: 15 mar 2016, 07:53
My skorygowaliśmy nasze plany skracając Orlą perć o połowę. Wstępnie mieliśmy przejść od Zawratu włącznie z ową drabinką ale obawialiśmy się, że czasowo nie damy rady. Z późniejszej perspektywy trochę tego żałowałem bo samą grań pokonaliśmy szybciej niż się spodziewałem. A nie wiadomo czy nadarzy się jeszcze okazja, żeby dopełnić Orlą.TomaszK pisze:Szedłem tą drabinką (w dół), 30 lat temu.
Dałeś radę wejść nad Czarny Staw pod Rysami to i na Gąsienicowy TomaszKu dojdziesz.TomaszK pisze:A nad Czarny Staw Gąsienicowy, to bym się kiedyś wybrał, ale tą łatwiejszą wersją, od Drogi Oswalda Balzera.