Japonia 2018

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Himeji i Zamek Białej Czapli opisałem w tym miejscu.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

A pierwszy dzień w Hiroszimie tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Z promu wychodzimy przez terminal bezpośrednio na pasaż, na którym spotykamy... jelonki.
Fajne te jelonki, to chyba daniele ?
Zaczynamy od wspomnianej bramy. Tym razem nie stoi w wodzie i można do niej podejść. Dół słupów oblepiony jest monetami, głównie 1-jenowymi.
A to chytrusy z tych Japończyków. Jeden jen to około 3 złote.
Decydujemy się na wejście na szczyt góry Misen (535 m npm).
Pamiętam relację mojego syna sprzed dwóch lat, jego odczucia były podobne.
po drugie fantastyczna rzecz - przy wejściu też to było - licznik przechodzących osób. Są przy każdej ścieżce i w prosty sposób sprawdzają czy ktoś nie został na górze.
Sprytne ! Alicja Janowska miałaby łatwiej !
i wchodzimy w pasaż handlowy. Tam odkrywamy oyaki czyli pampuchy na parze.
No i nareszcie jakieś jedzenie. A już myślałem, że żyliście samym powietrzem :-D .
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:Fajne te jelonki, to chyba daniele ?
One według wiki nazywają się Jeleń wschodni (sika deer).
TomaszK pisze:A to chytrusy z tych Japończyków. Jeden jen to około 3 złote.
sto jenów to 3,3 zł, jeden jen to 3 grosze.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Zapraszam do przeczytania opisu kolejnego dnia w Hiroszimie tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

PawelK pisze:Zapraszam do przeczytania opisu kolejnego dnia w Hiroszimie tutaj
Zawsze sobie wyobrażałem, że to miejsce pozostawione po wybuchu bomby, to jakiś rozległy park, ale mój syn uświadomił mi, że to tylko niewielki skwer z budynkiem zniszczonego ratusza w centrum.
Mówił też, że są tam umieszczone tablice z napisami w kilku językach z których wynika, że Japończycy nie uważają się za sprawców całej wojny, ale za jej ofiary. Podobno tego samego uczą się dzieci w szkołach. A wszystkie partie są nacjonalistyczne, tylko jedne są bardziej nacjonalistyczne, a drugie mniej.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2018, 22:32 przez TomaszK, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:Zawsze sobie wyobrażałem, że to miejsce pozostawione po wybuchu bomby, to jakiś rozległy park, ale mój syn uświadomił mi, że to tylko niewielki skwer z budynkiem zniszczonego ratusza w centrum.
Też sobie to inaczej wyobrażałem. Nie jest to miejsce po wybuchu bomby tylko jedna z pozostawionych ruin ogrodzona płotkiem. To mniej więcej to co widać na zdjęciu. Natomiast cały Park Pamięci i Pokoju to trochę większy teren na wyspie, gdzie jest sporo różnych pomników, grobowców, kurhanów itd.
TomaszK pisze:Mówił też, że są tam umieszczone tablice z napisami w kilku językach z których wynika, że Japończycy nie uważają się za sprawców całej wojny, ale za jej ofiary. Podobno tego samego uczą się dzieci w szkołach. A wszystkie partie są nacjonalistyczne, tylko jedne są bardziej nacjonalistyczne, a drugie mniej.
Tablic nie widziałem ale rzeczywiście w Holu Pamięci są informacje pokazujące Japończyków jako ofiary ale jednocześnie wczytując się w materiały znalazłem informację, że to wszystko było konsekwencją nierozsądnej imperialistycznej polityki.
Nie wiem jak wygląda nauka w szkołach i nie interesowałem się polityką.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Urzekły mnie zdjęcia cmentarza. Coś fantastycznego!
Bardzo podobał mi się także twój wpis o tym, że nie zrobiła na Tobie Hiroshima jakiegoś niesamowitego wrażenia przy skali zbrodni i zniszczeń w Polsce. Dokładnie tak jest o tej tragedii słyszeli wszyscy o tragedii choćby PW mało kto, przy czym gdyby nie te bomby ofiary inwazji na Japonię szły by nie w tysiące a w miliony.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Jeśli ktoś chce spróbować po trochu wszystkiego (albo prawie wszystkiego) co można zjeść w Japonii powinien w Kioto wybrać się w jedno miejsce tutaj je opisałem.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Ile egzotycznego jedzenia ! Ja bym na tym targu kupował wszystko co się nie psuje i można przywieźć do Polski, tak robiłem w Tajlandii. Niektóre rzeczy okazały się niejadalne i leżą do dziś :-D
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze: Niektóre rzeczy okazały się niejadalne i leżą do dziś :-D
:-D
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Kolejny dzień opisałem tutaj
Jeśli chcecie zobaczyć las bambusowy i Złoty Pawilon, zapraszam.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Jeszcze dwie świątynie w Kioto tutaj i wracamy do Tokio.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Jeśli ktoś chce poczytać o naszej wycieczce pod Fuji, to tutaj opisałem.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

To już końcówka naszego pobytu w Japonii - Tokio i Jokohama.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

I to już jest koniec podróży. Tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Mam nadzieję, że TomaszK będzie usatysfakcjonowany. Pewnie nie odpowiem na większość pytań o to co leży na straganach ale poważnie, nie byłem w stanie już więcej ogarnąć.

jedzenie w Japonii
Ostatnio zmieniony 26 lip 2018, 21:54 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Jadę do Japonii ! Przekonałeś mnie. :-)
Kuchnię japońska znam z japońskich restauracji w Polsce i nie byłem nią zachwycony. Oprócz różnych rodzajów sushi, jadłem zupę miso, tempurę a nawet okonomiyaki. Ale mój syn który dwukrotnie był w Japonii, mówi, że zupa miso to zwykły bulion, sushi (którego nie lubię) nie jest wbrew pozorom podstawą japońskiej kuchni, a okonomiyaki powinienem spróbować w Japonii, a nie w Polsce.
Po obejrzeniu prezentacji Pawła, stwierdzam, że to prawda. Te potrawy na zdjęciach wyglądają dużo lepiej niż w Polsce i pewnie dużo lepiej smakują.
Muszę skosztować zupy ramen (nawet w Polsce), pampuchów z nadzieniem zwłaszcza tych podsmażanych, owoców morza w jajku z grilla, tej czerwonej ośmiorniczki na patyku, czegoś co jest podpisane gyumeshi i w ogóle wszystkiego.
A na tym targu rybnym kupowałbym wszystko co można przewieźć do Polski i się nie zepsuje. Widzę tam nawet te wielkie kraby japońskie, a myślałem że są chronione.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:Te potrawy na zdjęciach wyglądają dużo lepiej niż w Polsce i pewnie dużo lepiej smakują.
Niestety tak.
Poszliśmy po powrocie do polecanej w Warszawie japońskiej restauracji, prowadzonej przez Japończyka. Tłum ludzi, nie przyjmuje rezerwacji a jedzenie przeciętne, żeby nie powiedzieć "nie pójdziemy tam już".
Oboje źle się czuliśmy bo niestety ilość tłuszczu w potrawach już była polska, czyli od serca. Ania oczywiście zamówiła gyoza i oprócz tego, że nadzienie jednak inaczej smakowało (pewnie jednak dajemy substytuty a nie sprowadzamy komponenty z Japonii) to jeszcze ociekały tłuszczem z patelni i były przesmażone.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

PawelK pisze:Poszliśmy po powrocie do polecanej w Warszawie japońskiej restauracji, prowadzonej przez Japończyka. Tłum ludzi, nie przyjmuje rezerwacji a jedzenie przeciętne, żeby nie powiedzieć "nie pójdziemy tam już".
Oboje źle się czuliśmy bo niestety ilość tłuszczu w potrawach już była polska, czyli od serca.
Ja miałam podobne odczucie po wizycie w nowej włoskiej restauracji w Bydgoszczy prowadzonej przez Włocha.
Wszyscy zachwalają, ciężko znaleźć miejsce. Raz nam się udało i byliśmy tam na obiedzie.
Wrażenia fatalne: zupa krem z cukinii była otoczona szerokim na prawie 2 cm pasem tłuszczu, na drugie danie makaron wręcz pływający w tłuszczu ...

Nigdy tam nie wrócę. Ale co mnie dziwi najbardziej, to popularność tego miejsca i wysokie miejsce w rankingach bydgoskich restauracji :shock:
Ostatnio zmieniony 27 lip 2018, 09:24 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Skoro to już koniec, Pawle, to w najbliższy weekend wybiorę się w podróż do Japonii dzięki Twojej relacji :-)
Przeniosę się tam duchem.
Ostatnio zmieniony 27 lip 2018, 10:04 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Yvonne pisze:Skoro to już koniec, Pawle, to w najbliższy weekend wybiorę się w podróż do Japonii dzięki Twojej relacji :-)
Przeniosę się tam duchem.
Będę jeszcze pisał o miejscach filmowych ale jeśli chodzi o wycieczkę, to już wróciliśmy do Polski :-)
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

PawelK pisze:Będę jeszcze pisał o miejscach filmowych ale jeśli chodzi o wycieczkę, to już wróciliśmy do Polski :-)
Będzie o Godzilli ? W latach 70-tych oglądałem wszystkie wyświetlane w Polsce.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Kilka scen i lokalizacji z różnych filmów pokazałem tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

No i skończyłem wycieczkę po Japonii krótkim podsumowaniem informacji praktycznych tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Oglądając film "Wasabi", zwróciłem właśnie uwagę na świątynię w Kioto, to ta z wysoką drewnianą sceną - tarasem. świątynię znałem już z opowiadań mojego syna, który ją zwiedzał. Bohater filmu odnajduje tam list napisany do niego przez matkę Yumi.
Jestem natomiast zaskoczony że kręcąc "Godzillę", tak wiernie odtwarzano rzeczywistą zabudowę. Bo przecież miasto które rozwala Godzilla, to makiety wybudowane w studio filmowym.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”