Miałem ochotę na to zakurzone wino z lat 60-tych, ale wystraszyłem się ceny. Pewnie niepotrzebnie.panna Monika pisze:Piwniczka ze starymi leżakującymi winami
fot. Ater
A najlepsze było to, że zaczynając opowiadanie o swojej winiarni, właściciel powiedział, żę degustacja jest płatna, bodajże 12 euro, chyba że coś się kupi. A mu wykupiliśmy cały zapas
Po nas winiarnię zwiedzała jakaś niemiecka wycieczka Trzeciego Wieku, ciekawe czy coś dla nich zostało.