Warszawa i okolice

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

PawelK pisze:Dzisiaj kolejna opuszczona wieś w Puszczy Kampinoskiej.
A dlaczego ta wioska została opuszczona ? Przecież w latach 70-tych nie mogło chodzić o kwestie narodowościowe, jak na Mazurach czy w Bieszczadach.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:
PawelK pisze:Dzisiaj kolejna opuszczona wieś w Puszczy Kampinoskiej.
A dlaczego ta wioska została opuszczona ? Przecież w latach 70-tych nie mogło chodzić o kwestie narodowościowe, jak na Mazurach czy w Bieszczadach.
Park wysiedlał całe wioski, które leżały na terenie Parku. Byli mieszkańcy za pieniądze zaoferowane przez Park kupowali sobie zazwyczaj mieszkania w Warszawie lub okolicach.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

PawelK pisze:Idąc do wsi trafiamy na początku na dwa zachowane domy.
Smutne są takie opuszczone domy :-/

Dasz zbliżenie na ten cytat, Pawle?
Nie daję rady przeczytać ze zdjęcia, które wrzuciłeś.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11644
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

świetna wycieczka! :564:
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Yvonne pisze:Dasz zbliżenie na ten cytat, Pawle?
Nie daję rady przeczytać ze zdjęcia, które wrzuciłeś.
Proszę.

Obrazek
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

PawelK pisze: Yvonne napisał/a:
Dasz zbliżenie na ten cytat, Pawle?
Nie daję rady przeczytać ze zdjęcia, które wrzuciłeś.


Proszę.
Dziękuję.
Bardzo ładna dedykacja. Ciekawe znalezisko :-)
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Na podstawie przewodnika z 1990 roku zrobiłem sobie mapę miejscowości w Puszczy Kampinoskiej przeznaczonych w tamtym czasie do wykupu. Jeśli ktoś ma konto w googlach i jest zainteresowany, to mogę podesłać zaproszenie. Żółtym kolorem zaznaczone są miejscowości, w których jeszcze nie byłem. Szczerze powiem, że nie zdawałem sobie sprawy z tego jak wiele ich było.

mapa oczywiście z google maps
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Dzisiejszy dzień zaczęliśmy od obejrzenia kościółka w Kampinosie.

Obrazek
Kampinos
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Pierwszy postój to Koszówka. Jest kilka domów zamieszkałych, przy końcu wsi gospodarstwo z dwoma ujadającymi pieskami ale gospodarzy chyba nie było bo nikt nawet nie wyglądał dlaczego tak ujadają.
Wcześniej całkiem fajna pasieka.

Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Kilka fundamentów, piwniczka z zimowiskiem dla nietoperzy, pozostałości po studni i... rozkładane łóżko obrośnięte mchem.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Kilka kroków za wsią mokradła, wierzby, brzozy i... chyba żuraw, niestety bardzo wysoko i szybko krążący w związku z czym zdjęcie z ręki trochę nie ostre.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Przy wyjeździe standardowo krzyż.

Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Tak, to żuraw, nie wiedziałem że już wróciły.
Ciekawe co zrobili z cmentarzem, na pewno kiedyś tam był.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Jedziemy dalej. Po drodze zatrzymujemy się przy drogowskazie do miejsca pamięci w Nartach.
Okazuje się, że w środku Puszczy w Nartach był w latach 1940-41 obóz pracy, w którym Niemcy więzili warszawskich Żydów, którzy pracowali przy melioracji na terenie Puszczy. W tym czasie zginęło tam ponad 50 osób z wycieńczenia lub zakatowanych przez niemieckich strażników. W 2012 to miejsce zostało zorganizowane - ogrodzony teren i pamiątkowa tablica na głazie.
W kontekście ostatnich wydarzeń warto sobie przeczytać na portalu "wirtualny sztetl" historię tego obozu oraz zachowania okolicznych mieszkańców... szkoda, że takich zdarzeń nie potrafimy pokazywać.
https://sztetl.org.pl/pl/miejscowosci/n ... -w-nartach

Obrazek
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Kawałeczek dalej jesteśmy albo w Nartach albo w Józefowie (chyba trudno oddzielić te lokalizacje). Tutaj znajdujemy tylko fundamenty i piwniczkę oraz urokliwą przydrożną kapliczkę.

Obrazek

Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Kolejny etap. Kończy się szosa i wjeżdżamy na teren ścisłego Parku. Droga jest błotnista i mocno dziurawa (koleiny i dziury). Przejeżdżamy na drugą stronę Parku, kawałek asfaltu i dojeżdżamy do Górek Kampinoskich. Niewielki parking przy pomniku zwanym "sosna powstańców 1863". W tym miejscu stała sosna, na której podobno Rosjanie wieszali powstańców styczniowych. Sosna runęła w 1984 roku, w chwili obecnej można zobaczyć to co z niej zostało. Obok stoi kapliczka z trzema potężnymi krzyżami i znów głaz upamiętniający powstańców, którzy tam zginęli.

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Okazało się, że dopiero teraz zaczynamy prawdziwy eksploring. Piwniczek mnóstwo, stare drewniane domy, wyposażenie i gadżety.
Górki a później Cisowe.
Zaczynamy od domu, który wygląda na zadbany, jest zamknięty ale pomieszczenia gospodarcze już powoli są rozkradane i dewastowane. Warto zwrócić uwagę na żuraw przy studni. W jednym z dwóch zamieszkałych jeszcze domów przy tej drodze, gdy wracaliśmy pani poiła konia z wiadra wyciągniętego takim samym żurawiem ze studni.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

W ruinach znajdujemy artefakty.

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Kolejny drewniany dom dostępny.
Zwracamy uwagę na piec na przeciwko wejścia. Przechodząc przez lewy pokój znajdujemy drzwi w ścianie, które prowadzą na... zapiecek. Chyba nigdy wcześniej nie widziałem takiej konstrukcji ale właśnie tam pewnie podczas mroźnych zim można było spać bez ogrzewania całej chałupy.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

PawelK pisze:W ruinach znajdujemy artefakty.
To kafle z pieca?
Ładne :-)
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Yvonne pisze:To kafle z pieca?
Wyglądały, że z pieca. Leżały w okolicach fundamentów, więc gwarancji nie ma, ale bym zakładał, że tak.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2708
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 61 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Post autor: irycki »

Zapiecki widywałem jedynie w skansenach. Ciekawe, jak stare są te chałupy? Po zdjęciach sądząć, spokojnie mogą być przedwojenne.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Budynki gospodarcze też niczego sobie.

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Studnia i piwniczka.

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

TomaszK pisze:Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.
Brzmi fantastycznie!
Już sobie rezerwuję miejsce na nasz namiot :-)
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

TomaszK pisze:Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.
Wchodzę w to! :564:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11644
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Czesio1 pisze:
TomaszK pisze:Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.
Wchodzę w to! :564:
Ja też!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Czesio1 pisze:
TomaszK pisze:Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.
Wchodzę w to! :564:
Ja też!
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
Eksplorator63
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1650
Rejestracja: 16 maja 2016, 18:45
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: Eksplorator63 »

johny pisze:
Czesio1 pisze:
TomaszK pisze:Rodzice mojego zięcia, kupili obszar rolny wraz z gospodarstwem (jako lokatę kapitału). Na ogrodzonym terenie stoi niezamieszkały od 20 lat dom drewniany, w którym jest właśnie piec z zapieckiem, a obok stodoła pełna słomy, ziemianka zamknięta na kłódkę (ale pusta), studnia i kilka zabudowań gospodarczych. Miejsce w którym czas zatrzymał się 50 lat temu, ale w bardzo dobrym stanie, bo w oknach są szyby, drzwi są zamknięte na klucz a sąsiedzi pilnują.
Nawiasem mówiąc myślałem, żeby w przyszłości zorganizować tam zlot, bo oprócz tego jest duże podwórko, na którym można rozbić namioty. Rodzice zięcia na pewno by się zgodzili, zresztą mówiłem im o tym.
To poniekąd strony Czesia, około 100km od niego.
Wchodzę w to! :564:
Ja też!
Ja też! :-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”