Podróże małe i duże

Dział poświęcony sprawom ogólnym dotyczącym przygód na żywo
ODPOWIEDZ
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Grzebałem kiedyś w internecie, szukając informacji o rybach dwudysznych, tzn. oddychających zarówno w wodzie jak i na powietrzu i zapamiętałem, że jeden z gatunków (jest ich raptem kilka) żyje właśnie gdzieś tam gdzie pojechałaś. To rogoząb australijski, uczyłem się o nim na biologii w liceum. Podobno zamieszkuje tylko kilka rzek w tamtym rejonie, ale jest tam na tyle liczny, że można go łowić. Nie było go w jakiejś restauracji ? :-)
Ostatnio zmieniony 13 sty 2016, 10:22 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Co za obrzydliwa żaba! A fe... :-D
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

No i po wyścigu. Nie zdecydowałam sie jednak, zeby ja pocałować... Paskudna. Bo w ogole napisalam "żaba", to nie żaba tylko ropucha. Przeciez. Tylko dla mnie to jeden diabeł. Brrrrr. No była szansa, ze zamieni sie w księcia, ale jednak nie mogłam sie zmusić. Poza tym maja jakis trujący śluz te Cane Toads, czyli tutejsze ropuchy. Trudno. Pozostanę bez księcia.....
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Wielki Boze. To była podróż i pół. W Sydney sztorm. Major sztorm. Powyrywane drzewa. Taki wiatr, ze samolot po wyładowaniu chwiał sie na boki. Lataliśmy godzine dluzej bo nie było pozwolenia na ładowanie. Opóznienie 2 godziny. W samolocie dramat. Co i rusz przypominali co robic w razie co. Najgorzej, ze zostawić torebki trzeba...... Yula zapłakana. Ja na tabletkach. Długo sie nie wybiore nigdzie po tym locie.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:Wielki Boze. To była podróż i pół. W Sydney sztorm. Major sztorm. Powyrywane drzewa. Taki wiatr, ze samolot po wyładowaniu chwiał sie na boki. Lataliśmy godzine dluzej bo nie było pozwolenia na ładowanie. Opóznienie 2 godziny. W samolocie dramat. Co i rusz przypominali co robic w razie co. Najgorzej, ze zostawić torebki trzeba...... Yula zapłakana. Ja na tabletkach. Długo sie nie wybiore nigdzie po tym locie.
Wy tam macie jakąś fatalną pogodę w tej Australii, albo sztorm, albo leje, albo susza i pożary :-D
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Ojej! Coś okropnego! Wracałyśmy z lotniska, wykończone tym samolotem, a na drodze wyrwane drzewa albo prxynajmńiej konary sie walają, te wielkie liście palmy, no po prostu...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 734215.jpg medium= large= group=33287][/gimg]
Zdjecie z Sydney Morning Herald
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 734830.jpg medium= large= group=33287][/gimg]
Sydney Morning Herald
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 735363.jpg medium= large= group=33287][/gimg]
9 news

A zeby nie było nudno, Opera House i okoliczne budynki ewakuowane dzisiaj bo na Social media było ostrzeżenie, ze chcą wysadzić w powietrze.....

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 736270.jpg medium= large= group=33287][/gimg]
The Daily Telegraph
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

PawelK pisze: Wy tam macie jakąś fatalną pogodę w tej Australii, albo sztorm, albo leje, albo susza i pożary :-D
No naprawde. Stałe coś. Szczescie, ze akurat spokojnie było w tropikach! Zwykle na początku roku jakis cyklon sie trafia.

Tu film z Daily Telegraph:

http://www.dailytelegraph.com.au/video/ ... -in-Sydney
Ostatnio zmieniony 14 sty 2016, 14:32 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Bruniu, plaża na Manly też podobno ewakuowana.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

A gdzie to czytałeś? Nie moge znaleźc. A dlaczego?
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:A gdzie to czytałeś? Nie moge znaleźc. A dlaczego?
Tutaj
http://www.bbc.com/news/world-australia-35308166

Moze nie plażę tylko całe Manly?
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Acha. To moze dlatego, ze tam ferry pływa i jest duza przystań. Ale chyba nie całe Manly! To duzy suburb jest.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Tak. Juz wiadomo. Przystań promów była przeszukiwana/ zamknięta. W Manly.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Jeśli ktoś z Gdańska - to będzie ciekawe

http://www.experyment.gdynia.pl/pl/odwi ... nd/artykul
Ostatnio zmieniony 27 sty 2016, 21:20 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

Łodzianie wezmą udział w wyprawie śladami polskiego odkrywcy Afryki.

http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/lodz ... id,tm.html
ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum ogólne Z Przygodą na żywo”