Vasilisa

[Brunhilda]

Ty Rochu to przemieszczasz sie z prędkością światła naprawde! W SOPOCIE? Przecież dopiero co w Szcżecinie byłeś?

[Nemsta]

Też mamy autostrady

[Brunhilda]

A tak. Pamietam
I to zdaje sie ze czasowo efektywniejsze od naszych. 5 lat temu jechałam z mężem mojej siostrybdo Pragi. 160 /godzinę jechał . I inni tez tak jechali. Albo szybciej U nas nie do pomyślenia. Na zwykłych motoroways i Autostradach to znaczy. W środku A co innego bo tam nic nie ma. Helikopterów tez Myśle, ze takiego delikwenta ścigalaby policja helikopterami. Byłaby heca! Moze nawet w głównym wydaniu dziennika powiedzieliby gdyby tak cała tracę jechał.

[Yvonne]

Alleluja! Roch śpi! No tak..tylko ja czuwam tu nad ranem ....
Ale na razie lecę na występ Sikorowskiego, tego od ciotki Matyldy. Spytałam go co by ciotka Matylda powiedziała na współczesny świat, bo w piosence " czeka aż sie zmieni świat..." Wykręcił sie.

Sikorowski!!!
Uwielbiam: jego, jego muzykę, jego osobowość i głos jego córki, Mai.

Chodzę na wszystkie jego koncerty w Bydgoszczy i okolicy.
Najbliższy już w lutym

Znam na pamięć wszystkie jego piosenki i zawsze śpiewam pod nosem na koncercie.
Co więcej, on to nawet zauważył (bo oczywiście mam swoje ulubione miejsce w naszej wspaniałej bydgoskiej Filharmonii, vis-a-vis artysty ) i jak kiedyś po koncercie poszłam po autograf, to się do mnie uśmiechnął i powiedział: "Dla Pani, który zna wszystkie moje piosenki?"

A czy przyjechał razem z nim mój ulubiony gitarzysta Jacek Królik?

[Nemsta]

Jacek Królik ulubionym?
Nic już nie napiszę, bo wiesz co bym napisał

[Brunhilda]

Znam na pamięć wszystkie jego piosenki i zawsze śpiewam pod nosem na koncercie.

A czy przyjechał razem z nim mój ulubiony gitarzysta Jacek Królik?

Szkoda, ze ńie wiedziaam! Wspomnailabym o tym mu! Zdziwilby sie
Był sam. Tj z zona. Bardzo skroma i miła. Było fajnie i wspomnieniowo . Najbardziej oczywiscie lubimy te piosenki które pamiętamy, czyli stare
Kap, kap czyli Bardzo smutna piosenka retro ( zwłaszcza, ze w tej piosnce boli go ząb ) itp
To zdjecie pokoncertowe. Jakieś czerwoneswialo na nas rzucili...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 821105.jpg medium= large= group=19292][/gimg]

[TomaszK]

O, Sikorowski !

[Brunhilda]

Tak zerknelam na to zdjecie z Sikorowskim glownie oczywiscie i ze ma w tle i przypomnialam sobie cos! Czy wiecie, ze w Kambodży okularnicy jak ja, byli od ręki zabijani? Bo okulary uważane było za przejaw zgnilego kapitalizmu a poza tym... nie daj Boże intelektualista...
W wyniku teg ludze dalej nie noszą okularów. Boja sie, strach w nich wrosl i siedzi. Opowiem zreszta wiecej dziwnosci po marcu.

[Brunhilda]

I czy pisałam juz , ze sżef tej placówki w Kambodży gdzie będę powiedział, ze dużo knajp fajnych tam jest. Oprócz Kurzych embrionów, które tak wzburzyly Pawła, a które podobno są szalenie zdrowe, mozna zamówić pieczonego szczura... :shock: ( o! To cos dla Czesia!) rozpolowionego i na kratkach pieczonego jak kurczak po portugalsku... :shock:

[Nemsta]

Jadłem szczura. Bez emocji Mnie nie brzydzą dziwne potrawy, bo to wszystko od kręgu kulturowego zależy. Skoro oni mogą jeść to i ja mogę

[Brunhilda]

OK. Szczura to mooooooooze jeszcze i bym spróbowała, zwłaszcza, ze niby karmione sa ryzem, nie takie zwykle z ulicy. Chociaż nigdy w tej Kambodży nie wiadomo. Właściwie to PANICZńIE boje sie szczurów. Myszy tez. Gdyby jakaś mysz weszła do domu na pewno bym tu nie spała brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Ale z drugiej strony, swego czasu trzymałam białe szczury w lodowce. Kupowaliśmy je po dolarze z laboratorium, zeby ćwiczyć przed egzaminami. Leżały tezy na dole w lodowce ale to wyglądało.
I taki biały szczur jakos wyglada inaczej. Chociaż tez nie chciałabym, zeby żywy wprowadził sie do domu. Stanowczo juz wole pytona.
Zeszliśmy na szczury z Festiwalu Rosyjskich Filmów....a on sie w tym czasie skończył. Żałuje bardzo ale ńie zdarzylam zobaczyc filmu o Marc Chagall . Lubie jego malarstwo bardzo. To był film o jego życiu, urodził sie w zrosi w rodzinie żydowskiej. Mieszkał pózniej i tworzył, ( to Yvonne bedzie lubiła ) we Francji. To z jakiegoś sklepu internetowego ale plakaty tylko.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 604420.jpg medium= large= group=20479][/gimg]
A tu inny sklep, w Stanach. Autoryzowane litografie juz w innych cenach...... Niestety.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 605648.jpg medium= large= group=20479][/gimg]

[Yvonne]

Marc Chagall . Lubie jego malarstwo bardzo.

Ja też bardzo lubię

[Brunhilda]

Ojej. Cieszę sie. On taki specyficzny jest. Psychodeliczny jakiś. Ale kolorowy i trochę to jego malarstwo ja z dziwnych snów jest...lNie uważasz? Muszę o nim poczytać, kto wie, moze nawet na coś cierpiał..? Zawsze sie Zadziwiam przy historiach znanych. Ostatnio kiedy dziecko przygotowywało sie z Wyspainskego, zdziwiłam sie, ze zmarł na syfilis. Tj powikłania po syfilisem raczej.

[Yvonne]

Zawsze sie Zadziwiam przy historiach znanych. Ostatnio kiedy dziecko przygotowywało sie z Wyspainskego, zdziwiłam sie, ze zmarł na syfilis. Tj powikłania po syfilisem raczej.

A wiesz, Bruniu, że mnie ostatnio naszły podobne refleksje? Że można ciekawych faktów się dowiedzieć czytając o znanych osobach, głównie artystach, bo oni zawsze mają barwne życie. A refleksja ta naszła mnie, ponieważ na sobotę przygotowywałam wystąpienie na temat Brigitte Bardot oraz przy okazji wczorajszej rocznicy urodzin Henri de Toulouse-Lautrec'a, o którym też sobie chętnie poczytałam.

Nawet się zastanawiałam, czy takiego wątku nie założyć o ciekawych faktach z życia słynnych osób, ale pomyslałam, że to za bardzo plotkarskie będzie

[Brunhilda]

Ach! Henri! Tez uwielbiam! W zeszłym roku była wystawa w Canberra. Cudowna wystawa. Dwa razy byłam. Miał nieprawdopodobny dar obserwacji. Po mistrzowsku potrafił oddać charakter człowieka! A juz plakaty! Niezrównane. No i tez syfilis! Powikłania raczej.

[Yvonne]

No i tez syfilis!

Niestety

Bardzo krótko żył, zaledwie 36 lat.

[Brunhilda]

Doszło do tego, ze minął rok i znowu jestem na otwarciu festiwalu filmów rosyjskich. Tytuł znamienny: Rosyjska Resurekcja. Film n otwrciu będzie wojenny tym razem. Podobno smash hit. Pod tytułem Batalion. Ciekawe jakie nastroje będzie pokazywał. Zdam relacje choć czuje, ze moze w związku z tematyka nie zdam. Żebym tylko nie musiała wyjść! 😃😃😃😃😃😃😃😃
O ludzie.
Ale jest jeden film n ktory bym poszła. Michalkowa. Druga wersja Утамлионные Солнцем. Z zeszłego roku. Moze nawet i pójdę. Znaczyć Michalkowa w oryginale.

[Brunhilda]

No i prosze. Tego bym sie nie spodziewała. Splakałam sie jak bóbr. Zeby na ruskim filmie płakać to naprawde. Ale był to film z WWI o batalionie kobiet! Kurcze! Bialogwardzisci. Nawet sie wyśmiewali z komunizujących lipuszi jakby. Koło mnie siedział były premier Nowej Południowej Walii.

[Brunhilda]

Tak. Battalion, mimo, że po rusku wojenny, zrobił na mnie wrazenie. Bo zwykle widzi sie facetów na wojnie. A tu dziewczyny, kobiety, młode, starsze, biedne i bogate. Rożne i wszystkie. Splakałam sie jak bóbr. A koło mnie Bob Carr, były premier NSW. Zobaczcie trailer

http://russianresurrection.com/2015/films/battalion

[Brunhilda]

Na faktach historycznych oparty. Główna bohateka, bialogwardzistka, zgineła rozstrzelana przez przedstawicieli nowego systemu.

[Brunhilda]

Acha. I jeszcze! To moje zdjecie z FB z Festiwalu! Noooo..... Teraz juz sie nie wyprę! Byłam na festiwalu!



A i jeszcze. Okazało sie, ze były premier NSW oglądał "17 mgnień wiosny". Zeznał w przemowie. Wie kto to Sztyrlitz. Ale heca! Zeby w Australii na koncu swiata, ktos oprocz nas znał Sztyrlitza! [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 954649.jpg medium= large= group=31855][/gimg]

[Brunhilda]

Normalne jak w kaleidoscopie. Znowu rok minął, znowu Festiwal Rosyjskich filmow. Na uroczystym otwarciu, znowu z politykami, konsulami itd, pokazano film Экипаж czyli Flight Crew. Wielka pompa, sponsorowana przez Federacje Rosyjska, rzecz jasna. Podkreślono, ze Władimir Wladimirowicz ogłosił rok 2016 rokiem filmu rosyjskiego. Zapowiedziano, ze na imprezie po filmie serwowana bedzie wódka pod każda postacią. Istotnie. Serwowana to za mało. Lala sie strumieniem ńiemal!
Kurcze! Co na tym filmie sie nie działo! Film typu action, w stylu amerykańskim. Tyle dramatów, ze objąć to trudno, ale film w grupie rzeczy niezły. Trzymal w napięciu, tyle, ze pod koniec troche za duzo juz tego wszystkiego było i zaczęło sie dłużyć troche. Acha. Momenty tez były i aż dwa romanse! Krotko mowiac wszystkiego aż nadto. No i główny aktor jak posążek etruski.......
Zobaczcie trailer:)

[Barabasz]

Ostatnio dobry rosyjski film jaki oglądałem to Lewiatan z 2014 roku w reżyserii Andrieja Zwiagincewa. Z tego co pamiętam to przegrał on Oscara z nasza Idą, wg mnie niezasłużenie.

Nie wiem czy go oglądałaś Brunhilda, bo na oficjalnym festiwalu rosyjskich filmów go chyba nie pokazują, a warto bo całkiem dobre kino.