Kambodza 2017

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Ostatnio zmieniony 20 kwie 2017, 00:41 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Ostatnio zmieniony 20 kwie 2017, 00:44 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Ostatnio zmieniony 17 kwie 2017, 17:02 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 2 razy.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Tutaj kolejne sklepiki czy jakieś biznesy. A ludzie tak sobie przed nimi siedzą... często widuje się takie buddyjskie ołtarzyki, na zewnątrz jak tutaj albo nawet wewnątrz.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 612758.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... k4smfp.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=54229][/gimg]
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2017, 00:45 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 2 razy.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

No i jest duży problem ze śmieciami. Jakoś gromadzą się przy domach. Dlatego, jak tym razem odkryliśmy, palą je. Myślałam poprzednio, ze to ogniska jakieś, ze gotują sobie bo pod wieczór często zapach ognia roznosił się. A tu nie. Palą śmieci po prostu.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 348906.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... puzt4o.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=54230][/gimg]
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2017, 01:23 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

A w hotelu pełna kambodżański elegancja. Chyba wycięli większość drzewostanu bo jak widzicie wszystko w drewnie. Grubej warstwie drewna. ścisłej jeszcze? BARDZO grubej warstwie...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 425994.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... l9nm9l.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=54242][/gimg]
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Krzesla, chociaż to chyba będzie w kategorii fotel, tylko z gatunku pioruńsko niewygodnych, bo twardych, kanciastych, masywnych, upstrzonych wężami, kwiatami z drewna i nie wiadomo czym jeszcze, tak ciężkie, ze w pojedynkę się nie przesunie...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 437951.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... fel9xr.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=54243][/gimg]
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Czy ktoś widział taki gruby blat stołu? Nie wiadomo po co, bo, żeby ruszyć to diabelstwo to już chyba trzeba dźwig zamawiać.... już są głosy, ze wycięli większość lasów...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 816594.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... rbxtkj.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... rbxtkj.jpg group=54244][/gimg]

Drewno robi się coraz droższe i przyznam, ze wcale się nie dziwie patrząc na te meble. Zaczęło się opłacać sadzić drzewa. Australijczycy sadza eukaliptusy. Szybko rosną, niewymagające, świetne na rusztowania bo giętkie. A to dużo się buduje. Na drewnianych rusztowaniach właśnie.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2017, 00:47 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8889
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 50 razy
Otrzymał podziękowań: 402 razy

Post autor: TomaszK »

W Kościelisku mieliśmy kiedyś sąsiadkę, ktora nas zaprosiła do swojej chaty (dom na rogu naszej uliczki), w której nie było góralskiego wyposażenia, tylko takie właśnie meble, chociaż mniej zdobione. Na odchodnym wręczyła nam wizytówkę swojego sklepu "Meble kolonialne". To teraz juz wiem gdzie się zaopatrywała :-D . Ale już sprzedała ten domek.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

To może się do Kambodży przeniosła? 😀😀
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6421
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 214 razy
Otrzymał podziękowań: 146 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:To teraz juz wiem gdzie się zaopatrywała
Akurat meble kolonialne to chyba nie była domena Kambodży, tego typu meble sprowadzało się ze specjalnej strefy ekonomicznej w Zhuhai za całkiem śmieszne pieniądze. Mam w domu, ściągnięte z Makao, skrzynię i komódkę z drzewa różanego.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Wracam tymczasem do Kambodży... w centrum już na nas czekali, bardzo miłe to wszystko było, pomalowali gabinet na niebieski kolor, powiesili nasze zdjecie przy wejściu, I w ogóle! Nie robiłyśmy sobie przerwy na lunch, pracowałyśmy na okrągło, wiec zawsze przynosili nam zimna ( cudowne uczucie....!) coca colę, typu light. To w Kambodży szczyt luksusu. Koniecznie light.... No i to wszystko mimo, ze przecież w gruncie rzeczy nikt nas nie lubi...

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Ojej musiałam skasować ten post . Taka miałam długa przerwę, ze zapomniałam, ze o tym już pisałam. OK teraz stolica Phnom Penh. W stolicy jeszcze gorącej niż w Battambang wiec coś zimnego... Hot Chili Mojito...

Obrazek
Ostatnio zmieniony 24 maja 2017, 13:16 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7221
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

I coś na ząb czyli wołowina po khmersku czyli doprawiona czerwonymi mrówkami. Dają lekko kwaśny smak. Ledwie wyczuwalny według mnie. Tylko nóżki chrząszcza w zębach trochę...

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”