45-lecie Kajka i Kokosza
: 15 lip 2017, 22:12
Dzięki informacji od Barabasza, uczestniczyłem dzisiaj w uroczystościach 45-lecia Kajka i Kokosza. Obchody odbyły się w Grodzisku w Sopocie, oddziale Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. A tu jest dowód że tam byłem
Na początku była gra terenowa, należało odpowiadać na 30 pytań, wykazując się znajomością komiksu. W tej części brały udział całe rodziny, w tym dzieci, chociaż na pytania odpowiadali raczej rodzice. Potem był tort urodzinowy i wspólne odśpiewanie „Sto lat”.
Potem była prelekcja, na która przyszli już tylko dorośli, widziałem tylko jedno dziecko. Było wprawdzie niewiele ponad 20 osób, ale widać było że wszyscy wychowali się na komiksach Janusza Christy.
To był pokaz multimedialny, opracowany przez dwie osoby (Kaprala i Hegemona) z blogu NA-PLASTERKI poświęconego wyłącznie komiksom o Kajku i Kokoszu oraz Fundacji „Kreska” im. Janusza Christy.
Spodziewałem się jakiegoś żartobliwego opisu komiksu Janusza Christy ale mile się zawiodłem, a nawet byłem zachwycony. Prelegenci oprócz krótkiego życiorysu Christy, przedstawili szczegółową analizę inspiracji autora przy tworzeniu komiksu. Sięgnęli do przedwojennych polskich komiksów, komiksów trafiających po wojnie do Polski oraz do wcześniejszych rozmów z Christą (zmarłym w 2008 roku). Bardzo przekonująco pokazali na których rysownikach z lat 40-tych i 50-tych, autor uczył się rysować, kto inspirował go przy opracowywaniu postaci, jak ewoluowały postacie. Analizy były w pełni profesjonalne, ilustrowane oryginałami zagranicznych komiksów sprzed 60-80 lat. O ile dobrze zrozumiałem obaj prelegenci są rysownikami, ale takimi zapaleńcami jak my.
Wbrew temu co się potocznie uważa, Kajko i Kokosz nie byli wzorowani na Asteriksie i Obeliksie, bo w istocie ich postacie są dużo starsze. Z tym, że początkowo nazywali się Kajtek i Koko, żyli współcześnie, ale ich wygląd i charaktery się nie zmieniły. W którymś momencie (dokładnie 45 lat temu), Janusz Christa postanowił przenieść ich w przeszłość, zmieniając nieco ich imiona. Jeżeli w niektórych komiksach Christy można dopatrzyć się i pewnych podobieństw do francuskiego komiksu Uderzo i Goscinnego, to jest to niczym wobec tego, jak w latach 60-tych we wszystkich krajach europejskich plagiatowano Asterixa i Obeliksa. Prelegenci pokazali liczne przykłady, najbardziej skrajny jaki zapamiętałem, to niemiecki komiks, w którym nawet nie zmieniano wyglądu postaci ani przebiegu akcji, ale główni bohaterowie (wyglądający jak Asterix i Obelix) byli Gotami, a ich wrogami w miejsce Rzymian byli Galowie. Z kolei w ukraińskim komiksie, osoby wzorowane na nich byli Ukraińcami i walczyli z polskimi panami.
Pełen podziwu dla prelegentów pogratulowałem im po zakończeniu, z kolei od nich dostałem kartkę z pozdrowieniami dla naszego Forum.
Część tych analiz można znaleźć na ich blogu http://na-plasterki.blogspot.com/
Na początku była gra terenowa, należało odpowiadać na 30 pytań, wykazując się znajomością komiksu. W tej części brały udział całe rodziny, w tym dzieci, chociaż na pytania odpowiadali raczej rodzice. Potem był tort urodzinowy i wspólne odśpiewanie „Sto lat”.
Potem była prelekcja, na która przyszli już tylko dorośli, widziałem tylko jedno dziecko. Było wprawdzie niewiele ponad 20 osób, ale widać było że wszyscy wychowali się na komiksach Janusza Christy.
To był pokaz multimedialny, opracowany przez dwie osoby (Kaprala i Hegemona) z blogu NA-PLASTERKI poświęconego wyłącznie komiksom o Kajku i Kokoszu oraz Fundacji „Kreska” im. Janusza Christy.
Spodziewałem się jakiegoś żartobliwego opisu komiksu Janusza Christy ale mile się zawiodłem, a nawet byłem zachwycony. Prelegenci oprócz krótkiego życiorysu Christy, przedstawili szczegółową analizę inspiracji autora przy tworzeniu komiksu. Sięgnęli do przedwojennych polskich komiksów, komiksów trafiających po wojnie do Polski oraz do wcześniejszych rozmów z Christą (zmarłym w 2008 roku). Bardzo przekonująco pokazali na których rysownikach z lat 40-tych i 50-tych, autor uczył się rysować, kto inspirował go przy opracowywaniu postaci, jak ewoluowały postacie. Analizy były w pełni profesjonalne, ilustrowane oryginałami zagranicznych komiksów sprzed 60-80 lat. O ile dobrze zrozumiałem obaj prelegenci są rysownikami, ale takimi zapaleńcami jak my.
Wbrew temu co się potocznie uważa, Kajko i Kokosz nie byli wzorowani na Asteriksie i Obeliksie, bo w istocie ich postacie są dużo starsze. Z tym, że początkowo nazywali się Kajtek i Koko, żyli współcześnie, ale ich wygląd i charaktery się nie zmieniły. W którymś momencie (dokładnie 45 lat temu), Janusz Christa postanowił przenieść ich w przeszłość, zmieniając nieco ich imiona. Jeżeli w niektórych komiksach Christy można dopatrzyć się i pewnych podobieństw do francuskiego komiksu Uderzo i Goscinnego, to jest to niczym wobec tego, jak w latach 60-tych we wszystkich krajach europejskich plagiatowano Asterixa i Obeliksa. Prelegenci pokazali liczne przykłady, najbardziej skrajny jaki zapamiętałem, to niemiecki komiks, w którym nawet nie zmieniano wyglądu postaci ani przebiegu akcji, ale główni bohaterowie (wyglądający jak Asterix i Obelix) byli Gotami, a ich wrogami w miejsce Rzymian byli Galowie. Z kolei w ukraińskim komiksie, osoby wzorowane na nich byli Ukraińcami i walczyli z polskimi panami.
Pełen podziwu dla prelegentów pogratulowałem im po zakończeniu, z kolei od nich dostałem kartkę z pozdrowieniami dla naszego Forum.
Część tych analiz można znaleźć na ich blogu http://na-plasterki.blogspot.com/