Podróże małe i duże

Dział poświęcony sprawom ogólnym dotyczącym przygód na żywo
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

9, 15, 19 . No nie wiem co zrobisz. Kazdy typ inny! Ale trzymam kciuki! Z całej siły!
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:9, 15, 19 . No nie wiem co zrobisz. Kazdy typ inny! Ale trzymam kciuki! Z całej siły!
Wytnę te, które nikomu nie przypadły do gustu i z pozostałych wybiorę trójkę. Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc. :-)
Ace79
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 57
Rejestracja: 18 sty 2015, 20:49
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Ace79 »

Jeszcze ja swoje trzy grosze dorzucę, choć ciężko tylko trzy fotki wybrać, moje typy to: 2, 19 i 37 :-)
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Brunhilda pisze:9, 15, 19 . No nie wiem co zrobisz. Kazdy typ inny! Ale trzymam kciuki! Z całej siły!
Przepraszam, ja i Babie_Lato razem wybraliśmy 1. :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

5, 7, 37. Trudny wybór, tym bardziej że zdjęcia nie zawsze odzwierciedlają w pełni urok miejsca.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

No tak. Niektóre sie powtarzają. 5 na przykład. A które wybrałeś?
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Paweł! Znowu nie wiem gdzie mam info re tej wycieczki na Mekong. Wzięliście z hotelu, tak? Czy sa rożne? A jezeli tak to czy różnią sie bardzo atrakcjami? Bo lecę za dwa tygodnie. Dwa dni w Sajgonie, potem Kambodża. Czekam tylko na papier z policji, wiec nic jeszcze nie zamówiłam.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:Paweł! Znowu nie wiem gdzie mam info re tej wycieczki na Mekong.
Najlepsze, najpoważniejsze i najpewniejsze biuro w Wietnamie to to https://www.thesinhtourist.vn/

uważaj tylko, bo ze względu na to co napisałem wcześniej, 50% biur w Wietnamie ma w nazwie The Sinh i udaje właśnie to biuro, więc najlepiej sobie spisać/wydrukować adresy i zwracać uwagę na numery budynków bo w drzwiach obok też może być "podobne" biuro.
Brunhilda pisze: Czy sa rożne? A jezeli tak to czy różnią sie bardzo atrakcjami?
Wycieczki są różne. Zasadniczo różnią się długością (1d, lub 2d1n) i wtedy również zakresem. My wzięliśmy 1d, wyjazd o 8 rano powrót przed 19 i było to całkiem fajne.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Dopiero teraz obejrzałam te zdjęcia.
Wcześniej chyba mi umknęło... Albo temat był wrzucony podczas mojego urlopu.

Jeny, jakie PIęKNE!!!

Paweł, Wy to wszystko widzieliście na żywo??? :-)
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Yvonne pisze:Paweł, Wy to wszystko widzieliście na żywo??? :-)
A jak myślisz? Przecież nie będę publikował cudzych zdjęć :-)
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Byłam na drobnym wypadzie relaksowym. Chociaż przeciez dopiero co wróciłam z wakacje/ konferencji! I juz sie relaksować! Bez przesady moja pani, pomyslałam najpierw ale co tam!
Ja zwykle raz w roku wybieramy sie w trzy rodziny do Jervis Bay. Tym razem zatrzymalismy sie w cudownym domu w miejscowości Vincentia.

Płaza...marzenie....

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 355829.jpg medium= large= group=25042][/gimg]

Bo o dziewiątej rano woda była taka spokojna w oceanie, prawie jak w jeziorze... I jak kryształ przezroczysta. I głęboko w ocean spokojnym pochyleniem mozna było wejść! I to super jest uczucie ! Tak daleko od brzegu i jeszcze nie po pas nawet w wodzie. No! Ale ńie bylo fal...Cisza i spokój dookoła, mało ludzi, bo w ogole w porównaniu z Europa u nas mało ludzi jest. Mozna sobie iść brzegiem od plazy do plazy w lekkim, niezobowiązującym o tej porze roku słoneczku...wlasciwie powinna dodać i o tej godzinie... :-) super i relaks! Oczywiscie nie byłabym soba gdybym nie zerkała przez kryształowa wodę, czy ocean ( chociaż to NIBY nie tutaj) nie wyrzucił jakiejś cząstki z zaginionego MH17... Ale nie. Tylko muszelki, wodorosty, wodorosty i muszelki.
Potem sobie przypomniałam drobna kwestie rekinów i wróciłam z tej głębi na brzeg.
A na brzegu biały piaseczek jak mąka prawie bo to obok najbielszej według księgi Guinnessa plazy Hyams Beach...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 356632.jpg medium= large= group=25042][/gimg]
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Ta sielsko anielsko, ze aż nie do wiary. Dlaczego o tym pisze tyle? Bo juz po południu zaczęło troche kropić, nieznacznie wręcz. Po pierwszej zdecydowaliśmy wracać do Sydney i wlasnie na trasie rozszalała sie nieprawdopodobna ulewa/sztorm/huragan i nie wiem jeszcze jak to nazwać ! zrobiło sie ciemno, całkiem jak zaćmienie słońca...no bo biały słoneczny dzien i nagle buch! no oprócz chmur oczywiscie...nie związane z zaćmieniem
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 501877.jpg medium= large= group=25059][/gimg]

To zdjęcie z netu ale było podobnie. Lał taki deszcze, ze nic w samochodzie nie słyszałam, mam na myśli, ze nie mogłam słuchać Jo Nesbo Pancernego Serca...taki huk! Nie wspomnę o widoczności! Bliska zero. Wszyscy na migaczach. Na dodatek trasa wiedzie przez Wollongong, miasto na południe od Sydney przy wybrzeżu, na pagórkach. Tam zawsze ale to zawsze jest mgła jak z horroru. A szczegolnie przy takiej pogodzie. Ojej. Zwykle jedzie sie dwie i pół godziny a ja jechałam sześć!! Po powrocie zamarzylam o krupniczu Tomaszka..... Bo w Sydney było podobnie! To tez z netu.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 502670.jpg medium= large= group=25059][/gimg]
Ostatnio zmieniony 03 mar 2015, 23:44 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 3 razy.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Piękne, zwłaszcza ten wał chmur nad Sydney. Podobno to specyfika tamtego wybrzeża.
A ja właśnie kupiłem dwa przewodniki po Australii, razem mają tysiąc stron. Tak na początek...
Ostatnio zmieniony 03 mar 2015, 23:41 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

A propos Vincentia jeszcze. Nazwę nadano miasteczku w 1952 dla upamietnienia bitwy koło Przyladka św Vincentego w południowej Portugalii. Ten przylądek w średniowieczu uważany był za koniec swiata. Ze juz nic dalej nie ma. I tam wlasnie, na tym końcu swiata, odbyło sie kilka bitew morskich a miedzy innymi bitwa w w wojnie Anglo- Hiszpanskuej w 1797 roku, pod dowództwem miedzy innymi admirała Johna Jervisa. Cała ta okolica jest nazwana dla uczczenia tego zwycięstwa Jervis Bay, bo Anglicy zwyciężyli z podwójnie zdaje sie , liczńiejsza flota hiszpańska pod dowództwem generała José de Córdoby. No a w 52 roku upamiętniono nazwa miasteczka Vincentia, sam Przylądek św Wincentego. Po tym zwycięstwie admirał Jervis otrzymał tytuł hrabiego.
Takie małe story.... :-) a propos... Tutaj tez troche wyglada, jakby koniec swiata to był...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Brunhilda pisze:A propos Vincentia jeszcze. Nazwę nadano miasteczku w 1952 dla upamietnienia bitwy koło Przyladka św Vincentego w południowej Portugalii. Ten przylądek w średniowieczu uważany był za koniec swiata. Ze juz nic dalej nie ma. I tam wlasnie, na tym końcu swiata, odbyło sie kilka bitew morskich a miedzy innymi bitwa w w wojnie Anglo- Hiszpanskuej w 1797 roku,
O ! To Wasza historia ma więcej niż dwieście lat ? ;-)
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Ha ha ha!
26 stycznia tłumacza wszystko turystom i niedowiarkom... ;-)
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Brunhilda pisze:Ha ha ha!
26 stycznia tłumacza wszystko turystom i niedowiarkom... ;-)
W tym australijskim, styczniowym upale...
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Eee tam! Jaki upał! W Vincentia, na plazy nie ma żadnego upału. Jest bosko wręcz.... Kawka w kafejce rano, spacer po plazy....
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Dzieki Rochu!

Co do podróży dalszych do zaczynam mieć reisefieber przed Kambodża. mało czSu zostało a jeszce tyle spraw do zapięcia na ostatni guzik!
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Oj ńo! Skleroza nie boli! To "dziki Rochu"miało być w szufladzie do info o tej tajemniczej tulejce!
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

No tak....wizy sa, bilety sa , hotele.. No nie wszedzie. W Ho Chi Minh mamy hotel. Kolonialny. Piekny. Wietnamski prawdziwy. Z balkonikami i wietnamskiej meblami. Atmosfera....Nie jakies tam nudne Hiltony :-D zrobię zdjecia. Tylko kiedy je wstawię? Nie wiadomo bo juz i tak Hoszpania powoli mi idzie strasznie. Nie mam jakos czasu od powrotu. Nie wiadomo zupełnie dlaczego. Wszystko jest tak samo.
No i jeszce szcżepienia trzeba dopiąć. Pawle! Na co sie szczepiliscie?
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:No i jeszce szcżepienia trzeba dopiąć. Pawle! Na co sie szczepiliscie?
My już wcześniej (przed Kambodżą) standardowo na WZW Ai B i na tężec. Nic więcej. To pewnie masz już dawno za sobą. Na Wietnam nic nie jest wymagane i zalecane.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Taaak.......... Nie wymagane.... Co tu wymagać z drugiej strony?
Bede głownie w Battambang. niewiarygodne...... Zupełnie. Wylatuje w poniedziałek.
No cóż. Trzymajcie za mnie kciuki.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Reisefieber dosięga szczytu! Kurcze! Panikuje. Nie ma wody w gabinecie! Jak ja bede borowac? Nie ma materiałów, rękawiczek, zastrzyków...nie ma nic oprócz fotela. Kurcze! Nie ma fartuchów, masek... Podobno autoclav jest. Podobno. Dostałam listę jakas w khmerskim języku. Niby czego brakuje. Na niewiele to sie zdało. Potem coś tłumaczyli. Witamina C :shock: :shock: :shock: , ze brakuje? Po co u dentysty witamina C??? Kurcze. Niedobrze. Biorę że soba mnostwo materiałów, sprzętu itp. Nawet igły. Na ciuchy nie ma miejsca. Dosłownie.
Plus jeszcze dodatkowe atrakcje, mozna sprawdzić na internecie.

No cóż... Bede w ostateczności tylko wyrywać to co do wyrwania....
Trzymajcie kciuki. Chyba potrzebne. Zdaje sie, ze przećenilam ta akcje cała. Wydawało mi sie, ze wszystko musi byc jak u nas! A tu? Nieeeeee.....!
Napisali, ze w sierocińcu jet 17 dzieci od 3-6 , 15 od7-15. Jeszcze jakies starsze. I dzieci pracownikow. I sami pracownicy. Tych sobie chyba daruje bo przez tydzień nie bedzie łatwo. Zwłaszcza, ze nie mowię w ich języku.
Ojoojojojojojoj.... Chyba musze gorzka żołądkowa bo aż mnie dreszcze z przestraszenia... Najgorzej, ze tej wody nie ma.....
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Wylatuje zx11 godzin. Wietnamskimi liniami. Do HCMC. Tam dwa dni. Napisze z Wietnamu o ile bedzie mozna. Bo z Kambodzy tak jak z Malezji nie da sie! O Pawel! Mozna z Wietnamu sie połączyć?
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:O Pawel! Mozna z Wietnamu sie połączyć?
Nie można. Znajdź jakieś polskie proxy, np. to http://proxypro.pl i spróbuj przez proksiaka, powinno działać.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Uwierzyć nie moge. znowu samolot spadł. A ja znowu zaraz lecę do domu. Teraz juz chyba na trzech tabletkach bede musiała byc.
Czy w Polsce mowia, ze terrorystyczny akt był?
Tutaj jest CNN. Starają sie nie spekulować ale uważają, ze specjalnie. Coś okropnego. Ten co-pilot uczył sie podobno tan gdzie przywódca IX 11.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:Ten co-pilot uczył sie podobno tan gdzie przywódca IX 11.
Nawet jeśli, to chyba niewiele mogli mieć ze sobą wspólnego. Ci od ataków 11 września studiowali w Niemczech ale... 11 września był 14 lat temu, czyli wtedy gdy tamci zabijali ludzi, ten pilot miał 14 lat i kopał piłkę w parku.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Chodzi o Phoenix, Arizona. Podobno wszyscy niemieccy piloci tam trenują. FBI sprawdza czy przypadkiem nie ma jakiegoś związku, ze moze tam mimo wszystko ktoś/coś działa i cichych i spokojnych chłopaków namawia do roznych rzeczy. Moze nie. Ale poprosili FB I o pomoc w tej sprawie,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum ogólne Z Przygodą na żywo”