Refleksje brzesko-kujawskie
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Na marginesie animacja miodzio. Liczę na wspólne zwiedzanie Torunia podczas najbliższej mej bytności w nim!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
VdL pisze:Wciąga jak cholerę. Zupełnie jak wtedy kiedy czytałem Torzsamosc Bornea.
Trzeba się w któryś weekend wybrać do Torunia! (via Brześć ofkors )
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Johny, ja nie twierdze, ja przekładam wam znane powszechnie fakty. Tak, Toruń przez 6 lat początkowych był w innym miejscu, 3 lata od pierwszej swej lokacji. Aby się podeprzeć czymś powszechnym i nie zagłębiać w szczegóły:johny pisze:Dobra, dobra Roch bo trochę nie ogarniam. Twierdzisz, że dzisiejszy Toruń, który znamy nie jest tym Toruniem z początków jego lokacji? Jednocześnie wskazujesz nam i pokazujesz jak zmieniał się kościół Janów a przecież tenże kościół zanajduje się w centrum starego miasta.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stary_Toru%C5%84
Jak chcesz się zagłębić polecam Kronikę Ziemi Pruskiej, wspaniałe źródło Piotra z Dusburga.
Twierdzę natomiast i to chciałem pokazać, że Toruń nie od razu powstając w szczerym polu był ceglanym czerwonym miastem i jak się ten czas ma do omawianego tematu z Brześciem (ten sam okres historyczny). Tak, kościół św. Janów jest w centrum średniowiecznego miasta, w centrum drugiego Torunia. To samo mieliśmy w Brześciu, też translokowano główną osadę. Podobnych przykładów w okolicy jest dużo więcej.
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Domyślam się o co, tylko nie wiem czy mu przypadkiem o Toruń nie chodzi.zbychowiec pisze:Chyba VdL-owi chodzi o te skany LIDAR, które opublikowałeś kilka postów wstecz...Roch pisze:O jaki rejon pytasz przyjacielu?VdL pisze:Masz dostęp do skanu powierzchni ziemi w tym rejonie?
LIDAR jest dostępny dla każdego, są też inne "skany"
Wracając do tematu brzeskiego. Namieszane w tej historii bez logiki i składu. Jak może historyk twierdzić jednocześnie, że miasto translokowano i umieszczać Eufrozynę w murach obecnego klasztoru? Potem takie ciasteczka mamy. Zbliżam się, w weekend będzie pierwsza część o klasztorze.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 938
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:34
- Tytuł: Użytkownik chwilowo nieaktywny
- Miejscowość: Olsztyn
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Rochu, jak będziesz przechodził od teorii do praktyki to pamiętaj, że mój garrett i saperka wraz operatorem pozostają do Twojej dyspozycji.
Refert non fatigo et consolatoria calceamenta...
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Możliwe, że to Lidar byłby pomocny w poszukiwaniach. Moje pytanie w tym przypadku było rozszerzone o Toruń również, ponieważ przeczytałem w załączonymlinku , że starego Torunia mimo wszystko nie zlokalizowano. , są tylko przypuszczenia.Roch pisze:Domyślam się o co, tylko nie wiem czy mu przypadkiem o Toruń nie chodzi.zbychowiec pisze:Chyba VdL-owi chodzi o te skany LIDAR, które opublikowałeś kilka postów wstecz...Roch pisze:O jaki rejon pytasz przyjacielu?VdL pisze:Masz dostęp do skanu powierzchni ziemi w tym rejonie?
LIDAR jest dostępny dla każdego, są też inne "skany"
Wracając do tematu brzeskiego. Namieszane w tej historii bez logiki i składu. Jak może historyk twierdzić jednocześnie, że miasto translokowano i umieszczać Eufrozynę w murach obecnego klasztoru? Potem takie ciasteczka mamy. Zbliżam się, w weekend będzie pierwsza część o klasztorze.
Jak widać są to pytania laika w tej sprawie.
- Eksplorator63
- Zlotowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 16 maja 2016, 18:45
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Po kolei, bo się zator na torowisku zrobi
Nietajenko, ja o Tobie pamiętam, obawiam się jednak, że nie będzie czego szukać, nie tak
VdL, nie udało się go zlokalizować, gdyż był nad samą Wisłą a w XIX/XX wieku Prusacy zniwelowali cały teren i usypali wały na Wiśle. Ten sam problem był z pierwszą Nieszawą i udało się dopiero z powietrza, potem doszły metody georadarowe, lidar, itd.
Ręce które to piszą otwierały tam pierwszy wykop w '99r., ba, pierwszy szpadel wbijałem. Pamiętam to jak dziś. - Gdzie mam kopać szefowo? - A weź se kop gdzie chcesz
Tak było, bo nikt nie wiedział gdzie dokładnie wstrzelę się w chatę czy poszukiwany bardzo kościół. Ten teren też był zniwelowany wcześniej, zatem wiele warstw stracono.
Tu sobie zobacz film i rekonstrukcję:
A LIDAR możesz sam sobie sprawdzić w wersji "cywilnej"
http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/?gpma ... raj_RASTER
Tu instrukcja jak odpalić: http://www.archeolot.pl/blog/?p=3830
Gdyby co, wal jak w kaczy kuper
Eksplorator63, dokładnie tak jest. Aby wejść w teren to VdL musiałby browar tego marcowego wypić i dopiero byśmy wchodzili na poważnie z ingerencją (saperką nawet, bo to już ingerencja). Nawet nie wiem czy będzie konieczne wejście w teren, chyba, że coś z cukrownią ruszę, bo ten teren mi "ładnie pachnie"
Na dziś, po za sprawdzeniem terenu prawego brzegu tak czysto badaniami powierzchniowymi i ewentualnie terenu cukrowni metodami georadarowymi nie widzę sensu grzebania w ziemi, wszystko tam sprawdzone, a wyniki uzyskane dadzą odpowiedź czy jest sens grzebać. Mam kilka typów, ale na pewno nie będą one badane tak czysto eksploratorsko, gdyż tam więcej terenów archeo niż mam włosów na głowie
Pewnych rzeczy tez publikować zwyczajnie nie mogę, bo licho nie śpi, a wolę sprawdzić i mieć pewność niż się chwalić i pluć sobie w brodę, że jakiś gagatek nas uprzedził, nie przechodząc ścieżki, którą my przejść musimy, ba, chcemy przejść, bo my samochodziki i działamy zgodnie z prawem (fakt, kulawym, ale prawem).
Garrett nadaje się na hałdy z wykopu, w tym wypadku
Nietajenko, ja o Tobie pamiętam, obawiam się jednak, że nie będzie czego szukać, nie tak
VdL, nie udało się go zlokalizować, gdyż był nad samą Wisłą a w XIX/XX wieku Prusacy zniwelowali cały teren i usypali wały na Wiśle. Ten sam problem był z pierwszą Nieszawą i udało się dopiero z powietrza, potem doszły metody georadarowe, lidar, itd.
Ręce które to piszą otwierały tam pierwszy wykop w '99r., ba, pierwszy szpadel wbijałem. Pamiętam to jak dziś. - Gdzie mam kopać szefowo? - A weź se kop gdzie chcesz
Tak było, bo nikt nie wiedział gdzie dokładnie wstrzelę się w chatę czy poszukiwany bardzo kościół. Ten teren też był zniwelowany wcześniej, zatem wiele warstw stracono.
Tu sobie zobacz film i rekonstrukcję:
A LIDAR możesz sam sobie sprawdzić w wersji "cywilnej"
http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/?gpma ... raj_RASTER
Tu instrukcja jak odpalić: http://www.archeolot.pl/blog/?p=3830
Gdyby co, wal jak w kaczy kuper
Eksplorator63, dokładnie tak jest. Aby wejść w teren to VdL musiałby browar tego marcowego wypić i dopiero byśmy wchodzili na poważnie z ingerencją (saperką nawet, bo to już ingerencja). Nawet nie wiem czy będzie konieczne wejście w teren, chyba, że coś z cukrownią ruszę, bo ten teren mi "ładnie pachnie"
Na dziś, po za sprawdzeniem terenu prawego brzegu tak czysto badaniami powierzchniowymi i ewentualnie terenu cukrowni metodami georadarowymi nie widzę sensu grzebania w ziemi, wszystko tam sprawdzone, a wyniki uzyskane dadzą odpowiedź czy jest sens grzebać. Mam kilka typów, ale na pewno nie będą one badane tak czysto eksploratorsko, gdyż tam więcej terenów archeo niż mam włosów na głowie
Pewnych rzeczy tez publikować zwyczajnie nie mogę, bo licho nie śpi, a wolę sprawdzić i mieć pewność niż się chwalić i pluć sobie w brodę, że jakiś gagatek nas uprzedził, nie przechodząc ścieżki, którą my przejść musimy, ba, chcemy przejść, bo my samochodziki i działamy zgodnie z prawem (fakt, kulawym, ale prawem).
Garrett nadaje się na hałdy z wykopu, w tym wypadku
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 938
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:34
- Tytuł: Użytkownik chwilowo nieaktywny
- Miejscowość: Olsztyn
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Nie twierdzę że garrett to profesjonalny sprzęt archeologiczny. Nie mniej jednak kanarki używane były pod Grunwaldem i z powodzeniem ciągnęły fanty. Ja właśnie o hałdach z wykopów myślałem.
Refert non fatigo et consolatoria calceamenta...
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Mam nadzieję, że znacie te zdjęcia. Wszystko wskazuje, że to z wykopalisk w latach 30-tych XX wieku. Chociaż mam jakieś wątpliwości jeszcze, gdyż ostatnie zdjęcie wskazuje na jakiś masowy pogrzeb w Brześciu o ceremoniale wojskowym, są zdjęcia z wizyty biskupa. Może coś z wojną 1920 roku. Temat do zbadania.
http://brzesckujawski.cba.pl/wp-content ... ie_231.jpg
http://brzesckujawski.cba.pl/wp-content ... ie_221.jpg
http://brzesckujawski.cba.pl/wp-content ... ie_181.jpg
[Komentarz zbychowca: Zamieniłem obrazki na linki bo były problemy z otwarciem na niektórych przeglądarkach.]
http://brzesckujawski.cba.pl/wp-content ... ie_231.jpg
http://brzesckujawski.cba.pl/wp-content ... ie_221.jpg
http://brzesckujawski.cba.pl/wp-content ... ie_181.jpg
[Komentarz zbychowca: Zamieniłem obrazki na linki bo były problemy z otwarciem na niektórych przeglądarkach.]
Ostatnio zmieniony 04 sty 2017, 21:02 przez Nemsta, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Zgębiałem ten temat przy okazji przygotowywania tablicy do Brześcia. To są prawdopodobnie zdjęcia z ekshumacji osób rozstrzelanych przez Niemców 8 grudnia 1939 w Łubie między Włocławkiem a Brześciem. Zostali ekshumowani w 1945 roku i pochowani na cmentarzu w Brześciu Kujawskim. Pogrzeb zorganizowany przez ówczesne władze był manifestacyjny, bo to byli przedwojenni działacze robotniczy.Roch pisze: Temat do zbadania.
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Dziś już coś wrzucę z moich rozważań. A dla ciekawskich mam jeszcze taką niespodziankę. W brzeskiej cukrowni do końca były użytkowane 3 lokomotywy. Zostały sprzedane i w sumie tylko o jednej wiemy, że na złom nie poszła. Znajduje się w Muzeum Narodowym Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie pod Poznaniem
Jak ktoś będzie miał okazję być w okolicy to lokalizacja https://www.google.pl/maps/place/Muzeum ... d16.796113
A tak wygląda wspomniana WLs50-943
http://images48.fotosik.pl/197/9fb30c6aabbf9abd.jpg
Temat wąskotorowy będę badał, bo jest w kręgu moich zainteresowań. świetne zdjęcia z samego Brześcia w klimacie kolejowym są tu: http://www.klimaty.wask.pl/photoIdx.php ... ailIdx.php
Jak ktoś będzie miał okazję być w okolicy to lokalizacja https://www.google.pl/maps/place/Muzeum ... d16.796113
A tak wygląda wspomniana WLs50-943
http://images48.fotosik.pl/197/9fb30c6aabbf9abd.jpg
Temat wąskotorowy będę badał, bo jest w kręgu moich zainteresowań. świetne zdjęcia z samego Brześcia w klimacie kolejowym są tu: http://www.klimaty.wask.pl/photoIdx.php ... ailIdx.php
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Zanim dotrzemy do sedna, temat poboczny. Na rozwidleniu dróg w Starym Brześciu, czyli w miejscu wykopalisk na cmentarzu z 1933 roku obecnie mamy płaski teren. Jest oczyszczalnia ścieków w głębi co mi Hania potwierdziła w naszych pogaduchach ale nie wiedziała nic o wysypisku śmieci w tym miejscu. Mnie coś świta, bo droga ta jeździłem za młodego gagatka a ze pamięć fotograficzną mam, to pamiętam, że tam coś ze śmieciami było a nie tylko na terenie obecnego wysypiska za Pikutkowem. Zresztą tam powinny być głębokie doły, nie po wykopaliskach, a po żwirowni bo o piaśnicy wspomina prof. Jażdżewski w 1933r. i były to przecież badania ratunkowe i wiele zostało zniszczone przez wydobywanie w tym miejscu piasku i żwiru. Gdzie zatem te doły? Zasypane śmieciami. Nie wiem jeszcze kiedy, zapewne z chwilą otwarcia wysypiska za Pikutkowem zakończyło się użytkowanie wysypiska w Starym Brześciu ale na jednej z map znalazłem oznaczenie w tym miejscu wysyp. co tylko potwierdza moje wspomnienia. Widać skarpy żwirowiska więc wątpliwości nie ma. Przy okazji zbadam to miejsce. To wzgórze jest bardzo interesujące.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 322999.jpg medium=http://s24.postimg.org/c6gcd7pjp/wysypisko.jpg large=http://s24.postimg.org/c6gcd7pjp/wysypisko.jpg group=44430][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 322999.jpg medium=http://s24.postimg.org/c6gcd7pjp/wysypisko.jpg large=http://s24.postimg.org/c6gcd7pjp/wysypisko.jpg group=44430][/gimg]
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Zwracam honor. Kościół dominikański był fundowany dwukrotnie. Pierwszy raz w Starym Brześciu przez Kazimierza, męża Eufrozyny, prawdopodobnie drewniany, drugi raz przez Zbyluta z Gołańczy, ceglany, w obecnym Brześciu, o czym podobno pisze Długosz. Wyczytałem to w artykule „Zespół podominikański w Brześciu Kujawskim w świetle badań terenowych”, Archaeologia Historia Polona tom 1, dostępnym w internecie.Roch pisze:Pierwszy Brześć został zlokalizowany z wielkim prawdopodobieństwem. Były badania w latach 80-tych i 90-tych. Były także badania archeo klasztoru dominikańskiego i tu wnioski także są jasne. Nie było w tym miejscu klasztoru, ba, nie było miasta, w czasach Euforozyny i Kazimierza.
Mam nadzieję, że to nie oznacza końca poszukiwań Eufrozyny, w końcu mogli ją przenieść do nowej, solidniejszej świątyni. Niezależnie od wszystkiego, w Starym Brześciu nie są na razie planowane żadne poszukiwania, natomiast w obecnym kościele podominikańskim – tak. W związku z tym nie tracę nadziei.
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Tomasz, nic nie trzeba mi zwracać My się zwyczajnie uzupełniamy, jak w dobrym Teamie Tak, podaje to chociażby to źródło, jak i kilka innych i są to przyznasz pewne informacje, bo oparte zarówno na kwerendzie historycznej jak i wynikach badań wykopaliskowych kościoła podominikańskiego.TomaszK pisze:Zwracam honor. Kościół dominikański był fundowany dwukrotnie. Pierwszy raz w Starym Brześciu przez Kazimierza, męża Eufrozyny, prawdopodobnie drewniany, drugi raz przez Zbyluta z Gołańczy, ceglany, w obecnym Brześciu, o czym podobno pisze Długosz. Wyczytałem to w artykule „Zespół podominikański w Brześciu Kujawskim w świetle badań terenowych”, Archaeologia Historia Polona tom 1, dostępnym w internecie.Roch pisze:Pierwszy Brześć został zlokalizowany z wielkim prawdopodobieństwem. Były badania w latach 80-tych i 90-tych. Były także badania archeo klasztoru dominikańskiego i tu wnioski także są jasne. Nie było w tym miejscu klasztoru, ba, nie było miasta, w czasach Euforozyny i Kazimierza.
Mam nadzieję, że to nie oznacza końca poszukiwań Eufrozyny, w końcu mogli ją przenieść do nowej, solidniejszej świątyni. Niezależnie od wszystkiego, w Starym Brześciu nie są na razie planowane żadne poszukiwania, natomiast w obecnym kościele podominikańskim – tak. W związku z tym nie tracę nadziei.
Ze Starym Brześciem nic straconego, wszystko będzie mam nadzieję już jutro w tym wątku, gdy przedstawię I część moich badan tego tematu. I nie wszystko jest stracone, światełko pali się nadal o czym tez napiszę.
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Chcąc rozwiązać zagadkę pochówku księżnej kujawskiej Eufrozyny opolskiej (1228/30-1292/4) podszedłem do tematu metodycznie, przygotowując się jak do pełnej kwerendy historycznej i archeologicznej. Czytając sobie w ramach rozgrzewki informacje ze stron internetowych gminy i parafii w Brześciu Kujawskim wyłonił mi się brak spójności w chronologii zdarzeń oraz dość wybiórcze traktowanie faktów historycznych, które bardzo często przeczyły sobie nawzajem. W powszechnej świadomości mamy obecnie obraz szansy na odnalezienie szczątków matki Władysława Łokietka, w kościele podominikańskim p.w. św. Michała Archanioła. W świetle zebranych materiałów historycznych i archeologicznych śmiem twierdzić, że szanse na to są minimalne, chociaż wskazuję także hipotetyczną możliwość istnienia pod kościołem doczesnych szczątków Eufrozyny. Historia lubi nas zaskakiwać i zweryfikować to wszystko możemy tylko badaniami archeologicznymi znając wcześniej poprawnie zinterpretowane źródła historyczne.
Istnieją dwa podstawowe zagadnienia wiążące się z tą sprawą, które dość lakonicznie są traktowane przez świat nauki, jak i wynikły z tego przekaz, który trafia następnie do lokalnej społeczności. Zagadnienia te raz służą do podtrzymania pewnych tez, a następnym razem są pomijane przy tworzeniu wynikających z tych tez wniosków. Te zagadnienia to:
• czas śmierci księżnej kujawskiej rodem z Opola,
• fakt zburzenia Brześcia przez Krzyżaków i jego translokacji.
Eufrozyna zmarła 4 listopada, zapewne 1292 roku, inne źródła sugerują datę śmierci do 1294 roku. Przypuszczalnie została pochowana w kościele dominikanów w Brześciu. Wiemy to wyłącznie z zeznania świadka, byłego mieszczanina brzeskiego Gocwina Rykalica, z procesu papieskiego pomiędzy Koroną a Krzyżakami z 1339 roku, który toczył się w Warszawie.
Na 9 kwietnia 1332 roku przypada kolejne już oblężenie Brześcia przez Krzyżaków dowodzonych przez komtura chełmińskiego Ottona von Lauterberga. Jak podają kroniki w roku tym Krzyżacy zastosowali zmasowaną technikę terroru, paląc i niszcząc wszystko wokół. Wspomina o tym chociażby Jan Długosz w swoich Rocznikach. Miasto bronione przez wojewodę Wojciecha Kościelca z rodu Leszczyców i kasztelana brzeskiego Chebdę wraz z licznym rycerstwem kujawskim, wytrwało 12 dni, do 21 kwietnia 1332 r. Co najważniejsze, Jan Długosz wspomina o całkowitym zniszczeniu grodu oraz o translokacji miasta w nowe miejsce, gdzie Krzyżacy rozpoczęli budowę zamku i otaczanie nowego miejsca pod miasto murem ceglanym. Założenie nowego Brześcia nie jest wydarzeniem nadzwyczajnym w średniowiecznej historii. Znamy pobliski przykład z grodem radziejowskim lokowanym przez Kazimierza kujawskiego i przeniesionym na wzgórze już za panowania Łokietka. Lokacja Torunia i translokacja po 3 latach na obecne miejsce i chyba najbardziej wymowne przeniesienie grodu w Rypinie, który translokował w latach 1327-1329 Władysław I Łokietek. ¬ródło pisane popierają wyniki badań archeologicznych, które omówię w dalszej części. Wiemy także o tym iż Krzyżacy wybudowali port oraz przekopali się do pobliskiej rzeki Bachorza, która miała kluczowe znaczenie gospodarcze. Temat badań nad urządzeniami hydrotechnicznymi z tego czasu warto rozważyć, gdyż nurt i brzegi Zgłowiączki z mostami, groblami, młynami, portami i przekopami mogą dostarczyć wielu interesujących informacji o historii tego terenu.
Skoro pierwotny Brześć lokowany był przed 1250 rokiem, w miejscu dzisiejszej wsi Stary Brześć, to tam znajdował się też pierwszy kościół dominikanów budowany zapewne od 1264 roku, gdyż pod tym rokiem Długosz w Rocznikach zapisał, jego fundację przez księcia Kazimierza I kujawskiego „Konradowica” (1233-1267). W grodzie rodowym w Starym Brześciu żyli książęta brzesko-kujawscy i tam zmarła Eufrozyna, a gród ten został zniszczony do gołej ziemi przez Krzyżaków w 1332 roku. Jak zatem, potwierdzony przez wielu historyków fakt translokacji miasta, ma się do ciągle powielanej teorii, iż to w obecnym kościele podominikańskim mogła być pochowana matka Łokietka? Od śmierci księżnej do zburzenia miasta przez wojska zakonne mija 40 lat. Skoro uznajemy fakt przeniesienia Brześcia, nie możemy twierdzić, że pochowaną ją w dzisiejszym kościele św. Michała. Pochowano ją w pierwszym kościele oo. Dominikanów w Starym Brześciu.
Mamy także kolejną informację, która tylko potwierdza, że Eufrozyny nie pochowano bezpośrednio w dzisiejszym kościele podominikańskim. Długosz podaje, iż biskup włocławski Zbylut z Gołańczy ufundował murowane prezbiterium kościoła oo. Dominikanów. Biskup piastował swoje stanowisko w latach 1364-1383. Budowę murowanego prezbiterium, najważniejszego miejsca w kościele datujemy zatem na II połowę XIV wieku, 90 lat po śmierci matki Łokietka. Oczywiście należy zadać pytanie, czy w latach 1332 -1383, czyli od translokacji do fundacji prezbiterium istniał w Brześciu kościół oo. Dominikanów? Zapewne tak, gdyż przez całe pół wieku nie mogli istnieć bez świątyni. Są dwa sensowne wytłumaczenia: byli przypisani czasowo do innego kościoła, czego w świetle znanych mi źródeł nie jestem w stanie potwierdzić; ewentualnie po translokacji powstał drewniany kościół św. Michała w dzisiejszym miejscu, następnie obdarzony przez biskupa ufundowaniem ceglanego prezbiterium. Mogą to wyjaśnić dalsze badania archeologiczne, także pod posadzką prezbiterium.
Kolejnym ważnym dokumentem, który ostatecznie przesądza o tym, że miasto było translokowane z obecnego Starego Brześcia na miejsce dzisiejsze, jest przywilej księcia płockiego Siemowita IV z 30 października 1383, który nadaje mieszczanom brzeskim wieś Stare Miasto. Nie ulega najmniejszym wątpliwościom, że chodzi o późniejszy Stary Brześć, zresztą poświadczają to źródła nowożytne z XIX wieku. Wieś Stare Miasto (Stary Brześć) zostaje nadane za odparcie oblężenia Brześcia przez wojska węgiersko-małopolskie pod wodzą Zygmunta Luksemburskiego z września 1383 r.; Eonsideratis et inspectis jidelibus servitiis provídorum virorum nobis fidelium civium Brestensium, quae nobis nostrum ad servitium temporibus opporrtunis impenderunt. Część powojennych badaczy (Agnieszka Kowalewska) błędnie podaje, że Siemowit IV zniszczył Brześć. Nie ma żadnego źródła poświadczającego taki fakt, tym bardziej, że rycerstwo kujawskie było mu bardzo przychylne, w czasie jego walki o koronę królewską i popierało plan jego małżeństwa z córką Ludwika Węgierskiego, późniejszą królową Jadwigą. ¬ródło to znajduje się w zbiorach Archiwum Głównego Akt Dawnych (AGAD) w Warszawie, w tzw. Archiwum Publicznym Potockich, sygnatura rękopisu 304, a poświadczają je wyłącznie kujawscy przedstawiciele elit rycerskich, chociażby cześnika brzeskiego Włodzimierza z Konecka i Goździkowa h. Łabędź, podkoniego brzeskiego Wojciecha Kołaczka ze świętego h. Rola oraz komornika brzeskiego Jakuba Kuliga z Przywieczerzyna h. Nałęcz. Co ciekawe, jest to jedyny dokument w którym Siemowit IV tytułuje się księciem brzeskim i to na drugim miejscu: dux Plocensis, Brestensis…
Kolejne źródła królewskie poświadczają istnienie osobnego bytu administracyjnego, czyli Starego Miasta (Stary Brześć). Za Zygmunta Augusta, w roku 1566, Stare Miasto Brześć liczyło 4 łany ziemi, a właściwy Brześć 52 łany obszaru. W 1582 r. król Stefan Batory nadaje prawo wolnego wypasu bydła na gruntach zamkowych rozciągających się za Starym Miastem. Łąki te w XIX wieku przyjmują nazwę Stary Brześć, a nazwa Stare Miasto zanika.
Ważna kwestią jest uświadomienie sobie roli Brześcia jako centrum lokalnej administracji. Od 1255 roku Włocławek przechodzi na własność biskupów kujawskich i jakby automatycznie Stary Brześć staje się centrum administracji świeckiej, czyli stolicą i siedzibą książąt brzesko-kujawskich jak i stolicą całych Kujaw. Późniejsze XV-wieczne starostwo brzeskie na przykładzie dokumentu z 1487 roku opisuje co wchodziło w skład starostwa: Brześć z przedmieściami i okolicznymi wsiami: Lekarzowice, Miechowice, Kłobia, Sokołowo, Rzadka Wola, Kruszyn, Falborz z grodem i Starym Miastem (Starym Brześciem). Starostwo brzeskie uzupełniało miasto Radziejów mające prawo połowu ryb w Gople wraz z przedmieściem, wsie Stary Radziejów i Skotniki oraz polem Kluczowa. W pierwszym Brześciu zapewne powstał ratusz i rada, wynikało to prawa lokacji magdeburskiej. Po translokacji ratusz istniał także w centrum dzisiejszego rynku. Warto byłoby się pokusić w przyszłości o zbadanie tego miejsca, gdyż wiemy z ryciny Erika Dahlberga, umieszczonej w dziele Samuela Pufendorfa De rebus a Carolo Gustavo Sueciae Rege… jak wyglądał Brześć w obecnej lokalizacji w roku 1657 (rys.1).
Ratusz (8) był okazałym budynkiem halowym, prawdopodobnie trzykondygnacyjnym z dużą i wysoką wieżą dostawioną od strony wschodniej. W narożniku południowo-wschodnim rynku znajduje się kościół farny (10) i wszystko wskazuje na to, że w południowej pierzei rynku znajdował się także niewielki kościół (9). Z doświadczenia wnioskuję, że wieża mogła być drewniana. Poniżej tego kościoła widać jakby ubytki w murze obronnym. Temat kościołów w Brześciu zostanie omówiony osobno, gdyż jest kluczowym zagadnieniem. Kolejnym interesującym miejscem jest widoczna za drzewem z pierwszego planu brama miejska (7). W dostępnej literaturze spotkałem wzmianki jakoby Brześć posiadał tylko dwie bramy miejskie. Od północy Bramę Toruńską, na dzisiejszym Placu Konopnickiej obok remizy strażackiej (1-3), do której przylegały klasztorne zabudowania obronne oo. Dominikanów (4) oraz Bramę Krakowską (12) znajdująca się za kościołem farnym (dzisiejsze skrzyżowanie ulicy Krakowskiej i Podmiernej (Podmurnej). Istnienie tylko dwóch bram jest mało prawdopodobne patrząc na położenie miasta w XIV wieku. Przez Brześć przechodziły dwa ważne szlaki lądowe i jeden wodny. Szlak południkowy, czyli droga królewska z Krakowa do Gdańska (Brama Krakowska i Toruńska) oraz szlak równoleżnikowy Mazowsze-Wielkopolska. Ten szlak również powinien wchodzić do miasta, gdyż prawo składu (celne) było jednym ze źródeł dochodu miast i wzrostu dobrobytu mieszkańców, którzy mieli prawo nabywać towary od kupców obowiązkowo wystawiających swoje towary na rynku. Istniał także szlak wodny. Rzeka Zgłowiączka była w tym czasie spławna, przynajmniej od miejscowości Zgłowiączka oddalonej od Brześcia o 15 km na południowy-zachód. Miejscowość ta była od neolitu już znanym miejscem ważenia soli, a w wyniku licznych ekspedycji archeologicznych w to miejsce odkryto chociażby panwie z XI wieku. Sól ważono tu także w XII i XIII wieku a zakończono, jak podają źródła, w roku 1372 i z racji problemów z eksploatacją oraz większą dostępnością soli z bardziej wydajnych źródeł (sól kopalniana) zaprzestano jej wydobycia. Co ciekawe w średniowieczu istniały jeszcze inne miejsce warzenia soli na Kujawach. To Słońsk (dzisiejszy Ciechocinek) oraz pobliski Otłoczyn, a także okolice Inowrocławia i Solca Kujawskiego. Warzono zatem sól w Zgłowiączce i spławiano ją do Włocławka. Po zajęciu Brześcia i Kujaw przez Krzyżaków w 1332 roku, przystąpili oni do usprawnienia wymiany handlowej, która była źródłem wpływów do kasy zakonnej. Przez Kujawy przechodzi równoleżnikowo pradolina Baryczy. Ta niegdyś spławna rzeka była naturalną drogą wodną ciągnącą się od Kruszwicy i Jeziora Gopło z Notecią (dorzecze Odry) do Brześcia i Zgłowiączki (dorzecze Wisły). Krzyżacy zbudowali port i poprawili przekopy, zapewne uczynili nowe w celu ułatwienia transportu z Baryczy przez Zgłowiączkę do Wisły. I tu wracamy do bramy miejskiej (7). Ewidentnie jest to brama do portu nad Zgłowiączką, do którego wiodła dzisiejsza ulica Widok. Tą hipotezę można sprawdzić, ponieważ teren w tym miejscu jest odkryty. Przyjąłem dla tej bramy nazwę Brama Portowa. Zamykana była zapewne drzwiami i kratą. Na odczytach numerycznych modeli map terenowych z Brześcia widać wyraźnie, że cały teren od ulicy Widok do mostu na Zgłowiączce (targowisko miejskie, wysepka na rzece) musiał być wykorzystywany jako naturalny port miejski. Nic nie wskazuje na to, by Bramą Portową wyjeżdżało się w kierunku Radziejowa (Wielkopolski). Funkcja ta przypadała zapewne rejonowi Bramy Toruńskiej (1-3), w pobliżu której zlokalizowany był most na Zgłowiączce i rozwidlenie dróg lądowych w kierunku zachodnim (Poznań) i północnym (Toruń). Teren ten także jest możliwy do zbadania, gdyż tu ciekawi wieża górująca nad tą częścią miasta (3). Architektonicznie wydaje się, że nie pełniła funkcji bramy miejskiej, zatem wnioskować możemy, że nie było w tej części miasta dwóch bram. Zweryfikować to możemy tylko badaniami terenowymi, gdyż modele numeryczne map wskazują w tym miejscu na możliwość grobli (mostu). Jeśli jednak założymy, że w tej części miasta były dwie bramy, to bez wątpienia brama przy moście zwodzonym (1) będzie nadal Bramą Toruńską, natomiast najwyższa budowla (3) umownie nazwałem Bramą Włocławską i zlokalizowana jest przy dzisiejszej ulicy Zaułek. Bez wątpienia istniała także brama miejska we wschodniej części murów. Jest ona widoczna na rycinie Dahlberga (6) przy dzisiejszej ulicy Klińskiego. Wydaję się być większą i wyższą brama od Portowej (7) i Bramy Toruńskiej (1). Miałoby to uzasadnienie w ukształtowaniu terenu, które odczytujemy z map numerycznych. Od wschodu do miasta dostać się można było groblą między mokrą fosą (bagna) i przez bramę, zapewne z mostem zwodzonym. Podobny most zwodzony widzimy przy Bramie Toruńskiej (1). Bramę wychodząca na wschód nazwałem roboczo Bramą Kowalską (6), gdyż wylot z niej prowadzi w stronę grodu Kowal, miejsca urodzenia Kazimierza Wielkiego. Między kościołem farnym (10) a zamkiem (13) widzimy Bramę Krakowską (12) przy obecnej ulicy Krakowskiej i Podmiernej. Do Bram Toruńskiej/Włocławskiej, Kowalskiej i Krakowskiej przypisane są także baszty, które odbiegają kształtem od bram ale są raczej identyczne względem siebie (2,5,11). Brama Portowa (7) nie miała swojej baszty jednak budynki obok niej mają cechy spichlerzy, których w mieście wedle źródeł nie brakowało. Obok budynków dominikańskich jest także intrygujące miejsce warte zbadania (?1). Warto również sprawdzić temat istnienia bramy przy zamku, niewidocznej na rycinie i wyjaśnić, czy wylot ulicy Dubois z brzeskiej starówki powstał w czasach nowożytnych, czy ma jednak rodowód średniowieczny i istniała tam brama (?2). Istnienie tam bramy wydaje się jednak mało prawdopodobne.
Mapa centrum Brześcia, w formie skaningu laserowego (LIDAR) pomaga nam lepiej poznać średniowieczne założenie urbanistyczne miasta. Jeśli nałożymy na to ogólne wytyczne prawa lokacyjnego i miedzioryt Erika Dahlberga z 1657 roku, współczesny plan miasta czy zdjęcie satelitarne Brześcia, to miasto jakoby ożywa i otwiera nam swoje bramy zapraszając do poznania swojej historii.
RYS. 2 Obraz LIDAR obecnego Brześcia Kujawskiego.
RYS. 2A Obraz LIDAR obecnego Brześcia Kujawskiego z naniesionymi budynkami z miedziorytu E. Dahlberga z 1657 r.
RYS. 3 Obraz LIDAR obecnego Brześcia Kujawskiego wraz z mapą kartograficzną.
RYS. 4 Obraz LIDAR obecnego Brześcia Kujawskiego wraz ze zdjęciem satelitarnym.
Dodatkowo zamieszczam rycinę Erika Dahlberga z 1657 roku w zadowalającej rozdzielczości, gdyż jest jej ewidentny brak.
Pod tym linkiem można pobrać grafikę:
Osobnej części wymaga omówienie historii kościołów w Starym Brześciu (Starym Mieście) i na terenie obecnego Brześcia.
C.D.N.
Istnieją dwa podstawowe zagadnienia wiążące się z tą sprawą, które dość lakonicznie są traktowane przez świat nauki, jak i wynikły z tego przekaz, który trafia następnie do lokalnej społeczności. Zagadnienia te raz służą do podtrzymania pewnych tez, a następnym razem są pomijane przy tworzeniu wynikających z tych tez wniosków. Te zagadnienia to:
• czas śmierci księżnej kujawskiej rodem z Opola,
• fakt zburzenia Brześcia przez Krzyżaków i jego translokacji.
Eufrozyna zmarła 4 listopada, zapewne 1292 roku, inne źródła sugerują datę śmierci do 1294 roku. Przypuszczalnie została pochowana w kościele dominikanów w Brześciu. Wiemy to wyłącznie z zeznania świadka, byłego mieszczanina brzeskiego Gocwina Rykalica, z procesu papieskiego pomiędzy Koroną a Krzyżakami z 1339 roku, który toczył się w Warszawie.
Na 9 kwietnia 1332 roku przypada kolejne już oblężenie Brześcia przez Krzyżaków dowodzonych przez komtura chełmińskiego Ottona von Lauterberga. Jak podają kroniki w roku tym Krzyżacy zastosowali zmasowaną technikę terroru, paląc i niszcząc wszystko wokół. Wspomina o tym chociażby Jan Długosz w swoich Rocznikach. Miasto bronione przez wojewodę Wojciecha Kościelca z rodu Leszczyców i kasztelana brzeskiego Chebdę wraz z licznym rycerstwem kujawskim, wytrwało 12 dni, do 21 kwietnia 1332 r. Co najważniejsze, Jan Długosz wspomina o całkowitym zniszczeniu grodu oraz o translokacji miasta w nowe miejsce, gdzie Krzyżacy rozpoczęli budowę zamku i otaczanie nowego miejsca pod miasto murem ceglanym. Założenie nowego Brześcia nie jest wydarzeniem nadzwyczajnym w średniowiecznej historii. Znamy pobliski przykład z grodem radziejowskim lokowanym przez Kazimierza kujawskiego i przeniesionym na wzgórze już za panowania Łokietka. Lokacja Torunia i translokacja po 3 latach na obecne miejsce i chyba najbardziej wymowne przeniesienie grodu w Rypinie, który translokował w latach 1327-1329 Władysław I Łokietek. ¬ródło pisane popierają wyniki badań archeologicznych, które omówię w dalszej części. Wiemy także o tym iż Krzyżacy wybudowali port oraz przekopali się do pobliskiej rzeki Bachorza, która miała kluczowe znaczenie gospodarcze. Temat badań nad urządzeniami hydrotechnicznymi z tego czasu warto rozważyć, gdyż nurt i brzegi Zgłowiączki z mostami, groblami, młynami, portami i przekopami mogą dostarczyć wielu interesujących informacji o historii tego terenu.
Skoro pierwotny Brześć lokowany był przed 1250 rokiem, w miejscu dzisiejszej wsi Stary Brześć, to tam znajdował się też pierwszy kościół dominikanów budowany zapewne od 1264 roku, gdyż pod tym rokiem Długosz w Rocznikach zapisał, jego fundację przez księcia Kazimierza I kujawskiego „Konradowica” (1233-1267). W grodzie rodowym w Starym Brześciu żyli książęta brzesko-kujawscy i tam zmarła Eufrozyna, a gród ten został zniszczony do gołej ziemi przez Krzyżaków w 1332 roku. Jak zatem, potwierdzony przez wielu historyków fakt translokacji miasta, ma się do ciągle powielanej teorii, iż to w obecnym kościele podominikańskim mogła być pochowana matka Łokietka? Od śmierci księżnej do zburzenia miasta przez wojska zakonne mija 40 lat. Skoro uznajemy fakt przeniesienia Brześcia, nie możemy twierdzić, że pochowaną ją w dzisiejszym kościele św. Michała. Pochowano ją w pierwszym kościele oo. Dominikanów w Starym Brześciu.
Mamy także kolejną informację, która tylko potwierdza, że Eufrozyny nie pochowano bezpośrednio w dzisiejszym kościele podominikańskim. Długosz podaje, iż biskup włocławski Zbylut z Gołańczy ufundował murowane prezbiterium kościoła oo. Dominikanów. Biskup piastował swoje stanowisko w latach 1364-1383. Budowę murowanego prezbiterium, najważniejszego miejsca w kościele datujemy zatem na II połowę XIV wieku, 90 lat po śmierci matki Łokietka. Oczywiście należy zadać pytanie, czy w latach 1332 -1383, czyli od translokacji do fundacji prezbiterium istniał w Brześciu kościół oo. Dominikanów? Zapewne tak, gdyż przez całe pół wieku nie mogli istnieć bez świątyni. Są dwa sensowne wytłumaczenia: byli przypisani czasowo do innego kościoła, czego w świetle znanych mi źródeł nie jestem w stanie potwierdzić; ewentualnie po translokacji powstał drewniany kościół św. Michała w dzisiejszym miejscu, następnie obdarzony przez biskupa ufundowaniem ceglanego prezbiterium. Mogą to wyjaśnić dalsze badania archeologiczne, także pod posadzką prezbiterium.
Kolejnym ważnym dokumentem, który ostatecznie przesądza o tym, że miasto było translokowane z obecnego Starego Brześcia na miejsce dzisiejsze, jest przywilej księcia płockiego Siemowita IV z 30 października 1383, który nadaje mieszczanom brzeskim wieś Stare Miasto. Nie ulega najmniejszym wątpliwościom, że chodzi o późniejszy Stary Brześć, zresztą poświadczają to źródła nowożytne z XIX wieku. Wieś Stare Miasto (Stary Brześć) zostaje nadane za odparcie oblężenia Brześcia przez wojska węgiersko-małopolskie pod wodzą Zygmunta Luksemburskiego z września 1383 r.; Eonsideratis et inspectis jidelibus servitiis provídorum virorum nobis fidelium civium Brestensium, quae nobis nostrum ad servitium temporibus opporrtunis impenderunt. Część powojennych badaczy (Agnieszka Kowalewska) błędnie podaje, że Siemowit IV zniszczył Brześć. Nie ma żadnego źródła poświadczającego taki fakt, tym bardziej, że rycerstwo kujawskie było mu bardzo przychylne, w czasie jego walki o koronę królewską i popierało plan jego małżeństwa z córką Ludwika Węgierskiego, późniejszą królową Jadwigą. ¬ródło to znajduje się w zbiorach Archiwum Głównego Akt Dawnych (AGAD) w Warszawie, w tzw. Archiwum Publicznym Potockich, sygnatura rękopisu 304, a poświadczają je wyłącznie kujawscy przedstawiciele elit rycerskich, chociażby cześnika brzeskiego Włodzimierza z Konecka i Goździkowa h. Łabędź, podkoniego brzeskiego Wojciecha Kołaczka ze świętego h. Rola oraz komornika brzeskiego Jakuba Kuliga z Przywieczerzyna h. Nałęcz. Co ciekawe, jest to jedyny dokument w którym Siemowit IV tytułuje się księciem brzeskim i to na drugim miejscu: dux Plocensis, Brestensis…
Kolejne źródła królewskie poświadczają istnienie osobnego bytu administracyjnego, czyli Starego Miasta (Stary Brześć). Za Zygmunta Augusta, w roku 1566, Stare Miasto Brześć liczyło 4 łany ziemi, a właściwy Brześć 52 łany obszaru. W 1582 r. król Stefan Batory nadaje prawo wolnego wypasu bydła na gruntach zamkowych rozciągających się za Starym Miastem. Łąki te w XIX wieku przyjmują nazwę Stary Brześć, a nazwa Stare Miasto zanika.
Ważna kwestią jest uświadomienie sobie roli Brześcia jako centrum lokalnej administracji. Od 1255 roku Włocławek przechodzi na własność biskupów kujawskich i jakby automatycznie Stary Brześć staje się centrum administracji świeckiej, czyli stolicą i siedzibą książąt brzesko-kujawskich jak i stolicą całych Kujaw. Późniejsze XV-wieczne starostwo brzeskie na przykładzie dokumentu z 1487 roku opisuje co wchodziło w skład starostwa: Brześć z przedmieściami i okolicznymi wsiami: Lekarzowice, Miechowice, Kłobia, Sokołowo, Rzadka Wola, Kruszyn, Falborz z grodem i Starym Miastem (Starym Brześciem). Starostwo brzeskie uzupełniało miasto Radziejów mające prawo połowu ryb w Gople wraz z przedmieściem, wsie Stary Radziejów i Skotniki oraz polem Kluczowa. W pierwszym Brześciu zapewne powstał ratusz i rada, wynikało to prawa lokacji magdeburskiej. Po translokacji ratusz istniał także w centrum dzisiejszego rynku. Warto byłoby się pokusić w przyszłości o zbadanie tego miejsca, gdyż wiemy z ryciny Erika Dahlberga, umieszczonej w dziele Samuela Pufendorfa De rebus a Carolo Gustavo Sueciae Rege… jak wyglądał Brześć w obecnej lokalizacji w roku 1657 (rys.1).
Ratusz (8) był okazałym budynkiem halowym, prawdopodobnie trzykondygnacyjnym z dużą i wysoką wieżą dostawioną od strony wschodniej. W narożniku południowo-wschodnim rynku znajduje się kościół farny (10) i wszystko wskazuje na to, że w południowej pierzei rynku znajdował się także niewielki kościół (9). Z doświadczenia wnioskuję, że wieża mogła być drewniana. Poniżej tego kościoła widać jakby ubytki w murze obronnym. Temat kościołów w Brześciu zostanie omówiony osobno, gdyż jest kluczowym zagadnieniem. Kolejnym interesującym miejscem jest widoczna za drzewem z pierwszego planu brama miejska (7). W dostępnej literaturze spotkałem wzmianki jakoby Brześć posiadał tylko dwie bramy miejskie. Od północy Bramę Toruńską, na dzisiejszym Placu Konopnickiej obok remizy strażackiej (1-3), do której przylegały klasztorne zabudowania obronne oo. Dominikanów (4) oraz Bramę Krakowską (12) znajdująca się za kościołem farnym (dzisiejsze skrzyżowanie ulicy Krakowskiej i Podmiernej (Podmurnej). Istnienie tylko dwóch bram jest mało prawdopodobne patrząc na położenie miasta w XIV wieku. Przez Brześć przechodziły dwa ważne szlaki lądowe i jeden wodny. Szlak południkowy, czyli droga królewska z Krakowa do Gdańska (Brama Krakowska i Toruńska) oraz szlak równoleżnikowy Mazowsze-Wielkopolska. Ten szlak również powinien wchodzić do miasta, gdyż prawo składu (celne) było jednym ze źródeł dochodu miast i wzrostu dobrobytu mieszkańców, którzy mieli prawo nabywać towary od kupców obowiązkowo wystawiających swoje towary na rynku. Istniał także szlak wodny. Rzeka Zgłowiączka była w tym czasie spławna, przynajmniej od miejscowości Zgłowiączka oddalonej od Brześcia o 15 km na południowy-zachód. Miejscowość ta była od neolitu już znanym miejscem ważenia soli, a w wyniku licznych ekspedycji archeologicznych w to miejsce odkryto chociażby panwie z XI wieku. Sól ważono tu także w XII i XIII wieku a zakończono, jak podają źródła, w roku 1372 i z racji problemów z eksploatacją oraz większą dostępnością soli z bardziej wydajnych źródeł (sól kopalniana) zaprzestano jej wydobycia. Co ciekawe w średniowieczu istniały jeszcze inne miejsce warzenia soli na Kujawach. To Słońsk (dzisiejszy Ciechocinek) oraz pobliski Otłoczyn, a także okolice Inowrocławia i Solca Kujawskiego. Warzono zatem sól w Zgłowiączce i spławiano ją do Włocławka. Po zajęciu Brześcia i Kujaw przez Krzyżaków w 1332 roku, przystąpili oni do usprawnienia wymiany handlowej, która była źródłem wpływów do kasy zakonnej. Przez Kujawy przechodzi równoleżnikowo pradolina Baryczy. Ta niegdyś spławna rzeka była naturalną drogą wodną ciągnącą się od Kruszwicy i Jeziora Gopło z Notecią (dorzecze Odry) do Brześcia i Zgłowiączki (dorzecze Wisły). Krzyżacy zbudowali port i poprawili przekopy, zapewne uczynili nowe w celu ułatwienia transportu z Baryczy przez Zgłowiączkę do Wisły. I tu wracamy do bramy miejskiej (7). Ewidentnie jest to brama do portu nad Zgłowiączką, do którego wiodła dzisiejsza ulica Widok. Tą hipotezę można sprawdzić, ponieważ teren w tym miejscu jest odkryty. Przyjąłem dla tej bramy nazwę Brama Portowa. Zamykana była zapewne drzwiami i kratą. Na odczytach numerycznych modeli map terenowych z Brześcia widać wyraźnie, że cały teren od ulicy Widok do mostu na Zgłowiączce (targowisko miejskie, wysepka na rzece) musiał być wykorzystywany jako naturalny port miejski. Nic nie wskazuje na to, by Bramą Portową wyjeżdżało się w kierunku Radziejowa (Wielkopolski). Funkcja ta przypadała zapewne rejonowi Bramy Toruńskiej (1-3), w pobliżu której zlokalizowany był most na Zgłowiączce i rozwidlenie dróg lądowych w kierunku zachodnim (Poznań) i północnym (Toruń). Teren ten także jest możliwy do zbadania, gdyż tu ciekawi wieża górująca nad tą częścią miasta (3). Architektonicznie wydaje się, że nie pełniła funkcji bramy miejskiej, zatem wnioskować możemy, że nie było w tej części miasta dwóch bram. Zweryfikować to możemy tylko badaniami terenowymi, gdyż modele numeryczne map wskazują w tym miejscu na możliwość grobli (mostu). Jeśli jednak założymy, że w tej części miasta były dwie bramy, to bez wątpienia brama przy moście zwodzonym (1) będzie nadal Bramą Toruńską, natomiast najwyższa budowla (3) umownie nazwałem Bramą Włocławską i zlokalizowana jest przy dzisiejszej ulicy Zaułek. Bez wątpienia istniała także brama miejska we wschodniej części murów. Jest ona widoczna na rycinie Dahlberga (6) przy dzisiejszej ulicy Klińskiego. Wydaję się być większą i wyższą brama od Portowej (7) i Bramy Toruńskiej (1). Miałoby to uzasadnienie w ukształtowaniu terenu, które odczytujemy z map numerycznych. Od wschodu do miasta dostać się można było groblą między mokrą fosą (bagna) i przez bramę, zapewne z mostem zwodzonym. Podobny most zwodzony widzimy przy Bramie Toruńskiej (1). Bramę wychodząca na wschód nazwałem roboczo Bramą Kowalską (6), gdyż wylot z niej prowadzi w stronę grodu Kowal, miejsca urodzenia Kazimierza Wielkiego. Między kościołem farnym (10) a zamkiem (13) widzimy Bramę Krakowską (12) przy obecnej ulicy Krakowskiej i Podmiernej. Do Bram Toruńskiej/Włocławskiej, Kowalskiej i Krakowskiej przypisane są także baszty, które odbiegają kształtem od bram ale są raczej identyczne względem siebie (2,5,11). Brama Portowa (7) nie miała swojej baszty jednak budynki obok niej mają cechy spichlerzy, których w mieście wedle źródeł nie brakowało. Obok budynków dominikańskich jest także intrygujące miejsce warte zbadania (?1). Warto również sprawdzić temat istnienia bramy przy zamku, niewidocznej na rycinie i wyjaśnić, czy wylot ulicy Dubois z brzeskiej starówki powstał w czasach nowożytnych, czy ma jednak rodowód średniowieczny i istniała tam brama (?2). Istnienie tam bramy wydaje się jednak mało prawdopodobne.
Mapa centrum Brześcia, w formie skaningu laserowego (LIDAR) pomaga nam lepiej poznać średniowieczne założenie urbanistyczne miasta. Jeśli nałożymy na to ogólne wytyczne prawa lokacyjnego i miedzioryt Erika Dahlberga z 1657 roku, współczesny plan miasta czy zdjęcie satelitarne Brześcia, to miasto jakoby ożywa i otwiera nam swoje bramy zapraszając do poznania swojej historii.
RYS. 2 Obraz LIDAR obecnego Brześcia Kujawskiego.
RYS. 2A Obraz LIDAR obecnego Brześcia Kujawskiego z naniesionymi budynkami z miedziorytu E. Dahlberga z 1657 r.
RYS. 3 Obraz LIDAR obecnego Brześcia Kujawskiego wraz z mapą kartograficzną.
RYS. 4 Obraz LIDAR obecnego Brześcia Kujawskiego wraz ze zdjęciem satelitarnym.
Osobnej części wymaga omówienie historii kościołów w Starym Brześciu (Starym Mieście) i na terenie obecnego Brześcia.
C.D.N.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Nemsta, łącznie zmieniany 9 razy.