-Nie mógł się nadziwić, że tam gdzie był nie było much.
-Mimo iż jego kolega był z tego samego miejsca, to różnili się diametralnie.
-Celem jego wyjazdu były pieniądze, w odróżnieniu od współlokatora, który szukał raczej wolności.
-Nie przeszkadzało mu spożywania jedzenia dla psów z powodów ekonomicznych.
-Mimo iż dzieło to powstało 44 lat temu jest to temat bardzo współczesny.
-Skoro nikt z forum nie czytał tego dramatu, to być może oglądał.
Tak, dokładnie chodziło mi o bohatera XX z "Emigrantów" Sławomira Mrożka.
Postać wydawało mi się bardzo charakterystyczna, a dramat bardzo fajny, często wystawiany w teatrach. TomaszKu myślałem że odpowiesz od razu, przecież autor był mocno związany z Krakowem. Ale i tak byłeś pierwszy.
Był świadkiem pieczenia wielbłąda nadziewanego pieczonymi kozłami, które nafaszerowano pieczonymi indykami, a wewnątrz indyków były z kolei jaja na twardo.
Mniam !
Ostatnio zmieniony 23 maja 2018, 21:39 przez TomaszK, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobra to strzelam bo mi sie tylko to kojarzy a za dobrze i tak nie pamietam : Pavel Taussig Hana ( na polski tlumaczone bodajze jako wina). Skad moj pomysl? Z hasel krzyzowkowych - film czeski jaki otrzymal oscara to byl Kola w org Kolja. No i wlasnie jedyna ksiazka jaka mi sie kojarzy i ktora czytalam po ang to wlasnie Hana
Ostatnio zmieniony 04 cze 2018, 12:35 przez Krwawa Mary, łącznie zmieniany 1 raz.
Czemu mowy mojej nie rozumiecie?
Bo wy z ojca diabła jesteście.
TomaszK, my chyba nic dobra to moja kolejna odpowiedz to chodzi o ktoras z ksiazek Hrabala? I obstawiam w takim razie ze Obslugiwalem angielskiego krola - ale strzelam na prawde
Czemu mowy mojej nie rozumiecie?
Bo wy z ojca diabła jesteście.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
TomaszK, :shock: :shock: :shock: :shock: PYKŁO
Myślę, że to będzie dość łatwe
A więc:
- Ma nawiązania biblijne
- Główna bohaterka zostaje królową na wielkiej uczcie
- Imię głównego bohatera zostało zaczerpnięte ze średniowysokiegoniemieckiego
- Kolejny główny bohater jest często przedstawiany jako słoń lub hipopotam
Powodzenia !
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Krwawa Mary, łącznie zmieniany 1 raz.
Czemu mowy mojej nie rozumiecie?
Bo wy z ojca diabła jesteście.
Gdyby to były cztery zagadki, to mam odpowiedź na drugą: "Co odkryła Alicja po drugiej stronie lustra". Ale jeżeli to jest jedna zagadka, to na razie nie kojarzę.
Mówisz o książce czy o filmie? Dla mnie film był fajny, dzieciom też się podoba ale książki Michalea Ende nie czytałem. Trochę strzelałem bo ten hipopotam i słoń mi nie pasował.
Barabasz, trafiles! jasne ze to Mistrz i Malgorzata bo przeciez Behemot jest przedstawiany jako slon lub hipopotam! Oczywiscie chodzi mi o demona bo w ksiazce byl to kocur i teraz ty?
co do opowiesci - bajka mnie irytowala, muzyka tym bardziej a sama ksiazka - do zniesienia, ale dla mnie przeslodzona, nudna i osobiscie jednak wole zdecydowanie inne
Czemu mowy mojej nie rozumiecie?
Bo wy z ojca diabła jesteście.