Wchodzisz na google.drive i sciagasz na kompa. Ale nie wiem czy nawet wtedy otworzysz, bo przegladarki nie lubia tak wielkich plikow.TomaszK pisze:Nie otwiera się. Jaki to format ?
Refleksje brzesko-kujawskie
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Po pierwsze to zależy jak jest skonfigurowany komp, po drugie ogladarki do zdjęć tez nie zawsze chetnie odpalaja tak duze plikiNemsta pisze:Jak ściągnie, a robi się to bez problemu, to już nie potrzebuje przeglądarki do otwarcia jpegaPawelK pisze:Wchodzisz na google.drive i sciagasz na kompa. Ale nie wiem czy nawet wtedy otworzysz, bo przegladarki nie lubia tak wielkich plikow.TomaszK pisze:Nie otwiera się. Jaki to format ?
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Jak nic mi nie wypadnie pójdę i nagram wszystko!zbychowiec pisze:Moniko, byłoby super, gdybyś mogła się tam wybrać i napisać nam jak było. Sam bym chętnie pojechał, ale chyba ze względu na układ projektów w pracy nie dam rady.panna Monika pisze:Ostatnio jakoś przeoczyłam ten wątek, a tu tyle ciekawostek.
Chyba nawet będę mogła się wybrać, taką mam nadzieję. Jutro wracam do pracy po 2 latach, ale to chyba nie stanie na przeszkodzie.Nemsta pisze:Pewne propozycje dla Łodziaków mam o brzeskim badaczu pradziejów.
19.01.17 (czwartek) niestety godz. 11:00 w czytelni (sala 104) Muzeum Archeologicznym i Etnograficznym odbędzie się seminarium na temat: Konrad Jażdżewski i łódzka szkoła archeologiczna na tle powstania Uniwersytetu Łódzkiego.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Jezioro jest dokładnie w miejscu napisu "BREST", trochę słabo widać wyspę. Ale samo zdjęcie jest genialne, gratulacje Nemsta ! Nie wiedziałem, że istnieje coś takiego
Próbuję szukać młyna Topielec. Strzałka wskazuje przewężenie na Zgłowiączce stanowiące zapewne tamę spiętrzającą wodę. Młyn powinien być tuż obok, chyba że to ten ciemny prostokąt którego dotyka strzałka. Podobny kolor mają inne budynki w mieście. Nie pamiętam w którą stronę płynie Zgłowiączka, ale skoro rozlewisko jest na północ (w górę) od tamy, to młyn powinien być po przeciwnej stronie.
Próbuję szukać młyna Topielec. Strzałka wskazuje przewężenie na Zgłowiączce stanowiące zapewne tamę spiętrzającą wodę. Młyn powinien być tuż obok, chyba że to ten ciemny prostokąt którego dotyka strzałka. Podobny kolor mają inne budynki w mieście. Nie pamiętam w którą stronę płynie Zgłowiączka, ale skoro rozlewisko jest na północ (w górę) od tamy, to młyn powinien być po przeciwnej stronie.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Szanowni parafianie
Nie tak dawno pisałem Wam, że pamiętam ruiny "Topielca" z Brześcia. Otóż ja pamiętam, ale nie te ruiny Wyjaśniłem to ostatnio widząc się z Hanką. Pamiętam ruiny młyńskie przy wylocie na południe (droga na Koło), pamiętam je także z opowieści. Jako, że miałem za szczeniaka przyjemność poznawać wszelkie rzeki i rowy w tej okolicy, wiele sobie przypominam będąc teraz na wizjach lokalnych. Tereny młyńskie w czasie ostatniej wizyty oglądałem z daleka, gdyż skupiłem się na murach i Starym Brześciu. Jest jednak jedno pewne: młynów na Zgłowiączce mieliśmy wokół Brześcia (tak pierwotnego jak i translokowanego) sporo. Są dwa wątki młyńskie, które chce zbadać dogłębnie:
1. Lokalizacja historyczna wszystkich młynów na brzeskim odcinku Zgłowiączki.
2. Lokalizacja młyna "Topielec" z czasów Nienackiego.
O ile punkt 1 zajmie trochę czasu, ale mam już kilka miejsc pewnych (kwerenda + wizja lokalna) i chodzi głównie o Stary Brześć; to na punkt 2 odpowiem tak.
Gdzie on był wiemy Zlokalizuję go dokładnie (co do metra) na kolejnej wizji lokalnej. Tu także potrzebne informacje zebrane od ludzi, zrobić to można tylko na miejscu.
To co wskazuje TomaszeK strzałką to cień mostu. Zdjęcie lotnicze robione było przy zachodzącym słońcu (mamy je po lewej patrząc na zdjęcie, to jest zachód właśnie). Dlatego w całym mieście mamy cienie: potężny cień kościoła podominikańskiego, a nad nim cień muru oporowego i potem piękny strzelisty cień wieży Ochotniczej Straży Pożarnej. Cienie mamy także na wyspie młyńskiej, bo młyn Topielec był na wyspie. I mamy wyspę, dwa mosty i młyn z turbiną elektryczną.
Ksiądz Stefan Kuliński w Monografii Brześcia Kujawskiego z 1935 r., wspomina:
Nie tak dawno pisałem Wam, że pamiętam ruiny "Topielca" z Brześcia. Otóż ja pamiętam, ale nie te ruiny Wyjaśniłem to ostatnio widząc się z Hanką. Pamiętam ruiny młyńskie przy wylocie na południe (droga na Koło), pamiętam je także z opowieści. Jako, że miałem za szczeniaka przyjemność poznawać wszelkie rzeki i rowy w tej okolicy, wiele sobie przypominam będąc teraz na wizjach lokalnych. Tereny młyńskie w czasie ostatniej wizyty oglądałem z daleka, gdyż skupiłem się na murach i Starym Brześciu. Jest jednak jedno pewne: młynów na Zgłowiączce mieliśmy wokół Brześcia (tak pierwotnego jak i translokowanego) sporo. Są dwa wątki młyńskie, które chce zbadać dogłębnie:
1. Lokalizacja historyczna wszystkich młynów na brzeskim odcinku Zgłowiączki.
2. Lokalizacja młyna "Topielec" z czasów Nienackiego.
O ile punkt 1 zajmie trochę czasu, ale mam już kilka miejsc pewnych (kwerenda + wizja lokalna) i chodzi głównie o Stary Brześć; to na punkt 2 odpowiem tak.
Gdzie on był wiemy Zlokalizuję go dokładnie (co do metra) na kolejnej wizji lokalnej. Tu także potrzebne informacje zebrane od ludzi, zrobić to można tylko na miejscu.
To co wskazuje TomaszeK strzałką to cień mostu. Zdjęcie lotnicze robione było przy zachodzącym słońcu (mamy je po lewej patrząc na zdjęcie, to jest zachód właśnie). Dlatego w całym mieście mamy cienie: potężny cień kościoła podominikańskiego, a nad nim cień muru oporowego i potem piękny strzelisty cień wieży Ochotniczej Straży Pożarnej. Cienie mamy także na wyspie młyńskiej, bo młyn Topielec był na wyspie. I mamy wyspę, dwa mosty i młyn z turbiną elektryczną.
Ksiądz Stefan Kuliński w Monografii Brześcia Kujawskiego z 1935 r., wspomina:
Wieczorem to jeszcze ładnie rozwinę i pokaże wszystko na mapie. Kije w łapki i w drogęMłyn Topielec jest jedynym w mieście i to w polskim ręku. Historja Brześcia wspomina o młynach. Topielec jednak musiał powstać dopiero po zniszczeniu miasta przez Szwedów.
Usadowił się on na wysepce między rozgałęzieniami Zgłowiączki. Na rycinie Brześcia z XVII w. Topielec nie widnieje. Obecnie właścicielem jego jest Władysław Pawłowski.
Ostatnio zmieniony 09 sty 2017, 15:58 przez Nemsta, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Na mapie z 1930 roku ...
... i na mapie z 1944 roku ...
... młyn jest zaznaczony przy północnej stronie drogi na Poznań i na wschód od tego mostku który sugerowałem wcześniej. Mniej więcej w tym miejscu są zabudowania znalezione na Street View przez Barabasza https://www.google.pl/maps/@52.6062368, ... 312!8i6656 chociaż sam młyn mógł być bardziej w głębi, tam gdzie te drzewa w tle.
... i na mapie z 1944 roku ...
... młyn jest zaznaczony przy północnej stronie drogi na Poznań i na wschód od tego mostku który sugerowałem wcześniej. Mniej więcej w tym miejscu są zabudowania znalezione na Street View przez Barabasza https://www.google.pl/maps/@52.6062368, ... 312!8i6656 chociaż sam młyn mógł być bardziej w głębi, tam gdzie te drzewa w tle.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez TomaszK, łącznie zmieniany 2 razy.
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
VdL, mam też inne obowiązki i jak napisałem, że rozwinę to rozwinę poganiaczu łodzi
Zajmujemy się tematem Topielca o którym słyszał, bądź go widział Nienacki. To co przedstawiam nie jest wiedzą pełną, wiele zweryfikuje praca w terenie, tak w chaszczach jak i rozmowy z ludźmi. Nie będę się też skupiał na innych młynach, na to przyjdzie czas. Aby zrozumieć całość zagadnienia, musimy sobie coś uzmysłowić, co jest też wstępem do zagadnienia wszystkich młynów.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 542345.jpg medium=https://s30.postimg.org/81rb5a8f5/3.jpg group=46050][/timg]
1. Młyny się zmieniały technologicznie - w wielkim uproszczeniu: wodne, parowe, spalinowe, elektryczne.
2. Nawet niewielkie rzeki spławne na tych terenach meandrują.
3. Rodzaj młyna wodnego zależał od warunków hydrologicznych na danej rzece i ukształtowania terenu - do tego dostosowywano rodzaj koła wodnego. To także determinowało kształt otoczenia geograficznego, dzięki czemu dziś możemy z terenu wywnioskować jaki był to rodzaj koła młyńskiego.
4. Młyny ulegały zniszczeniom, pożarom, zmieniały lokalizacje, etc.
Kwestie do ustalenia:
A. Kiedy przestał funkcjonować młyn Topielec (obstawiam czas wycofywania się oddziałów niemieckich w styczniu 1945 r.) - badania terenowe.
B. Kiedy się pojawił na kartach historii młyn Topielec - kwerenda.
c. Jaki był to rodzaj młyna? - badania terenowe, kwerenda.
Czy w czasie pobytu Nienackiego w latach 60-tych stał młyn Topielec czy tylko krążyły o nim legendy? To trzeba wyjaśnić. Nie ma nic prostszego jak pytać ludzi i połączyć to z badaniami terenowymi.
Młyn Topielec wedle sprawdzonych map i źródeł pojawia się na przełomie XVIII i XIX wieku. Na mapie Karola de Perthees'a z 1785 nie ma go, jest wcześniejszy młyn Starościński (podległy staroście) wzmiankowany w źródłach pisanych.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 543518.jpg medium=http://s23.postimg.org/tz8uh7kjf/1785.jpg large=http://s23.postimg.org/tz8uh7kjf/1785.jpg group=46050][/gimg]
W tym miejscu młyn był od początku, zapewne także w czasach Łokietka. Mamy zatem młyn na lewym brzegu (zielona strzałka), a dokładnie w lewej (zachodniej) odnodze Zgłowiączki poprzedzony stawem górnym (spiętrzenie wody). Po prawej mamy wschodnią, główną odnogę Zgłowiączki - spławną.
Ksiądz Stefan Kuliński w Monografii Brześcia Kujawskiego z 1935 r., wspomina:
Ksiądz Stefan Kuliński w Monografii Brześcia Kujawskiego z 1935 r., wspomina:
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 544770.jpg medium=https://s30.postimg.org/an1h6jn6p/r_1802.jpg group=46050][/timg]
Na tej mapie mamy już młyn na prawym brzegu (zielona strzałka), a nad nim widzimy rozwidlenie - dwa zrzuty wody. Jest to zatem inny młyn niż starosty, z całą pewnością jest to wzmiankowany w 1791 r. młyn Topielec. Czerwoną strzałką zaznaczyłem jezioro
Docieramy teraz do kolejnego źródła.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 545444.jpg medium=https://s30.postimg.org/58y3l982p/1826_monitor.jpg group=46050][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 546073.jpg medium=https://s30.postimg.org/dshhj0gf5/1826a_monitor.jpg group=46050][/timg]
To Monitor Warszawski z 1 czerwca 1826 r. w którym czytamy, że pod jurysdykcję miejską należą takie atynencje jak chociażby młyn Topielec. Co ważne - opuszczony! Atynencją, czyli przyległością nazwalibyśmy dziś przedmieście, które jednak nie jest połączone zwartą zabudową z główną częścią miasta.
Ogólnie temat przynależności do miasta różnych terenów przewija się ciągle. Poniżej wyciąg z Dziennika Ustaw Numer 29 z 1924 r. gdzie przeczytamy, że do miasta włączono osadę młynarską "Topielec" ale także chociażby teren cukrowni. Nie będę się tu teraz rozwodził nad tym. Faktem jest, ze nazwa jest odnotowana przed wojną.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 547454.jpg medium=https://s30.postimg.org/wfplcx5i9/2.jpg group=46050][/timg]
Wróćmy teraz do czasów I wojny światowej.
W Monografii Brześcia Kujawskiego z 1935 r., ksiądz Stefan Kuliński zapisał:
Gazeta Godzina Polski w listopadzie 1916 roku donosi:
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 548395.jpg medium=https://s30.postimg.org/buatl0nxd/1a.jpg group=46050][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 549734.jpg medium=https://s30.postimg.org/89ey1sjdt/1.jpg group=46050][/timg]
Prąd dostarczy młyn parowy z Topielca.
PAROWY!
Na resztę omawiania nie mam już siły dziś
Podlinkuje jeszcze widok z tyłu od ulicy Krótkiej:
https://www.google.pl/maps/@52.6071767, ... 312!8i6656
Zajmujemy się tematem Topielca o którym słyszał, bądź go widział Nienacki. To co przedstawiam nie jest wiedzą pełną, wiele zweryfikuje praca w terenie, tak w chaszczach jak i rozmowy z ludźmi. Nie będę się też skupiał na innych młynach, na to przyjdzie czas. Aby zrozumieć całość zagadnienia, musimy sobie coś uzmysłowić, co jest też wstępem do zagadnienia wszystkich młynów.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 542345.jpg medium=https://s30.postimg.org/81rb5a8f5/3.jpg group=46050][/timg]
1. Młyny się zmieniały technologicznie - w wielkim uproszczeniu: wodne, parowe, spalinowe, elektryczne.
2. Nawet niewielkie rzeki spławne na tych terenach meandrują.
3. Rodzaj młyna wodnego zależał od warunków hydrologicznych na danej rzece i ukształtowania terenu - do tego dostosowywano rodzaj koła wodnego. To także determinowało kształt otoczenia geograficznego, dzięki czemu dziś możemy z terenu wywnioskować jaki był to rodzaj koła młyńskiego.
4. Młyny ulegały zniszczeniom, pożarom, zmieniały lokalizacje, etc.
Kwestie do ustalenia:
A. Kiedy przestał funkcjonować młyn Topielec (obstawiam czas wycofywania się oddziałów niemieckich w styczniu 1945 r.) - badania terenowe.
B. Kiedy się pojawił na kartach historii młyn Topielec - kwerenda.
c. Jaki był to rodzaj młyna? - badania terenowe, kwerenda.
Czy w czasie pobytu Nienackiego w latach 60-tych stał młyn Topielec czy tylko krążyły o nim legendy? To trzeba wyjaśnić. Nie ma nic prostszego jak pytać ludzi i połączyć to z badaniami terenowymi.
Młyn Topielec wedle sprawdzonych map i źródeł pojawia się na przełomie XVIII i XIX wieku. Na mapie Karola de Perthees'a z 1785 nie ma go, jest wcześniejszy młyn Starościński (podległy staroście) wzmiankowany w źródłach pisanych.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 543518.jpg medium=http://s23.postimg.org/tz8uh7kjf/1785.jpg large=http://s23.postimg.org/tz8uh7kjf/1785.jpg group=46050][/gimg]
W tym miejscu młyn był od początku, zapewne także w czasach Łokietka. Mamy zatem młyn na lewym brzegu (zielona strzałka), a dokładnie w lewej (zachodniej) odnodze Zgłowiączki poprzedzony stawem górnym (spiętrzenie wody). Po prawej mamy wschodnią, główną odnogę Zgłowiączki - spławną.
Ksiądz Stefan Kuliński w Monografii Brześcia Kujawskiego z 1935 r., wspomina:
Chodzi oczywiście o rycinę, która dobrze znacie, chociażby jako prezent dla TomaszKa. Jest tylko jeden problem z opisem księdza Kulińskiego: miejsce młynów na rycinie jest zasłonięte wzgórzami Folborza Zatem nie jest to, żaden argument, tym bardziej, że we wcześniejszych źródłach pisanych (XIV-XVI w.) mamy młyn w tym miejscu wraz z mostem celnym - o poborze cła i prawie składu pisałem wcześniej. Był to młyn miejski albo pod zarządem klasztoru dominikanów.Młyn Topielec jest jedynym w mieście i to w polskim ręku. Historja Brześcia wspomina o młynach. Topielec jednak musiał powstać dopiero po zniszczeniu miasta przez Szwedów.
Usadowił się on na wysepce między rozgałęzieniami Zgłowiączki. Na rycinie Brześcia z XVII w. Topielec nie widnieje. Obecnie właścicielem jego jest Władysław Pawłowski.
Ksiądz Stefan Kuliński w Monografii Brześcia Kujawskiego z 1935 r., wspomina:
Sięgamy zatem do kolejnej mapy, tzn. do mapy Gilly'ego z 1802-3 r. (kto chce sobie zobaczyć chociażby co było w miejscu dzisiejszej Łodzi to podaje link, klikamy na dany arkusz --> https://www.sggee.org/research/gilly_ma ... a_map.html5 stycznia 1791 r. Assesorja nadworna przysądziła miastu jezioro Smętowo, karczmę Bugaj i młyn Topielec.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 544770.jpg medium=https://s30.postimg.org/an1h6jn6p/r_1802.jpg group=46050][/timg]
Na tej mapie mamy już młyn na prawym brzegu (zielona strzałka), a nad nim widzimy rozwidlenie - dwa zrzuty wody. Jest to zatem inny młyn niż starosty, z całą pewnością jest to wzmiankowany w 1791 r. młyn Topielec. Czerwoną strzałką zaznaczyłem jezioro
Docieramy teraz do kolejnego źródła.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 545444.jpg medium=https://s30.postimg.org/58y3l982p/1826_monitor.jpg group=46050][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 546073.jpg medium=https://s30.postimg.org/dshhj0gf5/1826a_monitor.jpg group=46050][/timg]
To Monitor Warszawski z 1 czerwca 1826 r. w którym czytamy, że pod jurysdykcję miejską należą takie atynencje jak chociażby młyn Topielec. Co ważne - opuszczony! Atynencją, czyli przyległością nazwalibyśmy dziś przedmieście, które jednak nie jest połączone zwartą zabudową z główną częścią miasta.
Ogólnie temat przynależności do miasta różnych terenów przewija się ciągle. Poniżej wyciąg z Dziennika Ustaw Numer 29 z 1924 r. gdzie przeczytamy, że do miasta włączono osadę młynarską "Topielec" ale także chociażby teren cukrowni. Nie będę się tu teraz rozwodził nad tym. Faktem jest, ze nazwa jest odnotowana przed wojną.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 547454.jpg medium=https://s30.postimg.org/wfplcx5i9/2.jpg group=46050][/timg]
Wróćmy teraz do czasów I wojny światowej.
W Monografii Brześcia Kujawskiego z 1935 r., ksiądz Stefan Kuliński zapisał:
oraz:Młyn Topielec jest jedynym w mieście i to w polskim ręku. Historja Brześcia wspomina o młynach. Topielec jednak musiał powstać dopiero po zniszczeniu miasta przez Szwedów.
Usadowił się on na wysepce między rozgałęzieniami Zgłowiączki. Na rycinie Brześcia z XVII w. Topielec nie widnieje. Obecnie właścicielem jego jest Władysław Pawłowski.
I to mi dało do myślenia. W czasie I wojny światowej ten młyn robił za elektrownię. Nie był to zatem już stary młyn z kołem wodnym. W grę wchodziły dwa typy młynów: wodny z turbiną lub parowy. Pogrzebałem i bingo.Kiedy jeden z burmistrzów, Winnicki, który wybudował remizę strażacką, przed wojną, światową w 1911 r. wystąpił z projektem założenia elektrowni, aby dać mieszkańcom dobre światło, odrazu naczelnik powiatu utrącił ten piękny projekt, motywując tem „Nie wolno. Petersburg jeszcze nie ma światła elektrycznego”. Przy takiej gospodarce nic dziwnego, że miasta nasze w Kongresówce w porównaniu do miast w Poznańskiem lub na Pomorzu wyglądają jak „kopciuszki”. Kroniki, wspominając o burmistrzach, nic nie mówią o ich działalności. Od czasu wojny światowej byli burmistrzami: za okupacji niemieckiej - Ludwik Bieńkowski, właściciel fabryki narzędzi rolniczych; miał dużo inicjatywy i energji, ale zanadto chciał być samodzielnym... On to uporządkował fossę od zachodu, obsadzając drzewkami owocowemi i od północy ogrodził siatką drucianą. Po nim był z wyboru burmistrzem naczelnik więzienia, Antoni Zajda; zaprowadził elektryczność z młyna Topielec. W 1918 r. zrzekł się burmistrzostwa...
Gazeta Godzina Polski w listopadzie 1916 roku donosi:
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 548395.jpg medium=https://s30.postimg.org/buatl0nxd/1a.jpg group=46050][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 549734.jpg medium=https://s30.postimg.org/89ey1sjdt/1.jpg group=46050][/timg]
Prąd dostarczy młyn parowy z Topielca.
PAROWY!
Na resztę omawiania nie mam już siły dziś
Podlinkuje jeszcze widok z tyłu od ulicy Krótkiej:
https://www.google.pl/maps/@52.6071767, ... 312!8i6656
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Imponujące. Wspaniała robota i ciekawe odkrycie.
Ale jeżeli już na początku XX wieku młyn był de facto elektrownią parową, to znaczy że Nienacki wziął z niego tylko nazwę, bo koła wodnego rzeczywiście nie było. Z drugiej strony napisać w książce, że było koło wodne, to tylko jedno dodatkowe zdanie, więc reszta opisu mogła być wzięta stąd.
Myślałem o tej legendzie o utopionym młynarzu i rzeczywiście można popytać na miejscu. Ale Nienacki już raz cytował jako źródło legendy - Oskara Kolberga. To było w "Uroczysku" i chodziło o historię zabójstwa Regirunsratha. Mógł tam też znaleźć historię młynarza. Z tym, że dzieła Kolberga mają kilkadziesiąt tomów, więc będzie co przeglądać.
Ale jeżeli już na początku XX wieku młyn był de facto elektrownią parową, to znaczy że Nienacki wziął z niego tylko nazwę, bo koła wodnego rzeczywiście nie było. Z drugiej strony napisać w książce, że było koło wodne, to tylko jedno dodatkowe zdanie, więc reszta opisu mogła być wzięta stąd.
Myślałem o tej legendzie o utopionym młynarzu i rzeczywiście można popytać na miejscu. Ale Nienacki już raz cytował jako źródło legendy - Oskara Kolberga. To było w "Uroczysku" i chodziło o historię zabójstwa Regirunsratha. Mógł tam też znaleźć historię młynarza. Z tym, że dzieła Kolberga mają kilkadziesiąt tomów, więc będzie co przeglądać.
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Nie koniec tematu młynów. Sobie wertuję dalej i wyłapuję wszystko co z Brześciem związane. Materiału mam na książkę już. Chociażby sama cukrownia to temat rzeka.
Notka z 1925 roku o Folborzu, młynie, Brześciu i kolei. Cudeńko
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 734333.jpg medium=http://s28.postimg.org/addobfe3h/1925.jpg large=http://s28.postimg.org/addobfe3h/1925.jpg group=46731][/gimg]
Notka z 1925 roku o Folborzu, młynie, Brześciu i kolei. Cudeńko
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 734333.jpg medium=http://s28.postimg.org/addobfe3h/1925.jpg large=http://s28.postimg.org/addobfe3h/1925.jpg group=46731][/gimg]
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Przypuszczam, ze on dobrze nie powstał ten folwark (przyszedł kryzys światowy). Na mapach jest, coś jakby 2 długie budynki. Był w tym miejscu, teraz śladu nie ma (pole).TomaszK pisze:Aż się wierzyć nie chce, że to 1925 rok. W tekście jest o partii obiecującej wywłaszczenie obszarników i o niedawnej okupacji niemieckiej.
Ciekawe gdzie ten folwark "Romocinek" w Falborzu i co z niego zostało kiedy rzeczywiście nastąpiło wywłaszczenie.
https://www.google.pl/maps/@52.6275425, ... 56!6m1!1e1
Reforma rolna Grabskiego z grudnia 1925 nie była aż taka zła dla właścicieli ziemskich.
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Tu jest zaznaczony.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 419256.jpg medium=http://s24.postimg.org/en5jwb911/fffff.jpg large=http://s24.postimg.org/r1sbwn0j7/fffff.jpg group=46753][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 419256.jpg medium=http://s24.postimg.org/en5jwb911/fffff.jpg large=http://s24.postimg.org/r1sbwn0j7/fffff.jpg group=46753][/gimg]
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
TomaszL, mogę polemizować? Część relacji zlotowej.
Historia
Budynek kościoła istniał w Brześciu już przed rokiem 1123 i mieścił się na terenie Starego Brześcia. Po 1240 zaczęto budować kościół pod wezwaniem św. Stanisława „w nowym mieście” staraniem księcia Kazimierza Konradowica. Powstająca świątynia była na swoje czasy monumentalna. Brześć w tym czasie był znaczniejszym grodem książęcym.
Brześć stał się nawet stałą siedzibą księcia w 1255 roku gdy książę Kazimierz Konradowic przeniósł swoja siedzibę z Włocławka do Brześcia. Trochę wcześniej, w 1250 roku Brześć uzyskał prawa miejskie dla swej „nowej lokalizacji”.
Wracając do kościoła – kanonizacja św. Stanisława miała miejsce dopiero w 1253 roku w Asyżu. Zatem rozpoczęcie budowy kościoła około 1240 roku mogło oznaczać, że patronem będzie Stanisław biskup męczennik, powszechnie uznawany za świętego i oczekiwano jedynie na formalne ogłoszenie kanonizacji. Ponieważ Brześć ucierpiał wiele od Krzyżaków w 1332, wiele wskazuje, że pierwszy murowany kościół św. Stanisława został wtedy poważnie zniszczony i odbudowany w okresie późniejszym w XIV wieku.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2017, 17:33 przez Nemsta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
I masz babo placek
Będę wkrótce na rekonwalescencji to mogę skrobnąć kilka słów w duchu...
I przypominam, ja bez TomaszKa to jak bez prawej ręki i nogi. On tu jest sternikiem, ja zwyczajnie znam się na wiosłach
Będę wkrótce na rekonwalescencji to mogę skrobnąć kilka słów w duchu...
Tylko się zastanawiam czy to ma sens? Mnie się trudno ograniczać do 1000 znaków Może wystarczy kilka zdań o badaniach naszych w tym temacie. Jakie ścieżki na przyszłość wytyczamy.zbychowiec pisze:Echa naszego zlotu rozbrzmiewają nadal w postaci śledztwa historycznego naszego niestrudzonego forowego kolegi Nemsty. Przyjdzie nam więc jeszcze nieraz wracać do tego pełnego zagadek i tajemnic miasta z nową wiedzą i po kolejne odkrycia. Przygodo, trwaj
I przypominam, ja bez TomaszKa to jak bez prawej ręki i nogi. On tu jest sternikiem, ja zwyczajnie znam się na wiosłach
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
zbychowiec cieszę się jak wariat w krypcie
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 157617.jpg medium=http://s29.postimg.org/623wt50g7/DSCN0216.jpg large=http://s29.postimg.org/623wt50g7/DSCN0216.jpg group=47082][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 157617.jpg medium=http://s29.postimg.org/623wt50g7/DSCN0216.jpg large=http://s29.postimg.org/623wt50g7/DSCN0216.jpg group=47082][/gimg]
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Pasuje, chcesz też rezerwację?*zbychowiec pisze:Hehehe! Pasujesz do tej krypty brachuNemsta pisze:zbychowiec cieszę się jak wariat w krypcie
Obrazek
*-czarny humor
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Jeżeli tu chodzi także o mnie, to nie czuję się kompetentny. Mogę się wypowiadać o historii Brześcia tylko w takim zakresie, w jakim przewija się w książkach o przygodach Pana Samochodzika.TomaszL pisze:Ja jestem za Epilogiem napisanym przez naszych Ekspertów !
Ergo - nie jestem historykiem, a jedynie nienackologiem
- panna Monika
- Zlotowicz
- Posty: 852
- Rejestracja: 04 sie 2013, 14:53
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
Byłam.Nemsta pisze:Pewne propozycje dla Łodziaków mam o brzeskim badaczu pradziejów.
19.01.17 (czwartek) niestety godz. 11:00 w czytelni (sala 104) Muzeum Archeologicznym i Etnograficznym odbędzie się seminarium na temat: Konrad Jażdżewski i łódzka szkoła archeologiczna na tle powstania Uniwersytetu Łódzkiego.
Mam dzisiaj i prawdopodobnie jutro urwanie głowy, więc coś więcej napiszę w bardziej dogodnym terminie. Powiem tylko tak: była mowa o bardzo wielu ciekawych rzeczach choć niewiele o prof. Jażdżewskim, ale było super. Myślami cały czas jestem w Muzeum.