Z przygodą na ty

Miewacie plany czytelnicze?
Przyznam, że ja rzadko.
Raczej czytam spontanicznie: to, na co mam akurat ochotę, albo jak mi ktoś poleci coś ciekawego, czy natknę się gdzieś na interesującą wzmiankę na temat dobrej książki itp.

Ale w tym roku mam pewien plan
Otóż od wielu lat jest w mojej rodzinie pewna stara, pięknie wydana w roku 1927 książka: "Żywoty świętych Pańskich na wszystkie dnie roku".

Na każdy dzień roku przypada jedna lub dwie opowieści o życiu świętych i tak właśnie zamierzam to czytać

Co ciekawe, opowieści te poprzedza wstęp, w którym można znaleźć takie ciekawostki, jak opisy tortur i narzędzia, jakimi niegdyś torturowano męczenników:

zbychowiec pisze:No no, ale kniga! Nie dość, że lektura niechybnie ciekawa, to i zbawieniu duszy pomaga.

Tego nie byłabym pewna, ale myślę, że niektóre historie mogą być naprawdę ciekawe.
Jak trafię na jakieś wyjątkowo smakowite fragmenty, to będę o nich pisać.

Jeszcze jeden plan mam
Jako że pod koniec stycznia wybieramy się z Adamem do Teatru Muzycznego w Gdyni na "Dzwonnika z Notre-Dame", zamierzam wcześniej przeczytać książkę Victora Hugo: "Katedra Marii Panny w Paryżu".
Czytałam ją dawno temu, na studiach, w oryginale, a teraz po raz pierwszy będę ją czytać po polsku.

Ja tak jak Ty. Co wpadnie w rękę to będzie. Bezdyskusyjnie będzie to jednak z pewnością Policja Nesbo czyli ostatnia przygoda Harrego .

Yvonne pisze: Jako że pod koniec stycznia wybieramy się z Adamem do Teatru Muzycznego w Gdyni na "Dzwonnika z Notre-Dame"

Pod koniec stycznia, to znaczy kiedy? Bo my jedziemy 28-go

irycki pisze:Pod koniec stycznia, to znaczy kiedy? Bo my jedziemy 28-go

No popatrz, a my 29.
Szkoda, że się nie zgadaliśmy

Yvonne, zazdroszcze wydania!
Ja w tym roku standardowo siade na pewno do Dziwnych losow Jane Eyre - mam juz tak sfatygowane wydanie, ze wypadaloby je odnowic, ale jakos nie ma czasu. Co rok ta ksiazka wnosi cos nowego do mojego zycia, mimo, ze praktycznie znam juz ja na pamiec

Yvonne pisze:zamierzam wcześniej przeczytać książkę Victora Hugo: "Katedra Marii Panny w Paryżu".

Trzy dni temu właśnie tę książkę podarowała mi przyjaciółka. Jeśli chcesz Yvonne chętnie pożyczę Ci ją w Kościelisku.

Ja robię powtórkę w Gdyni 4 lutego

Planów czytelniczych nie robię bo i tak czytam 10 min. tu, 10 tam. A najczęściej jak w trakcie przerwy na obiad idę

Milady pisze: Yvonne napisał/a:
zamierzam wcześniej przeczytać książkę Victora Hugo: "Katedra Marii Panny w Paryżu".


Trzy dni temu właśnie tę książkę podarowała mi przyjaciółka. Jeśli chcesz Yvonne chętnie pożyczę Ci ją w Kościelisku.

Jaki ładny prezent dostałaś
Dziękuję bardzo, ale posiadam własną.

Yvonne pisze: Jaki ładny prezent dostałaś

Moja przyjaciółka co jakiś czas czyści swoją biblioteczkę z książek, które już przeczytała i wtedy ja się obławiam.

Ja chyba sobie odświeżę Elementarz.

Zaczęłam czytać, zgodnie z planem, "Katedrę Marii Panny w Paryżu", ale coś ciężko mi idzie.
Nie wciąga tak, jak "Nędznicy", to pewne.

Ja wlasnie skonczylam najnowsza czesc Kubusia Wedrowycza i jak zawsze nie zawiodlam sie

O, wyszło coś nowego?!

irycki, tak jest konan destylator - polecam bardzo moge udostepnic pdf

Krwawa Mary, myjla ślij do mnie też. Poczytam od jutra w szpitalnej piżamce bo się akurat zabierałem za zgrywanie lektur.

Nie mozesz jak czlowiek w domciu tylko akurat szpitalnie? maile poprosze i dzis wysle

Nie jestem człowiekiem I nie jestem normalny
Jestem zwierz i nienormalnie o siebie dbam wreszcie! No
Inni nie dbają i jeszcze pretensje mają, że się człowiek nimi interesuje.

Maila masz, już przecież podsyłałem coś naukowego Już pisze do Ciebie.

Ale od iryckiego nie mam
Szybko wracaj do zdrowia koniecznie!

Nemsta pisze:Jestem zwierz i nienormalnie o siebie dbam wreszcie! No

I bardzo dobrze!
Dbaj jak najwięcej

Krwawa Mary, szybko wrócę, bo na kije trzeba
Yvonne i tego się trzymam

Knigi wyslane, moge wyslac jeszcze jakies pdfy jakie mam

Krwawa Mary pisze:Knigi wyslane, moge wyslac jeszcze jakies pdfy jakie mam

Knigi odebrane Dziękuję. Możesz wysłać, nie wzbraniam.

Plany na ten rok:

Otóż zamierzam ponownie przeczytać niektóre powieści czytane niegdyś w szkole jako lektury.
I inaczej do nich podejść.
Wczoraj wypożyczyłam "Lalkę" Prusa

Aha, i zamierzam wreszcie przeczytać powieść, którą mam w domu od dawna, ale jakoś nigdy jeszcze jej nie czytałam, czyli "Wojnę i pokój".

Lalka kiedyś mi się bardzo podobała, a Wojny i Pokój nie czytałem. To faktycznie było lekturą, grube to tomiska?

Barabasz pisze:Wojny i Pokój nie czytałem. To faktycznie było lekturą, grube to tomiska?

Nie, to lekturą nie było.
Przynajmniej u mnie.
Dlatego napisałam o tym w osobnym punkcie.
Dość grube dwa tomy, ale dam radę

A ja zamierzam odświeżyć sobie Trylogię. Czas się znajdzie, bo Harry już na emeryturze!

johny pisze:Czas się znajdzie, bo Harry już na emeryturze!

Widzisz, a dla mnie jeszcze się nie narodził. Właśnie idę po kolejną część do kiosku.
Można powiedzieć że jest w 6 miesiącu ciąży, bo musi jeszcze poczekać na końcówkę Bunscha i NPPS.
Potem już Nesbo wjeżdża na całego.