Przygoda z kuchnią

Dział poświęcony sprawom ogólnym dotyczącym wolnych dyskusji o wszystkim
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Biorąc pod uwagę ostatnią wyprawę TomaszKa ja to bym wolał muchę na dziko! :-D
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

W marcu,jak w garncu.

Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

VdL pisze:W marcu,jak w garncu.
Fajnie! Nasze łódzkie! :564:
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Nie znam tego piwa ! Nie wiem jak smak, ale puszka mi się podoba.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

To z lodzkiego browaru. Przywiozłem na zlot do Niedzwiedziego Rogu.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

Ma ciemny bursztynowy kolor i konkretny smak, to nie jest cienki Pilsner. Jest obecnie dostępny w pewnej sieci niemieckiej na "A".
Polecam szczególnie w marcu.
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 619
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 86 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Post autor: grim_reaper »

Niedzielna zagadka kulinarna ...... :-D
Co to jest?
Możliwe, że Yvonne wie. (to podpowiedz ;-) )

Obrazek

Obrazek
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Nie mam pojęcia :-)
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 619
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 86 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Post autor: grim_reaper »

johny pisze:Mrowisko! :-D
Niestety nie. :-D :564:
Yvonne pisze: Nie mam pojęcia :-)
Możliwe, że już na początku sierpnia będzie w menu z bagietką. ;-)
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Te trociny na zewnątrz wyglądają jak rozmaryn, a wewnątrz coś jakby ryż albo ser. Domyślam się, że to jakiś pudding (bądź co bądź zagadkę zadał grim reaper), albo ser, skoro mowa o Francji. Może gdyby zobaczyć jak to wygląda na przekroju ? Ale już mi się ta potrawa podoba :-)
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Kozi ser w ziołach prowansalskich ?
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 619
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 86 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Post autor: grim_reaper »

TomaszK pisze:Kozi ser w ziołach prowansalskich ?
TomaszK rozwiazał zagadkę :) (choć mleko pochodzi od innego zwierzaka)

Ser nazywa się: "Brin du Maquis", produkowany jest z owczego mleka.
Nazwa taka widnieje na naklejce, a właściwie można powiedzieć karcie wizytowej sera.
Nie jest sprzedawany w zamkniętym opakowaniu ponieważ musi "oddychać".
Jest również kilka innych nazw tego produktu mleczarskiego jak: "Fleur du Maquis"(Flower of the Scrubland) czy "Brin d'Amour"(Strands of Love).

Jest to korsykanski ser pokryty ziołami, rozmarynem i cząbrem, które uzupełniają zmiażdzone jagody jałowca i drobna papryczka chili bird's eye. Te papryczki dają teksturę i smak, ale nie tak dużo "kopa" - z tego co wiem Francuzi nie przepadają za ostrymi potrawami.

To rzemieslniczy ser wymyślony w 1953 roku w regionie Bastia na Korsyce. Ten miękki, mały ser wytwarzany jest z surowego lub pasteryzowanego mleka owczego, lezakującego przez 1-3 miesiące i można naprawdę skosztować "zarośli", w których pasą się owce. Jest ziemisty, kremowy, słodki i pikantny: słodki od lagodnego kremowego wnętrza i pikantny od ziół. Starsze wersje smakują zarówno bardziej "owczo", jak i słono, ponieważ smaki z czasem nasilają się.

Nazwa sera "Brin du Maquis" oznacza "kosmyk (korsykanski)" (nie tylko Maquis oznacza "korsykanski peeling", to także termin używany dla korsykanskiego ruchu oporu przeciwko nazistom i rządowi Vichy podczas II wojny światowej i, na cześć tego, 24-wieczny ruch oporu w serialu Star Trek).
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2018, 09:26 przez grim_reaper, łącznie zmieniany 1 raz.
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Dzisiaj zaczęłam czterotygodniową dietę ;-)
Trzymajcie kciuki.
Najtrudniej mi będzie bez moich ukochanych słodyczy :027:
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

grim_reaper pisze:Ser nazywa się: "Brin du Maquis", produkowany jest z owczego mleka.
Ciekawy ten ser.
Nigdy go nie widziałam, a co za tym idzie, nie jadłam.
Chętnie spróbuję, bo ten opis do mnie bardzo przemawia:
grim_reaper pisze:Jest ziemisty, kremowy, słodki i pikantny: słodki od lagodnego kremowego wnętrza i pikantny od ziół
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Takie tam, degustuję

Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

A to piłeś ? Co prawda to nie piwo, ale też daje kopa

Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszKu, wolę to:

Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 619
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 86 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Post autor: grim_reaper »

Yvonne pisze:
grim_reaper pisze:Ser nazywa się: "Brin du Maquis", produkowany jest z owczego mleka.
Ciekawy ten ser.
Nigdy go nie widziałam, a co za tym idzie, nie jadłam.
Chętnie spróbuję, bo ten opis do mnie bardzo przemawia:
grim_reaper pisze:Jest ziemisty, kremowy, słodki i pikantny: słodki od lagodnego kremowego wnętrza i pikantny od ziół
Serek warto spróbować. Zwłaszcza, że bywasz we Francji.
Bardzo dobrze komponuje się ze świeżą bagietka. ;-)
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 619
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 86 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Post autor: grim_reaper »

Niedzielna bomba kaloryczna ;-)
100% wykonanie własne (poza bułkami) :-D

Obrazek


Obrazek
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez grim_reaper, łącznie zmieniany 1 raz.
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Przez chwilę myślałem, że masz deskę ze swoim nickiem, też bym taką chciał na zloty. Ale napis wchodzi na sałatę, więc to jednak co innego :-/
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 619
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 86 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Post autor: grim_reaper »

TomaszK pisze:Przez chwilę myślałem, że masz deskę ze swoim nickiem, też bym taką chciał na zloty. Ale napis wchodzi na sałatę, więc to jednak co innego :-/
Niestety nie posiadam deski z nickiem.
Fotka jest ze "znakiem wodnym".
Musze sobie sprawić deske. :-D
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Ciekawostka kulinarna z Włoch:

W jednej z restauracji można zamówić "Spaghetti POLACY".
Oto jego skład:

Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Najważniejszy składnik jest!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Mama mojego zięcia przywiozła mi owoce z ogródka, kiedy ich spróbowałem to oszalałem. Chodzi o jagodę kamczacką, roślinę zbliżoną do naszych leśnych jagód, ale pochodzącą z Syberii https://pl.wikipedia.org/wiki/Jagoda_kamczacka . Owoc jest tym ciekawszy, że rośnie tam, gdzie śniegu nie ma tylko przez kilka miesięcy w roku, w tym czasie krzewinka musi zakwitnąć, zaowocować i zaraz wraca syberyjska zima. Owoce raczej nie nadają się do bezpośredniego spożycia, bo są kwaśne jak cytryna, ale w przeciwieństwie do borówki amerykańskiej, która jest tylko słodka, mają dużo smaku, podobnie jak nasza rodzima czarna jagoda. Tak to wygląda na krzaku

Obrazek

Zalałem spirytusem, będzie nalewka

Obrazek

Niestety na zlot w Kościelisku jeszcze nie będzie gotowa, a zlotu nad Loarą pewnie nie doczeka. Ale głębia smaku jest niesamowita.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Kupiłem w tym tygodniu ciekawe warzywo

Obrazek

Tak wygląda po obraniu

Obrazek

Potem trzeba je pokroić w cienkie plasterki

Obrazek

i usmażyć w głębokim tłuszczu

Obrazek

Trochę twardsze niż chipsy z ziemniaków, nieco słodkie. Zrobiłem jako dodatek do pieczonego kurczaka, ale poszły jeszcze przed obiadem. Nawet Julian chrupał chociaż to niejadek.

Co to za warzywo ?
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 619
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 86 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Post autor: grim_reaper »

TomaszK pisze:
Co to za warzywo ?
Czy to maniok?? :-)
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Zgadza się. Jak tylko zobaczyłem go w sklepie, nie mogłem się powstrzymać i kupiłem.
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 619
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 86 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Post autor: grim_reaper »

TomaszK pisze:Zgadza się. Jak tylko zobaczyłem go w sklepie, nie mogłem się powstrzymać i kupiłem.
Nie dziwie się. Chyba nigdy nie widziałem manioku w polskim sklepie. W sumie niezbyt czesto bywam w kraju, może dlatego.
W Polsce maniok cześciej dostepny w sprzedaży jest pod postacią kaszy i nazywa się tapioka.
Jako ciekawostka - z manioku, a właściwie mąki skrobiowej o nazwie kassawa, można też
wytwarzać alkohol - masato. ;-)
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

grim_reaper pisze:Jako ciekawostka - z manioku, a właściwie mąki skrobiowej o nazwie kassawa, można też
wytwarzać alkohol - masato. ;-)
O, i to jest słuszna koncepcja! :564:
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

Oglądałem Cejrowskiego i akurat autochtoni robili alkohol z manioku. Z resztą cały program był zdaje się o tej roślinie. Pamiętam, że mówiono o toksyczności manioku gdy jest surowy. Dopiero obróbka pozbawia go trujących glikozydów.
Niestety johny, masato dla Polaków to raczej jako "popitka". Słabiutkie toto. :-D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum ogólne”