Teodor Szacki - Trylogia

Dział poświęcony literaturze
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11646
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 244 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Teodor Szacki - Trylogia

Post autor: johny »

Tyle było rabanu z okazji premiery filmu Ziarno prawdy, że postanowiłem obejrzeć tenże. Zacząłem głębiej analizować temat i okazało się, że jest to ekranizacja prozy Zygmunta Miłoszewskiego. Internetowe recenzje były bardzo łaskawe dla tego autora, opinię o nim potwierdziła również pewna pani, z którą co poniedziałek odbywam rozmowy na temat szeroko rozumianej kultury a dzięki której poznałem Jo Nesbo. Dlatego też postanowiłem sobie, że przed pójściem do kina muszę Ziarno Prawdy przeczytać. Książeczkę zakupiłem w saloniku In medio. Z okładki swoim przenikliwym wzrokiem patrzył na mnie Teodor Szacki a właściwie Robert Więckiewicz, który wcielił się w rolę pana prokuratora. Niestety to jedyny chyba minus książki bo czytając ją cały czas nie mogłem uwolnić się od widoku Więckiewicza.
Ale ad rem. Samo zawiązanie akcji jest poprowadzone genialnie i z miejsca zyskało moją przychylność. Nie chcę tutaj wnikać w szczegóły żeby nie psuć innym zabawy (np Konfiturkowi). Jeżeli na początku jest super to i później za bardzo nie ma się do czego przyczepić. co prawda troszkę trzeba trochę poznać pana prokuratora od wewnątrz ale absolutnie podane jest to w takiej formie, ze czytelnikowi się nie nudzi. Co więcej parę razy na mej facjacie pojawił się szeroki uśmiech, a także radość na przykład w momencie gdy dowiedziałem się, ze Teo podziela moje gusta muzyczne w postaci Metalliki czy Iron Maiden.
To są jednak tylko didaskalia. Akcja z każdą kartą nabiera rumieńców i powoduje, że nie chce się odłożyć książki na półkę. Nastrój jest mroczny i tajemniczy. Parę razy wydało mi się, że autorowi bardzo spodobał się chyba film Seven Davida Finchera.
Końcówka to już prawdziwa jazda bez trzymanki. Tak sobie w pewnym momencie pomyślałem, ze Teo ma wiele cech naszego ulubionego bohatera czyli Pana Samochodzika.
Do tego pięknie sportretowany Sandomierz, którego opisy sprawiają, że chce się tam z miejsca jechać i zwiedzać... Czegóż chcieć więcej?!
Ta książka to również przykład na to, ze w świetnej formie można przedstawić trudne relacje polsko - żydowskie, bez żadnego nadęcia i obiektywnie. Dla mnie rozmowa Teo z rabinem to jeden z najlepszych fragmentów powieści. Cóż oby więcej takich pozycji. Z wielką radością stwierdzam, że mamy swojego Jo Nesbo. Dlatego wczoraj za 8,99 PLn nabyłem Gniew... :-D
Jaki jest film nie wiem, bo nie udało mi się go zobaczyć i wiem, że może to być trudne bo powoli znika z ekranów kin. :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 531
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 12 razy
Otrzymał podziękowań: 30 razy

Post autor: Konfiturek »

Wygląda na to, że ta seria cieszy się sporym wzięciem. Zakup całej trylogii w jednolitej szacie graficznej na pewnym słynnym portalu aukcyjnym to albo przedsprzedaż i oczekiwanie do dwóch tygodni (ja tak zrobiłem) albo zakup "od ręki" za dopłatą od 20 do 60 PLN (100% przebitki cenowej!).
Na pewno skrobnę kilka słów po tym, gdy książki do mnie dotrą i zapoznam się z ich zawartością.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Nietajenko
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 938
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:34
Tytuł: Użytkownik chwilowo nieaktywny
Miejscowość: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Nietajenko »

Johny, a czytałeś Uwikłanie? Zastanawiam się czy reszta powieści Miłoszewskiego również jest dedykowana przede wszystkim samczemu rodu. Uwikłanie to powieść wielopłaszczyznowa i śmiem twierdzić, że niektóre z wątków zrozumiałe będą li tylko dla mężczyzn. :-)
Refert non fatigo et consolatoria calceamenta...
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11646
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 244 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Nietajenko pisze:Johny, a czytałeś Uwikłanie?
Nie, zacząłem od Ziarna prawdy, a teraz na tapecie będę miał Gniew, którego akcja dzieje się ponoć w twym Olsztynie.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 13008
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 176 razy

Post autor: Yvonne »

Nietajenko pisze:Johny, a czytałeś Uwikłanie? Zastanawiam się czy reszta powieści Miłoszewskiego również jest dedykowana przede wszystkim samczemu rodu. Uwikłanie to powieść wielopłaszczyznowa i śmiem twierdzić, że niektóre z wątków zrozumiałe będą li tylko dla mężczyzn.
Bynajmniej :-D
johny pisze:Nie, zacząłem od Ziarna prawdy
Ja też zaczęłam czytać od tej książki, a to dlatego, że kilka lat temu byłam w urokliwym Sandomierzu i po powrocie z tego miasta kupiłam "Ziarno prawdy".
Czytałam już wszystkie powieści Miłoszewskiego poza "Bezcennym", którego lektura jeszcze przede mną (nota bene autor jest mi poniekąd bliski, ponieważ urodził się dokładnie tego samego dnia, co ja, tyle, że dwa lata wcześniej ;-) ) i do dzisiaj ta książka jest moją ulubioną.
Zgadzam się z tym, co napisał johny
johny pisze:wczoraj za 8,99 PLn nabyłem Gniew..
Ja nabyłam za trochę więcej, ale za to otrzymałam autograf autora wraz z jego uśmiechem :-P
johny pisze:którego akcja dzieje się ponoć w twym Olsztynie
Oj tak, tak. I miasto to odmalowane jest w sposób ... Hm ... Niech Nietajenko sam przeczyta :-D
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11646
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 244 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Gniew przeczytany! O ile początek był trudny i zdecydowanie bardziej podobało mi się Ziarno prawdy to tak od mniej więcej 1/3 książki akcja poprowadzona była w taki sposób, że w żaden sposób nie mogłem się od niej oderwać. Kolejny raz miałem nieodparte wrażenie, że Miłoszewski jest miłośnikiem twórczości Finchera ze szczególnym uwzględnieniem Siedem. Sam pomysł na poprowadzenie akcji, szkic postaci no i końcówka nieodparcie kojarzą mi się z tym filmem. Zresztą gdzieś tak w połowie lektury jest bezpośrednie nawiązanie do tego filmu
Podsumowując, książka super pod każdym względem, zupełnie inna niż Ziarno Prawdy ale tak samo atrakcyjna!

P.S.
Teraz czas odsapnąć od kryminałów i przeczytać sobie biografię mojego ulubionego barda czyli Leonarda Cohena
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 13008
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 176 razy

Post autor: Yvonne »

johny pisze:Gniew przeczytany! O ile początek był trudny i zdecydowanie bardziej podobało mi się Ziarno prawdy to tak od mniej więcej 1/3 książki akcja poprowadzona była w taki sposób, że w żaden sposób nie mogłem się od niej oderwać.
A ja mam trochę inne wrażenia.
Początek świetny, zawiązanie akcji wciągające, ale koniec jakiś ... dziwny delikatnie rzecz ujmując.
Jakbym miała zrobić ranking książek Miłoszewskiego, to byłoby tak:

1. Ziarno prawdy - bezapelacyjnie
2. Domofon
3. Gniew
4. Uwikłanie


Dodam, że nie czytałam jeszcze "Bezcennego", więc ranking nie obejmuje tej pozycji.
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 531
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 12 razy
Otrzymał podziękowań: 30 razy

Post autor: Konfiturek »

Troszkę czasu minęło, odkąd obiecałem sobie przeczytać tą trylogię. Minęło półtorej miesiąca od dokonania wpłaty za książki - no i w końcu dotarły do mnie. Zależało mi na tym, a nie innym wydaniu (bardzo spodobały mi się okładki). Treść książek pochłonąłem w kilka dni.
Nie jestem znawcą kryminałów, więc trudno mi się odnieść do innych pozycji tego gatunku. Nawet nie wiedziałem na początku, czy w ogóle jestem miłośnikiem tegoż gatunku. Jakiś film, to i owszem. Ale z tego typu książkami nie miałem w zasadzie styczności (nie licząc opowiadań o przygodach Sherlocka Holmesa). Poza tym ciążko chyba wystawić recenzję książce nie zdradzając jej treści. Postaram się więc naskrobać to w formie uogólnień.

Serię przeczytałem w porządku chronologicznym.
Część pierwsza ("warszawska"), czyli "Uwikłanie" - w moim przypadku nie spełniła stawianego przed nią zadania, tzn. nie wciągnęła mnie tak, jak tego oczekiwałem. Kiedy dobrnąłem do około 1/3 fabuły, zacząłem mieć wątpliwości, czy mam zadatki na miłośnika kryminałów. Myślę, że (jak dla mnie) za dużo w niej było psycho-analiz. Sama "teoria ustawień" wydawała mi się tak mocno naciągana, że zacząłem szukać informacji o niej (pewnie nie byłem pierwszym, który to zrobił po przeczytaniu tej lektury):

http://www.ustawieniarodzin.pl/ustawien ... hellinger/

O ile sama psychologiczno-terapeutyczna otoczka powieści nieco mnie znużyła, o tyle rozwiązanie zagadki kryminalnej okazało się bardzo nieprzewidywalne i ciekawe. Jeśli do tego doda się plastyczne opisy osób i miejsc, okazuje się, że powieść nie jest taka zła.

Z pewnymi obawami sięgnąłem po drugą, "sandomierską", część prozy, czyli "Ziarno prawdy". Bez wnikania w detale - w tym miejscu pan Miłoszewski zdobył moje uznanie. Język powieści niby ten sam, co porzednio. Fabuła oparta także na klasycznym motywie "znaleziono zwłoki - trzeba znależć mordercę". Jednak w tym wypadku autor bardziej skupił się na wątku historycznym (genealogia i te sprawy) i kryminalnym. Książkę pochłonąłem w weekend dosłownie jednym tchem.

Trzecia część ("olsztyńska") okazała się równie dobra jak druga (a może nawet najlepsza z całego cyklu). "Gniew", bo o nim mowa, także wciągnął mnie bez reszty. I już w połowie książki prześladowała mnie jedna myśl - że jak ją skończę, nie będzie dalszego ciągu. Mam jednak nadzieję, że autor zmieni zdanie i wkrótce coś nowego nam pokaże. Choć, muszę przyznać, ostatnie akapity cyklu, wg mnie, wypadają dosyć dziwnie na tle całości.

Reasumując - cała seria stanowi bardzo rzadki przypadek, w którym każda następna powieść cyklu jest lepsza od poprzedniej (takie jest moje subiektywne zdanie). Zapewne wróciłbym do niej nie raz. Ale chyba trochę dziwnie czyta się kryminał, z góry wiedząc, kto zabił. No i jedno nie daje mi ciągle spokoju... Kto, u diabła, wpadł na pomysł, żeby Więckiewicza zrobić Szackim??? Nie widziałem filmu, nie widziałem nawet zwiastuna. I chyba sobie odpuszczę. Wolę w głowie zachować sobie taki jego wizerunek, jaki mam teraz...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11646
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 244 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Nie czytałem Uwiklania. Co do reszty pełna zgoda! :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 13008
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 176 razy

Post autor: Yvonne »

Konfiturek pisze:Reasumując - cała seria stanowi bardzo rzadki przypadek, w którym każda następna powieść cyklu jest lepsza od poprzedniej
Moje zdanie jest trochę inne.
Miłoszewskiego cenię za całokształt, bardzo lubię jego pióro i warsztat i naprawdę lubię wszystkie jego książki, ale numerem jeden jest dla mnie "Ziarno prawdy".

A numerem dwa: "Domofon".

Polecam Ci Konfiturku, lekturę "Domofonu" - to naprawdę bardzo, bardzo dobra książka z dreszczykiem.
To jego debiut.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2015, 17:31 przez Yvonne, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 13008
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 176 razy

Post autor: Yvonne »

Konfiturek pisze: Kto, u diabła, wpadł na pomysł, żeby Więckiewicza zrobić Szackim??? Nie widziałem filmu, nie widziałem nawet zwiastuna. I chyba sobie odpuszczę
Też mi to kompletnie nie pasuje :-/
I też nie poszłam na film.
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 531
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 12 razy
Otrzymał podziękowań: 30 razy

Post autor: Konfiturek »

Zamówiłem "Domofon". Skoro w Twoim rankingu stoi wyżej niż "Gniew"... :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 13008
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 176 razy

Post autor: Yvonne »

Konfiturek pisze:Zamówiłem "Domofon". Skoro w Twoim rankingu stoi wyżej niż "Gniew"...
Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz ;-)
Awatar użytkownika
Krwawa Mary
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1826
Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
Tytuł: Seta Żyleta
Miejscowość: Chełm / Lublin
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Krwawa Mary »

Wlasnie tak zajrzalam na forum a tu patrze i temat Szackiego wyszedl! Z calej trylogii to wg mnie Gniew jest najlepszy :)
Obrazek
Czemu mowy mojej nie rozumiecie?
Bo wy z ojca diabła jesteście.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11646
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 244 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Krwawa Mary pisze:Wlasnie tak zajrzalam na forum a tu patrze i temat Szackiego wyszedl! Z calej trylogii to wg mnie Gniew jest najlepszy :)
Zdecydowanie zgadzam się. Co prawda czytałem tyko Ziarno i Gniew ale mam takie samo wrażenie.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez johny, łącznie zmieniany 1 raz.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 13008
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 176 razy

Post autor: Yvonne »

johny pisze: Krwawa Mary napisał/a:
Wlasnie tak zajrzalam na forum a tu patrze i temat Szackiego wyszedl! Z calej trylogii to wg mnie Gniew jest najlepszy

Zdecydowanie zgadzam się. Co prawda czytałem tyko Ziarno i Gniew ale mam takie samo wrażenie.
A ja pozwolę sobie się nie zgodzić :-)

Gniew jest dobry, owszem. Ale zakończenie skopane i niestety psuje całość.
Ziarno świetne od pierwszej do ostatniej literki.
Ostatnio zmieniony 03 maja 2015, 21:42 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Krwawa Mary
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1826
Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
Tytuł: Seta Żyleta
Miejscowość: Chełm / Lublin
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Krwawa Mary »

Wlasnie zakonczenie jest najciekawsze ! Wszystko sie moze zdarzyc !
Obrazek
Czemu mowy mojej nie rozumiecie?
Bo wy z ojca diabła jesteście.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11646
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 244 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Krwawa Mary pisze:Wlasnie zakonczenie jest najciekawsze ! Wszystko sie moze zdarzyc !
He,he. PodbijaM! :564:
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Krwawa Mary
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1826
Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
Tytuł: Seta Żyleta
Miejscowość: Chełm / Lublin
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Krwawa Mary »

No i element zaskoczenia - nic nie jest do konca powiedziane ;]
Obrazek
Czemu mowy mojej nie rozumiecie?
Bo wy z ojca diabła jesteście.
Awatar użytkownika
Pan Tragacik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 77
Rejestracja: 10 lip 2013, 14:23
Tytuł: Kamfora!
Miejscowość: Bielsko-Biała
Płeć: Mężczyzna
Gadu Gadu: 2637225
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0
Kontakt:

Post autor: Pan Tragacik »

Przeczytałem całą trylogię właściwie jednym tchem jakiś czas temu, ale gdyby była czwarta część to poważnie bym się zastanowił. Dlaczego? Dlatego, że zakończenie "Gniewu" to jakiś totalny absurd. Pan Zygmunt chyba sam się pogubił i odebrałem to tak jakby nie miał koncepcji więc postanowił sobie zostawić otwartą furtkę czy też posłużyć się wyobraźnią czytelnika, sam już nie wiem. Szkoda.
Co do pozostałych części, to mi jednak bardziej podobało się "Uwikłanie" - bardziej od pozostałych, miało w sobie powiew świeżości i mroczną tajemnicę (ok, "Ziarno..." też, ale jakoś "Uwikłanie" bardziej do mnie przemówiło).
Co do ekranizacji to Więckiewicza nie rozumiem, ale "Ziarno prawdy" było naprawdę w porządku. Nie widziałem natomiast "Uwikłania", a jest taki film - tylko że Szacki jest... kobietą! Jeżeli Więckiewicz to wg Was dziwny pomysł to co powiecie na to?
Obrazek
Awatar użytkownika
Krwawa Mary
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1826
Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
Tytuł: Seta Żyleta
Miejscowość: Chełm / Lublin
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Krwawa Mary »

W zasadzie to masz racje.. ale gniew wymiata i tak :D
Obrazek
Czemu mowy mojej nie rozumiecie?
Bo wy z ojca diabła jesteście.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11646
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 244 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Przeczytałem Uwikłanie. Moja opinia jest taka sama jak Konfiturka. Właściwie do połowy nie jest za fajnie bo głównie zajmujemy się teorią ustawień i jakimiś psychoanalizami ale potem akcja mocno nabiera rozpędu i końcówkę czyta się świetnie. Ja ostatnie 150 stron zacząłem czytać coś około 22 i nie mogłem przestać. Skończyłem książkę coś ok 2. Trochę też mi nie pasuje tutaj wątek romansowy Szackiego bo za wiele do sprawy nie wnosi a zawiera sporo miejsca. Rozterki Szackiego co do tego czy zjeść ciasteczko czy też :-D nie jakoś mi tutaj średnio pasowały. Dla mnie najsłabsza część cyklu choć de facto zła nie jest.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Nietajenko
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 938
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:34
Tytuł: Użytkownik chwilowo nieaktywny
Miejscowość: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Nietajenko »

No i jak ja w tej chwili mam Wam zaprezentować Olsztyn? Jak zacznę piać zachwyty to będzie, że nieuprawniony lokalny patriota z wybujałym mniemaniem o własnym mieście. ;-)
Refert non fatigo et consolatoria calceamenta...
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 13008
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 176 razy

Post autor: Yvonne »

Nietajenko pisze: No i jak ja w tej chwili mam Wam zaprezentować Olsztyn? Jak zacznę piać zachwyty to będzie, że nieuprawniony lokalny patriota z wybujałym mniemaniem o własnym mieście.
Próbuj, Nietajenko :-D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Literatura”