A co powiecie na to, że tym kimś, kto na "Uroczysku powiał w skrzydła" Nienackiego był sam Paweł Jasienica. To przecież P.J. na łamach „Twórczości" napisał bardzo przychylną recenzję Uroczyska. Czyżby znali się z wykopalisk? W "Odgłosach" nr 18/1962 Władysław Rymkiewicz w artykule pt. Wizerunek dawnej Polski napisał "...Jasienica, w którym temperament felietonisty łączy się z wiedzą erudyty, obraca się z taką samą swobodą w kręgu historii, jak - archeologii. W swych interesujących poszukiwaniach w obozie pod Łęczycą, "spotyka się" z młodym, utalentowanym pisarzem łódzkim, Zbigniewem Nienackim wykrywając elementy realne z zakresu topografii, historii i legendy, wzbogacające fikcję literacką powieści Nienackiego z życia archeologów "Uroczysko"...
A może i nazwa jeziora Jasień to też od Jasienicy?
Odnośnie życiorysu zacytuję P. Łopuszańskiego: ...Jego namiętnością stała się historia i archeologia. Każdego lata jeździł z ekspedycjami archeologicznymi i podpatrywał pracę naukowców. Te doświadczenia stały się dla niego inspiracją. W 1950 roku Nowicki złożył w „Czytelniku" maszynopis swojej pierwszej powieści „Święty relikwiarz". Redakcja „Nowej Kultury", pisma redagowanego przez stalinistów Stefana Żółkiewskiego i Pawła Hoffmana, zaprosiła autora na spotkanie. Młody pisarz dowiedział się tam, że nigdy niczego w Polsce nie opublikuje (możliwe, że z powodu epizodu moskiewskiego) i może najwyżej pracować na budowie. Autor próbował się odwoływać u Jerzego Putramenta, który poradził mu, by pisał pod pseudonimem. Tak narodził się Zbigniew Nienacki. Poradzono mu także, by zmienić tytuł książki. Nowy tytuł brzmiał „Uroczysko"...
Dołączył: 15 Lip 2013 Posty: 233 Skąd: z Krainy Deszczowców
Wysłany: 2017-09-21, 19:18
Ale Jasienica nie byl przeciez (wbrew temu co sie powszechnie uwaza) historykiem,
a tym bardziej archeologiem. On byl pisarzem historycznym. Bardzo dobrym, zgadza sie, ale jednak nie "naukowcem -historykiem" .
Jasienica -to nie bylo zreszta jego nazwisko, a tez -podobnie jak w przypadku Nowickiego -pseudonim, pod ktorym byl powszechnie znany,
i rozpoznawany.
I Nienacki, w wywiadach ktore czytalam b. czesto powolywal sie na Jasienice wlasnie,
co mnie zawsze dziwilo. Bo, zazwyczaj podkreslal tez, ze staral sie korzystac bezposrednio ze zrodel, robil kwerendy biblioteczne etc. A tutaj Jasienica byl zrodlem w najlepszym razie z drugiej jesli nie z trzeciej reki. Poddobnie jesli chodzi o same badania historyczne, od czasow Jasienicy; do powiedzmy czasow powstania Dagome... ukazalo sie wiele prac, czasem dosc wiele nowych wiadomosci wnoszacych nt. powstania, i (pre)histori utworzenia panstwa Piastow.
Wiem, ze czasami historyk i pisarz historyczny sa to pojecia tozsame, ale chyba jednak w przypadku Jasienicy tak nie bylo. NIe wiem nic o prowadzonych przez niego osobiscie badaniach historycznych, ale jesli takie byly -ciekawa bylabym jakichs dalszych szczegolow. Jesli znacie -prosze o wiadomosci!
_________________ serdecznie pozdrawiam z Krainy Deszczowcow,
Anna
Ten artykuł w "Twórczości", był kiedyś dostępny na stronie ZNHP, niestety zniknął. Pamiętam, że był tam dłuższy wywód autora na temat "Uroczyska" i Nienackiego, co oznacza, że rzeczywiście się znali. Pamiętam też esej Jasienicy (niestety wyleciał mi z głowy tytuł książki), w którym opisuje jak zwiedza kolegiatę w Tumie, na początku lat 50-tych, bezpośrednio po zakończeniu pracy przez archeologów. Nienacki nie był tam wtedy obecny, pojawił się dopiero w czasie badań pobliskiego grodziska. Być może to Jasienica zachęcił Nienackiego do zainteresowania się tym tematem ?
Anno, Tomaszu,, polecam "Słowiański rodowód" P. Jasienicy - wiele wyjaśnia . Prawdę mówiąc miejscami czułem się jakbym czytał uroczysko.
TomaszK napisał/a:
Ten artykuł w "Twórczości", był kiedyś dostępny na stronie ZNHP, niestety zniknął. Pamiętam, że był tam dłuższy wywód autora na temat "Uroczyska" i Nienackiego, co oznacza, że rzeczywiście się znali...
"Twórczość" jest praktycznie nieosiągalna, ale... "Tylko o historii" już tak, a tam mamy wszystko tzn. zbiór czternastu esejów publikowanych głównie w „Twórczości”, w latach 1956-1961.
Miłej lektury.
Ostatnio zmieniony przez guzzi 2017-09-22, 11:58, w całości zmieniany 2 razy
Dołączył: 15 Lip 2013 Posty: 233 Skąd: z Krainy Deszczowców
Wysłany: 2017-09-22, 13:55
Guzzi,
ja to znam, i potwierdza tylko to, co napisalam powyzej.
On pojechal na wykopaliska jako obserwator, nie jako historyk czy archeolog. Malo tego, sam uczciwie opisuje, ze byl "naiwny";np przy znalezieniu garnka z jednej epoki w warstwie drugiej, czy powiedzmy jakiegos tam starozytnego miecza ktorego slowianscy "tubylcy" uzywali do celow calkowicie pokojowych.
_________________ serdecznie pozdrawiam z Krainy Deszczowcow,
Anna
Odwiedziłem dzisiaj nasz "zameczek". Ma swój klimat, oj ma... Jutro będzie piknik z własnymi ciastami, wędlinami, bimberkiem... Chyba się wybiorę!
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Tak jak pisałem wczoraj, pojechaliśmy sobie do Tumu na piknik z okazji odzyskania niepodległości. Piknik poprzedziła uroczysta Msza Św., którą celebrował biskup. Było mnóstwo straganów z regionalnymi przysmakami, poprzebierani w średniowieczne stroje ludzie etc. Ja nabyłem sobie znany nam Dukat Łokietka
Nie obyło się też bez spaceru na grodzisko...
Wiadomo jaki fantastyczny widok roztacza się z niego!
Potem poszliśmy do skansenu. Udało mi się być w ekipie, która kręciła wiatrakiem.
Na marginesie w skansenie był duży baner z wizualizacją jak będzie wyglądało grodzisko po rekonstrukcji. Całość prac ma się zakończyć ponoć za 2 lata.
Podsumowując. Super spędzony dzień, mnóstwo ludzi, dzieje się koło Łodzi. Do Tumu mogę jeździć codziennie!
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Przegapiłem . A zastanawiałem się gdzie sobie pojechać z okazji wolnego dnia...
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Przegapiłem . A zastanawiałem się gdzie sobie pojechać z okazji wolnego dnia...
Żałuj bo braci motocyklowej było od groma! Ze 30 motocykli na mszy.
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Przed chwilą obejrzałam na lokalnej stacji program, którego gościem był prof. Grygiel. Powiedział, że będą budować grodzisko w Tumie. Na szybko znalazłam taki link -
leczyca.naszemiasto.pl/artykul/prace-przy-rekonstrukcji-grodziska-w-tumie-rozpoczna-sie,4819281,artgal,t,id,tm.html.
A oprócz tego Muzeum dostało środki na rozbudowę siedziby. Także bogaty rok dla łódzkiej archeologii.
No będzie się działo! Jak to wszystko wyjdzie to będzie fajny kompleks.
_________________ ... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
XIII VII III I V XX XIV 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum