Bardzo Wam dziękuję za spotkanie, było jak zwykle fantastycznie. Rozumiem, że nastawiamy się na kolejne w okolicach Trzech Króli.
A ja dzisiaj w pracy idę jak burza i nawet wizytator mi nie groźny. I chyba mu zaraz powiem, że głupio wybrał termin wizytacji.
A ja dzisiaj w pracy idę jak burza i nawet wizytator mi nie groźny. I chyba mu zaraz powiem, że głupio wybrał termin wizytacji.
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 1241 Skąd: miasto Łódź
Wysłany: 2017-11-24, 20:14
TomaszK napisał/a:
Coś niewyraźni jesteście...
A kto to to jest - pierwsza z prawej ? Znałem kiedyś podobną osobę...
No i gdzie jest gdzie Panna Monika ?
TomaszKuuu...
A poza tym było formidable [wspaniale] Czas bardzo szybko zleciał, za szybko. Koleżanki Hanki fantastyczne. Miałam różne życiowe zdarzenia, które nie pozwalały mi się bardziej angażować, ale teraz, od wczoraj powinno już być tylko lepiej
Jak kiedyś jeszcze będzie zlot w Brześciu, to zobaczycie jaką Hanka ma dla nas niespodziankę, no już nie mogę się doczekać
_________________
"Prawda leży pośrodku - może dlatego wszystkim zawadza" - Arystoteles
Coś niewyraźni jesteście...
A kto to to jest - pierwsza z prawej ? Znałem kiedyś podobną osobę...
No i gdzie jest gdzie Panna Monika ?
TomaszKuuu...
A poza tym było formidable [wspaniale] Czas bardzo szybko zleciał, za szybko. Koleżanki Hanki fantastyczne. Miałam różne życiowe zdarzenia, które nie pozwalały mi się bardziej angażować, ale teraz, od wczoraj powinno już być tylko lepiej
Jak kiedyś jeszcze będzie zlot w Brześciu, to zobaczycie jaką Hanka ma dla nas niespodziankę, no już nie mogę się doczekać
A ja się chyba domyślam co to za niespodzianka
_________________ Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało
Wróciłam już do domu. Cieszę się ze dzięki mojej wizycie w Łodzi, udało mi się namówić Łódzką Ekipę na spotkanie. Siedziałam na Kongresie Bibliotek i liczyłam godziny do wieczora. I doczekałam się, było fantastycznie. Dla mnie ten wieczór był wyjątkowy jeszcze z jednego powodu a mianowicie z takiego iż mimo że jestem już ponad 3 lata na Forum to dopiero wczoraj poznałam niezwykłą osobę - Misię. W kolacji towarzyszyły nam jeszcze dwie moje koleżanki bibliotekarki z brzeskiej biblioteki i mój studiujący w Łodzi syn. Wszyscy niezwykle miło wspominają wczorajszy wieczór i mocno mi zazdroszczą takich fantastycznych przyjaciół. Siedząc przy stole lubię podzielić sie tą panującą tam radością, wczoraj udało nam się porozmawiać i przekazać pozdrowienia Tomaszkowi, Zbychowcowi i Czesiowi.
Czas odświeżyć tradycję piątkowych łódzkich spotkań. Przed chwilą rozmawiałam z johnym, który sobie siedzi nad morzem, ale myśli o nas. Zgodnie stwierdziliśmy, że nadszedł chyba czas na jakieś łódzkie spotkanie.
Także zapytuję - kto chętny i jaki termin Wam odpowiada?
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Czas odświeżyć tradycję piątkowych łódzkich spotkań. Przed chwilą rozmawiałam z johnym, który sobie siedzi nad morzem, ale myśli o nas. Zgodnie stwierdziliśmy, że nadszedł chyba czas na jakieś łódzkie spotkanie.
Także zapytuję - kto chętny i jaki termin Wam odpowiada?
dobry pomysł, zaproponuj jakiś termin, chętni się odezwą
vdl coś wspominał, że pasuje 22.06. Mi raczej tak. Ponoć Marcin syn p. Szewczyka też jest chętny.
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Hej łodzianie! Robimy jakieś postloarowy piątek? Myślę, że byłoby co wspominać i miło można by było spędzić czas!
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Nie koniecznie. Tak sobie sprawdziłem te potencjalne piątki i wychodzi mi, że 31.08. wchodzi u mnie w grę a potem dopiero 21.09.
Myślę, że warto by się spotkać jak najszybciej.
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Wiek: 48 Dołączył: 29 Maj 2014 Posty: 3269 Skąd: dokąd
Wysłany: 2018-08-19, 16:19
johny napisał/a:
panna Monika napisał/a:
Jestem za. Myślimy o wrześniu?
Nie koniecznie. Tak sobie sprawdziłem te potencjalne piątki i wychodzi mi, że 31.08. wchodzi u mnie w grę a potem dopiero 21.09.
Myślę, że warto by się spotkać jak najszybciej.
Gdy to był 31.08 i ktoś by mnie przenocował (bo rano jadę do Katowic), to chętnie...
Spróbujemy ogarnąć sprawę!
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Ater napisał/a:
Też bym się wybrał, tylko z noclegiem problem.
Coś pomyślimy.
Jak będzie bezchmurnie to i tak będziecie siedzieć całą noc na ławeczce.
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Komplikuje mi się ten 31.08. Anka napomknęła coś o wyjeździe na weekend na Podlasie. A że nie była zbyt długo w tym roku u swojej mamy to rozumiem ją. Dam znać po weekendzie na czym ostatecznie stanęło.
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum