Refleksje brzesko-kujawskie
: 30 sie 2016, 13:07
Tu planuję napisać o kilku faktach, które mogły być inspiracją dla Nienackiego, a o których dowiedziałem się w czasie ostatniego zlotu w Brześciu. Ale na razie napisze o czymś innym, ale też związanym z Brześciem.
Jak wiecie, planowane są dalsze badania podziemi kościoła podominikańskiego w Brześciu, co będzie wymagało usunięcia ogromnej ilości gruzu, zwalonego tam przy okazji remontu po pożarze z 1922 roku. Jednym z celów tych badań, jest odnalezienie grobu Eufrozyny opolskiej, matki Władysława Łokietka. Będzie to trudne, bo nawet jeżeli grób zostanie odnaleziony (jak przypuszcza ks. Ireneusz Juszczyński, zapewne w miejscu dawnego ołtarza), to na pewno nie będzie podpisany i szczątki trzeba w jakiś sposób zidentyfikować.
Jedynym sposobem, jest porównanie DNA z jakimś krewnym Eufrozyny. Od dwóch dni, zaniedbując obowiązki służbowe i ustalam krewnych Eufrozyny, na razie w internecie, ale zamówiłem już książkę "Rodowód Piastów małopolskich i kujawskich". Na podstawie tych poszukiwań opracowałem poniższe drzewo genealogiczne (pomijam osoby, które zmarły w dzieciństwie, albo których istnienie nie jest pewne).
Problemem jest nie tyle ustalenie krewnych, ile miejsca ich pochówku, bo do potwierdzenia pokrewieństwa, konieczne jest pobranie z kości materiału do badania DNA. Niestety, nawet jeżeli źródła historyczne mówią, że ktoś został pochowany w danym kościele, to obecnie po kilkuset latach, tamtego grobu już nie ma, albo nie wiadomo gdzie się znajduje. Tak jest np. z kościołem w Czarnowąsach, gdzie pochowano rodziców i babcię Eufrozyny, a z którego zostały tylko fundamenty. Gdyby przekopać wnętrze obecnego kościoła, na pewno znaleziono by mnóstwo szkieletów, tylko nie wiadomo które z nich należały do rodziców Eufrozyny. Wiadomo na pewno, gdzie są pochowani, jej syn Władysław Łokietek, wnuk Kazimierz Wielki i prawnuk Ludwik Węgierski, ale to królowie i nie ma najmniejszych szans, żeby ktoś pozwolił otwierać ich groby dla pobrania DNA.
Ale udało mi się znaleźć coś ciekawego. W kościele w Krzeszowie na Dolnym śląsku, jest grób innego prawnuka Eufrozyny, księcia świdnickiego, Bolka II Małego. Może uda się w przyszłości dokonać jego otwarcia ? Byłaby to zresztą okazja do przeprowadzenia szerszych badań szczątków księcia. Oczywiście najpierw trzeba odnaleźć szczątki samej Eufrozyny.
Jak wiecie, planowane są dalsze badania podziemi kościoła podominikańskiego w Brześciu, co będzie wymagało usunięcia ogromnej ilości gruzu, zwalonego tam przy okazji remontu po pożarze z 1922 roku. Jednym z celów tych badań, jest odnalezienie grobu Eufrozyny opolskiej, matki Władysława Łokietka. Będzie to trudne, bo nawet jeżeli grób zostanie odnaleziony (jak przypuszcza ks. Ireneusz Juszczyński, zapewne w miejscu dawnego ołtarza), to na pewno nie będzie podpisany i szczątki trzeba w jakiś sposób zidentyfikować.
Jedynym sposobem, jest porównanie DNA z jakimś krewnym Eufrozyny. Od dwóch dni, zaniedbując obowiązki służbowe i ustalam krewnych Eufrozyny, na razie w internecie, ale zamówiłem już książkę "Rodowód Piastów małopolskich i kujawskich". Na podstawie tych poszukiwań opracowałem poniższe drzewo genealogiczne (pomijam osoby, które zmarły w dzieciństwie, albo których istnienie nie jest pewne).
Problemem jest nie tyle ustalenie krewnych, ile miejsca ich pochówku, bo do potwierdzenia pokrewieństwa, konieczne jest pobranie z kości materiału do badania DNA. Niestety, nawet jeżeli źródła historyczne mówią, że ktoś został pochowany w danym kościele, to obecnie po kilkuset latach, tamtego grobu już nie ma, albo nie wiadomo gdzie się znajduje. Tak jest np. z kościołem w Czarnowąsach, gdzie pochowano rodziców i babcię Eufrozyny, a z którego zostały tylko fundamenty. Gdyby przekopać wnętrze obecnego kościoła, na pewno znaleziono by mnóstwo szkieletów, tylko nie wiadomo które z nich należały do rodziców Eufrozyny. Wiadomo na pewno, gdzie są pochowani, jej syn Władysław Łokietek, wnuk Kazimierz Wielki i prawnuk Ludwik Węgierski, ale to królowie i nie ma najmniejszych szans, żeby ktoś pozwolił otwierać ich groby dla pobrania DNA.
Ale udało mi się znaleźć coś ciekawego. W kościele w Krzeszowie na Dolnym śląsku, jest grób innego prawnuka Eufrozyny, księcia świdnickiego, Bolka II Małego. Może uda się w przyszłości dokonać jego otwarcia ? Byłaby to zresztą okazja do przeprowadzenia szerszych badań szczątków księcia. Oczywiście najpierw trzeba odnaleźć szczątki samej Eufrozyny.