Strona 4 z 6

: 06 mar 2018, 11:54
autor: Czesio1
Prot pisze:nie ma w tym zabawy ani humoru

a tu chyba chodzi o zabawe
Sęk w tym Procie, że właśnie w szybkich konkursach jest najwięcej zabawy.

: 06 mar 2018, 20:19
autor: Yvonne
Moi Drodzy,

Zanim podam regulamin konkursu (jestem w trakcie omawiania nowego systemu punktacji z Pittem), pozwólcie, że zaproponuję daty sesji szybkich.
Otóż sesje szybkie odbyłyby się dwie, ale za to w każdej z nich padłoby po 30 pytań.
Ewentualnie po 25.

Proponuję pierwszą sesję w niedzielę 18 marca o godzinie 21, a drugą sesję w niedzielę 25 marca o godzinie 21.


Co Wy na to?

: 06 mar 2018, 20:20
autor: Yvonne
Co do pytań wolnych, jeszcze się zastanawiam nad tym ile zagadek uda mi się wymyślić.
Chciałabym, aby były minumum dwie.
Dam znać, jak podejmę decyzję.

: 06 mar 2018, 20:33
autor: PiTT
Yvonne pisze:Moi Drodzy,

Zanim podam regulamin konkursu (jestem w trakcie omawiania nowego systemu punktacji z Pittem), pozwólcie, że zaproponuję daty sesji szybkich.
Otóż sesje szybkie odbyłyby się dwie, ale za to w każdej z nich padłoby po 30 pytań.
Ewentualnie po 25.

Proponuję pierwszą sesję w niedzielę 18 marca o godzinie 21, a drugą sesję w niedzielę 25 marca o godzinie 21.


Co Wy na to?
Niedziela o tej porze mi wydaje się całkiem możliwa.

: 06 mar 2018, 20:40
autor: johny
Jakby to powiedzieć, z oczywistych względów mi ganz egal :lol:

: 06 mar 2018, 20:41
autor: Yvonne
johny pisze:Jakby to powiedzieć, z oczywistych względów mi ganz egal
Ale weźmiesz udział czy nie? :-)
Meczu żadnego wtedy nie ma? :027:

: 06 mar 2018, 20:43
autor: Czesio1
Yvonne pisze: Ale weźmiesz udział czy nie? :-)
Meczu żadnego wtedy nie ma? :027:
Jest! Jest!! Oczywiście, że jest!
Od 21:30 NBA na Canal+ Sport :-/

: 06 mar 2018, 20:55
autor: Hertel
Ja też się pobawię. A konkursy szybkie to fajna sprawa i tutaj naprawdę nie chodzi o to, żeby złapać króliczka. Ino żeby gonić go. Go, go, go , go goooooooooo! ;-) :-D

: 06 mar 2018, 22:53
autor: johny
No potestuje szybkość mego łącza. To tak jak ze sparingami. Nie ważny jest wynik. :-)

: 07 mar 2018, 10:50
autor: Mysikrólik
Ustawię sobie przypominajkę. Liga o o 21 już nie gra, więc szansa duża.

: 07 mar 2018, 14:42
autor: Von Dobeneck
Kurde, wolałbym sobotę, bo w poniedziałek wstaję o 4:30, ale dobra tam, wyśpię się po pogrzebie. :D

: 07 mar 2018, 22:01
autor: Yvonne
Postanowiłam wprowadzić Was trochę w atmosferę konkursu ;-)

Zapraszam na część pierwszą wstępu:
"Wspomnienia z Sanatorium Doktora Alvareza, czyli z pamiętnika gangstera"
Część pierwsza.


Po ostatnim przekręcie, który miał być moim wspaniałym gangsterskim łabędzim śpiewem, a okazał się raczej pianiem koguta, oczyma wyobraźni widziałem się już w więziennym ubranku, jak całymi dniami przemierzam spacerniak lub kilka metrów mojej celi i punkt po punkcie rozważam te strony planu, które okazały się słabe i zadecydowały o moim niepowodzeniu. Planu, który przygotowywałem wiele lat w każdym jego najdrobniejszym szczególe. Który miał wynieść mnie na przestępcze wyżyny i zapewnić stałe miejsce w panteonie sław będących na bakier z ogólnie pojętym prawem. To wręcz niemożliwe, że okazał się niedoskonały. Że zamiast odnieść gangsterski sukces, zaliczyłem wielką wpadkę. Wpadkę, która miała mnie zaprowadzić tam, gdzie ogląda się świat w kratkę.

Ale od czego rodzina? Tak, moi Drodzy. Moja kochana teściowa okazała się być dobrą znajomą niejakiego doktora Alvareza, który, jak się dowiedziałem, pomaga takim jak ja.

Doktor Alvarez stworzył miejsce magiczne. Schowany przed niepowołanymi oczami, luksusowy ośrodek wczasowy dla tych, którzy z pewnych powodów chcą schować się przed światem, a zwłaszcza przed tą jego częścią, którą niektórzy poetycko nazywają karzącym ramieniem sprawiedliwości. Ośrodek ten ukrywa się pod szyldem sanatorium, ale tylko niektórzy wiedzą, że nie ma wiele wspólnego z tą placówką.

Jestem tu dopiero od kilku dni, ale już zauważyłem kilku niezłych typków, którzy swoją oryginalnością wyprzedzają mnie już na starcie. Ciekawe, przed kim lub czym się tu ukryli?

Mój domek jest przedostatni w rzędzie pod lasem.

Z lewej strony sąsiaduję z niejakim Czesiem, który całymi dniami wyśmiewa się ze zwolenników teorii o UFO, a w nocy (podpatrzyłem to dokładnie) nawiązuje kontakt z tajemniczymi osobnikami ze spodka, który co wieczór ląduje u niego w ogródku. Rozmowa z nimi tak go pochłania, że nawet nie zauważa, jak go obserwuję zza płotu. Jego mina wyraża wtedy wręcz anielski zachwyt, a uśmiech z powodu radości ze spotkania z przyjaciółmi rozjaśnia mroki nocy. Jestem przekonany, że właśnie wtedy Czesio jest najszczęśliwszy.

Z prawej strony natomiast moim sąsiadem jest johny, wesoły facet w sportowej koszulce, który w ciągu dnia wyśpiewuje odpustowe piosenki pochodzące, jak się dowiedziałem, z niejakich "Niewidzialnych" i zarzeka się, że nie wierzy w żadne nadprzyrodzone zjawiska. He, he ... Nawet nie wie, że doskonale znam jego nocną tajemnicę. Otóż każdej nocy przychodzi do jego domku wielki pies, z którym johny rozmawia w sobie tylko znanym języku. Ale to nie wszystko. Po krótkiej rozmowie obaj zakładają na siebie kombinezony, które pies przynosi w pysku i ... znikają. Rozpływają się jak we mgle. Zaiste, dziwne to zjawisko. Następnego dnia rano jakby nigdy nic sąsiad mój pojawia się w ogrodzie i znów kpi z wszystkiego, co niewyjaśnione.

Domek naprzeciwko mnie zajmuje kolejny dziwak. Mówią na niego Mysikrólik, chociaż ja nazwałbym go raczej Niesporczakiem, bo charakteryzuje go niesamowita zdolność do przetrwania w każdych warunkach. Podobno potrafi rozpalić ogień z powietrza i usmażyć jajecznicę na kamieniu. Wprost nie mogę doczekać się od niego zaproszenia na kolację. Ciekawe, czym mnie uraczy? Dodatkowo, jak się dowiedziałem, Mysikrólik jest sanatoryjnym mistrzem zagadek. Z tym tematem związana jest pewna anegdota krążąca po sanatorium. Otóż Mysikrólik postawił sam sobie cel. Zamierza wymyślić taką zagadkę, której nawet on sam nie będzie mógł rozwiązać. Myśl ta zaprząta jego umysł bez przerwy. Podobno widziany jest często, jak krąży po ośrodku i mamrocze do siebie pod nosem jakieś wzory i zadania.

Tuż obok Mysikrólika mieszka kobieta. Widziałem ją zaledwie dwa razy, bo podobno jest bardzo zajętą osobą. Otóż całymi dniami gotuje swój słynny żurek dla wszystkich pensjonariuszy. Hanka, bo tak ją nazywają, od czasu do czasu zaprasza do siebie kogoś, czyim marzeniem jest nocleg w labiryncie stworzonym z książek. Labirynt ten znajduje się w jej ogrodzie, a zaproszenie na taki nocleg jest wielkim zaszczytem, którego nie każdy może dostąpić. Dodatkową atrakcją takiej nocy jest samodzielne znalezienie drogi wyjścia rano. Podobno nie wszystkim się to udaje. Dlatego czasem słychać z ogrodu Hanki krzyki i jęki niemocy.

Sami widzicie, w jakie miejsce trafiłem!
A to jeszcze nie wszyscy!
Na dzisiaj wystarczy, bo od tego dziwactwa może Wam się w głowach pomieszać.
Dlatego kolejnych sąsiadów opiszę Wam wkrótce...

: 08 mar 2018, 09:36
autor: Barabasz
Wspaniałe wprowadzenie w klimat książki, muszę przyznać że masz talent !! Bardzo ciekawi Ci kuracjusze !!
Brawo Yvonne! Jeszcze nie ma konkursu a już mi się podoba!

: 08 mar 2018, 09:42
autor: johny
Książka fatalna ale to jest naprawdę świetne! :-)

: 08 mar 2018, 09:59
autor: Czesio1
johny pisze:Książka fatalna ale to jest naprawdę świetne! :-)
Dokładnie tak!
Yvonne ma talent! :564:

: 08 mar 2018, 10:23
autor: Barabasz
Chłopaki rozpowszechniacie stereotyp, a ze stereotypami trzeba walczyć! Zobaczycie,że kiedyś spotkacie Niewidzialnego i wam szczęka opadnie! :-D

: 08 mar 2018, 10:54
autor: johny
Chłopaki rozpowszechniacie stereotyp, a ze stereotypami trzeba walczyć
To nie stereotyp ale najprawdziwsza prawda! ;-)
Barabasz pisze:Zobaczycie,że kiedyś spotkacie Niewidzialnego
Kiedyś spotkamy i to jest pewne.

: 08 mar 2018, 10:55
autor: Mysikrólik
Barabasz pisze:Zobaczycie,że kiedyś spotkacie Niewidzialnego i wam szczęka opadnie! :-D
Tylko czy go zauważą? :027:

Bardzo fajny wstęp.

:564:

: 08 mar 2018, 11:03
autor: Yvonne
Barabasz pisze:Brawo Yvonne! Jeszcze nie ma konkursu a już mi się podoba!
johny pisze:Książka fatalna ale to jest naprawdę świetne!
Czesio1 pisze:Dokładnie tak!
Yvonne ma talent!
Mysikrólik pisze:Bardzo fajny wstęp.
Z tym talentem bym nie przesadzała, ale cieszę się, że Wam się podoba.
Dziękuję za wyrazy uznania :-)

Ciekawe, że (poza Barabaszem) nie wypowiedzieli się ci, których jeszcze nie opisałam :-D :-D :-D

: 08 mar 2018, 11:05
autor: johny
Yvonne pisze:Ciekawe, że (poza Barabaszem) nie wypowiedzieli się ci, których jeszcze nie opisałam :-D :-D :-D
Drżą na samą myśl jak ich skreślisz...

: 08 mar 2018, 11:28
autor: Yvonne
johny pisze:Drżą na samą myśl jak ich skreślisz...
Przyznam Ci się w sekrecie, że nie mam pomysłu na Barabasza właśnie :027:
Albo nie ma żadnych dziwactw, albo za słabo go znam :-D

: 08 mar 2018, 11:39
autor: johny
Yvonne pisze:Albo nie ma żadnych dziwactw, albo za słabo go znam :-D
Pewnie za słabo go znasz.

: 08 mar 2018, 11:39
autor: Hanka
Barabasz pisze: Masz talent !! Bardzo ciekawi Ci kuracjusze !!
tak bardzo, ;-) ale się uśmiałam, ciekawam bardzo kto jeszcze przebywa po sąsiedzku

: 08 mar 2018, 11:50
autor: Barabasz
Yvonne pisze:
johny pisze:Drżą na samą myśl jak ich skreślisz...
Przyznam Ci się w sekrecie, że nie mam pomysłu na Barabasza właśnie :027:
Albo nie ma żadnych dziwactw, albo za słabo go znam :-D
Bo ja to jestem człowiek-zagadka albo inaczej jestem nijaki taki. :-)

: 08 mar 2018, 11:53
autor: johny
Barabasz pisze:Bo ja to jestem człowiek-zagadka albo inaczej jestem nijaki taki
Szuflandia, Szuflandia... ;-)

: 08 mar 2018, 13:25
autor: Mysikrólik
Yvonne pisze:Albo nie ma żadnych dziwactw
Że niby ja mam? :027:

: 08 mar 2018, 13:35
autor: Hanka
Mysikrólik pisze:
Yvonne pisze:Albo nie ma żadnych dziwactw
Że niby ja mam? :027:
albo ja???? :-D :shock:

: 08 mar 2018, 13:42
autor: johny
Ja się przyznaję, że mam. :-)

: 08 mar 2018, 13:57
autor: Yvonne
Każdy ma :-)

Należy je odkryć.
Barabasz się na razie maskuje ;-)

: 08 mar 2018, 15:59
autor: Anna
Yvonne,
dopisz jeszcze z 10 stron, i z tego zrob konkurs, to dopiero bedzie zabawa! A nie jakies tam ...,ufo...
znikam (znaczy... niewidzialna?!)
A.