Bangkok 2016

[Brunhilda]

To ołtarzyk pod pomnikiem. Zauważcie, ze nawet przynoszą królowi orzechy kokosowe do popicia.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 246284.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... broivz.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46491][/gimg]

[Brunhilda]

A tu Brunhilda na tle czystowodej fontanny prezentuje hennę -indyjska ozdobę dłoni. Coś musiałam robić w Little India w końcu.... co prawda, jaka baba mnie rąbnęło torebka i trochę te kunsztowne kwiatki i serduszka rozmarzała ale nic to.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 519487.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jyapdc.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46492][/gimg]

[Brunhilda]

I dalej w drogę! świątynia Wat Arun, czyli świątynia świtu, nazwana tak bo pięknie w świetle poranka i zachodu wyglada... jedne z drzwi wejściowych

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 527711.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... kuvrvj.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... kuvrvj.jpg group=46493][/gimg]

A tu rzeczywiście widać jak zachodzące słońce się pięknie odbija...



[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 531692.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... 8a2boi.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... 8a2boi.jpg group=46493][/gimg]

[Brunhilda]

Do świątyni prowadzi taka uliczka, mieszkają tam w domkach mnisi i nie wiem kto jesżcze. Jak widać Wat Arun w remoncie jest akurat.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 536506.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... uapdt2.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... uapdt2.jpg group=46494][/gimg]

[Brunhilda]

Tu tez widać odbijające się słońce. Z przodu pewnie jakiś duch czy bóg, sadzać po srogiej mnie strzegący świątyni.


[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 541079.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... 4q0vqw.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... 4q0vqw.jpg group=46495][/gimg]

[Brunhilda]

I jeszcze jeden, ze smokiem tym razem.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 550729.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... 4kw8ek.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46496][/gimg]

[Brunhilda]

ściana z boku, te płytki błyszczą tak bo ceramiczne chyba są.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 554825.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... gg8nfb.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46497][/gimg]

Zdobienia robią wrażenie, chociaż motyw ozdobny jest powtarzany. Jednak wyglada to bardzo misternie i pracochłonne.



[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 558415.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... trbaoa.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46497][/gimg]

[Brunhilda]

Dzien się kończy, widok z góry na uliczki dookoła świątyni.


[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 602857.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... tbjfh9.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46498][/gimg]

Mnisi tez już wracają do domów...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 606187.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... 66sabi.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46498][/gimg]

Nawet kamienny kot filozoficznie się zamyślił..

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 610543.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... eh4kf3.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46498][/gimg]

[Brunhilda]

Kolejny kamienny strażnik tez już nas wygania, zamykają. Z tym nie ma co walczyć, zdaje się, ze nóż zza pasa, z tylu wyciąga..

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 614998.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... gl6lyp.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46499][/gimg]

Dookoła mnóstwo egzotycznych kwiatów, w dużym porządku ta świątynia utrzymana.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 618793.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... zaiyij.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46499][/gimg]

[Brunhilda]

I w pewnym sensie nowość. Wyznawcy Buddy zaczęli akcje przeciwko kupowaniu wizerunków Buddy na pamiątkę. Albo tatuowanie głowy Buddy. Albo kupowaniu rzeźb itp w celach dekoracyjnych. Przy świątyniach plakaty nawołujące do resoektowania Buddy.


[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 624261.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... wbgcqy.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46500][/gimg]

[Brunhilda]

Wieczor i widok z okna. N awysokim budynku zdjęcie Ramy IX.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 628241.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... yvnjfx.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46501][/gimg]

[Brunhilda]

Wieczor ..
No to idziemy na miasto! W planie Red Light district , czyli okolice Patpong, dzielnicy rozrywki. Idziemy sprawdzić czy to prawda z tymi piłeczkami pingpongowymi.
Po drodze nie mogę się powstrzymac przed sfotografowaniem naszych , polskich bombek w hotelu..

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 957763.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... fop1od.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46502][/gimg]

[Brunhilda]

No ale ważne sprawy pierwsze czyli kolacyjka.... w tajskim stylu rzecz jasna.cieplo, pic się chce wiec zamawiam mój ulubiony świeżutki kokos... plus napój z trawy cytrynowej. Niespecjalny.


[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 639138.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... y77ap1.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46503][/gimg]

[TomaszK]

A tu Brunhilda na tle czystowodej fontanny prezentuje hennę -indyjska ozdobę dłoni. Coś musiałam robić w Little India w końcu....

Obrazek

Kapitalne ! Ale to podobno jest dość trwałe. Zeszło zanim wzięłaś kleszcze do ręki ? Bo ja bym się bał stomatologa z takim tatuażem

Złoty Budda jest niesamowity. Czytałem o nim już przed laty i nie chce mi się wierzyć, żeby coś o takiej wartości zostało zapomniane na 200 lat.

[TomaszK]

Coś dla TomaszKa, wspomnieniowo. Zupka.

Mimo wszystko wygląda smakowicie, może dlatego że jestem głodny Widzę kurze łapki, ale nie wiem co to te kulki.

[PawelK]

Widzę kurze łapki, ale nie wiem co to te kulki.

Już nie pamiętam, ale chyba kluchy.

[Brunhilda]

Kapitalne ! Ale to podobno jest dość trwałe. Zeszło zanim wzięłaś kleszcze do ręki .

No ńie żeszlo . To tak na 10 dni jest, a w przypadku stomatologa to na mniej. I nie zeszło w porę wiec w Kambodży patrzyli na mnie z zaciekawieniem....
Powiedzieli, ze jeszcze cżegos tak piekńego nie widzieli. I myśleli, ze na stałe. Co więcej , jako, ze moja znajoma/na cel Kambodży asystentka i moja córka tez takie henny miały na dłoniach, lokalni Khmerzy myśleli, ze to w Polsce takie ozdoby, wręcz stałe tatuaże się nosi

[PawelK]

Bo ja bym się bał stomatologa z takim tatuażem

Nie byłeś w Australii. W Australii tatuaż nikogo nie dziwi. Urzędnik imigracyjny na lotnisku, w mundurze z krótkim rękawkiem, miał całe ręce od nadgarstka do góry w tatuażach.

A poważnie, jedynym zagrożeniem, o którym słyszałem, przy takich zabawach z rysunkami na skórze, to alergia, która może się objawiać swędzeniem lub nawet ranami na skórze.

[Brunhilda]

Widzę kurze łapki, ale nie wiem co to te kulki.

Już nie pamiętam, ale chyba kluchy.

A nie oczy rekina?

[Brunhilda]

Czekam i czekam, żeby ktoś żapytal o te piłeczki pingpongowe a tu nic......

[PawelK]

A nie oczy rekina?

To chyba był rosół na bazarze.

[Brunhilda]

A! Jak na bazarze to będą kurze oczy. Tylko, ze wytrzeszczone.

[Brunhilda]

Czekam i czekam, żeby ktoś żapytal o te piłeczki pingpongowe a tu nic......

Już śpieszę:
O co chodzi z tymi piłeczkami pingpongowymi w Red District? Zżera mnie ciekawość

No dzięki. Teraz mogę napisać, ze byłam, widziałam i stwierdzam, ze to prawda. Można grać w Pingponga w sposób zupełnie niestandardowy. Kontynuować będę w dziale dla dorosłych bo ta historia właśnie tam należy.

[Brunhilda]

Zbliżamy się powoli do tematu dla dorosłych...
Najpierw jednak kolacja, czyli sałatka z papaya i mango z chili, która jadał w Bangkoku zapewne sam Jo Nesbo, potem karmił ta sałatka Harrego. Białe kulki z krewetek, utarty, wysmażony boczek i kapusta w charakterze warzywa. Wszystko podane w kwiatach banana. Tj osobnych płatkach kwiatu banana.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 512965.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... wur5x5.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46656][/gimg]

[Brunhilda]

No już, już się zbliżamy!
Jemy na razie Za chwile , po kolacji idziemy za róg niemalże, czyli do dzielnicy rozrywek, Patpong. Chyba byśmy nie już nic nie zjedli po wrażeniach z Patpong....
Tymczasem chciałam jeszcze mały komentarzy kulinarny dla TonaszKa. Otóż kurczaczek w tych liściach był palce lizać! To liście pandami, tutaj znalaZlam je na internecie po,polsku: http://kuchniaazjatycka.com/nietypowe-s ... wy/pandan/

Rzeczywiście kurczak był jakby lekko orzechowy w smaku, No pyszny! Widze, ze można je w Polsce kupić!



[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 034713.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jhfqxv.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=46762][/gimg]

[Brunhilda]

Po kolacji udaliśmy się na Patpong. To dzielnica, a faktycznie, jeśli chodzi o entertainment to kilka ulic po prostu. Ruch, hałas, głośna muzyka, market, stoiska z najróżniejszym śmieciem i nie tylko śmieciem. rejwach i w o gole. Stragany ustawione na środku głównej ulicy, w budynkach po boku knajpy, knajpki o rożnej reputacji, no i sławetne shows... czy w Polsce można było zobaczyć film dokumentalny, no nie w TV rzecz jasna, pt Shocking Asia?

[Brunhilda]

W budynkach wzdłuż ulicy również przybytki pełne ludzi podejrzanego autoramentu .
Naganiacze ciągną i zapraszają turystów do środka. Wola facetów ale ostatecznie.... pewnie myślą sobie niech będą i baby. Biznes jest biznes chociaż faceci to potencjalny dalszy ciag biznesu a kobiety, co tu dużo mówić...nie bardzo...
na dalszy opis Patpong zapraszam do działu dla dorosłych

[Brunhilda]

Pewnie ten, nie mogę go otworzyć. Po polsku jest?

[Brunhilda]

Rzeczywiście. Spróbuje jeszcze po powrocie z gór się podłączyć. To stary film, ten który tu załączyłes, prawda? Tak z 70 tych lat jakoś. Jeżeli tak, to na pewno ten.

[Nemsta]

Rzeczywiście. Spróbuje jeszcze po powrocie z gór się podłączyć. To stary film, ten który tu załączyłes, prawda? Tak z 70 tych lat jakoś. Jeżeli tak, to na pewno ten.

Ten, z 1974 r.

I u nas nie ma demokracji/wolności słowa