Strona 1 z 2

Podstawa Kanonu

: 04 lis 2013, 09:31
autor: Von Dobeneck
Skoro nikt do tej pory nic nie napisał o książce rozpoczynającej Kanon, to może ja. :-)
Uważam Wyspę złoczyńców, mimo wszystko, za najlepszą część serii. Dlaczego? Otóż akcja tej książki dzieje się w najwcześniejszych latach, z wszystkich książek wchodzących w skład Kanonu, a dla mnie im starsze czasy, tym lepsze. Pamiętam, jak zarzucałem rodzicom, że urodziłem się tak późno, że nie miałem szans poznania starych partyzantów, którzy walczyli z Niemcami( z Sowietami też, ale wtedy nie miałem pojęcia o takich sprawach), a na terenach mojej rodzinnej miejscowości działy się rzeczy ciekawe, tragiczne i bardzo dramatyczne. Znam je z opowieści mojego nieżyjącego dziadka i jego kolegów. Od najmłodszych lat słuchałem tych opowiadań z niesłabnącym zainteresowaniem. :-) Kiedy więc czytałem Wyspę i pojawiały się w niej postaci Pluty czy Skałbany, dawnych partyzantów(nie ważne, że w książce są przedstawieni jako bandyci, może Skałbana, na pewno nie wiadomo nic pewnego o Plucie), to moja wyobraźnia podsuwała mi różne dzikie wizje zakończenia tej historii.
Poza tym, w Wyspie pojawia się po raz pierwszy Wehikuł, jeszcze wtedy Sam :-) Wydaje mi się, że Wyspajest jedną z najpoważniejszych książek, a ja, mimo że lubię błaznować i wygłupiać się, to jednak mam chwile refleksji, które mnie bardziej inspirują niż lekkie historie, napisane później. A wątek romantyczny jest tu potraktowany po macoszemu, co, moim zdaniem, wychodzi na plus powieści. Ja przynajmniej traktuję ją bardziej serio, niż późniejsze części. Ale ciągle nie mogę się wyzbyć wizji Bajeczki w sukience w słoneczniki. :-p :-DDD
Pozdrawiam Was Drapichrusty. ;-)

: 04 lis 2013, 09:44
autor: PawelK
Ja bym nie posuwał się tak daleko we wnioskach co do bandy i partyzantów. Nie ulega wątpliwości, że oprócz pozostałości oddziałów partyzanckich, w okresie powojennym grasowały w Polsce bandy zwykłych przestępców, z którymi również walczono. Nigdy tego etapu historii nie analizowałem aż tak szczegółowo ale wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało, że band typowo przestępczych było znacznie więcej niż oddziałów walczących z komunistami i nową władzą.

: 04 lis 2013, 09:53
autor: Von Dobeneck
PawelK pisze:Ja bym nie posuwał się tak daleko we wnioskach co do bandy i partyzantów. Nie ulega wątpliwości, że oprócz pozostałości oddziałów partyzanckich, w okresie powojennym grasowały w Polsce bandy zwykłych przestępców, z którymi również walczono. Nigdy tego etapu historii nie analizowałem aż tak szczegółowo ale wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało, że band typowo przestępczych było znacznie więcej niż oddziałów walczących z komunistami i nową władzą.
Właśnie właśnie PawleK, masz absolutną rację, dlatego też nie używam jednoznacznych określeń co do Pluty. A wiem, przynajmniej z opowiadań naocznych świadków, że były sytuacje, że cała wioska była podzielona na tych co "współpracują" i tych "wolnych". To są określenia, jakimi posługiwali się moi nieżyjący dziadkowie, przy czym, ciężko mi było rozpoznać, z kim tak naprawdę sympatyzowali. Ale właśnie w tym cały urok tamtych czasów.

: 04 lis 2013, 10:08
autor: Von Dobeneck
PawelK pisze:Nigdy tego etapu historii nie analizowałem aż tak szczegółowo ale wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało, że band typowo przestępczych było znacznie więcej niż oddziałów walczących z komunistami i nową władzą.
Ja mam w tej sprawie trochę danych autentycznych, których tu, rzecz jasna, nie przedstawię. Mogę tylko z całą pewnością powiedzieć, że w tym roku zmarł jeden z bandytów, nie mający nic wspólnego z AK, AL,GL, BCH Dodam, że znałem go osobiście....

: 04 lis 2013, 10:30
autor: johny
PawelK pisze:ale wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało, że band typowo przestępczych było znacznie więcej niż oddziałów walczących z komunistami i nową władzą.
Też mi się tak wydaje.

: 04 lis 2013, 20:35
autor: Captain Nemo
Owszem jedna z lepszych części, ale czy najlepsza ? Ciężko jednoznacznie powiedzieć zbyt dużo dobrych jest w kanonie.

: 05 lis 2013, 10:09
autor: Czesio1
Captain Nemo pisze:Owszem jedna z lepszych części, ale czy najlepsza ? Ciężko jednoznacznie powiedzieć zbyt dużo dobrych jest w kanonie.
Zdecydowanie najlepsza Kapitanie, uwierz Czesiowi na słowo. :-D

: 05 lis 2013, 11:11
autor: johny
Czesio1 pisze:
Captain Nemo pisze:Owszem jedna z lepszych części, ale czy najlepsza ? Ciężko jednoznacznie powiedzieć zbyt dużo dobrych jest w kanonie.
Zdecydowanie najlepsza Kapitanie, uwierz Czesiowi na słowo. :-D
Czesiu, tu bym z Tobą polimeryzował! :-D

: 05 lis 2013, 12:04
autor: Von Dobeneck
Ja z Czesiem nie będę polaryzował, ponieważ w tym akurat zgadzamy się co do joty. :D

: 05 lis 2013, 14:40
autor: Czesio1
Von Dobeneck pisze:Ja z Czesiem nie będę polaryzował, ponieważ w tym akurat zgadzamy się co do joty. :D
No widzisz johny? Patrz i ucz się. :-D

: 05 lis 2013, 14:43
autor: Von Dobeneck
Może trzeba użyć perwersji....ekhem....perswazji. :D

: 05 lis 2013, 14:45
autor: Czesio1
Von Dobeneck pisze:Może trzeba użyć perwersji....ekhem....perswazji. :D
Użyjemy perwersji (tfu. perswazji) na złoczyńcowym zlocie. przekonamy johny'ego :564:

: 05 lis 2013, 14:49
autor: Von Dobeneck
Ja mam nadzieję spotkać johny'ego trochę wcześniej i powoli zacznę Go zmiękczać. :D :564:

: 05 lis 2013, 14:50
autor: johny
Von Dobeneck pisze:powoli zacznę Go zmiękczać.
A czymże to??? :027: :-D

: 05 lis 2013, 14:55
autor: Von Dobeneck
johny pisze:
Von Dobeneck pisze:powoli zacznę Go zmiękczać.
A czymże to??? :027: :-D
Najpierw perwersją tfu, perswazją, a potem zastosuję zastraszenie, jeśli nie pomoże, to doprowadzę do nieprzytomności. :-DDD

: 02 sty 2014, 23:17
autor: Pan_AnatoL
a mnie jak się wyspa nie podobała tak wciąż się nie podoba :oops: ...znaczy może nie nie podoba, ale jakoś nie leży...już wolę UFO :027:

: 03 sty 2014, 08:37
autor: Czesio1
Pan_AnatoL pisze:a mnie jak się wyspa nie podobała tak wciąż się nie podoba :oops: ...znaczy może nie nie podoba, ale jakoś nie leży...już wolę UFO :027:
Anatolu, załamałeś mnie :-(

: 03 sty 2014, 12:09
autor: Pan_AnatoL
Wiem, wiem :-|
Ale cóż na to poradzę...dla mnie Wyspa to takie ostrzenie noża przed użyciem go do dalszej serii. Ale jest i pozytywna wiadomość: lubię wyspę na tyle, że mam ją w całym komplecie z białej serii :) ale jaką jedyną"niebiałą" - a kolorową, gdyż nie lubię jej aż tak bardzo by dawać ok 5 dych ;-)

: 24 sie 2014, 13:45
autor: Von Dobeneck
Pan_AnatoL pisze:a mnie jak się wyspa nie podobała tak wciąż się nie podoba :oops: ...znaczy może nie nie podoba, ale jakoś nie leży...już wolę UFO :027:
Jeszcze zrozumiałbym Winnetou, Rękawicę czy nawet Niewidzialnych, ale UFO???!!!

: 24 sie 2014, 13:59
autor: Czesio1
Von Dobeneck pisze: czy nawet Niewidzialnych
Ojjjj, Alfredzie, podpadasz ;-)

: 24 sie 2014, 14:22
autor: Von Dobeneck
Czesio1 pisze:
Von Dobeneck pisze: czy nawet Niewidzialnych
Ojjjj, Alfredzie, podpadasz ;-)
No czego, przecież próbuję gościa sprowadzić na słuszną ścieżkę. :p :D

: 24 sie 2014, 14:27
autor: Czesio1
Von Dobeneck pisze:
Czesio1 pisze:
Von Dobeneck pisze: czy nawet Niewidzialnych
Ojjjj, Alfredzie, podpadasz ;-)
No czego, przecież próbuję gościa sprowadzić na słuszną ścieżkę. :p :D
No tak, tak, ale to "nawet", jakoś tak nie pasuje mi w zestawieniu z "Niewidizalnymi" :027:

: 24 sie 2014, 14:48
autor: Von Dobeneck
Czesio1 pisze:
Von Dobeneck pisze:
Czesio1 pisze:
Von Dobeneck pisze: czy nawet Niewidzialnych
Ojjjj, Alfredzie, podpadasz ;-)
No czego, przecież próbuję gościa sprowadzić na słuszną ścieżkę. :p :D
No tak, tak, ale to "nawet", jakoś tak nie pasuje mi w zestawieniu z "Niewidizalnymi" :027:
Oj tam, bo przecież Niewidzialnych da się upchnąć gdzieś tam... No!

: 27 lip 2016, 17:40
autor: Von Dobeneck
Po latach przemyśleń, ślęczenia nocami przy Starcrafcie i Heroes III, po Mistrzu i Małgorzacie, nadal twierdzę, że Wyspa złoczyńców, to najlepsza książka z Kanonu. :P

: 27 lip 2016, 18:04
autor: Czesio1
Von Dobeneck pisze:Po latach przemyśleń, ślęczenia nocami przy Starcrafcie i Heroes III, po Mistrzu i Małgorzacie, nadal twierdzę, że Wyspa złoczyńców, to najlepsza książka z Kanonu. :P
Bardzo Cie polubiłem Chłopie! :564:

: 28 lip 2016, 06:16
autor: Von Dobeneck
Czesio1 pisze:
Von Dobeneck pisze:Po latach przemyśleń, ślęczenia nocami przy Starcrafcie i Heroes III, po Mistrzu i Małgorzacie, nadal twierdzę, że Wyspa złoczyńców, to najlepsza książka z Kanonu. :P
Bardzo Cie polubiłem Chłopie! :564:
Dzięki Tato. Wszystkie von Dobenecki to fajne chłopy przecież. ;)

: 08 sie 2016, 00:46
autor: Von Dobeneck
Mówcie co chcecie, ale Wyspa jest najbardziej mroczną i poważną książką z całego Kanonu. Tutaj nie ma żadnych romansów(Teresa się przecież nie liczy jako kandydatka na partnerkę Tomasza), z tego co pamiętam(nie mam niestety żadnych książek, bo porozdawałem, a Windows 10 przestał współpracować :/), to tylko tutaj naprawdę giną ludzie. No i widmo minionej wojny jest mocno zarysowane poprzez osoby Pluty i Skałbany. To nie byli jacyś żałośni gangsterzy jak w Niewidzialnych, czy Batura ze swoimi "chłopakami". To byli rasowi bandyci, wykorzystujący wojnę do własnych, ciemnych celów, mordujący bez skrupułów, aby tylko zawładnąć krwawym łupem.
Czasami mam wrażenie, że Nienacki, pod czyimś wpływem złagodził fabułę pozostałych Samochodzików. Może to i dzika teoria, ale czasami nad tym się zastanawiam.

: 08 sie 2016, 08:42
autor: johny
Von Dobeneck pisze:Czasami mam wrażenie, że Nienacki, pod czyimś wpływem złagodził fabułę pozostałych Samochodzików. Może to i dzika teoria, ale czasami nad tym się zastanawiam.
He, he, he... przeczytaj sobie ten wątek i spójrz jak miała wyglądać Księga Strachów.
http://www.pansamochodzik.org.pl/viewto ... 7348#37348

: 08 sie 2016, 09:22
autor: Von Dobeneck
johny pisze:
Von Dobeneck pisze:Czasami mam wrażenie, że Nienacki, pod czyimś wpływem złagodził fabułę pozostałych Samochodzików. Może to i dzika teoria, ale czasami nad tym się zastanawiam.
He, he, he... przeczytaj sobie ten wątek i spójrz jak miała wyglądać Księga Strachów.
http://www.pansamochodzik.org.pl/viewto ... 7348#37348
No faktycznie, jeśli Księga byłaby napisana w ten sposób, to byłaby godnym rywalem Wyspy. :)

: 21 maja 2018, 09:34
autor: Von Dobeneck
Przyszło mi do głowy, że może powinniście zorganizować zlot, na jakiejś wiślanej wyspie. Nie musi to być koniecznie wyspa z książki, ale jakaś wysepka, która by odpowiadała klimatycznie książkowej. No i co? Zatkało? :p