: 23 maja 2017, 12:22
A czemu nie? Ja bym powiedział.Barabasz pisze:Ciekawe czy byś to powiedział Nienackiemu w oczy?johny pisze: O UFO nie napisze nic bo to nie Samochodzik.
Forum Miłośników Przygody im. Pana Samochodzika
https://www.pansamochodzik.org.pl/
A czemu nie? Ja bym powiedział.Barabasz pisze:Ciekawe czy byś to powiedział Nienackiemu w oczy?johny pisze: O UFO nie napisze nic bo to nie Samochodzik.
Ja też.Czesio1 pisze:A czemu nie? Ja bym powiedział.Barabasz pisze:Ciekawe czy byś to powiedział Nienackiemu w oczy?johny pisze: O UFO nie napisze nic bo to nie Samochodzik.
A jakbyś to uzasadnił?Czesio1 pisze:A czemu nie? Ja bym powiedział.
Zapomniałaś Yvonne o najważniejszym. O elementach s-f, których nie ma w innych częściach Samochodzika. Nawet w "Niewidzialnych" Niewidzialni byli widzialni.Yvonne pisze:A jakbyś to uzasadnił?Czesio1 pisze:A czemu nie? Ja bym powiedział.
Jest zagadka? Jest.
Są pogadanki o historii? Są.
Jest piękna kobieta? Jest.
Jest niebezpieczeństwo i przeciwnicy? Są.
Jest samochodzikowy humor? Jest.
Są karykaturalne postaci? Są.
To jak najbardziej JEST samochodzik!
To wszystko nie sprawia, że to JEST Samochodzik. To tak jak bym powiedział o Widzewie:Yvonne pisze:A jakbyś to uzasadnił?Czesio1 pisze:A czemu nie? Ja bym powiedział.
Jest zagadka? Jest.
Są pogadanki o historii? Są.
Jest piękna kobieta? Jest.
Jest niebezpieczeństwo i przeciwnicy? Są.
Jest samochodzikowy humor? Jest.
Są karykaturalne postaci? Są.
To jak najbardziej JEST samochodzik!
Na marginesie, wplecione w fabułę w byle jaki sposób, infantylne niczym dziecko z przedszkola.Czesio1 pisze:O elementach s-f, których nie ma w innych częściach Samochodzika.
Nie trafiają do mnie porównania sportowe, bo:johny pisze:To wszystko nie sprawia, że to JEST Samochodzik. To tak jak bym powiedział o Widzewie:
To kwestia indywidualna. Według Ciebie jest ładny. Według kogoś innego, może wcale taki nie byćjohny pisze:Ładny stadion jest? Jest!
Jakbym chciał sięgnąć po s-f to bym do niej sięgnął, z pewnością wyższych lotów niż to coś. Sięgając po Samochodzika oczekuję zupełnie czegoś innego.Yvonne pisze: Przykro, że skreślacie tę książkę tylko przez fragmenty s-f ...
Ale, po wtóre powtarzam, że to nie decyduje o tym czy mamy do czynienia z Samochodzikiem!Yvonne pisze:Elementy, które są częściami składowymi każdego samochodzika (wymienione w poprzednim poście) są w UFO na pewno
Nienacki pisząc UFO poszedł za modą jaka panowała w tamtych czasach,i niestety Ivonne ale najwyższy czas spojrzeć prawdzie w oczy bo książka wyszła mu beznadziejna.Yvonne pisze: Elementy, które są częściami składowymi każdego samochodzika (wymienione w poprzednim poście) są w UFO na pewno, obojętnie czy komuś się ta książka podoba czy nie.
Przykro, że skreślacie tę książkę tylko przez fragmenty s-f ...
Absolutnie zgadzam się!templariusz72 pisze:niestety Ivonne ale najwyższy czas spojrzeć prawdzie w oczy bo książka wyszła mu beznadziejna.
Yvonne, ta książka cała jest s-f a nie tylko we fragmentach.Yvonne pisze: Przykro, że skreślacie tę książkę tylko przez fragmenty s-f ...
Może i poszedł za modą ale w innych częściach też można to zauważyć. A czy jest Samochodzikiem, oczywiście, że jest i to całkiem ciekawą częścią!templariusz72 pisze: Nienacki pisząc UFO poszedł za modą jaka panowała w tamtych czasach,i niestety Ivonne ale najwyższy czas spojrzeć prawdzie w oczy bo książka wyszła mu beznadziejna.
He, he...Czesio1 pisze:Równie dobrze moglibyśmy kontynłacje uznawać za Samochodziki bo z tego co słyszałem też zawierają elementy, które wymieniłaś wcześniej.
Niestety nie zgodze sie z Toba, Winetou ma bardzo fajny klimat i pomimo ze jest to cześci zupełnie inna od reszty , moim zdaniem bardzo pasujacy do Samochodzika.Barabasz pisze:
Może i poszedł za modą ale w innych częściach też można to zauważyć. A czy jest Samochodzikiem, oczywiście, że jest i to całkiem ciekawą częścią!
Dla mnie osobiście klimat ma bardziej samochodzikowy niż Winetou.
Z tym że sam autor stworzył go jako część serii Samochodzikowej i dał w tytule Pan Samochodzik. Jeżeli by uważał inaczej to sam by coś zmienił, w końcu dużo książek wydał pod innymi tytułami. Nienacki chciał żeby tam było s-f i to zrealizował, może sam trochę wierzył w to co pisał. W końcu sami nie wiemy jak to jest z tymi kosmitami... :shock:Czesio1 pisze: I nie chodzi o skreślanie jej jako KSI¡ŻKI tylko jako SAMOCHODZIKA. Bo tym ostatnim UFO nie jest. Równie dobrze moglibyśmy kontynłacje uznawać za Samochodziki bo z tego co słyszałem też zawierają elementy, które wymieniłaś wcześniej.
IMO z czysto merkantylnego punktu widzenia to zrobił.Barabasz pisze: Z tym że sam autor stworzył go jako część serii Samochodzikowej i dał w tytule Pan Samochodzik
Johny tez mam wrażenie ze to czysta komercha.johny pisze:IMO z czysto merkantylnego punktu widzenia to zrobił.Barabasz pisze: Z tym że sam autor stworzył go jako część serii Samochodzikowej i dał w tytule Pan Samochodzik
johny pisze:Absolutnie zgadzam się!templariusz72 pisze:niestety Ivonne ale najwyższy czas spojrzeć prawdzie w oczy bo książka wyszła mu beznadziejna.
Oooo tez dostane bananaPawelK pisze:johny pisze:Absolutnie zgadzam się!templariusz72 pisze:niestety Ivonne ale najwyższy czas spojrzeć prawdzie w oczy bo książka wyszła mu beznadziejna.
Nie. Mylisz się, Czesio. Humoru samochodzikowego by Nienacki nie zawierająCzesio1 pisze:Równie dobrze moglibyśmy kontynłacje uznawać za Samochodziki bo z tego co słyszałem też zawierają elementy, które wymieniłaś wcześniej.
Barabaszu, polubiłam Cię jeszcze bardziej, chłopieBarabasz pisze:Może i poszedł za modą ale w innych częściach też można to zauważyć. A czy jest Samochodzikiem, oczywiście, że jest i to całkiem ciekawą częścią!
Templariuszu, a kiedy ostatni raz ją czytałeś?templariusz72 pisze:Nienacki pisząc UFO poszedł za modą jaka panowała w tamtych czasach,i niestety Ivonne ale najwyższy czas spojrzeć prawdzie w oczy bo książka wyszła mu beznadziejna.
Ivonne własnie w tym rzecz ze w zeszłym roku , sięgnąłem po nią po podobnej dyskusji jak ta dzisiejszaYvonne pisze:Templariuszu, a kiedy ostatni raz ją czytałeś?templariusz72 pisze:Nienacki pisząc UFO poszedł za modą jaka panowała w tamtych czasach,i niestety Ivonne ale najwyższy czas spojrzeć prawdzie w oczy bo książka wyszła mu beznadziejna.
Może spróbuj do niej wrócić?
Nie jest!templariusz72 pisze: niestety musze zwrócic honor bo faktycznie taka przyjazn jest mozliwa
Od takiego pana dostać bana!!!templariusz72 pisze:Oooo tez dostane banana
wypraszam sobie, Paweł nic nie wycina, tylko grozi palcemjohny pisze:bo nas zaraz Paweł wytnie!
No tu nie podejmuję z Tobą dyskusji Yvonne, bo z kontynłacji czytałem tylko jedną i to bardzo dawno temu.Yvonne pisze:Nie. Mylisz się, Czesio. Humoru samochodzikowego by Nienacki nie zawierająCzesio1 pisze:Równie dobrze moglibyśmy kontynłacje uznawać za Samochodziki bo z tego co słyszałem też zawierają elementy, które wymieniłaś wcześniej.
Barabaszu, zauważ, że sam Nienacki napisał pierwotnie "Uroczysko" a skad sie potem wziął jakiś "PS i święty relikwiarz"? Skąd i po co? Podobnie było ze "Skarbem Atanaryka".Barabasz pisze: Z tym że sam autor stworzył go jako część serii Samochodzikowej i dał w tytule Pan Samochodzik. Jeżeli by uważał inaczej to sam by coś zmienił, w końcu dużo książek wydał pod innymi tytułami. Nienacki chciał żeby tam było s-f i to zrealizował, może sam trochę wierzył w to co pisał. W końcu sami nie wiemy jak to jest z tymi kosmitami... :shock:
Ja przeczytałem kilkadziesia, jedne lepsze inne gorsze ale w stosunku do "orginału"brakuje im tego "czegoś".Czesio1 pisze:No tu nie podejmuję z Tobą dyskusji Yvonne, bo z kontynłacji czytałem tylko jedną i to bardzo dawno temu.Yvonne pisze:Nie. Mylisz się, Czesio. Humoru samochodzikowego by Nienacki nie zawierająCzesio1 pisze:Równie dobrze moglibyśmy kontynłacje uznawać za Samochodziki bo z tego co słyszałem też zawierają elementy, które wymieniłaś wcześniej.
Myślę Czesiu1 że tym razem się mylisz - Nienacki napisał tego samochodzika z premedytacją. Bohater to Tomasz N.N. zwany Panem Samochodzikiem z całym bagażem poprzednich przygód, dyrektorem Marczakiem itd.. W tym względzie nie ma niejasności.Czesio1 pisze: Barabaszu, zauważ, że sam Nienacki napisał pierwotnie "Uroczysko" a skad sie potem wziął jakiś "PS i święty relikwiarz"? Skąd i po co? Podobnie było ze "Skarbem Atanaryka".
Kto wie, może Nienacki planował pierwotnie napisać książkę pt. "Człowiek z UFO" ale stwierdził, że to się słabo sprzeda więc dodał dwa magiczne słowa PS i wciągnął książkę do serii?