Wysłany: 2013-08-14, 06:55 Wyspa Złoczyńców - mapy i plany sytuacyjne
Jak już wspomniałem w innym wątku chciałbym stworzyć osobne miejsce gdzie można by graficznie odwzorować wyprawę Pana Samochodzika oraz miejsca, w których działał i przebywał. Oczywiście z racji licentia poetica nie ma możliwości odniesienia miejsca akcji do topografii rzeczywistej ale na podstawie opisów można pokusić się o stworzenie hipotetycznych mapek i planów co myślę stanie się w tym wątku. Postanowiłem, że najrozsądniej będzie podzielić dywagacje terenowe na książkowe rozdziały i tak:
Rozdział I - wyprawa po wehikuł Mapka 1
A - Łódź (miejsce zamieszkania i pracy)
B - Kraków (stąd Tomasz odebrał spadek)
C - Łódź
Rozdział II - początek właściwej wyprawy Mapka 2
A - Łódź (miejsce zamieszkania Tomasza)
B - Włocławek (mijany po drodze, 30 km przed Włocławkiem Tomasz podjął autostopowiczkę Teresę)
C - Nieszawa (tutaj Teresa myła się i tutaj Tomasz pierwszy raz wjechał wehikułem do wody)
D - Ciechocinek (ostatni odcinek Tomasz z Teresą przebyli drogą wodną - Wisłą, w Ciechocinku Tomasz wysadził Teresę)
Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 1241 Skąd: miasto Łódź
Wysłany: 2013-08-14, 19:17
No, nie dojrzałam wcześniej tych mapek. A nie lepiej by było to robić na jednej mapie zbiorczej w googlach i dodawać poszczególne punkty ( )? A na pewno powinny te mapki być większe, nie wszyscy mają taki dobry wzrok jak Ty
_________________
"Prawda leży pośrodku - może dlatego wszystkim zawadza" - Arystoteles
Dołączył: 07 Sie 2013 Posty: 1066 Skąd: z dużego miasta
Wysłany: 2013-08-14, 19:54
misia napisał/a:
A nie lepiej by było to robić na jednej mapie zbiorczej w googlach i dodawać poszczególne punkty?
Nie wiem, czy oda nam się zlokalizować położenie Antoninowa na mapie Polski. Za to będziemy w stanie naszkicować mapkę okolic miasteczka z zaznaczonymi miejscami biwaków i ważniejszych wydarzeń - ale raczej nie zrobimy tego w googlu.
Dołączył: 07 Sie 2013 Posty: 1066 Skąd: z dużego miasta
Wysłany: 2013-08-15, 08:38
Nietajenko napisał/a:
bardziej pasowałby tu Aleksandrów Kujawski.
Antoninów leży na lewym brzegu Wisły, poniżej Ciechocinka ale powyżej Torunia. Jest to miasteczko powiatowe. Jedynym miastem w jakimś stopniu odpowiadającym temu opisowi jest Aleksandrów Kujawski.
Ale:
Antoninów leży 2-3 kilometry od Wisły, Aleksandrów około 6 kilometrów w linii prostej. Antoninów jest położony po wschodniej stronie szosy Ciechocinek-Toruń, Aleksandrów po przeciwnej. Pominąłem niezgodność opisu miasta z wyglądem Aleksandrowa, bo to w tym wątku drugorzędna kwestia.
Gdybyśmy na mapach googla próbowali wytyczać trasy wycieczek Tomasza to otrzymalibyśmy szereg linii przecinających nadwiślane łęgi. "Tu jest sklep Pilarzykowej, tu komenda MO..." a wszystko w szczerym polu. A z drugiej strony gdybyśmy próbowali oprzeć te trasy o Aleksandrów, przestałyby się zgadzać odległości i kierunki.
Dlatego uważam, że możemy najwyżej umieścić na mapce - takiej jak Twoja powyżej - punkt E "Antoninów", a potem na oddzielnej kartce wyrysować sobie fikcyjne okolice tego fikcyjnego miasteczka, najdokładniej jak będziemy umieli według książki.
Fajne są te poszukiwania domniemanych okolic z powieści Nienackiego. Nie ma chyba czytelnika, który by przy czytaniu nie sięgał po mapy, atlas, czy inne pomoce naukowe.
I to jest wspaniałe.
Problem zaczyna się przy organizacji Zlotu. I tu potrzebne jest myślenie abstrakcyjne, luźne i wesołe. Ktoś ze zmysłem matematycznym, czy nie daj Bóg z zespołem zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych może spowodować niepowetowane szkody w organizacji takiego domniemanego Zlotu.
Nienacki był bardzo przebiegłym pisarzem. Pozostawił więcej zagadek w swych dziełach niż nam się wydaje. Potrafił prowokować czytelnika do poszukiwań i to jest rewelacyjne. Mnie osobiście nauczył patrzeć na historię przez pryzmat fantazji.
Daleko nie szukać- wczoraj podczas koncertu organowego w Pelplinie penetrowałem wzrokiem bogaty wystrój bazyliki i pomyślałem- ileż te mury, rzeźby, stalle i inne osnute cieniem zakamarki kryją tajemnic i zagadek?...
Poszukiwanie miejsc samochodzikowych jest jak najbardziej wskazane i może być przyczyną wielu niezapomnianych doznań i wrażeń, ale rezerwę podszytą wesołym i luźnym nastrojem należy, według mnie, zachować, a nawet stosować koniecznie.
Czego sobie i innym czcigodnym śledczym życzę
Fajne są te poszukiwania domniemanych okolic z powieści Nienackiego. Nie ma chyba czytelnika, który by przy czytaniu nie sięgał po mapy, atlas, czy inne pomoce naukowe.
Naprawdę tak miałem na początku wszystkie pomniejsze miejscowości sprawdzałem na mapie czy istnieją
_________________
Aetas dulcissima adulescentia est
Antoninowa nie da się zaznaczyć na mapie, podobnie jak nie da się zaznaczyć Kortumowa z "Templariuszy", Jasienia z "Ksiegi Strachów" czy Janisławic z "Kolekcjonera". Zabieg literacki Nienackiego nie polegał najwyraźniej na zmianie nazwy miasteczka jak to zrobił z Tumem i Oporną, ale na składaniu literackiej miejscowości z kilku realnych miejsc. Antoninów powstał ze złożenia co najmniej trzech odległych od siebie miejsc:
- Otłoczyn (las z bunkrami, nieistniejąca karczma)
- Brześć Kujawski (małe miasteczko z cukrownią, kolejką wąskotorową i wykopaliskami antropologicznymi w 1962 roku)
- Ciechocinek (wyspy na Wiśle).
Żadne z nich samo w sobie nie może być Antoninowem. Otłoczyn leży poniżej Ciechocinka ale nie jest miastem, Brześć i Aleksandrów nie leżą nad Wisłą, w Ciechocinku nie ma bunkrów i nie jest to senne miasteczko.
Antoninów nie musiał być miastem powiatowym, w książce występuje tylko Komenda Powiatowa Milicji. Być może Nienackiemu był potrzebny jakiś poważniejszy stopniem milicjant, bo w miasteczku wielkości Antoninowa (3 tys. mieszkańców) mógł być co najwyżej posterunek z kilkoma szeregowymi funkcjonariuszami.
Chyba rzeczywiście jak pisze Kynokephalos, nie da się Antoninowa zaznaczyć na realnej mapie. Może narysować własną, taką jak. np. mapy Śródziemia ?
Może narysować własną, taką jak. np. mapy Śródziemia ?
Tylko jak tam dojechać Drogi TomaszKu?
Jak to jak? Wpisujesz w nawigacji "Antoninów" i mkniesz motórem do celu.
A tak na serio to przecież można w trakcie złoczyńcowego zlotu tak rozpisać plan, żeby w każdej miejscowości mającej coś z książkowego Antoninowa przeżyć część przygód Pana Tomasza.
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
Może narysować własną, taką jak. np. mapy Śródziemia ?
Właśnie taki miałem zamysł, TomaszKu. Tylko dwa pierwsze rozdziały dało się w całości odwzorować na prawdziwej mapie stąd wygenerowałem je za pomocą serwisu https://maps.google.pl/ Następne będę starał się płodzić w jakimś graficznym programiku na podstawie książkowych opisów. I was do tej pracy zachęcam. Możemy porównać w ten sposób nasze wyobrażenia.
Następne będę starał się płodzić w jakimś graficznym programiku na podstawie książkowych opisów. I was do tej pracy zachęcam.
Ehhh... ja już to kiedyś zrobiłem, w graficznym progrmiku "ółowek + kartka A4"
Następnie plan został dobrze ukryty, może jako zakładka w jakiejś książce?
Mnie zaś zawsze po przeczytaniu kolejnej książki z przygodami Pana Samochodzika irytowało, że ani sam Nienacki, ani też żaden z wydawców nie wkleił jakiejkolwiek mapki z terenem akcji.
Wiem wiem, trudno stworzyć mapkę z miejscowościami których nie ma, lub może i są lecz całkiem w innej części kraju, ale zawsze żal...
Mnie zaś zawsze po przeczytaniu kolejnej książki z przygodami Pana Samochodzika irytowało, że ani sam Nienacki, ani też żaden z wydawców nie wkleił jakiejkolwiek mapki z terenem akcji.
Wiem wiem, trudno stworzyć mapkę z miejscowościami których nie ma, lub może i są lecz całkiem w innej części kraju, ale zawsze żal...
To znowu po dedukujmy Jacku. Może Nienacki chciał aby czytelnik sam pobuszował po mapie i poszukał śladów Pana Tomasza?
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
No to sprokurowałem następną mapkę. Mam nadzieję, że niczego nie pomyliłem. Jak coś to wszelkie sugestie mile widziane.
Rozdział III - pierwsze obozowiska Tomasza nad Wisłą
- na czerwono zaznaczyłem kurs wehikułu oraz miejsca obozowania Tomasza.
- skala nie jest dochowana, to tylko poglądowy plan.
Pamiętajmy o jednym - wszelkie formy brzegowe w rzekach wynikają z ruchu wody. Cypel był piaszczysty zatem musiał w tym wypadku nastąpić nanos tego materiału i osadzenie się go na jakiejś podwodnej przeszkodzie. W takim wypadku kształt takiego nanosu powinien być zbliżony do trójkąta z lekkim wklęśnięciem po stronie przeciwprądowej.
Patrzcie jak fantastyczne są opisy Nienackiego. Na kilku kartach rozdziału potrafił zmieścić nie tylko akcję ale także elementy opisowe pozwalające na pełne odwzorowanie terenu. Ten Nienacki to miał dar, nie ma to tamto!
A ja, nie wiedzieć czemu, zawsze sobie wyobrażałem, że wehikuł ukryty był na północ, czyli w stronę spływu Wisły względem cypla obozowiska.
Tak to już jest, jak sobie człowiek coś wyobrazi, nawet jak jest to coś irracjonalnego, to trudno później o zmiany.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum