The Innocents
-
- Zlotowicz
- Posty: 7158
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
The Innocents
The Innocents Annie Fontaine zobaczyłam w ramach Festiwalu Filmu Francuskiego. Poszłam zaraz po historycznym zebraniu dotyczącym losów Klubu Polskiego, największego klubuPolskiego na Południowej Półkuli. Zebranie skonczyło sie fiaskiem dla nas, przeciwników sprzedaży. Może to jeszcże ńie koniec ale cios był spory i nerwowo dużo. Po tym wszystkim udałam się w celujący poznawczych ale i relaksować na ten film.
Ojej. Zdołował mnie dodatkowo totalnie. Tj uważam, ze to bardzo, co ja mówię, BARDZO dobry film. Ale smutny w gruncie rzeczy. Wielowarstwowy. Tyle tam spraw i prawd dotkńietych...
Widzieliście? Chociaż może w Polsce nie był pokazywany? Eee No nie. Niemożliwe.
Trailer:
Ojej. Zdołował mnie dodatkowo totalnie. Tj uważam, ze to bardzo, co ja mówię, BARDZO dobry film. Ale smutny w gruncie rzeczy. Wielowarstwowy. Tyle tam spraw i prawd dotkńietych...
Widzieliście? Chociaż może w Polsce nie był pokazywany? Eee No nie. Niemożliwe.
Trailer:
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 12996
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 170 razy
Nie widziałam tego filmu. Koniecznie muszę obejrzeć.Brunhilda pisze:Ojej. Zdołował mnie dodatkowo totalnie. Tj uważam, ze to bardzo, co ja mówię, BARDZO dobry film. Ale smutny w gruncie rzeczy. Wielowarstwowy. Tyle tam spraw i prawd dotkńietych...
Widzieliście? Chociaż może w Polsce nie był pokazywany? Eee No nie. Niemożliwe.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7158
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
No tak... ale jednak dopóki klub jest to zawsze jest/ była nadzieja, ze coś można ruszyć. A może teraz w obliczu straty, ludzie się zbiorą jakoś? Zawsze uważałam , ze to przykre, ze ta powojenna Polonia, z bagażem wojny, bez zaplecza i pieniędzy potrafiła się zmobilizować i wybudować kluby. A my nie potrafimy ich utrzymać... Wiem, ze czasy są inne. Ze obecna emigracja asymiluje się szybko i bezproblemowo. Ze nie musimy mieć ,miejsca gdzie możemy porozmawiać po polsku, usłyszeć co w Polsce bo ktoś wrócił czy dostał list. Wystarczy włączyć komputer... albo nawet radio przecież. Tune in ma wszystkie chyba radiostacje. Bezpłatnie. Itp itdTomaszK pisze: Ale to była kwestia czasu: placówka kultury nie przynosząca zysków, za to w bardzo drogiej dzielnicy. Z opowiadań Brunhildy wiem, że walczyła o ten klub od kilku lat.
A jednak..
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2017, 16:29 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.