"Dżentelmen w Moskwie" - ARCYDZIEŁO

Dział poświęcony literaturze
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

"Dżentelmen w Moskwie" - ARCYDZIEŁO

Post autor: Yvonne »

Kilka miesięcy temu po raz pierwszy przeczytałam recenzję książki "Dżentelmen w Moskwie", którą napisał Amor Towles.
A właściwie kilkanaście recenzji. Wszystkie pozytywne. Autorzy tych recenzji byli powieścią zachwyceni.
Od razu wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
Od zawsze uwielbiam literaturę rosyjską oraz tę, która Rosję opisuję.
Dostałam ją pod choinkę i tuż po świętach zaczęłam czytać.

Dawno nie trafiłam na książkę, którą mogłabym określić mianem arcydzieła.
I wreszcie teraz!!!

"Dżentelmen w Moskwie" to perła literacka. Nie perełka, a perła właśnie. Dochodzę do końca tej wspaniałej powieści, ale już wiem, że będę do niej wracać, tak jak wracam do "Mistrza i Małgorzaty".

To wszystko na dzisiaj. Recenzja z całości jutro :-)
Załączniki
Dżentelmen w Moskwie.PNG
Ostatnio zmieniony 01 sty 2018, 21:51 przez Yvonne, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Dawno nie czytałam książki, o której mogłabym powiedzieć, że to literackie arcydzieło. A wciąż takich książek szukam. Wciąż wierzę, że kilka jeszcze przede mną. Kolejną właśnie znalazłam.

„Dżentelmen w Moskwie” to moje literackie odkrycie roku. Jednocześnie jest to jedna z najmądrzejszych powieści, jakie miałam okazję przeczytać. Chwile przy niej spędzone to prawdziwy intelektualny relaks. I wyzwanie. Wielka czytelnicza przygoda.

Historia opowiedziana przez autora jest fascynująca, a sposób, w jaki to robi, imponuje pod każdym względem. Fabularnym i literackim. Zwłaszcza literackim. To jedna z najlepiej napisanych książek. Język, jakim jest napisana to pomnik postawiony literaturze. Wzór, z którego powinni korzystać pisarze.
Cała historia rozpoczyna się w czerwcu roku 1922, kiedy to hrabia Aleksander Iljicz Rostow skazany zostaje na dożywotni pobyt w hotelu Metropol w Moskwie. Musi jednak opuścić zajmowany przez siebie dotychczas apartament z wygodami na 3 piętrze i przenieść się do klitki na piętrze szóstym. Dodam, że w tej chwili ma około 30 lat. Wszystkie kolejne lata życia spędzić ma w hotelu, gdyż jeśli tylko z niego wyjdzie, zostanie zastrzelony. Po hotelu może przemieszczać się bez ograniczeń.
Powieść tę pochłonęłam tak, jak dawno żadną inną książkę. Historia opowiedziana przez autora to fascynująca przygoda rozgrywająca się w jednym budynku.
Hrabia jest człowiekiem niezwykle wykształconym, kulturalnym i elokwentnym. Posiada zdolność zaprzyjaźniania się z ludźmi go otaczającymi i wchodzenia z nimi w ciekawe relacje.
I tutaj dochodzimy do sedna sukcesu. Te postaci! Bohaterowie powieści! Te osoby, które tworzą kwintesencję hotelu – szwaczka Marina, szef kuchni Emil, barman Audrius, konsjerż Wasilij czy szef kelnerów Andriej to postaci tak wspaniale odmalowane, z jakimi dawno się spotkałam. Do tego niezwykła przyjaciółka hrabiego – Nina. Dziewczynka tyleż barwna co nietuzinkowa, która wkroczy w życie hrabiego z przytupem.
Do tego opis hotelu i życia w nim – cudo! Czułam się tak, jakbym przebywała w Moskwie, w tym jakże znanym hotelu i przemierzała wraz z bohaterami hotelowe korytarze. Jakbym siedziała przy stoliku w restauracji Bojarskiej i zamawiała wszystkie te cuda, z jakich słynęła kuchnia Emila.
Opisy wspaniałości kulinarnych zachwycą każdego czytelnika, jestem tego pewna. I rozbawią, bo nie można nie uśmiechnąć się czytając o tym, jakie wino pasuje do pewnych wyszukanych potraw, a jakie nie.
Kolejnym aspektem, dla którego będę tę książkę czytać jeszcze wielokrotnie, są mądre i jakże prawdziwe rozważania filozoficzne o życiu, wartościach i losie ludzkim. Podane w sposób niewymuszony, ale jakże trafiające do czytelnika.
Autor bardzo zręcznie wplata również wątek historyczny. Pokazuje okoliczności, w których rozgrywa się akcja, a także przemiany w Rosji w pierwszych dziesięcioleciach XX wieku. Wszystko to okraszone jest niezwykłym humorem i ironią. Jak wiele skojarzeń miałam z moją ukochaną książką Bułhakowa „Mistrz i Małgorzata”! Jak miłe wspomnienia autor przywołał wspominając choćby Arbat i inne moskiewskie miejsca. A już za dygresje na temat mojego ukochanego filmu z Bogartem „Casablanca”, autor dostaje ode mnie wielkie brawa.
Za całą powieść zaś długie owacje na stojąco.

Hrabia Aleksander Iljicz Rostow wskakuje na ścisłe podium moich ulubionych postaci literackich.
Jeśli jesteście ciekawi, dlaczego zegar hrabiego bije dwa razy, czemu jest on specjalistą od sadzania gości przy stole, kiedy hrabia przywołuje historię ciem z Manchesteru, kto niespodziewanie wkroczy w jego życie i jak się to wszystko zakończy – przeczytajcie „Dżentelmena w Moskwie”.

Jestem pewna, że ta powieść Was zachwyci.
Ja nadal nie mogę otrząsnąć się z wrażenia.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2018, 21:53 przez Yvonne, łącznie zmieniany 6 razy.
Awatar użytkownika
Barabasz
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 3879
Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
Miejscowość: Antoninów
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 114 razy
Otrzymał podziękowań: 137 razy

Post autor: Barabasz »

Dziękuję Yvonne za propozycję, nie pozostaje mi nic innego jak dołożenie tej pozycji do kolejki "koniecznie do przeczytania". Oczywiście na uprzywilejowaną pozycję.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Barabasz pisze:ziękuję Yvonne za propozycję, nie pozostaje mi nic innego jak dołożenie tej pozycji do kolejki "koniecznie do przeczytania". Oczywiście na uprzywilejowaną pozycję.
Koniecznie daj znać, jak przeczytasz.
Jestem ciekawa Twojej opinii.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

zbychowiec pisze: ja dodam (nawiązując do mojej poprzedniej zajawki), że okładka przypomina plakat "Wielkiego Gatsby'ego"
No przecież!
Wiedziałam, że powinnam to kojarzyć, a mimo to nie skojarzyłam.
Aleś Ty czujny, Zbychowiec :-)
Awatar użytkownika
Barabasz
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 3879
Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
Miejscowość: Antoninów
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 114 razy
Otrzymał podziękowań: 137 razy

Post autor: Barabasz »

Przeczytałem i bardzo mi się podobała. Główny bohater - to nietuzinkowy człowiek (aż trochę jak dla mnie za idealny). Akcja całkowicie przez całe dziesięciolecia dzieję się z nielicznymi wyjątkami w jednym budynku(!) w okresie przejęcia władzy w Moskwie przez bolszewików, hotel w którym przebywa stanowi areszt domowy dla głównego bohatera.
Ale dzięki temu ma on swoją oazę, w której świat w jakim się wychował, wyedukował nadal może trwać, a on się spełniać.
Opisy i jego perypetie są niesamowite, bardzo ciekawe, bardzo dobrze się to czyta, nie dłuży, lecz książce brakuje jak dla mnie trochę kręgosłupa fabularnego (ale to tylko mała wada), dopiero pod koniec książki akcja nabiera rumieńców. Po przeczytaniu jej nabrałem chęci do rozpoczęcia czytać jej znowu od początku.
Dziękuje Yvonne za polecenie, bardzo wartościowa pozycja. Również polecam.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Barabasz pisze:Przeczytałem i bardzo mi się podobała
Bardzo się cieszę :-)
Barabasz pisze: Po przeczytaniu jej nabrałem chęci do rozpoczęcia czytać jej znowu od początku.
Otóż to! To jest właśnie taka książka.
Ja na pewno będę do niej wracać.
Barabasz pisze:Dziękuje Yvonne za polecenie, bardzo wartościowa pozycja.
Cała przyjemność po mojej stronie ;-)
Ostatnio zmieniony 28 lut 2019, 23:23 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
panna Monika
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 849
Rejestracja: 04 sie 2013, 14:53
Miejscowość: Łódź
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 60 razy
Otrzymał podziękowań: 53 razy

Post autor: panna Monika »

Przegapiłam wątek o "Dżentelmenie", a skończyłam czytać ze 2 tygodnie temu i nie miałam z kim o niej porozmawiać. Książka rewelacyjna. Niepodobna do niczego (mimo licznych nawiązań literackich). A najbardziej zaskoczyło mnie to, że napisał ją Amerykanin, bo wydała mi się taka rosyjska.
Nawet sprawdziłam ceny noclegów w Metropolu, nie są zaporowe.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Już sprawdzam czy maja audiobooka!
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

panna Monika pisze:Przegapiłam wątek o "Dżentelmenie", a skończyłam czytać ze 2 tygodnie temu i nie miałam z kim o niej porozmawiać. Książka rewelacyjna.
Cieszę się, że Tobie również ta książka się podobała, Panno Moniko :-)
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Audiobooka zdaje się ma jeszcze... ale dziek8 za rekomendacje. Wyciągam na listę „rzeczy do pamiętania”
ODPOWIEDZ

Wróć do „Literatura”