Z przygodą na ty

Takim bym nie pogardziła:

Brawo Yvonne! Teraz wygooglałem, że to Citroen, wchodzę na forum a tu już po zagadce

To jeszcze coś dla Yvonne

To my do metropolii grzechu jedziemy?

Mysikrólik pisze:To my do metropolii grzechu jedziemy?

Na to wygląda

Mysikrólik pisze:To my do metropolii grzechu jedziemy?

Nie widzę odpowiedzi na zagadkę?
Les Mystères de Paris?

johny pisze:Nie widzę odpowiedzi na zagadkę?
Les Mystères de Paris?

Nie, to nie to.

tajemnica żółtego pokoju?

johny pisze:tajemnica żółtego pokoju?

Nie. W żadnym wymienionym filmie nie grali razem.

The Princess and the Clown/La princesse aux clowns/Księżniczka i klaun.

johny pisze:The Princess and the Clown/La princesse aux clowns/Księżniczka i klaun.

Brawo! To jest to!!!

Znalazłem taką ciekawostkę, w szczególności liczę na Yvonne i Johna Dee. Rok 1933.

Ukryte są nazwiska pisarzy - właściciela parku i darczyńców.

Znalazłem taką ciekawostkę, w szczególności liczę na Yvonne i Johna Dee. Rok 1933.

Dopiero to zobaczyłam :shock:
Ale to ciekawe!

Zaczynam działać

Yvonne pisze:Ale to ciekawe!

Dla mnie jeszcze ciekawsze to będzie jeśli ten ogród/las jeszcze istnieje. Nie sprawdzałem.

Kurczę, na razie nic.
Szukam po polsku i po francusku.
Gdzie Ty to znalazłeś?

Bardzo to trudne.
Próbuję różnych możliwości, ale nieustannie wyszukiwarka znajduje mi książki z drzewami w tytułach

Ale nie poddaję się.

Yvonne pisze:Kurczę, na razie nic.
Szukam po polsku i po francusku.
Gdzie Ty to znalazłeś?

Tam gdzie zwykle, w bibliotece cyfrowej.

Wygląda na to, że historia właściciela wiejskiej posiadłości w Villeneuve-lès-Avignon nie jest popularna. Próbowałem poszukać i może być ciekawym wyzwaniem. Wyobrażałem sobie, że taka historia będzie gdzieś daleko żywa, bo przejście się przez las, w którym znany francuski aktor i reżyser sadził np. dąb podarowany przez George'a Bernarda Shaw'a może stanowić nie lada atrakcję turystyczną.
Pozostaje podłubanie w necie w długie zimowe wieczory, które nadchodzą.

Bardzo ciekawe. Jeżeli to się ostało, powinno stać się jakąś lokalną atrakcją turystyczną, o ile oczywiście nie stanowi jakiejś części zamkniętej prywatnej posiadłości.

Wyczytałem, że to "Poe" w pseudonimie związane było - w intencji Lugné-Poego - z Edgarem Allanem. Nieźle.

O samym twórcy, zresztą b. zasłużonym dla teatru, jest pewnie sporo publikacji, ale nie wiem, czy z takimi ciekawostkami. Wyszukałem np. https://www.ebay.fr/itm/Lugne-Poe-/2206 ... 3362727da8, a tu wersja do przeczytania: https://openlibrary.org/works/OL1543015 ... %C3%A9-Poe. Jest też obszerniejsza pozycja z 1955 r., ale jej w internecie nie znalazłem: https://www.ebay.fr/itm/Lugne-Poe-/2636 ... 3d643c0a6e. Niestety nie czytam po francusku, co stanowi barierę dla dalszych poszukiwań.

Już jest rozwiązanie???
A ja od rana szukam i szukam

Yvonne pisze:Już jest rozwiązanie???
A ja od rana szukam i szukam

Zacząłem szukać mając wszystkie dane i nic nie znalazłem więc stwierdziłem, że szansa na znalezienie bez danych jest bliska zeru.
Udało mi się znaleźć potwierdzenie miejscowości, w której Lugne Poe miał "wiejski dom", zmarł tam w 1940 roku, więc zakładam, że to to samo miejsce ale słowa nie znalazłem ani o tym, że tam mieszkał ani tym bardziej o tak nadzwyczajnym lesie, który sobie "zbudował".

Yvonne, to nowe wyzwanie dla Ciebie. Należy podać autora i tytuł. Rok 1938. Oczywiście inni też mogą próbować

Maria Winowska ma szeroką bibliografię, z tym że głównie powojenną. Przed wojną tłumaczyła m.in. książkę katolickiego pisarza "La misere et nous", wydaną po polsku właśnie w roku 1938, pod tytułem "Nędza i my". Niestety autor nie miał na imię Jerzy czyli George, bo nazywał się Henry Daniel-Rops.

TomaszK pisze: "La misere et nous"

To nie jest ta książka.

PawelK pisze:Yvonne, to nowe wyzwanie dla Ciebie.

O, teraz dopiero zobaczyłam.
Idę szukać

Stawiam na Georges'a Bernanos i jego "Pamiętnik wiejskiego proboszcza".

Yvonne pisze:Stawiam na Georges'a Bernanos i jego "Pamiętnik wiejskiego proboszcza".

Autor jest ok, książka nie.

No to strzelam dalej: "Pod słońcem szatana".