Też byłem zaskoczony gdy się dowiedziałem w ubiegłym roku.
W okolicach Warszawy jest sporo bunkrów i fortów, ale albo PRLowskich (np. Białobrzegi, Rynia, Łosiowe Błota [nie wiadomo czy jeszcze są bo w środku rezerwatu jakiś typ wymyślił stawiać osiedle mieszkaniowe i ogrodził teren] czy Łuże, gdzie była Atomowa Kwatera Dowodzenia) albo wcześniejszych (poczynając od Modlina a kończąc na sporej liczbie fortów w samej Warszawie), natomiast takie czysto drugowojenne chyba nie są zbyt powszechne, ja w każdym razie nawet mniejszej konstrukcji, nie kojarzę.