My po pierwszym akcie wyszliśmy na przerwę trochę zdezorientowani, bo nie do końca nas inscenizacja przekonywała, ale to chyba dlatego, że nie do końca wiedzieliśmy czego się spodziewać. Mieliśmy też wrażenie, że część obsady nie do końca czuje fantasy. Po drugim akcie było znacznie lepiej, zwłaszcza końcowe pół godziny wbiło nas w fotel.
Za to podczas drugiej wizyty już od samego początku byliśmy "kupieni"! Zagrane było w zasadzie tak samo, 80% obsady ta sama, więc jedyny powód jaki wpadł nam do głowy to to, że tym razem nie siedzieliśmy na 2 balkonie, "kilometr" nad sceną
.
Na pewno jeszcze się przejedziemy na Wiedźmina, ale nie wiem kiedy, bo biletów na dobre miejsca nie ma do końca sezonu...
Fotki
A z ciekawostek teatralnych, to mam niezły tydzień, bo najpierw po bankiecie po premierze Wiedźmina rozmawialiśmy z dyrektorem poznańskiego Muzycznego, który zaoferował nam wejściówki na próbę generalną nowego Nine, a dziś był konkurs podczas konferencji prasowej Pilotów i... odpowiedziałem najpełniej (mam wrażenie, że pozostali zwycięzcy trochę "zrypali" odpowiedzi ode mnie a i tak mieli błędy
) i otrzymam w prezencie 2 wejściówki na Pilotów.
Do tego jeszcze, można powiedzieć, będę miał swój "udział" w tym co zobaczycie w Pilotach, bo mieli błąd w malowaniu samolotu, na który im zwróciłem uwagę i obiecali poprawić (i dali w podzięce kolejną wejściówkę...)
Konferencja prasowa - Piloci