiem czego, ale czegoś na pewno. Jednak im dalej, nota bene, w las tym te początkowe wywody mają swe uzasadnienie.
Od momentu gdy w fabule pojawia się Józwa Maryn\Kristofer Bullow następuje prawdziwy rozwój akcji. Mimo, że toczą się kolejne wydarzenia w życiu naszych bohaterów, lasu i leśników to de facto schodzi to zupełnie IMO na drugi plan. Ta książka to rzecz o poszukiwaniu swej drogi życia, swojego jestestwa, analiza własnych pragnień, potrzeb i oczekiwań. To przede wszystkim jednak rzecz o poszukiwaniu miłości. Czasami trudnej, czasami wydawałoby się niemożliwej ale takiej, której w głębi ducha pragnie chyba każdy z nas.
Na tle tego wszystkiego Nienacki opowiada nam również o naszych doczesnych przypadłościach. O naszym kołtuństwie, naszym zaprzaństwie, naszym chamstwie i naszej zazdrości. Przy czym robi to w sposób tak obrazowy, że głęboko zapada nam to w pamięć.
Osobna kwestia to wątek podwójnej osobowości Józwy Maryna i jego tajemniczej działalności, o której nikt nie wie. Tak jak napisał TomaszeK, Nienacki musiał mieć do czynienia z kimś z tajnych służb! To wszystko jest opisane w taki sposób, że możemy sądzić, iż nie mamy li tylko do czynienia z fikcją literacką i fabularną opowieścią a z jakimś dokumentem z życia na przykład naszego super szpiega Zacharskiego.
Oczywiście wątki sensacyjne -mimo że oboczne - są poprowadzone w taki sposób, że w tych miejscach książka nabiera kształtu dobrego thrillera sensacyjnego.
Dlatego tym bardziej chciałbym przeczytać pierwotną wersję KS odkopaną przez TomaszKa!
Co jeszcze można dodać. Ta książka daje tez nadzieję. Nadzieję na to, że można odszukać samego siebie, można być człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu, można żyć tak jak chce się żyć i jak się pragnie. Zakończenie to dla mnie bardzo duży pozytywny kop, właśnie z tych względów, o których wyżej.
O aspekcie "plastycznym" opowieści pisałem już wyżej. Pochłaniając kolejne stronice sami czujemy las, jego głębię, moc. Słyszymy szum wiatru, szelest liści etc. etc. Ja nie wiem ale p. Zbyszek podpisał chyba cyrograf z pewnym osobnikiem bo to jak opisuje nam przyrodę jest po prostu magiczne.
Teraz przede mną Laseczka i tajemnica i Skiroławki bo wszyscy twierdzą, że to równie dobre jeśli nie lepsze książki. Jeśli tak jest w rzeczy samej to ja nie mam pytań!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6390
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 201 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

johny pisze:To była chyba pierwsza pozycja Nienackiego - nie Samochodzik, którą przeczytałem.
Nie czytałeś Laseczki i Węża?
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11639
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: johny »

Niestety nie.. :-(
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2707
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 60 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Post autor: irycki »

Węża jeszcze nie czytałem, ale "Laseczkę..." polecam. Bardzo fajny kryminałek z bardzo przewrotnym zakończeniem :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12993
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 165 razy

Post autor: Yvonne »

A mnie "Laseczka" wynudziła i zirytowała ogromnie, ale już o tym pisałam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostała twórczość Zbigniewa Nienackiego”