Strona 2 z 3

: 29 gru 2015, 21:21
autor: Yvonne

: 29 gru 2015, 21:50
autor: Czesio1
Yvonne pisze:Moje zajęcie na dzisiejszy wieczór:

Obrazek
O kurka, tyle części to chyba zajęcie na całą noc a nie tylko na wieczór?

: 30 gru 2015, 00:22
autor: Yvonne
Czesio1 pisze:O kurka, tyle części to chyba zajęcie na całą noc a nie tylko na wieczór?
No coś Ty!

Już ułożyłam 4/5.
Zostało mi 100 puzzli i zostawiam je na jutro, bo mnie oczy bolą :-)

Na razie wygląda to tak:

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 537101.jpg medium=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 537101.jpg large=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 537101.jpg group=33008][/gimg]

: 30 gru 2015, 09:00
autor: johny
Pięknie, pięknie! Co raz większą mam ochotę aby w te wakacje ruszyć śladem Fantomasa! :-)

: 30 gru 2015, 10:16
autor: Yvonne
johny pisze:Pięknie, pięknie! Co raz większą mam ochotę aby w te wakacje ruszyć śladem Fantomasa!
Ruszaj, johny, ruszaj!

A potem napisz wspaniałą relację :-)

: 30 gru 2015, 10:40
autor: johny
Yvonne pisze:
johny pisze:Pięknie, pięknie! Co raz większą mam ochotę aby w te wakacje ruszyć śladem Fantomasa!
Ruszaj, johny, ruszaj!

A potem napisz wspaniałą relację :-)
Jak będę się wybierał to liczę na twą pomoc w przygotowaniach. Oczywiście relacja będzie musowo. Na razie szanse oceniam na 50/50. Francja toczy bój z Chorwacją.

: 30 gru 2015, 11:04
autor: Yvonne
johny pisze:Jak będę się wybierał to liczę na twą pomoc w przygotowaniach.
Z przyjemnością służę radą i pomocą :-)
johny pisze:Na razie szanse oceniam na 50/50. Francja toczy bój z Chorwacją.
Ale przecież Pan Samochodzik nie był w Chorwacji :shock:
W takim razie po co tam jechać? :-D

: 30 gru 2015, 11:30
autor: johny
Yvonne pisze:Ale przecież Pan Samochodzik nie był w Chorwacji
No i właśnie dlatego na dzisiaj jest 50/50. Z każdym dniem procent francuski może brać górę! To chyba jakieś zwichrowanie psychiczne żeby latem latać po miejscach gdzie niby przebywał jakis wyimaginowany koleś rodem z PRL-u. :-D

: 30 gru 2015, 12:13
autor: PawelK
johny pisze:To chyba jakieś zwichrowanie psychiczne żeby latem latać po miejscach gdzie niby przebywał jakis wyimaginowany koleś rodem z PRL-u.
Te miejsca są piękne niezależnie od Pana Samochodzika. Zwiedzanie samo w sobie jest tam bardzo ciekawe, natomiast zwiedzanie "z motywem" może być podwójnie ciekawe. Takie wycieczki (miejsca akcji powieści, miejsca, gdzie kręcono filmy) są popularne chyba na całym świecie. Np. w wypadku Gangu Olsena wszystkie filmy są rozłożone dosłownie na sekundy i ujęcia z filmów są połączone z miejscami akcji w realu.

Ale oczywiście Chorwacja też jest ciekawa i warto tam pojechać.

: 30 gru 2015, 12:29
autor: johny
PawelK pisze:Te miejsca są piękne niezależnie od Pana Samochodzika. Zwiedzanie samo w sobie jest tam bardzo ciekawe, natomiast zwiedzanie "z motywem" może być podwójnie ciekawe. Takie wycieczki (miejsca akcji powieści, miejsca, gdzie kręcono filmy) są popularne chyba na całym świecie. Np. w wypadku Gangu Olsena wszystkie filmy są rozłożone dosłownie na sekundy i ujęcia z filmów są połączone z miejscami akcji w realu.
Właśnie Pawle twoja wyprawa do dzisiaj siedzi w mej głowie i nie ukrywam, że jest impulsem do wyjazdu ale z drugiej strony
PawelK pisze:oczywiście Chorwacja też jest ciekawa i warto tam pojechać.
Chyba rzucę monetą! :-D

: 30 gru 2015, 16:10
autor: PawelK
johny pisze:PawelK napisał/a:
Te miejsca są piękne niezależnie od Pana Samochodzika. Zwiedzanie samo w sobie jest tam bardzo ciekawe, natomiast zwiedzanie "z motywem" może być podwójnie ciekawe. Takie wycieczki (miejsca akcji powieści, miejsca, gdzie kręcono filmy) są popularne chyba na całym świecie. Np. w wypadku Gangu Olsena wszystkie filmy są rozłożone dosłownie na sekundy i ujęcia z filmów są połączone z miejscami akcji w realu.


Właśnie Pawle twoja wyprawa do dzisiaj siedzi w mej głowie i nie ukrywam, że jest impulsem do wyjazdu ale z drugiej strony

Pewnie moja Chorwacja też by Ci siedziała w głowie. Tyle, że taka sama wycieczka do Francji zależy tylko od Ciebie, a taka sama wycieczka do Chorwacji (Split'94) nie tylko :-D

: 30 gru 2015, 17:40
autor: johny
PawelK pisze:taka sama wycieczka do Chorwacji (Split'94) nie tylko
No Tak, ja teraz żałuję, że do Danii nie pojechałem w 1996 :-)

: 01 sty 2016, 23:32
autor: Yvonne

: 03 sty 2018, 17:09
autor: Czesio1
Czy ktoś z was ma kolorowe wydanie Fantomasa z wydawnictwa Pojezierze? Czytam właśnie tę książkę i zauważyłem błąd drukarski w rozdziale szóstym na stronie 91.
Przeczytajcie akapit zaczynający się od słów "Spojrzałem na zegarek..."
Obrazek

Czy Wy też tak macie?

: 03 sty 2018, 18:46
autor: Yvonne
Czesio1 pisze:Czy Wy też tak macie?
Tak, też tak mamy.
Za każdym razem, jak czytam Fantomasa, to mnie to strasznie denerwuje :-/
A innego wydanie nie mam. Muszę kupić.

: 03 sty 2018, 20:30
autor: Barabasz
Czesio1 pisze: Czytam właśnie tę książkę i zauważyłem błąd drukarski w rozdziale szóstym na stronie 91.
W moim białym wydaniu Wyspy Złoczyńców kilkanaście stron z różnych części książki jest bielusieńkich jak śnieg, to dopiero błąd drukarski - zdziwiłem się mocno. Tutaj to tylko jeden wyraz więc nie jest tak źle.

: 03 sty 2018, 20:34
autor: Yvonne
Barabasz pisze:Tutaj to tylko jeden wyraz więc nie jest tak źle.
Myślę, że to nie jest jeden wyraz. Moim zdaniem kilka zdań jest uciętych.

: 03 sty 2018, 20:57
autor: Czesio1
Yvonne pisze:
Barabasz pisze:Tutaj to tylko jeden wyraz więc nie jest tak źle.
Myślę, że to nie jest jeden wyraz. Moim zdaniem kilka zdań jest uciętych.
Dokładnie. Ten akapit jest tylko na poczatku poprawny. Reszta to fragment kolejnego rozdzialu.

: 03 sty 2018, 21:01
autor: PiTT
ściśle rzecz biorąc brakuje tylko:

"...rowaliśmy się do pozostawionego na parkingu wehikułu".

Następnie od "wycieczki" do "kolacji" to wklejony zbędny fragment z drugiego akapitu rozdziału siódmego.

Po "wehikułu" powinno być dalej:

"I co? Do jakich pan doszedł wniosków? [...]"

Fantomasa mam 3. wydanie (pomarańczowe) Wydawnictwa Łódzkiego (1978) i czarne z Warmii (1993?). W nich jest poprawnie.

Czesio szybciej napisał, jak ja jeszcze wertowałem książki ;-)

: 03 sty 2018, 21:13
autor: Barabasz
Faktycznie PiTT jest dokładnie jak napisałeś (przynajmniej w pierwszym wydaniu z 1973 r.) Ale co ciekawe w wydaniu z 2015 r. to sam akapit kończy się na:

"....podziękowałem jej za informację.
- I co? Do jakich pan doszedł wniosków?..."

Tak więc moja wersja jaką przeczytałem (2015) jest jakaś okrojona !!! :027: Nie pozostaje mi nic innego jak przeczytanie książki jeszcze raz najlepiej wydanie z 1973 r..

: 04 sty 2018, 00:49
autor: johny
Barabasz pisze:W moim białym wydaniu Wyspy Złoczyńców kilkanaście stron z różnych części książki jest bielusieńkich jak śnieg, to dopiero błąd drukarski - zdziwiłem się mocno.
To samo miałem z Zagadkami Fromborka.

: 05 sty 2018, 20:45
autor: Czesio1
I znowu coś mi się nie zgadza w trakcie wnikliwego czytania Fantomasa, ale tym razem nie jest to chyba wina kolorowego wydania tylko tak wynika z treści.
Oto 5 lipca Pan Tomasz w towarzystwie Yvonne i Roberta udali się do zamku w Angers. Przyjechali tam też Pigeon i ciotka Eveline z detektywem Robinoux. Tam też "przypadkiem" spotkali Pierre Marchanta, który powiedział:

"— Amboise odwiedzam bardzo często, madame — powiedział Marchant do ciotki Eveline. — Jak pani wie, kupiłem Orle Gniazdo, uwielbiam bowiem stare, ponure, mocne budowle. Zamek w Amboise jest jeszcze bardziej ponury i solidniej zbudowany. Żałuję, że nie można go kupić."

A przecież rzecz się dzieje w Angers a nie w Amboise.
Poza tym Angers jest bardzo daleko (około 150 km) od Zamku Sześciu Dam a jak wiemy to w pobliżu tego zamku znajduje się Orle Gniazdo:

"— To tak zwane Orle Gniazdo (...) Dziesięć kilometrów od naszego zamku — wyjaśnił Robert."

A Marchant chcąc udawać inwalidę nie mógł często bywać w dość odległym Angers.

: 05 sty 2018, 21:47
autor: Yvonne
Czesio1 pisze:I znowu coś mi się nie zgadza w trakcie wnikliwego czytania Fantomasa, ale tym razem nie jest to chyba wina kolorowego wydania tylko tak wynika z treści.
Oto 5 lipca Pan Tomasz w towarzystwie Yvonne i Roberta udali się do zamku w Angers. Przyjechali tam też Pigeon i ciotka Eveline z detektywem Robinoux. Tam też "przypadkiem" spotkali Pierre Marchanta, który powiedział:

"— Amboise odwiedzam bardzo często, madame — powiedział Marchant do ciotki Eveline. — Jak pani wie, kupiłem Orle Gniazdo, uwielbiam bowiem stare, ponure, mocne budowle. Zamek w Amboise jest jeszcze bardziej ponury i solidniej zbudowany. Żałuję, że nie można go kupić."

A przecież rzecz się dzieje w Angers a nie w Amboise.
Tak, to prawda. To błąd.
Ktoś mi już zwrócił na to uwagę jakiś czas temu, chyba PawełK, jeśli się nie mylę.

: 06 sty 2018, 10:04
autor: Czesio1
I kolejna nieścisłość w treści:

"Nie czekaliśmy, aż ciotka Eveline pokaże się nam w nowej kreacji. Wyjechaliśmy na szosę N-20 do Paryża i zatrzymaliśmy się na skraju Borów Orleańskich. Ciotka Eveline musiała znowu przejeżdżać obok nas. Gdzieś tutaj również powinien był nastąpić atak Fantomasa na obraz Van Gogha.

— Co pan zamierza robić? — spytała Yvonne. — Chce pan schwytać Fantomasa, gdy będzie usiłował zamienić obrazy?

— Nie żartuj, Yvonne — zaśmiałem się. — Czy sądzisz, że poradzilibyśmy sobie ze zgrają opryszków? Po prostu nie mógłbym sobie darować, gdyby jednak Fantomasowi udało się zamienić obrazy. Komisarz za dużo ryzykuje. Będziemy czuwać nad obrazem Van Gogha, a komisarzowi pozostawimy opryszków. Dlatego pojedziemy skromnie za nimi, jako świadkowie wydarzeń. Gdy z mrocznych borów wyłoni się nagle tajemniczy wóz Fantomasa...

— Teraz to pan żartuje. Przypuszcza pan, że Fantomas wyjedzie z lasu?

— Nie, Yvonne. Przybędzie jako Pomoc Drogowa i zacznie holować wóz ciotki Eveline — prorokowałem.

— Alpine renault? Ciotka twierdzi, że to niezawodny samochód.

— Nie ma niezawodnych samochodów. Szczególnie gdy ktoś chce, aby zawiódł. Myślę, że pan Robinoux już się o to postara.

W tym momencie moim wehikułem zaczęło szarpać. Następowały przerwy w pracy silnika. Motor to zatrzymywał się, to znowu zaczynał pracować na bardzo szybkich obrotach.

— O rany! — jęknąłem. — Zdaje mi się, że w moim wozie coś nawala.

— No tak. Nie ma niezawodnych samochodów — sarkastycznie stwierdziła Yvonne. — Dlatego uważam, że najlepszy jest rower.

— I to właśnie w takiej chwili — zmartwił się Robert. — Przeklęty wehikuł. Co teraz zrobimy?

Zatrzymałem wóz na skraju szosy, w cieniu leśnych drzew. Podniosłem maskę i zacząłem grzebać w silniku."


Zwróćcie uwagę na pogrubione fragmenty tekstu. Najpierw Tomasz się zatrzymał, potem nagle wozem zaczęło szarpać i znowu się zatrzymał? Czyli można jechać w czasie postoju? :shock:

: 06 sty 2018, 10:50
autor: PawelK
Czesio1 pisze: stojąc w miejscu
Jeśli już się czepiamy, to czy można stać nie w miejscu w sensie fizycznym? Według wszelkich słowników, które udało mi się znaleźć "stać w miejscu" oznacza wyłącznie "nie rozwijać się".

: 06 sty 2018, 11:19
autor: Czesio1
PawelK pisze:
Czesio1 pisze: stojąc w miejscu
Jeśli już się czepiamy, to czy można stać nie w miejscu w sensie fizycznym? Według wszelkich słowników, które udało mi się znaleźć "stać w miejscu" oznacza wyłącznie "nie rozwijać się".
Dokonałem edycji poprzedniego postu. Czy teraz jest poprawnie?

: 29 sty 2018, 22:49
autor: Yvonne
Pytanie do tych, którzy czytali niedawno Fantomasa (ja zamierzam przeczytać tuż przed zlotem):

Czy Nienacki pisał o bardzo ciekawym fakcie, że Zamek Sześciu Dam leżał dokładnie na Linii Demarkacyjnej podczas II Wojny światowej, która oddzielała strefę okupowaną przez Niemcy od strefy kontrolowanej przez Rząd Vichy?
I przez tę słynną piękną galerię na wodzie przechodzili ci, którzy zdążali do wolnej strefy.

Wydaje mi się, że nie pisał. Ale pewna nie jestem.
A to przecież jedna z ciekawszych historii tego zamku.

: 30 sty 2018, 07:59
autor: irycki
Też wydaje mi się, że nie pisał. Pierwszy raz to przeczytałem teraz. Bardzo ciekawa historia!

: 30 sty 2018, 14:29
autor: Czesio1
irycki pisze:Też wydaje mi się, że nie pisał. Pierwszy raz to przeczytałem teraz. Bardzo ciekawa historia!
Ja czytałem niedawno i nie przypominam sobie tego faktu.

: 07 cze 2018, 22:41
autor: johny
Marka Alpine wraca do życia. Tanio nie jest...
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,23506753, ... BoxMotoImg