Choszczno aka Arnswalde - sentymentalna podróż w czasie

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Choszczno aka Arnswalde - sentymentalna podróż w czasie

Post autor: Konfiturek »

Co poniektórzy wiedzą, że moja osoba pochodzi z dosyć ciekawego historycznie miejsca Polski, czyli z tzw. "ziem odzyskanych". Jeszcze 100 lat temu zamieszkiwała tam ludność niemiecka. Dziś stanowi zachodnie rubieże Polski. Bardzo rzadko tam obecnie bywam, ale za każdym razem, jak już tam jestem, odbywam swoistą "podróż w czasie" wraz z moim albumem pocztówkowym i aparatem. Czemu to robię? W sumie nie wiem. Idea narodziła się jakieś dwa lata temu.
Od 2006 roku zacząłem zbierać przedwojenne pocztówki z mojego miasteczka (obecnie mam ich nieco ponad 70). Znajduje je głównie na niemieckim ebayu albo e-stronach antykwariatów. Postanowiłem więc na nowo odkryć te miejsca i uwiecznić je w stanie obecnym. Jest to o tyle trudne, że wojna nie oszczędziła miasta. Zniszczenia szacowano na około 90% - Choszczno (bo o nim mowa) zyskało miano najbardziej zniszczonego miasta na Pomorzu Zachodnim.

Wielkanoc udało mi się spędzić u rodziców, więc nie omieszkałem poodkrywać troszkę historii miejsc znanych mi z dzieciństwa. Mam nadzieję, że uda mi się odkryć ich na tyle dużo, by któregoś dnia wydrukować sobie stosowny foto-album :)

1. Ehrenmal ("pomnik chwały") - 1942/2014

Obrazek

Niegdyś był to pomnik poświęcony poległym żołnierzom niemieckim. Obecnie znajduje się tam figurka Matki Boskiej. Sądząc po jego obecnym stanie, nie ucierpiał w wyniku działań wojennych. Przypuszczam, że został "przemianowany" już po wojnie.

2. Ehrenmal ("pomnik chwały") 2 - 1935/2014

Obrazek

3. Okolice kościoła - 1919/2014

Obrazek

Kościół znacząco ucierpiał na skutek działań wojennych. Jego okolice praktycznie przestały istnieć. Dziś w miejscu malowniczych kamienic stoją peerelowskie bloki.

Dla porównania, tak to wyglądało kiedyś i obecnie:

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 31 mar 2020, 20:51 przez Konfiturek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Kiedyś dawno, bardzo dawno temu też zbierałem pocztówki, choć nie ostawiłem sobie za cel określonego rejonu Polski. Nawet nie wiem co się z nimi stało.
Konfiturku, niesamowite są te Twoje fotki. Jak to dobrze, że będziesz z nami w Antoninowie. :564:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Niesamowite. Ciekawe czy te młode drzewka przy kościele sprzed lat, to te same co stare drzewa przy kościele sfotografowanym współcześnie ?
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Czesio1 pisze:Kiedyś dawno, bardzo dawno temu też zbierałem pocztówki, choć nie ostawiłem sobie za cel określonego rejonu Polski. Nawet nie wiem co się z nimi stało.
Ja tak samo. I też nie wiem, co się z nimi stało :-/

Konfiturku - świetne zdjęcia i ciekawy opis. Mamy chyba podobne pomysły, bo ja też od jakiegoś czasu przygotowuję sobie materiały do albumu o moim mieście i mojej rodzinie :-)
Awatar użytkownika
misia
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1244
Rejestracja: 10 lip 2013, 22:32
Miejscowość: miasto Łódź
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: misia »

Gratulacje z projekt i realizację g:)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Praw­da leży pośrod­ku - może dla­tego wszys­tkim za­wadza" - Arystoteles
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Projekt sam w sobie ciekawy ale czasochłonny :-/
Ustawianie się do jednego zdjęcia może trwać nawet około godziny. Późniejsza obróbka też jest dosyć czasochłonna. Dziś udało mi się zrobić dwa zdjęcia, choć siedziałem nad tym ładnych parę godzin.

Samo zbieractwo pocztówek mnie nie wciąga. Po prostu zafascynowała mnie przedwojenna struktura mojego miasta. Nie posiadam pocztówek z innych miejsc.

Na koniec praca, którą właśnie ukończyłem.

4 - Rynek przed kościołem - 1943/2014

Obrazek

I porównanie stanu przedwojennego z obecnym:

Obrazek

Obrazek

Jak widać, cała górna część obiektu spłonęła w czasie wojny i odbudowano ją nieco inaczej. Posiadam jeszcze podobne zdjęcie wykonane w 1945 roku, gdzie widać te zniszczenia. Postaram się zrobić podobne zestawienie przy najbliższej wizycie w Choszcznie.
Na przedwojennej pocztówce wraca też uwagę pomnik-fontanna z wizerunkiem żniwiarki. Uległ on zniszczeniu w czasie wojny. Później powstał w tym miejscu strzelisty pomnik wdzięczności dla Armii Radzieckiej, który stoi w tym miejscu do dnia dzisiejszego.
Na koniec ciekawostka. W przedwojennym Choszcznie były dwa kościoły: katolicki i protestancki. Po katolickim nie ma dziś śladu. Widoczny na zdjęciu był wówczas protestancki - dopiero po wojnie został "przechrzczony".
Ostatnio zmieniony 31 mar 2020, 20:53 przez Konfiturek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Super zdjęcia, Konfiturek! :564:
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Piękne. Swoisty powrót do przeszłości :564:
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

A przy okazji Twojej relacji Konfiturku przypomniał mi się jeden z odcinków Stawki większej niż życie. Wiecie czemu?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Coś mi to Arnswalde chodzi po głowie w związku ze Stawką...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

johny pisze:Coś mi to Arnswalde chodzi po głowie w związku ze Stawką...
Ano to dobrze Ci chodzi johny. Odcinek "Bez instrukcji"
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

To było wtedy jak nasz James Bond wysadził fabrykę w powietrze? :027: Jeden z najbardziej nieprawdopodobnych odcinków! :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

johny pisze:To było wtedy jak nasz James Bond wysadził fabrykę w powietrze? :027: Jeden z najbardziej nieprawdopodobnych odcinków! :-)
Dokładnie to ten odcinek. :564:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Nie sądziłem, że ktoś skojarzy tą nazwę z serialem :)
Swoja drogą, to nie mam pojęcia, gdzie kręcono ten odcinek, ale na pewno nie w Choszcznie. A szkoda. Bo jak już wzięli tą nazwę... A mamy przecież w Choszcznie oryginalny poniemiecki dworzec, pamiętający czasy zawieruchy wojennej. Mało tego. Do dnia dzisiejszego wygląda tak, jakby zdarto z niego po wojnie wszelkie emblematy i pozostawiono samemu sobie. Nie przynosi to chluby ani naszym kolejom, ani lokalnym władzom samorządowym:

Obrazek Obrazek

I na koniec mała ciekawostka. Jednym z moich cenniejszych pocztówkowych nabytków jest właśnie kartka z wizerunkiem dworca kolejowego (niestety, nie taka ładna jak ta, którą tu podlinkowałem). O jej wyjątkowości stanowi data na stemplu pocztowym - 1 września 1939 roku...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Konfiturek pisze:Swoja drogą, to nie mam pojęcia, gdzie kręcono ten odcinek, ale na pewno nie w Choszcznie.
Wikipedia twierdzi, że

W tym samym odcinku wnętrza niemieckich zakładów Porschatta, przygotowujących nowy typ pocisków sterowanych "odegrały" pomieszczenia ówczesnego Wydziału Automatyzacji Politechniki Wrocławskiej, zaś zdjęcia zewnętrzne obiektu kręcono na terenie Remontowych Zakładów Lotniczych w Łodzi.
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Swoja drogą to ciekawe, czemu wybrali do tego odcinka akurat nazwę mojego małego miasteczka, skoro nawet nie planowali zdjęć w oryginalnych plenerach. Mogli wymyślić jakąkolwiek nazwę...

5 - Rynek przed kościołem - 1924/2014

Obrazek
Ostatnio zmieniony 31 mar 2020, 20:55 przez Konfiturek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Adi90
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Adi90 »

Gratuluję pięknych ujęć! :-) Wstyd się przyznać, ale mieszkam w sumie niedaleko Choszczna, a jeszcze do tej pory nie udało mi się zwiedzić tej miejscowości. Aczkolwiek na swoją obronę mam to, że w to lato chcę w końcu zrealizować swój plan.
Trzeba przyznać, że miejscowości na "ziemiach odzyskanych" mają swój klimat. ;-) A jednocześnie ubolewać, że tak wiele budynków zostało zniszczonych....
Taka prezentacja to piękna sprawa, nie tylko dla samych mieszkańców Choszczna ale i dla wszelkich pasjonatów. Mam nadzieję, że z czasem pojawią się kolejne ujęcia, bo te zdecydowanie zasługują na brawa! :-D
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Adi... Ja w Wałczu też nigdy nie byłem ;-)
Nowych zdjęć na razie nie będzie z prostego powodu - ciągle przebywam w Gdańsku. Ale już niedługo wracam do Szczecina i zapewne będę kontynuować moje zabawy pocztówkowe.

Przy okazji... W ub. roku wylicytowałem na niemieckim ebay-u jedną pocztówkę. Jakież było moje zdziwienie, kiedy odezwał się do mnie sprzedający - mieszkaniec niewielkiej miejscowości pod Hamburgiem. Okazało się, że pocztówka pochodziła ze zbiorów jego ojca, który przed wojną, jeszcze jako dziecko, mieszkał w Arnswalde. Wyjechali w 1944 roku. Zrobił mi on wielką niespodziankę, bo przysłał mi ponad 20 różnych pocztówek z tego miasta. Za darmo. Dla mnie to duży gest - cena jednej pocztówki (w zależności od stempla, stanu zachowania itp) waha się od 40 do nawet 120 PLN. Ojciec uznał, że ich miejsce jest tam, skąd wyjechały. Ja im też zrobiłem małą niespodziankę. Konfrontując przedwojenne mapy ze współczesnością odnalazłem ich dom. Okazało się, że stoi do dnia dzisiejszego (przypominam, że Choszczno było w ponad 90% zniszczone)! Zrobiłem kilka zdjęć i otrzymałem potwierdzenie. To ten sam dom! Podobno ten stary człowiek bardzo się wzruszył, bo ten dom i podwórko to było całe jego dzieciństwo. Od wojny nigdy już tam nie był i raczej nie będzie (jest przykuty do łóżka). Od tego czasu utrzymujemy kontakt, a ja wysyłam im moje fotograficzne szczały z Choszczna.
To taka ciekawostka ukazująca, jak z pozoru błaha sprawa potrafi wpłynąć na czyjeś życie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Konfiturek pisze: Przy okazji... W ub. roku wylicytowałem na niemieckim ebay-u jedną pocztówkę. Jakież było moje zdziwienie, kiedy odezwał się do mnie sprzedający - mieszkaniec niewielkiej miejscowości pod Hamburgiem. Okazało się, że pocztówka pochodziła ze zbiorów jego ojca, który przed wojną, jeszcze jako dziecko, mieszkał w Arnswalde. Wyjechali w 1944 roku. Zrobił mi on wielką niespodziankę, bo przysłał mi ponad 20 różnych pocztówek z tego miasta. Za darmo. Dla mnie to duży gest - cena jednej pocztówki (w zależności od stempla, stanu zachowania itp) waha się od 40 do nawet 120 PLN. Ojciec uznał, że ich miejsce jest tam, skąd wyjechały. Ja im też zrobiłem małą niespodziankę. Konfrontując przedwojenne mapy ze współczesnością odnalazłem ich dom. Okazało się, że stoi do dnia dzisiejszego (przypominam, że Choszczno było w ponad 90% zniszczone)! Zrobiłem kilka zdjęć i otrzymałem potwierdzenie. To ten sam dom! Podobno ten stary człowiek bardzo się wzruszył, bo ten dom i podwórko to było całe jego dzieciństwo. Od wojny nigdy już tam nie był i raczej nie będzie (jest przykuty do łóżka). Od tego czasu utrzymujemy kontakt, a ja wysyłam im moje fotograficzne szczały z Choszczna.
To taka ciekawostka ukazująca, jak z pozoru błaha sprawa potrafi wpłynąć na czyjeś życie.
Super sprawa Konfiturku. Wcale się nie dziwię wzruszeniu tego starszego człowieka. Tym bardziej, że nie dane mu już będzie tam pojechać.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Konfiturek pisze:Adi... Ja w Wałczu też nigdy nie byłem
Wałcz jest super! Bardzo mi się tam podoba! Niedługo znów tamtędy będę przejeżdżał!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Czesio1 pisze:Konfiturek napisał/a:

Przy okazji... W ub. roku wylicytowałem na niemieckim ebay-u jedną pocztówkę. Jakież było moje zdziwienie, kiedy odezwał się do mnie sprzedający - mieszkaniec niewielkiej miejscowości pod Hamburgiem. Okazało się, że pocztówka pochodziła ze zbiorów jego ojca, który przed wojną, jeszcze jako dziecko, mieszkał w Arnswalde. Wyjechali w 1944 roku. Zrobił mi on wielką niespodziankę, bo przysłał mi ponad 20 różnych pocztówek z tego miasta. Za darmo. Dla mnie to duży gest - cena jednej pocztówki (w zależności od stempla, stanu zachowania itp) waha się od 40 do nawet 120 PLN. Ojciec uznał, że ich miejsce jest tam, skąd wyjechały. Ja im też zrobiłem małą niespodziankę. Konfrontując przedwojenne mapy ze współczesnością odnalazłem ich dom. Okazało się, że stoi do dnia dzisiejszego (przypominam, że Choszczno było w ponad 90% zniszczone)! Zrobiłem kilka zdjęć i otrzymałem potwierdzenie. To ten sam dom! Podobno ten stary człowiek bardzo się wzruszył, bo ten dom i podwórko to było całe jego dzieciństwo. Od wojny nigdy już tam nie był i raczej nie będzie (jest przykuty do łóżka). Od tego czasu utrzymujemy kontakt, a ja wysyłam im moje fotograficzne szczały z Choszczna.
To taka ciekawostka ukazująca, jak z pozoru błaha sprawa potrafi wpłynąć na czyjeś życie.

Super sprawa Konfiturku. Wcale się nie dziwię wzruszeniu tego starszego człowieka. Tym bardziej, że nie dane mu już będzie tam pojechać.
Piękna historia, Konfiturku.

Powinieneś dostać odznakę Tropiciela, który odnalazł przeszłość :-)
Nietajenko
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 938
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:34
Tytuł: Użytkownik chwilowo nieaktywny
Miejscowość: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Nietajenko »

Zawsze wiedziałem, że Konfiturek to człowiek nie najmniejszego formatu! Gratulacje! :564:
Refert non fatigo et consolatoria calceamenta...
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Nietajenko pisze:Zawsze wiedziałem, że Konfiturek to człowiek nie najmniejszego formatu!
Dlatego trochę wziąłem się za siebie i staram się zrzucić parę kilo :-D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
Milady
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1437
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:49
Miejscowość: Bezludna Wyspa
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Post autor: Milady »

Konfiturek pisze: Przy okazji... W ub. roku wylicytowałem na niemieckim ebay-u jedną pocztówkę. Jakież było moje zdziwienie, kiedy odezwał się do mnie sprzedający - mieszkaniec niewielkiej miejscowości pod Hamburgiem. Okazało się, że pocztówka pochodziła ze zbiorów jego ojca, który przed wojną, jeszcze jako dziecko, mieszkał w Arnswalde. Wyjechali w 1944 roku. Zrobił mi on wielką niespodziankę, bo przysłał mi ponad 20 różnych pocztówek z tego miasta. Za darmo. Dla mnie to duży gest - cena jednej pocztówki (w zależności od stempla, stanu zachowania itp) waha się od 40 do nawet 120 PLN. Ojciec uznał, że ich miejsce jest tam, skąd wyjechały. Ja im też zrobiłem małą niespodziankę. Konfrontując przedwojenne mapy ze współczesnością odnalazłem ich dom. Okazało się, że stoi do dnia dzisiejszego (przypominam, że Choszczno było w ponad 90% zniszczone)! Zrobiłem kilka zdjęć i otrzymałem potwierdzenie. To ten sam dom! Podobno ten stary człowiek bardzo się wzruszył, bo ten dom i podwórko to było całe jego dzieciństwo. Od wojny nigdy już tam nie był i raczej nie będzie (jest przykuty do łóżka). Od tego czasu utrzymujemy kontakt, a ja wysyłam im moje fotograficzne szczały z Choszczna.
To taka ciekawostka ukazująca, jak z pozoru błaha sprawa potrafi wpłynąć na czyjeś życie.
Konfiturku no niesamowita sprawa. Historia trochę jakby ją sam Nienacki napisał.
Super. :564: :564:
Lubimy towarzystwo, ale nie mo?emy znie?? ludzi ca?y czas ko?o siebie. Wi?c gdzie? si? gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diab?y.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

Super sprawa, super historia. Podoba mi się przede wszystkim dlatego, że nie ma w niej mowy o złych Niemcach, Polakach i Ruskach.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Rzeczywiście przyjemna historia.
Awatar użytkownika
misia
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1244
Rejestracja: 10 lip 2013, 22:32
Miejscowość: miasto Łódź
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: misia »

No też mi się podoba Twoja działalność i najważniejsze, że nie robisz tego tylko dla siebie g;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Praw­da leży pośrod­ku - może dla­tego wszys­tkim za­wadza" - Arystoteles
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Ja to bym powiedział, że to jest właśnie ta przygoda, która przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie. :564:
Adi90
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Adi90 »

Konfiturek, wobec tego serdecznie zapraszam do odwiedzenia Wałcza i nie tylko :-) Z pewnością znajdzie się wiele ciekawych obiektów do uwiecznienia ;-)

Zresztą innych forumowiczów, również zapraszam do postawienia swojej stopy tutaj. Zresztą mam nadzieje, że Johny poświadczy, iż warto! :-D

Post trochę odbiegający od tematu Choszczna, ale myślę, że również ciekawy. Nie wiem jak to wygląda właśnie w Choszcznie. Czy również występuje podobny przypadek i czy władze miasta współpracują z dawnymi mieszkańcami.

Dla przypomnienia, powiat Wałecki również należy do tzw.”ziem odzyskanych”. W Niemczech działa stowarzyszenie dawnych mieszkańców tego powiatu. Dokładnie jest to „Heimatkreises Deutsch Krone e.V.”. Jako byli mieszkańcy urządzają sobie spotkania, wspominają ten okres przedwojenny, wymieniają się wiedzą. Wydają również miesięcznik, który jest właśnie poświęcony wspomnieniom, uroczystościom, rocznicą (np. urodziny członków stowarzyszenia). Dla nas, dzisiejszych mieszkańców powiatu to potężna kopalnia wiedzy.

Co najważniejsze sami Niemcy, chętnie dzielą się tym wszystkim. Jeśli nie oryginałami, to skanami zdjęć, pocztówek, dokumentów, pamiętników. W dość krótkim czasie, udało się uzyskać sporo materiału, który wymaga teraz opracowania.

Dla mnie osobiście to rewelacja ;) Chociażby móc zobaczyć jak wcześniej wyglądała moja ulica, porównać ile domów pozostało do dziś itd. Zawsze co mnie zaskakuje na zdjęciach to zagospodarowanie terenem. Przykro jest, kiedy się dopytują dlaczego rowy melioracyjne są zarośnięte, dlaczego drzewa tak blisko rosną przy jeziorach, przez co liście wpadają do wody....Dowodem, że kiedyś było inaczej, są ich zdjęcia, które udostępniają. Momentami widoki jak z baśni, a teraz w tym miejscu chwasty do pasa.

Co do samych Niemców, to Ci, którym zdrowie jeszcze pozwala, starają się odwiedzić te strony. Zawsze dostają polecenie, od pozostałych członków stowarzyszenia o jak najwięcej zdjęć. Porównują to co się zmieniło w ich dawnych miejscowościach.

Frajdą jest przebywanie w ich towarzystwie, móc słuchać co się znajdowało za ich czasów w danym miejscu, jaka była potoczna nazwa budynku, mostku, ścieżki itd.

Sam miałem okazję na wiosnę móc przebywać w towarzystwie jednego z takich „turystów”. Okazało się, że to dawny mieszkaniec mojej ulicy. Bardzo chciał wejść na teren posesji, gdzie kiedyś mieszkał i ułatwiłem mu to. Poprosiłem obecnych mieszkańców tej działki o pozwolenie. Dzięki temu dowiedzieli się kilku ciekawostek o dawnym budynku, którego już nie ma i o samej działce. Tutaj zabawna ciekawostka, ponieważ Niemca bardzo interesowało, czy w czasie budowy nowego domu, nie udało się natrafić na słoiki. Po prostu na święta Bożego Narodzenia w 1944, jego rodzina kupiła barana, którego część została oporządzona w słoikach na przyszłość. Ale już po kilkunastu dniach musieli pakować swój dobytek, na skutek zbliżającego się frontu. Przed ucieczką, zakopali te słoiki i przez tyle lat, gdzieś ta strata mocno utkwiła im w pamięci.

świetnie, że taka wymiana informacji się rozpoczęła...Aczkolwiek dość późno. Sami Niemcy przyznają, że po ich śmierci to wszystko się skończy. Ich dzieci, wnuki to już ludzie, których te sprawy nie interesują i nie będą się zagłębiać w to wszystko. Ale są zadowoleni, że w końcu komuś mogę przekazać swoją wiedzę i wspomnienia....Dlatego osobiście staram się też prywatnie i trochę zawodowo zdobywać i gromadzić tą wiedzę dla obecnych i potomnych. Nie każdego interesuje sama historia, ale ciekawostki o danym miejscu ludzie bardzo pochłaniają ;-)
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Adi90 pisze: Przykro jest, kiedy się dopytują dlaczego rowy melioracyjne są zarośnięte, dlaczego drzewa tak blisko rosną przy jeziorach, przez co liście wpadają do wody....Dowodem, że kiedyś było inaczej, są ich zdjęcia, które udostępniają. Momentami widoki jak z baśni, a teraz w tym miejscu chwasty do pasa.
Przykro to powinno im być, bo to chyba oni tą wojnę wywołali.
Adi90 pisze:. Po prostu na święta Bożego Narodzenia w 1944, jego rodzina kupiła barana, którego część została oporządzona w słoikach na przyszłość. Ale już po kilkunastu dniach musieli pakować swój dobytek, na skutek zbliżającego się frontu. Przed ucieczką, zakopali te słoiki i przez tyle lat, gdzieś ta strata mocno utkwiła im w pamięci.
Niesamowite przeżycie, słoiki z baranem musieli zostawić, ciekawe komu ich ziomale tego barana skonfiskowali, ile osób przy tej konfiskacie straciło życie a ile dalszych nie przeżyło, bo to był jedyny baran w gospodarstwie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”