Zagadka - bohater literacki

[Aldona]

No masz rację Kyno.... jeszcze bardziej fantasy

[barttez]

to nie jest Ursuli le Guin coś
bo mi się coś kojarzy

[Kynokephalos]

A mi się skojarzył ten, jak mu tam, cesarz Nilfgaardu [czekajcie, muszę sprawdzić, o tu jest:] Emhyr var Emreis. Nie wiem, czy Nilfgaardczycy byli czarni. Podczas czytania właśnie na czarno wyobrażałem sobie ich ubiory, więc może nawet było tam coś napisane o ich barwie.

Pozdrawiam,
Kynokephalos

[Aldona]

Brawo Kyno.

A czarni dlatego bo mieli zbroje w tym kolorze.

[Kynokephalos]

Był to oficer armii jedengo z naszych zaborców. Uważany za dzielnego żołnierza, najbardziej wsławił się jednak tym, że nie istniał. Brak fizycznej emanacji nie przeszkodził mu wieść pełnego przygód życia. Był awansowany, okrutnie chłostany, więziony, przywrócony do służby i znów awansowany wysoko. Romansował, zawarł ślub z damą dworu, miał potomstwo. Wreszcie otrzymał szansę dostania się do najwyższych kręgów władzy. Gdyby nie przedwczesny zgon, może zmieniłby historię swojej ojczyzny.
Jest to, zgodnie z tematem wątku, bohater literacki. Jednak dziś znamy go dzięki filmowej adaptacji noweli, a właściwie dzięki muzyce napisanej do tego filmu.
Jakie nosił nazwisko?

Pozdrawiam,
Kynokephalos

[barttez]

szwejk

[Kynokephalos]

No nie, nie trafiłeś...

Pozdrawiam,
Kynokephalos

[Aldona]

a właściwie dzięki muzyce napisanej do tego filmu.

a to film niemy?

[Kynokephalos]

Nie ale dość stary, z lat trzydziestych XX wieku. Poza amatorami raczej go już nikt nie ogląda (choć jest na youtubie). Natomiast muzyki napisanej dla filmu przez bardzo znanego kompozytora nadal chętnie się słucha. Myślę, że wszyscy na tym forum słyszeli przynajmniej fragmenty.

Pozdrawiam,
Kynokephalos

[Aldona]

Może Dodek Wędzonka?

[barttez]

Też miałem to na myśli tylko nazwiska nie znałem

Dodek na froncie

[Kynokephalos]

U źródeł intrygi o której piszę także leżało nieporozumienie, ale mój bohater w najdosłowniejszym sensie fizycznie nie istniał. I naprawdę ocierał się o najwyższe sfery władzy. Muzykę napisał twórca nie tylko znany, ale i wybitny - jeden z czołowych kompozytorów w historii muzyki,

Pozdrawiam,
Kynokephalos

[Aldona]

No to ja nie wiem.... jak nie istniał?

[Kynokephalos]

Jest taki kraj, wśród naszych dawnych zaborców, gdzie i dziwniejsze rzeczy są możliwe.

Pozdrawiam,
Kynokephalos

[barttez]

ten film to polski ?

[Kynokephalos]

Nie, i film i kompozytor pochodzą z tego samego kraju, w którym toczy się akcja.

[Aldona]

No to według metody "co google powiedzą" na razie rzuca mi się, chociaz nie do końca. Czapajew. Ale mniemam, i pewnie słusznie, że to nie on. Szczególnie, że muzyki do filmu nie stworzył wielki artysta.

[Kynokephalos]

Słusznie, Czapajew nie we wszystkim spełnia warunki zagadki. Nie chcę nikomu okazywać lekceważenia, ale chyba można powiedzieć, że autor muzyki przerasta przynajmniej o klasę każdego z pozostałych współtwórców filmu. On to klasa światowa, aktorzy i inni filmowcy - najwyżej krajowa.
Dzięki za zainteresowanie zagadką. Gdybym puścił fragment muzyki to chyba wszystkim wydałaby się znajoma. Tak dobrze oddaje narodowego ducha, że została później użyta w innym, bardziej znanym filmie, Woody'ego Allena, którego akcja ma miejsce w tym samym kraju.
No cóż, zrobiła się trochę zagadka muzyczna - ale czy to moja wina, że nie pamiętacie historii tego oficera?

Pozdrawiam,
Kynokephalos

[Aldona]

Na pewno jest to film z lat 30 tych?

[Aldona]

No to wymysliłam na tę chwilę Gershwina jako tego muzyka.

A z tym brakiem fizyczności, przeglądając wyszukiwarkę, wpadłam na Frankenstaina - muzyka tam jest jak najbardziej i jeszcze film o żołnierzu który stracił pamięć.

I jeszcze Aleksander Newski za kompozytora Prokofieja.

Kyno...ja się poddaje. Nie znam tego oficera i już teraz to będą tylko poszukiwania na ślepo.

[TomaszK]

Mam !
Jedyny film Woody Allena którego akcja dzieje się na terenie jednego z naszych zaborców to "Miłość i śmierć". To akurat wiedziałem sam, jest tam piękna scena jak czarnoskóry kapral wydziera się na szeregowego granego przez Allena, obaj ubrani w mundury armii carskiej , bo cały film jest parodią "Wojny i pokoju". Dalej już pomogła Wikipedia. W filmie wykorzystano motywy muzyki Sergiusza Prokofiewa, a ten wg. Wikipedii napisał muzykę do trzech filmów: "Aleksander Newski", "Iwan Groźny" i "Porucznik Kiże". Aleksander Newski i Iwan Groźny to postacie historyczne, pozostaje zatem porucznik Kiże. Tu już Wikipedia nie pomogła, ale np. tu http://nieprawdziwahistoria.blogspot.co ... -kize.html można przeczytać historię opowiedzianą przez Kyno i obejrzeć film.

[Aldona]

No masz no! Już tyle znalazłam i Tomasz mnie ubiegł.....

[Kynokephalos]

Gratuluję dociekliwości, obojgu Wam należałby się tytuł Forowego Badacza.
Link do filmu ze strony podanej przez Tomasza nie otwiera się u mnie. Jeśli ktoś ma podobny problem może obejrzeć film również tu (kopia jest koszmarnej jakości i poprzerywana jeszcze gorszymi reklamami):

Dla mniej cierpliwych:
Narodziny porucznika zaczynają się mniej więcej od minuty 11:30. Około minuty 20:20 otrzymuje on karę chłosty i za wolnomyślicielstwo i zakłócenie odpoczynku władcy zostaje pod eskortą odesłany na Sybir. Od 50:40 można obejrzeć jego ślub i początek zawrtonej kariery. Inne perypetie przebiegają w podobny sposób.
A od 45:45 przebój filmu - utwór znany lepiej w wersji instrumentalnej jako "Trojka" Prokofiewa.

Pozdrawiam,
Kynokephalos

[Kynokephalos]

jest tam piękna scena jak czarnoskóry kapral wydziera się na szeregowego granego przez Allena

Mnie ten film urzekł od pierwszej sceny. "Będę rozstrzelany jutro o szóstej rano. Miałem być rozstrzelany o piątej, ale dostałem cwanego adwokata, który załatwił mi złagodzenie kary". Allen w najlepszym wydaniu.

Pozdrawiam,
Kynokephalos

[TomaszK]

No to ja spróbuję w stylu Kyno...
Film został nakręcony w roku mojego urodzenia. Opowiada o przyjaźni białego człowieka z przedstawicielem pierwotnego ludu, którego ziemie powoli zagarnia cywilizacja. Tytułowy bohater uczy przybysza sztuki przetrwania w dzikich, surowych warunkach, w bezkresnym odludziu. Do dzisiaj zapamiętałem jego pouczenie, że wyruszając w dalszą wędrówkę po noclegu w jakimś starym szałasie, należy w nim pozostawić trochę jedzenia, które może kiedyś, komuś uratować życie. W dzieciństwie planowałem, że kiedy znajdę się w podobnych okolicznościach, na pewno się do tego zastosuję, ale niestety nie miałem okazji.

[Brunhilda]

Ludzie! Całe rano super zabawa z zagadka TomaszaK!
Otóż. Zakładając, ze to 61' rok jest Wikipedia skierowała mnie na mnóstwo filmów. Ale po angielsku tytuły i żaden do tytulowego bohatera nie pasuje...nie wiem jakie tytuły po polsku są.. pewnie inne. Wikipedia bardzo skape info na ten temat podaje niestety. Do pierwotnego ludu jak nic pasuje 10ty najbardziej kasowy film 1961 roku Blue Hawaii z Presleyem. Ale tytułowy bohater ma Chad na imię. I raczej przybyszem wlasnie jest...Tez nie i nie chce mi się tego oglądać, nie mam teraz nastroju na ckliwe filmy ... Acha! Zbychowiec! Ale jakie zachodu słońca tam są........marzenie. Poważnie. No ale chyba odpada. Zreszta nie widzę jakoś Presleya w szalasie....nieeeee.....niemożliwe. I jeszcze zostawiajacego jedzenie. Ale za to tak pięknie patrzy na tubylcza dziewczynę z kwiatem plumerii we włosach jak śpiewa piosenkę Cant Help Falling In Love ....
Chyba ten film jednak odpada
Aloha to po hawajsku wieloznaczeniowe. Ale może być po prostu czesc

[TomaszK]

Filmu z moim "Tubylcem" nie znajdziesz raczej na spisie z 1961 roku, to był taki film raczej niszowy. Ale za to w kilkanaście lat później nakręcono nową wersje, która jest już powszechnie znana (chyba nie ma w niej tej sceny którą opisałem).
I kolejna podpowiedź: nazwisko autora książki na podstawie której nakręcono obydwa filmy, pojawia się w jednej z książek Nienackiego o przygodach Tomasza.

[Aldona]

Żeby nie było.....TomaszKu ...ja myślę, myślę....ale w 61 było znacznie za dużo filmów....

[TomaszK]

Ta druga wersja powstała w 1975 roku, chyba łatwiej będzie ją znaleźć

[TomaszK]

Ja rozumiem, że książka Nienackiego cytującą powieść o moim bohaterze, nie jest bardzo popularna, ale żeby aż do tego stopnia ?