Kryminały z PRLu
: 19 wrz 2016, 10:40
Wydaje mi się, że taki temat będzie dobry. Nie są to zazwyczaj dzieła sztuki pisarskiej ale wiele dobrze się czyta, dlatego wspólny temat chyba jest lepszy niż pojedyncze, z dwoma, trzema wpisami.
Forum Miłośników Przygody im. Pana Samochodzika
https://www.pansamochodzik.org.pl/
Hahahahaha... Dobre!PawelK pisze:I... rzecz się dzieje w Krakowie a bohaterem jest lekarz pracujący w Zakładzie Medycyny Sądowej właśnie w Krakowie
Jak ma na imię?PawelK pisze:I... rzecz się dzieje w Krakowie a bohaterem jest lekarz pracujący w Zakładzie Medycyny Sądowej właśnie w Krakowie
Zgadzam się z przedmówcąPawelK pisze:Wydaje mi się, że taki temat będzie dobry. Nie są to zazwyczaj dzieła sztuki pisarskiej ale wiele dobrze się czyta, dlatego wspólny temat chyba jest lepszy niż pojedyncze, z dwoma, trzema wpisami
Nie znam, nie mam. W jakich latach się dzieje?panna Monika pisze:Jeżeli lubicie zmagania kontrwywiadu z wszechobecnymi szpiegami, i to w Łodzi, polecam
Oj takPawelK pisze:A tak przy okazji, w wiadomym i znanym niektórym forumowiczom miejscu (prawda Milady, Yvonne?)
Ja 1 października mam urodziny Anki a wieczorem moja siostrzenica, w ramach prezentu od wujka, wyprowadza piłkarzy na meczu Legii. Więc odpada. Drugiego chyba jesteśmy dostępni.Yvonne pisze:Aha, w pierwszy weekend października będę w Warszawie. Będziecie? Szykujemy jakieś spotkanie?
Super! świetny prezentPawelK pisze:a wieczorem moja siostrzenica, w ramach prezentu od wujka, wyprowadza piłkarzy na meczu Legii.
Macie ochotę spotkać się z nami?PawelK pisze:Drugiego chyba jesteśmy dostępni.
Dokładnie tak.irycki pisze:Czyli 1 - 2 października?
Cieszę sięirycki pisze:Ja chętnie.
Teraz Ci nie odpowiem, bo nie zależy to od ochoty. Anka miała operowany nadgarstek i ma rękę w gipsie. Wszystko zależy od tego jak się będzie czuła. Więc planujcie, a my w razie czego dojedziemy.Yvonne pisze:PawelK napisał/a:
Drugiego chyba jesteśmy dostępni.
Macie ochotę spotkać się z nami?
Znamy, znamy.PawelK pisze:(prawda Milady, Yvonne?)
U mnie tak samoMilady pisze:Lista kolejkowa książek do przeczytania ciągle mi się wydłuża..
No popatrz, nie słyszałem o tym ! Daj znać jak już przeczytasz czy warto.PawelK pisze:Zacząłem właśnie czytać: "Żmije złote i inne" Jan Artur Bernard.
I... rzecz się dzieje w Krakowie a bohaterem jest lekarz pracujący w Zakładzie Medycyny Sądowej właśnie w Krakowie
JasiekYvonne pisze:Jak ma na imię?
oczywiścieTomaszK pisze:Daj znać jak już przeczytasz czy warto.
O! A my na tym jeszcze nie byliśmy! Też się chętnie wybierzemy.Yvonne pisze: Pierwszego, w sobotę, idziemy na wystawę Titanica - to główny powód naszego przyjazdu.
Też myślałem żeby się wybrać ale trochę się obawiam "jakości" wystawy a bilety są bardzo drogie.irycki pisze:O! A my na tym jeszcze nie byliśmy! Też się chętnie wybierzemy.Yvonne pisze: Pierwszego, w sobotę, idziemy na wystawę Titanica - to główny powód naszego przyjazdu.
O, świetnie!irycki pisze: O! A my na tym jeszcze nie byliśmy! Też się chętnie wybierzemy.
Kilkoro moich znajomych było i wszyscy stwierdzili, że wystawa bardzo ciekawa i że warto zobaczyć.johny pisze:Też myślałem żeby się wybrać ale trochę się obawiam "jakości" wystawy a bilety są bardzo drogie.
Błąd. Duży błąd.johny pisze:Jedyne kryminały PRL, które kojarzę to Joe Alex ale żadnych nie czytałem.
Jasne!Yvonne pisze: O, świetnie!
To idziemy razem?
Czy "najlepsze" to nie wiem, aż tak kategorycznych sądów bym nie wydawał, ale że są rewelacyjne, to prawda.Yvonne pisze:Błąd. Duży błąd.johny pisze:Jedyne kryminały PRL, które kojarzę to Joe Alex ale żadnych nie czytałem.
To najlepsze kryminały, jakie wyszły spod pióra polskiego autora. Bezapelacyjnie.
To oczywiście moja subiektywna opinia.irycki pisze:Czy "najlepsze" to nie wiem, aż tak kategorycznych sądów bym nie wydawał
Otóż to! Utrafiłeś w sedno! Moim zdaniem nie są to kryminały PRL-owskie.irycki pisze:Pytanie tylko, czy to są "kryminały PRL"? Jakie przyjmujemy kryterium? Bo zostały napisane przez polskiego pisarza w czasach PRL-owskich, to prawda. Ale akcja dzieje się w Anglii, bohaterowie są Anglikami, autor skrywa się pod angielsko brzmiącym pseudonimem, a PRL ani nawet Polska nie pojawia się nawet we wzmiankach.
Dla mnie "kryminał PRL-wski" to ten dziejący się w wiadomych realiach.
Jeszcze go nie czytałam.Barabasz pisze:A legendarny kryminał "Zły" Leopolda Tyrmanda wam się podobał?
No tak pewnie warto odróżnić kryminały "milicyjne" od pozostałych napisanych w czasach PRLu. Ja bym jednak nie podchodził do tego restrykcyjnie i jeśli ktoś chce pisać o kryminałach, w których milicjanci nie występują bo rzecz się dzieje za granicą, albo w innych czasach to wydaje mi się, że można tutaj też coś napisać.irycki pisze:Pytanie tylko, czy to są "kryminały PRL"? Jakie przyjmujemy kryterium? Bo zostały napisane przez polskiego pisarza w czasach PRL-owskich, to prawda. Ale akcja dzieje się w Anglii, bohaterowie są Anglikami, autor skrywa się pod angielsko brzmiącym pseudonimem, a PRL ani nawet Polska nie pojawia się nawet we wzmiankach.
Zgadzam się, powieść milicyjna to kategoria sama dla siebiePawelK pisze: No tak pewnie warto odróżnić kryminały "milicyjne" od pozostałych napisanych w czasach PRLu.
A podałbyś tytuł?Jeśli chodzi o te "inne czasy", to mam fajny kryminałek a'la Agata Christie, który wprawdzie w tle ma czysty, żywy PRL ale akcja dzieje się podczas Powstania Warszawskiego. Zupełnie nietypowy scenariusz, nie wiem czy dziś by nie była ta książka potraktowana jako herezja, bo przecież nie można umieszczać kryminału w takim czasie ale wtedy może nikt nie zwracał aż takiej uwagi na uwielbienie PW.
Jak wrócę do domu.irycki pisze:A podałbyś tytuł?
Też jestem ciekawairycki pisze:A podałbyś tytuł?