Strona 5 z 7

: 02 mar 2014, 16:15
autor: Czesio1
Brunhilda pisze:
Czesio1 pisze: Jakby ich przegłodzić przez cały dzień to by zjadły ze smakiem na kolację. :-)
Ja bym i bez przeglodzena. Uwielbiam smalec.
No to nie masz innego wyjscia Bruniu jak przyjechac na Zloczyncowy Zlot. Ja sie zobowiazuje przywiezc smalec z wlasnego wyrobu.

: 03 mar 2014, 09:23
autor: Brunhilda
Taki domowy? Ze skwarkami?

: 03 mar 2014, 09:44
autor: Czesio1
Brunhilda pisze:Taki domowy? Ze skwarkami?
Jaki sobie życzysz, mam i ze skwarkami i bez skwarków. :-)

: 03 mar 2014, 23:08
autor: Brunhilda
Oj pyszne! Wole ze skwarkami, jeżeli to OK. Takimi miekkimi jeszcze, nie wytopionymi do konca.....

: 03 mar 2014, 23:12
autor: Brunhilda
Czy jest OK, żebym przeszła znowu do egzotyki? Mam nadzieje, ze nie macie mi tego za złe. U nas akurat sezon na dragon fruit czyli smocze owoce. Są piękne po prostu. Kolor piękny, a środek zaskakujący właściwie bo oczekwalby sie miąższu w podobnym kolorze a tu? Niespodzianka! W kropki jest!
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 434483.jpg medium= large= group=glr9257][/gimg]

: 04 mar 2014, 01:10
autor: Brunhilda
Powoli obieram skórze, jest miękka właściwie, palcami można pomprostu.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 459131.jpg medium= large= group=glr9259][/gimg]

Wyglada jak kwiat!

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 500717.jpg medium= large= group=glr9259][/gimg]

: 04 mar 2014, 08:23
autor: Czesio1
Brunhilda pisze:Oj pyszne! Wole ze skwarkami, jeżeli to OK. Takimi miekkimi jeszcze, nie wytopionymi do konca.....
To rezerwuj Bruniu bilet do Polski na majowy weekend. :564:

: 05 mar 2014, 05:11
autor: Brunhilda
Ojej Czesiu....w maju to pewnie nie... U nas akurat nie ma w maju dni wolnych. Chodzi o dzieci i szkole. Ale powiem Ci, ze powoli dojrzewam do przyjazdu. Juz cztery lata minęły od ostatniej wizyty. Tylko, ze u nas wakacje letnie są w grudniu... I to jest problem. Nie chce marudzic ale jak pomyśle o tej podróży dwudziestoilosgodzinnej to tez mi słabo.

: 06 mar 2014, 06:43
autor: Kynokephalos
Brunhilda pisze:U nas w supermarkecie tez można kupić lokalny produkt kielbasopodobny pod nazwa Polska kiełbasa!!
A tu wpadło mi takie zdjęcie multi-kulti:

[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 538198.jpg medium= group=glr9321][/timg]

Zwróćcie uwagę na poprawną ortografię w nazwie tego bawarskiego przysmaku.

Inne przykłady polskich lub polskopochodnych potraw znanych w szerokim świecie:
http://www.rp.pl/artykul/706833,1027183 ... kotki.html
Zresztą polecam i inne anegdotki Moniki Witkowskiej - linki są w lewej szpalcie.

Pozdrawiam,
Kynokephalos

: 06 mar 2014, 16:16
autor: Brunhilda
O! Suuper! Dzięki Kyno za linki. U nas tez są ogórki! Polske właśnie w supermarketach. Moze nawet i kanadyjskej produkcji! Sprawdze. Najwiecej polskich jest....wódek. I to całkiem popularne. Belwederze jest osc drogibnawet. Jak na wódkę. Droższy niz Absolut i ale niz Below 42 ( czy 52? Nie pamietam)
I jest Zubrowka oczywiście. I Advocat.

: 06 mar 2014, 20:11
autor: Czesio1
Brunhilda pisze:O! Suuper! Dzięki Kyno za linki. U nas tez są ogórki! Polske właśnie w supermarketach. Moze nawet i kanadyjskej produkcji! Sprawdze. Najwiecej polskich jest....wódek. I to całkiem popularne. Belwederze jest osc drogibnawet. Jak na wódkę. Droższy niz Absolut i ale niz Below 42 ( czy 52? Nie pamietam)
I jest Zubrowka oczywiście. I Advocat.
A lubelska wiśniówka?
http://swiatkonesera.com/oferta/wodki-s ... niowka-05l

: 06 mar 2014, 20:44
autor: Yvonne
Czesio1 pisze:Ja sie zobowiazuje przywiezc smalec z wlasnego wyrobu.
Już mi ślinka cieknie :564:

: 06 mar 2014, 21:39
autor: Czesio1
Yvonne pisze: Już mi ślinka cieknie :564:
I pewnie ogóreczek kiszony do tego?

: 06 mar 2014, 22:00
autor: Yvonne
Czesio1 pisze:Yvonne napisał/a:

Już mi ślinka cieknie

I pewnie ogóreczek kiszony do tego?
Oj TAK! :564:

Uwielbiam taki zestaw :-)

: 06 mar 2014, 22:35
autor: Czesio1
Yvonne pisze:
Czesio1 pisze:Yvonne napisał/a:

Już mi ślinka cieknie

I pewnie ogóreczek kiszony do tego?
Oj TAK! :564:

Uwielbiam taki zestaw :-)
Pomyślimy, pomyślimy. ;-)

: 06 mar 2014, 23:23
autor: Brunhilda
Czesio1 pisze: A lubelska wiśniówka?
http://swiatkonesera.com/oferta/wodki-s ... niowka-05l
Oj Yvonne! Ale piękna ta wisnioweczka! U nas nie ma! Nigdy nie probowalam.No ja muszę przyjechać w końcu! Jedyna wisniowka, która była ale dawno jej nie widziałam to Polmosu. Jest jeszcze w ogole Polmos?
Te Zubrowki, Belwedery o! I jeszcze Medos ( czy to nie jest Polmos właśnie?) to wódki, które są ogólnie dostępne w naszych sklepach. Są jeszcze polonijne sklepiki i kluby polskie gdzie można dostać piwo, Zoladkowa, i ...nie wiem czy dużo jeszcze. Ale i tak duzo. Szkoda bo nie ma juz Krupniku. Medos jes jednak inny. Na krupnikopdobny likier trzeba sie teraz udawać do przyjaznego nam Klubu Litewskiego. Nazywa sie Krupnikas. Poważnie ! Klub jest wymierajacy, czasem wspieramy go. Litwini sie zasymilowali. A tych nowych jest za mało. Zreszta nowe pokolenia jakby, z moich obserwacji, bardziej zrusyfikowane niż Ukraińcy na przykład.

: 07 mar 2014, 09:05
autor: TomaszK
To pochwalę się, że krupnik to moja specjalność. Robię go co roku i goście zawsze chwalą, jest gęsty, mocny i aromatyczny. Na zloty go nie brałem, bo jednak jest mocny (40%) i podejrzewam, że nie miałby wzięcia, ale w zimie naprawdę rozgrzewa.
(a wino przeczkowe cały czas dojrzewa i w maju będzie już doskonałe)

: 07 mar 2014, 09:45
autor: Czesio1
TomaszK pisze:To pochwalę się, że krupnik to moja specjalność. Robię go co roku i goście zawsze chwalą, jest gęsty, mocny i aromatyczny.
O Her Dzizaz, TomaszKu, ja w pierwszej chwili pomyślałem, że krupnik jako zupa jest Twoją specjalnością. :027:

: 07 mar 2014, 10:08
autor: johny
Czesio1 pisze:
Brunhilda pisze:O! Suuper! Dzięki Kyno za linki. U nas tez są ogórki! Polske właśnie w supermarketach. Moze nawet i kanadyjskej produkcji! Sprawdze. Najwiecej polskich jest....wódek. I to całkiem popularne. Belwederze jest osc drogibnawet. Jak na wódkę. Droższy niz Absolut i ale niz Below 42 ( czy 52? Nie pamietam)
I jest Zubrowka oczywiście. I Advocat.
A lubelska wiśniówka?
http://swiatkonesera.com/oferta/wodki-s ... niowka-05l
Co tam wiśnióweczka! ja postaram się przywieźć podlaskie specjały domowej roboty ca 60% vol! :-D
w końcu w tym regionie funkcjonuje pełnoprawne muzeum bimbrownictwa! :-D
Noblesse oblige!
:564:

: 13 mar 2014, 15:27
autor: Von Dobeneck
Dobra, z racji tego, że ja sam nic nie mogę napisać, to od razu zachwalam ten kawałek ziemi, zwłaszcza dla samobójców. Jest wprost idealny, żeby sobie odebrać życie, zwłaszcza dla tych, co chcą odejść bezboleśnie. Ale czy to wystarczy???

: 13 mar 2014, 15:30
autor: Von Dobeneck
Oczywiście to był reklamowy żart. Żeby tam żaden idiota nie próbował tego naśladować.

: 13 mar 2014, 15:34
autor: Von Dobeneck
I teraz patrzcie jak nasze dzieci, nawet mimo naszej uwagi, mogą złamać prawo... A czy Ty... nie łamiesz prawa? Jeśli łamiesz,to jesteś spoko.

: 13 mar 2014, 15:38
autor: Von Dobeneck
Nie wiem co na to admin, ja tylko pokazałem na jakiej zasadzie zarabiają na was cwaniacy.

: 13 mar 2014, 15:44
autor: Czesio1
Dobek, o co kaman bo chyba nie łapię?

: 15 mar 2014, 15:10
autor: Brunhilda
TomaszK pisze:To pochwalę sie ze krupnik to maj specjalność)
Tomaszku! Taki krupniczek domowej roboty.... Mmmmmmmm pycha! Robisz go z miodem? Z jakimiś ziolami? Ciekawa jestem o ile to nie tajemnica......

: 15 mar 2014, 15:14
autor: Brunhilda
Ech, żeby to ak mozna było zamknąć oczy i juz być w Polsce! Po tej Kambodży, która bedzie mnie kosztować sporo nerwów -juz to wiem! Normalnie trochę sie zawsze boje a teraz po tym samolocie Malezyjskimi o,przez jakiś czas będę ze zdwojoną energia sie bala...az zapomne! chyba długo sie nigdzie narazie nie wybiorą....

: 15 mar 2014, 17:41
autor: TomaszK
Żeby się oderwać od tych myśli, możesz spróbować zrobić krupnik. Jak robię wg. przepisu ze starej książki jeszcze z lat 70-tych "Domowy wyrób win" Cieślaka. Nie chcąc dawać przepisu w portalu na który zagląda młodzież (czy to o to chodziło Dobkowi ?) znalazłem w internecie i daje odsyłacz http://alkohole-domowe.com/forum/krupni ... t1598.html to jest ten pierwszy przepis. Nigdy nie czekam pół roku, krupnik jest klarowny już po miesiącu, natomiast z tym filtrowaniem osadu to bujda, nigdy mi się nie udało. Tylko nie można dawać miodu spadziowego (tego ciemnego) bo źle się klaruje. Zestaw ziół może być dowolny, według własnego gustu, ja daję więcej wanilii, ale trzeba uważać z goździkami, bo mają tak intensywny aromat, że zagłusza wszystkie inne. Chętnie bym skosztował krupniku na miodzie eukaliptusowym, o ile istnieje coś takiego.

: 16 mar 2014, 11:29
autor: Brunhilda
TomaszK pisze:Nie chcąc dawać przepisu w portalu na który zagląda młodzież (czy to o to chodziło Dobkowi ?).
O rany! A ja zdjęcia z tymi cocktailami zamieszczam! Sorry! Nie pomyślałam! Dobek! O to chodziło? Jakos w ogole ńie pomyślałam.

: 17 mar 2014, 23:31
autor: Brunhilda
Ciekawe czy miód Manuka by sie nadal? Może ten z niskim UMF byłby OK? Lubie Manuka miód. Jest taki ostrzejszy w smaku. Nie jest zbyt ciemny to może by sie udało? U nas dużo eukaltusowego miodu jest. Muszę Ci podeslac. Albo w końcu przywieźć!

: 18 mar 2014, 08:14
autor: PawelK
Brunhilda pisze:
TomaszK pisze:Nie chcąc dawać przepisu w portalu na który zagląda młodzież (czy to o to chodziło Dobkowi ?).
O rany! A ja zdjęcia z tymi cocktailami zamieszczam! Sorry! Nie pomyślałam! Dobek! O to chodziło? Jakos w ogole ńie pomyślałam.
Ktoś tu oszalał, mam nadzieję, że Dobek.
W Internecie, do którego dostęp ma ta młodzież, jest sto tysięcy przepisów na produkcję dowolnego alko, w supermarketach można kupić sprzęt do produkcji wina czy piwa.
Ale oczywście można walnąć postulat do Premiera, żeby, oprócz pornografii, blokował również przepisy kulinarne...