Wiek: 46 Dołączył: 26 Mar 2014 Posty: 346 Skąd: Ćmiłów
Wysłany: 2014-05-14, 14:34 Polscy autorzy literatury młodzieżowej
Ponieważ w innych działach forum nie znalazłem wątku na ten temat więc tutaj będę się starał przypomnieć, a może niektórym przybliżyć autorów jak w temacie. Oczywiście zapraszam innych do dodawania swoich informacji i opinii. Może wspólnie uda nam się stworzyć coś w rodzaju leksykonu polskich autorów powieści przygodowych. Na początek:
Jerzy Broszkiewicz: Długi, deszczowy tydzień - chyba najbardziej przygodowa książka w sensie realistycznym bo o Wielkiej, większej i największej przygodzie pisał w innej, lekko fantastycznej książce pod tym samym tytułem, na podstawie której zresztą powstał film fabularny. Długi deszczowy tydzień też został sfilmowany ale na chwilę obecną dokładnie nie pamiętam tytułu filmu, coś mi świta, że to chyba były "Wakacje ze szpiegiem" czy jakoś tak.
Ja, mimo że zawsze lubiłem Wielką, większą i największą, teraz wolę Mister Di, a należy również wspomnieć o kolejnej fantazji tegoż autora Ci z dziesiątego tysiąca. Też się w tym kiedyś zaczytywałem.
Wiek: 46 Dołączył: 26 Mar 2014 Posty: 346 Skąd: Ćmiłów
Wysłany: 2014-05-20, 21:02
Ryszard Liskowacki jego książki (wymienione przeze mnie poniżej) opowiadają o codziennych przygodach młodzieży, myślę, że w latach młodości bardzo by wam przypadły do gustu natomiast jesli ich wtedy nie przeczytaliście to nie wiem jak je odbierzecie jako dorośli ale warto spróbować bo pisze on bardzo fajnym, lekkim językiem. Porównałbym go śmiało do Bahdaja i Niziurskiego i w sumie nie wiem dlaczego był jakby zapomnianym autorem. Mnie udało się go odkryć i bardzo się z tego cieszę.
Osobiście znam i polecam:
I. cykl o Związku Sprawiedliwych składający się z trzech książek:
1. Związek Sprawiedliwych
2. Przygody ośmiu sprawiedliwych
3. Wódz Sprawiedliwych
szkolne i nie tylko przygody chłopaków z małego miasteczka, którzy aby bronić się i innych przed starszymi łobuzami postanawiają założyć właśnie tytułowy Związek.
II. cykl: "Wodzu, wyspa jest twoja":
1. Wodzu, wyspa jest Twoja
2. Powrót na wyspę
nie pamiętam już dobrze, czy to z powodu ucieczki z domu czy z innego tytułowy bohater trafia na wyspę na jednej z polskich rzek i przeżywa tam liczne przygody nabierając przy okazji doświadczenia i mądrości życiowej.
ostatnią książką, którą polecę jest: "A może po skarby?"
może to zabrzmi głupio skoro ja polecam ale ... nie pamiętam o co w niej chodzi, po prostu pamiętam tytuł i wiem, że ten autor nie sprawił mi zawodu żadną ze swoich książek, które przeczytałem więc sądzę, że i z tą warto się zapoznać.
Poza tymi książkami Liskowacki napisał sporo książek o tematyce wojennej - zainteresowanych odsyłam do internetu
podsumowując: miłośnikom książek, jak ja to nazywam młodzieżowych, polecam z czystym sumieniem tego autora.
Ostatnio zmieniony przez złoczyńca 2014-05-21, 06:40, w całości zmieniany 1 raz
Pamiętam, że na wzór "Związku Sprawiedliwych", mieliśmy z kolegami wyspę ( w sumie podobną do tej z Brześcia), której raz nawet musieliśmy bronić. A z książek Broszkiewicza bardziej lubiłem taką - "Kefir, Kluska i Tutejszy".
Ja kiedyś pisałem o książce "Wodzu, wyspa jest twoja". Akcja dzieje się w Szczecinie, więc zawsze jakoś mi było blisko do tej książki.
Dwóch chłopców (jeden - podwórkowy przywódca, drugi - podwórkowa niezdara) popadają w konflikt z rodzicami. Z początkiem wakacji postanawiają uciec z domu i schronić się na wyspie, by móc zakosztować wolności i niezależności. Tak przynajmniej im się wydaje. Rzeczywistość jednak okazuje się trudniejsza. Życie z dala od rodziców i szkoły weryfikuje ich postawę.
Przyznaję, że książkę tą czytam przynajmniej tak regularnie, jak Samochodziki. Jej siłą jest realizm - nie ma tu jakichś udziwnień i sytuacji, które nie mogłyby wydarzyć się naprawdę. Dlatego wracając do jej lektury w wieku dojrzałym nie doznałem tego nieprzyjemnego uczucia, które mi nieraz towarzyszyło przy innych lekturach z lat dziecięcych - infantylności treści i pewnego rodzaju rozczarowania. Ostatnio odkryłem także ponownie serię "Ten Obcy" oraz "Inna" Ireny Jurgielewiczowej. To, co mnie kiedyś drażniło w tych książkach - jakby nadmierne skupienie się autorki na emocjonalnych rozterkach bohaterów, teraz - po latach - stanowi dla mnie siłę tych książek.
"Dzika Mrówka i tajemnica bursztynowej komnaty" to nowe wydanie "Dzikiej Mrówki i tajemnicy U-2002". Ja osobiście lubię cykl o Marku i Jego Bracie. Choć zawsze najbardziej kibicowałem Uli
_________________
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
W piątek na kiermaszu szkolnym mój starszy harcerz wygrał na loterii książkę "Dzika Mrówka i tajemnica bursztynowej komnaty" Andrzeja Perepeczko.
Nie pamiętam, abym kiedyś czytała książki o tym bohaterze. Już sobie ostrzę zęby na tę lekturę
Ja wprost uwielbiam Perepeczkę. W ciemno można założyć, że książka będzie dobra. Perepeczko jest marynistą i dzięki tym doświadczeniom i wiedzy jaką posiada, jego książki dla młodzieży są tak ciekawe i autentyczne.
Przeczytałam po latach "Szaleństwo Majki Skowron" Aleksandra Minkowskiego.
Książka podobała mi się tak samo, jak kiedyś!
Minkowski miał niesamowitą zdolność poruszania bardzo ważnych tematów pod płaszczykiem opowiadania lekkiej historii.
Można powiedzieć, że opowiadając historie swoich nastoletnich bohaterów, niejako mimochodem poruszał ważne dla tego wieku kwestie. I robił to w sposób mistrzowski.
Zawsze bardzo lubiłam jego książki, a "Szaleństwo Majki Skowron" należała do moich dwóch ulubionych razem z "Zębem Napoleona".
Ja pamiętam serial "Szaleństwo Majki Skowron". Nie wiem na ile odbiega on od książki, ale aktorzy byli dobrze dobrani. Marek Sikora był tu niedawno wspominany z filmu "Koniec wakacji" (chyba Yvonne o nim pisała), też godny uwagi.
A Minkowski tak na marginesie wcale nie taki odległy od Nienackiego, bo ... byli sąsiadami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum