światełko dla Pana Zbyszka.
: 03 lis 2017, 18:40
Jak co roku, w okolicach Wszystkich świętych wybrałem się na groby mych bliskich za Toruń. Ale w tym roku bardzo ciągnęło mnie do tego żeby też nie zapomnieć o naszym Mistrzu. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Pierwszym przystankiem tegorocznego wyjazdu był Jerzwałd...
Podjechałem zatem pod cmentarz i okleiłem znicz naszą forową naklejką (a właściwie dwiema z dwóch stron).
Potem zapaliłem znicz i w imieniu nas wszystkich postawiłem na grób Pana Zbyszka aby wiedział, czuł, że i my pamiętamy o Nim i z Nim jesteśmy.
Jeszcze pamiątkowe zdjęcie i sympatyczna rozmowa z panią, która zagadnęła mnie czy znałem Nienackiego. Odpowiedziałem, że nie, że specjalnie przyjechałem z Łodzi aby zapalić w imieniu naszego forum znicz. Była lekko zszokowana. Co ciekawe ona znała Nienackiego a jej tata bardzo, bardzo dobrze go wspominał. Nienacki wielokrotnie pomagał jej rodzinie.
Czy wiecie skąd się wzięły te kamienie przy grobie Nienackiego? To Alcja Janeczek co roku przynosi po kilka i ma życzenie być pochowana obok miłości swego życia.
Jadąc z powrotem zatrzymałem się jeszcze przy domu i zrobiłem kilka zdjęć.
Jerzwałd, Jeziorak są cudowne nawet w tej niezbyt sprzyjającej aurze. Koniecznie musimy zrobić tam zlot!
Panie Zbyszku, raz jeszcze dziękuję za wszystko!
Podjechałem zatem pod cmentarz i okleiłem znicz naszą forową naklejką (a właściwie dwiema z dwóch stron).
Potem zapaliłem znicz i w imieniu nas wszystkich postawiłem na grób Pana Zbyszka aby wiedział, czuł, że i my pamiętamy o Nim i z Nim jesteśmy.
Jeszcze pamiątkowe zdjęcie i sympatyczna rozmowa z panią, która zagadnęła mnie czy znałem Nienackiego. Odpowiedziałem, że nie, że specjalnie przyjechałem z Łodzi aby zapalić w imieniu naszego forum znicz. Była lekko zszokowana. Co ciekawe ona znała Nienackiego a jej tata bardzo, bardzo dobrze go wspominał. Nienacki wielokrotnie pomagał jej rodzinie.
Czy wiecie skąd się wzięły te kamienie przy grobie Nienackiego? To Alcja Janeczek co roku przynosi po kilka i ma życzenie być pochowana obok miłości swego życia.
Jadąc z powrotem zatrzymałem się jeszcze przy domu i zrobiłem kilka zdjęć.
Jerzwałd, Jeziorak są cudowne nawet w tej niezbyt sprzyjającej aurze. Koniecznie musimy zrobić tam zlot!
Panie Zbyszku, raz jeszcze dziękuję za wszystko!