Z przygodą na ty

Nieuchronnie( na szczęście ) zbliża się jesień. Już zaczynam sobie robić smak na Niesamowity Dwór. Zawsze, kiedy czytam, że Bigos idzie w czwartek na Kobrę, to chciałbym być na jego miejscu. Ciemno, zimno, wieje jesienny przenikliwy wicher, od czasu do czasu pokapuje lodowaty deszcz. Dookoła bezlistne drzewa i krzewy, na ziemi pełno mokrych śliskich liści. Na niebie, co jakiś czas błyska księżyc, pomiędzy czarnymi strzępiastymi chmurami, które pędzą jak oszalałe... Co chwilę słyszę niepokojące szelesty, jakby pomiędzy bezlistnymi bzami i jaśminami ktoś się przemykał, czekając na okazję do nagłego ataku, albo jakby tajemniczy napastnicy szeptem naradzali się nad jakimś złowrogim planem. Klimat sam się robi.

Muszę sobie jeszcze raz odświeżyć Dwór, zrobiłem to przed koloniami

Dobek a co powiesz o budzeniu Bigosa jajecznicą?

Czesio1 pisze:Dobek a co powiesz o budzeniu Bigosa jajecznicą?

To było dobre i wcale nie takie niemożliwe. Każdy, jeśli jest głodny, to obudzi się kiedy poczuje przyjemny zapach, a zakładam, że panna Wierzchoń była równie dobrą kucharką jak kustoszem.

Panna Wierzchoń ... Przypomniała mi się pilska scena z Jackiem. Masakra to była

He, he,he, tu macie kompendium wiedzy o masonach!!! Na razie ok. 2 h przesłuchałem, powiem tak jest CZAD!

A ja zawsze marzyłem o takiej bibliotece jak w starym dworze...za neidługo będę miał własną, nie taką, ale BIBLIOTEKę

Mój syn na tapetę wziął właśnie ND. 3 Samochodzik w ciągu miesiąca bodajże!

johny pisze:Mój syn na tapetę wziął właśnie ND. 3 Samochodzik w ciągu miesiąca bodajże!

No i tak trzymać!

Skończył czytać... i wziął następnego...

Von Dobeneck pisze:Nieuchronnie( na szczęście ) zbliża się jesień. Już zaczynam sobie robić smak na Niesamowity Dwór. Zawsze, kiedy czytam, że Bigos idzie w czwartek na Kobrę, to chciałbym być na jego miejscu. Ciemno, zimno, wieje jesienny przenikliwy wicher, od czasu do czasu pokapuje lodowaty deszcz. Dookoła bezlistne drzewa i krzewy, na ziemi pełno mokrych śliskich liści. Na niebie, co jakiś czas błyska księżyc, pomiędzy czarnymi strzępiastymi chmurami, które pędzą jak oszalałe... Co chwilę słyszę niepokojące szelesty, jakby pomiędzy bezlistnymi bzami i jaśminami ktoś się przemykał, czekając na okazję do nagłego ataku, albo jakby tajemniczy napastnicy szeptem naradzali się nad jakimś złowrogim planem. Klimat sam się robi.

U mnie odbywa się identycznie, nadchodzi listopad i zabieram się za Niesamowity Dwór.Klimat w tej ksiazce jest genialny

Hej templariusz, fajnie że do nas dołączyłeś! Napisz parę słów o sobie!

templariusz72 pisze: U mnie odbywa się identycznie, nadchodzi listopad i zabieram się za Niesamowity Dwór.Klimat w tej ksiazce jest genialny

A na przełomie kwietnia i maja co wybierasz do czytania?
Zapraszam Templariuszu do przywitalni:
http://www.pansamochodzik.org.pl/viewforum.php?f=8

Czy czegoś to zdjęcie Wam nie przypomina?

johny pisze:Czy czegoś to zdjęcie Wam nie przypomina?
[url=http://www.occur.pl/images/7339d9fa/ade512fc/d2e414f794.jpg]Obrazek[/url]

Gdyby zamiast tych zabudowań po bokach znajdowały się stare drzewa ,to dwór w Janówce jak się patrzy

Mi przypomina dwór w Walewicach.

johny pisze:Czy czegoś to zdjęcie Wam nie przypomina?
[url=http://www.occur.pl/images/7339d9fa/ade512fc/d2e414f794.jpg]Obrazek[/url]

Pierwsze skojarzenie to Nieborów, ale niestety to nie to.

johny pisze:Skończył czytać... i wziął następnego...

samochodziki uzależniają. Mój syn pojechał na wycieczkę klasową i zabrał ze sobą PSa. Zaskoczyło, nie zdziwiło mnie to.

johny, twój syn gra w piłkę?

van de loro pisze: samochodziki uzależniają. Mój syn pojechał na wycieczkę klasową i zabrał ze sobą PSa. Zaskoczyło, nie zdziwiło mnie to.

VdL, podziel się wrażeniami jak wróci z tej wycieczki. Ciekaw jestem jak to zostało przyjęte wśród kolegów.

teraz ogląda mecz, obstawia brazylię. Wiadomo Neymar

van de loro pisze:

johny pisze:Skończył czytać... i wziął następnego...

samochodziki uzależniają. Mój syn pojechał na wycieczkę klasową i zabrał ze sobą PSa. Zaskoczyło, nie zdziwiło mnie to.

johny, twój syn gra w piłkę?

Gra z kumplami ale marzy o trenowaniu!

mój gra od stycznia , wiadomo gdzie Bardzo sobie chwali, możemy pogadać, jeśli jesteś zainteresowany.

van de loro pisze:mój gra od stycznia , wiadomo gdzie Bardzo sobie chwali, możemy pogadać, jeśli jesteś zainteresowany.

Tak, oczywiście, jestem bardzo zainteresowany!

poszło PW

Dzieki, widziłaem!

Czesio1 pisze:

van de loro pisze: samochodziki uzależniają. Mój syn pojechał na wycieczkę klasową i zabrał ze sobą PSa. Zaskoczyło, nie zdziwiło mnie to.

VdL, podziel się wrażeniami jak wróci z tej wycieczki. Ciekaw jestem jak to zostało przyjęte wśród kolegów.

Zaliczył kolejne 15 stron wyspy, mało czasu 2 dniowa wycieczka do Kalisza ( zwiedzanie kościołów, chyba 5 . Wieczorem trzeba było obejrzeć mecz

Przyjęte zostało bez emocji. Jedni grali na telefonie inni słuchali muzyki, gadali. Może to normalne, że dzieciaki teraz czytają? Kilku jego kumpli z klasy czytało już PS-a. To taka dziwna klasa ze średnia pow. 4 . Takie czasy, chłopakom zależy bardziej na stopniach, niż dziewczętom.

Niesamowity dwór to jeden z moich ulubionych, na razie.

Pewnie i tak to nic nie da ale czytam ND przed konkursem. Ta książka jest genialna!!!

Też czytam od wczoraj

johny pisze:Ta książka jest genialna!!!

Potwierdzam - numer jeden na mojej liście

Jest w niej wiele wspaniałych elementów:

- najlepszy humor w kanonie (Bigos na komisariacie, Marczak-miłośnik spektakli szkolnych ...)
- wspaniała atmosfera tajemniczości i sytuacje z dreszczykiem
- arcyciekawa zagadka
- genialne opisy dworu i parku
- barwne postaci
- odrobina poezji
- napięcie do ostatnich chwil lektury
i wiele, wiele innych ...

Yvonne pisze:Potwierdzam - numer jeden na mojej liście

No chociaż przy jednej pozycji się zgadzamy!!!