Strona 1 z 1

FERIE 2018 - ważne spotkania i element sportowy

: 19 lut 2018, 11:27
autor: Yvonne
Tegoroczne ferie spędziliśmy jak zwykle w naszej ulubionej Szklarskiej Porębie.
Nie będę zbyt długo rozpisywać się o spędzonym tam czasie. Opiszę tylko kilka najważniejszych tematów, wartych opowiedzenia.

Pierwszym i najważniejszym było poznanie kogoś, kto znał osobiście Naszego Mistrza!!!
Po raz pierwszy spotkałam kogoś, kto znał Nienackiego i bywał u niego w domu.
Było to dla mnie spotkanie z gatunku magicznych.

Tak, tak, Kochani.

W naszym pensjonacie zawarliśmy znajomość z pewnym małżeństwem z Warszawy i ich córką studentką, która zapewne będzie w przyszłości godną następczynią Tomaszka, gdyż studiuje medycynę i zamierza robić specjalizację taką samą, jak nasz Tomaszek. Jest tym tematem zafascynowana, działa w kółku naukowym i może o tym mówić bez przerwy. Poważnie.
Ale ad rem.
Otóż podczas jednej z rozmów zgadałam się z Jackiem, że pochodzi on z Łodzi, studiował na jednym roku z synem Nienackiego (medycynę), przyjaźnił się z nim i często bywał u niego w domu. A co za tym idzie, znał osobiście Zbigniewa Nienackiego i miał przyjemność czytać jego maszynopisy!!! I to pod roboczymi tytułami. Dowiedziałam się od niego, jaki był tytuł roboczy „Uwodziciela”. Czy ktoś z Was wie?
Zatem widzicie, jakie wspaniałe spotkanie. Przegadaliśmy wiele godzin wieczorami przy kominku.
Zaprosiłam go do nas na zlot, żeby przyjechał i trochę poopowiadał. Mam nadzieję, że uda mu się kiedyś przyjechać.

Poniżej zdjęcia z Jackiem i jego córką:

: 19 lut 2018, 11:34
autor: Yvonne
Kolejne ciekawe spotkanie.

Otóż akurat podczas naszego pobytu odbywał się w Szklarskiej Porębie Festiwal „Trójka Górom” z okazji 20-lecia współpracy Trójki z miastem.
Jak tylko zobaczyłam plakat z programem, wiedziałam, że na pewno pójdę na jedno z nich.
Udało się. W piątek miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z Anną Dymną, posłuchać, jak pięknie mówi o filmie, teatrze, poezji i swojej fundacji.
Wiadomość dla Barabasza – aktorka opowiadał również o swojej roli w filmie „Excentrycy” :-)

Niestety, nie udało mi się dotrzeć na nagranie Listy Przebojów, za co przepraszam Czesia.
Akurat tego samego wieczoru Jacek obchodził urodziny i nas zaprosił na wspólne świętowanie.

: 19 lut 2018, 11:36
autor: Yvonne
Żebyście nie myśleli, że zajmowałam się tam tylko piciem wina, chodzeniem na spotkania i pogaduszkami przy kominku, to wspomnę, że uczyłam się jeździć na nartach biegowych, czego skutki czuję do dziś za każdym razem, jak siadam:

: 19 lut 2018, 11:36
autor: Yvonne
Podczas ferii udało mi się również wraz z zaprzyjaźnioną rodzinką z Warszawy zwiedzić Karpacz oraz (po raz pierwszy) świeradów Zdrój, który mnie zauroczył. Niestety, zdjęcia z tych wypadów mają warszawiacy, zatem wrzucę, jak tylko mi prześlą.

: 19 lut 2018, 11:39
autor: Yvonne
I perełka na zakończenie ferii.

Wracając do domu, spędziliśmy przemiły wieczór, noc oraz poranek w gościnie u Mysikrólika i jego rodziny. Wizyta ta obfitowała w ciekawe wydarzenia, takie jak:

- degustacja kulinarnej propozycji zlotowej, która zakończyła się pełnym sukcesem i aprobatą wszystkich degustujących. Zatem szykujcie się na potrawę „palce lizać”!

- krótki mecz w piłkę nożną (chłopcy) tudzież spacer po ogrodzie połączony z podziwianiem roślin egzotycznych (dorośli + Celina)

- wieczór gier planszowych, podczas którego udało nam się prawie zatopić Atlantydę, największą furorę zrobiła gra „7 cudów świata”, a Celina okrzyknięta została Największą Znawczynią Zwierząt Wszelakich

Bardzo dziękujemy Agnieszce, Mysikrólikowi oraz Robsonowi i Celinie za gościnę. :-)

: 19 lut 2018, 12:27
autor: Mysikrólik
Dziękujemy bardzo za wizytę, było oczywiście świetnie.
Jednocześnie zapraszam wszystkich którzy specjalnie, lub przypadkiem, będą w okolicy do odwiedzenia nas, będziemy zawsze bardzo radzi.

: 19 lut 2018, 12:45
autor: Czesio1
Yvonne pisze: Pierwszym i najważniejszym było poznanie kogoś, kto znał osobiście Naszego Mistrza!!!
Po raz pierwszy spotkałam kogoś, kto znał Nienackiego i bywał u niego w domu.
Było to dla mnie spotkanie z gatunku magicznych.
Ty to masz Yvonne szczęście poznawać ciekawych ludzi. :564:
Yvonne pisze: Niestety, nie udało mi się dotrzeć na nagranie Listy Przebojów, za co przepraszam Czesia.
Akurat tego samego wieczoru Jacek obchodził urodziny i nas zaprosił na wspólne świętowanie.
Może następnym razem się uda. :564:

: 19 lut 2018, 18:11
autor: Barabasz
Naprawdę udany wyjazd Yvonne i strzał w dziesiątkę z tym Panem Jackiem. Na pewno ciekawie opowiadał. Spotkanie z Anną Dymną też szalenie ciekawe, jej rola w Ekscentrykach była naprawdę udana. A rozegrać partyjkę z Mysikrólikiem to bezcenne, jak sobie przypomnę Frombork, kiedy mnie brzuch bolał ze śmiechu.
Mysikróliku, a w jakiej ty części kuli ziemskiej mieszkasz, bo okolica to pojęcie bardzo ogólne :-D?

: 19 lut 2018, 22:38
autor: VdL
Barabasz pisze:Naprawdę udany wyjazd Yvonne i strzał w dziesiątkę z tym Panem Jackiem. Na pewno ciekawie opowiadał. Spotkanie z Anną Dymną też szalenie ciekawe, jej rola w Ekscentrykach była naprawdę udana. A rozegrać partyjkę z Mysikrólikiem to bezcenne, jak sobie przypomnę Frombork, kiedy mnie brzuch bolał ze śmiechu.
Mysikróliku, a w jakiej ty części kuli ziemskiej mieszkasz, bo okolica to pojęcie bardzo ogólne :-D?
Przecież to jasne: prosto 300 i za sosenką w prawo i jesteś na miejscu. :D

: 19 lut 2018, 22:45
autor: VdL
Yvonne pisze:Podczas ferii udało mi się również wraz z zaprzyjaźnioną rodzinką z Warszawy zwiedzić Karpacz oraz (po raz pierwszy) świeradów Zdrój, który mnie zauroczył. Niestety, zdjęcia z tych wypadów mają warszawiacy, zatem wrzucę, jak tylko mi prześlą.
To dla mnie zaskoczenie, jak można nie być w świeradowie??? To miejsce magiczne.
Ale dobrze, że tam trafiłaś. Byłem tam wielokrotnie i będę tam jeszcze nie raz.
Ciekawe czy wiedziałaś, że świeradów, podczas II Wś wyzwolili amerykanie ?

: 19 lut 2018, 22:46
autor: johny
VdL pisze:świeradów, podczas II Wś wyzwolili amerykanie ?
_________________
Really?

: 20 lut 2018, 11:01
autor: Mysikrólik
VdL pisze: Przecież to jasne: prosto 300 i za sosenką w prawo i jesteś na miejscu. :D
Wedle trzech buczków. A potem w prawo przez dziedzińczyk. ;-)

Miasteczko gdzie wyprodukowano pierwszy polski motocykl. Opalenica - WLKP