Z przygodą na ty

Tak, brawo! Chodzi o psa rasy Dog (nie był to kundel) w zależności od książki wabił się Robin albo Prot. Brawo Czesio1

Barabasz pisze: (nie był to kundel)

No wiem, wiem, że to nie był kundel, dlatego w ciapkach to napisałem w dowód "uznania" tego "dzieła" zwanego U.F.O.

No tak zapomniałem, że to Twoja "ulubiona" część

.
A tak przy okazji czytaliście niedokończoną przez Nienackiego część Pana Samochodzika czyli "Nieuchwytny Kolekcjoner"? Podobno bardzo słaba? Warto czytać czy lepiej zatrzymać się na kanonie?

Czesio1 pisze:Barabasz napisał/a:
(nie był to kundel)

No wiem, wiem, że to nie był kundel, dlatego w ciapkach to napisałem w dowód "uznania" tego "dzieła" zwanego U.F.O.

Czesio, może byś zadał zagadkę zamiast pisać coś, czego dogłębnie nie przemyślałeś?

Yvonne pisze:
Czesio1 pisze:Barabasz napisał/a:
(nie był to kundel)

No wiem, wiem, że to nie był kundel, dlatego w ciapkach to napisałem w dowód "uznania" tego "dzieła" zwanego U.F.O.
Czesio, może byś zadał zagadkę zamiast pisał coś, czego dogłębnie nie przemyślałeś?

A cóż to Czesio takiego nieprzemyślanego napisał?

Yvonne pisze: Czesio, może byś zadał zagadkę zamiast pisać coś, czego dogłębnie nie przemyślałeś?

Sęk w tym Yvonne, że ja to bardzo dogłębnie przemyślałem zanim coś napisałem

Zagadkę zadam tylko muszę coś obmyślić.

Barabasz pisze: A tak przy okazji czytaliście niedokończoną przez Nienackiego część Pana Samochodzika czyli "Nieuchwytny Kolekcjoner"? Podobno bardzo słaba? Warto czytać czy lepiej zatrzymać się na kanonie?

Dla mnie "Kolekcjoner" ta jakaś tragiczna pomyłka, nie wierzę, że chociaż jedno zdanie tej książki wyszło spod pióra Nienackiego. "Bardzo słaba" to i tak łagodne określenie. Ale przekonaj się sam, może Ty dostrzeżesz w niej coś czego ja nijak nie mogłam się dopatrzeć.

Czesio, prosimy o zagadkę

Yvonne pisze:Czesio, prosimy o zagadkę

Spróbujmy tak:

Dwóch ich było, dwóch takich samych, lecz żadnego z nich tak jakby nie było.

Barabasze?

Barabasz pisze:Barabasze?

A już miałem dopisać podpowiedź że trzeciego mamy na forum.
No jak nie jak tak! Brawo Barabaszu!

Ale mnie zmyliłeś, Czesio

Też myślałam o Barabaszach, ale jak to, że żadnego z nich nie było?

Yvonne pisze:Ale mnie zmyliłeś, Czesio

Też myślałam o Barabaszach, ale jak to, że żadnego z nich nie było?

Ano dlatego, że w czasie akcji "Wyspy złoczyńców" żaden z nich już nie żył.

Barabaszu, zadasz jakąś zagadkę?
Bo teraz Twoja kolej.
Czy przekazujesz komuś innemu?

Żył z wody, po wodzie pływał, z wody wyciągał, do wody chciał wrzucać i w wodzie skończył?

Skałbana?

Dokładnie, punkt dla Ciebie!

Dobku, czekamy na zagadkę

Jakoś nic mi nie przychodzi do głowy.

No dobra. Moja ulubiona postać kobieca z Kanonu.

Jakakolwiek podpowiedź sprawi, że będzie za łatwo, więc szczelajcie.

Von Dobeneck pisze:Jakoś nic mi nie przychodzi do głowy.
No dobra. Moja ulubiona postać kobieca z Kanonu.

Jakakolwiek podpowiedź sprawi, że będzie za łatwo, więc szczelajcie.

Marta?

Ehehhee. W życiu. To ulubienica Iryckiego.

skoro strzelamy...Anka?

Anna pisze:skoro strzelamy...Anka?

Też nie Aniu.

A tyle razy mówiłem, co mnie tak urzekło.

Karen, i dla kontrastu: Miss Kapitan; a i jeszcze Orzelska...nie nalezy sobie zalowac

Anna pisze:Karen, i dla kontrastu: Miss Kapitan; a i jeszcze Orzelska...nie nalezy sobie zalowac

Nooo...powiem Ci, że pierwszych dwóch nie lubię, a trzecia...hmmm...nie miałem przyjemności poznać.

Ale próbuj dalej.

Krwawa Mary w towarzystwie Grety Herbst poganiana przez Florentyne, a co!

Von Dobeneck pisze:Ehehhee. W życiu. To ulubienica Iryckiego.

Rzekłeś

Anna pisze:Krwawa Mary w towarzystwie Grety Herbst poganiana przez Florentyne, a co!

No, powiedzmy, że Krwawa Mary i Greta były całkiem całkiem, ale Florentyna była jeszcze większą kosmitką niż ja.

Nic z tego Aniu, to nie te.

irycki pisze:
Von Dobeneck pisze:Ehehhee. W życiu. To ulubienica Iryckiego.
Rzekłeś

Howgh.

Juz wiem:
Pani Pilarczykowa,
wszak nie sadze, abys od lat durzyl sie w Ewie czy Ivonne?!

Z przygodą na ty

Konkurs - postać z kanonu