The Dressmaker
-
- Zlotowicz
- Posty: 7158
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
The Dressmaker
A ja opisze australijski film z 2015, na którym byłam w Canberze, The Dressmaker. Zrobił na mnie duże wrazenie i z kilku względów, nie tylko filmowych, nigdy go nie zapomnę. Film Jocelyne Moorehouse, wyprodukowany przez Sue Maslin.
W roli tytułowej Kate Winslet jako Myrtle albo w skrócie Tilly.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 643600.jpg medium= large= group=33187][/gimg]
Tak sie pieknie złożyło, ze jako , ze akcja toczy sie w australijskim country, film pieknie współgrał z tematyka dzieł Toma Robertsa, które wlasciwie byliśmy głownie zobaczyc. Tak, ze był to wyjazd o tematyce australijskiego outbacku. Choc nie tylko.......
W roli tytułowej Kate Winslet jako Myrtle albo w skrócie Tilly.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 643600.jpg medium= large= group=33187][/gimg]
Tak sie pieknie złożyło, ze jako , ze akcja toczy sie w australijskim country, film pieknie współgrał z tematyka dzieł Toma Robertsa, które wlasciwie byliśmy głownie zobaczyc. Tak, ze był to wyjazd o tematyce australijskiego outbacku. Choc nie tylko.......
Ostatnio zmieniony 18 sty 2016, 08:11 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7158
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Nie wiem czy dotrze do Polski i kiedy wiec opisze go z grubsza przynajmniej.
Przede wszystkim trailer:
I soundtrack z piekna muzyka Davida Hirschfeldera
Przede wszystkim trailer:
I soundtrack z piekna muzyka Davida Hirschfeldera
Ostatnio zmieniony 09 sty 2016, 01:02 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7158
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Jest o zemście moze nawet nie troche jak napisałam bo po to wlasnie Tilly wraca do małego, australijskiego miasteczka, prawie zapomnianego przez świat. Została w dzieciństwie jeszcze odseparowana od matki i wysłana "w świat" bo miasteczko uważało, ze jest winna śmierci chłopca ze szkoły. Po prostu kogos trzeba było w to "umaić". Dla samej Tilly była to taka trauma, ze mózg zatarł w pamięci to wspomnienie. Wiedziała o tym i nawet obwiniała sie. Nie pamietała jednak jak to sie stało. Uważała nawet przez całe zycie, ze jest przeklęta. Wróciła wiec do rodzinnego domu, w którym mieszakala matka, troche niespełna rozumu, choc czy naprawde? Czy to moze taka poza obronna? Tilly jest teraz wytrawna krawcowa. Ba! Geniuszem! Uczyła sie w Londynie, Paryżu. Ale wraca zmierzyc sie z przeszłością. Potrafi z każdej kobiety zrobic boginie. Tylko przy pomocy sprytnie skrojonej kiecki! Reżyserka powiedziała, ze podobał jej sie pomysł pokazania, ze talent i umiejętności moga byc poważna bronią kobiety. No i jasne, ze szybko ma mnostwo klientek i informacji. Dowiaduje sie powoli prawdy. Kulisy miasteczka nie sa piekne jak jej suknie i ......wykasowałam co dalej bo moze film dotrze do Was?
Ostatnio zmieniony 09 sty 2016, 01:37 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7158
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
świetna obsada, Judy Davies gra mamusie, Hugo Weaving policjanta- transwestytę. Sama Kate świetna jak zwykle. Nauczyła sie do tej roli szyć na maszynie. I swoją maszynę do szycia wlasnie przywiozła. Nauczyła sie tez perfekcyjnie po prostu australijskiego akcentu! Jestem pełna podziwu!
Jest i romans. Boski i perfekcyjny jak posążek etruski Liam Hemsworth gra Teddiego, któremu trudno sie oprzeć wcale nie tylko ze względu na spojrzenie i sylwetkę. Teddy jest wcieleniem partnera idealnego. Ciepły, opiekuńczy, mocny i zdecydowany. Tak typowo po australijsku mowi do niej, jakby nigdy nic: "I reckon you could make some bloke pretty happy...." Kate chyba sie troche tego wszystkiego boi.... Mimo, ze sama dzielna i odważna. Uwaza tez, ze jest w jakis sposob naznaczona pechem, i ze jej sie za wiele od zycia nie należy....
Jak na tym clipie wlasnie. Mało zreszta clipów jest na necie z tego filmu....ale na razie, mysle.
Jest i romans. Boski i perfekcyjny jak posążek etruski Liam Hemsworth gra Teddiego, któremu trudno sie oprzeć wcale nie tylko ze względu na spojrzenie i sylwetkę. Teddy jest wcieleniem partnera idealnego. Ciepły, opiekuńczy, mocny i zdecydowany. Tak typowo po australijsku mowi do niej, jakby nigdy nic: "I reckon you could make some bloke pretty happy...." Kate chyba sie troche tego wszystkiego boi.... Mimo, ze sama dzielna i odważna. Uwaza tez, ze jest w jakis sposob naznaczona pechem, i ze jej sie za wiele od zycia nie należy....
Jak na tym clipie wlasnie. Mało zreszta clipów jest na necie z tego filmu....ale na razie, mysle.
Ostatnio zmieniony 09 sty 2016, 03:37 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 5 razy.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 12996
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 170 razy
Ależ ciekawie przedstawiłaś ten film, Bruniu.
Mam ochotę go zobaczyć, tym bardziej, że lubię Kate Winslet.
A to zdanie zwaliło mnie z nóg i wywołało na twarzy wyraz rozmarzenia i błogości:
Mam ochotę go zobaczyć, tym bardziej, że lubię Kate Winslet.
A to zdanie zwaliło mnie z nóg i wywołało na twarzy wyraz rozmarzenia i błogości:
Pozdrawiam Cię serdecznieBrunhilda pisze:Boski i perfekcyjny jak posążek etruski
Ostatnio zmieniony 09 sty 2016, 10:21 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7158
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Acha. No i tak. Taki posążek etruski tez zupełnie by mi nie przeszkadzał . Wcale. 😀😀😀 w sprawie zwalenia z nóg dorzucę jeszcz e piosenkę. Dostałam płytę Lary Fabian. Nie znałam jej. ńiezwykle popularna w Rosji jest. W Polsce tez? Nie wiem nawet jakiej jest narodowości. Ale śpiewa pieknie! Wlasnie do rozmarzenia sie........... Chociaz zdaje sie, ze to akurat smutna piosenka. Lara uwaza, ze języki nie sa bariera w wyrażaniu uczuć jeśli uczucia sa z serca. No rzeczywiscie śpiewa tak ekspresyjnie, ze mimo, ze nic po francusku nie rozumiem, to widze jasno, ze jest duży problem!
Ostatnio zmieniony 10 sty 2016, 05:39 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 5 razy.